Le Mat
-
- Posty: 87
- Rejestracja: sob 22.sty.2022 - 06:15
- Moja broń: Remington 1858 New Army Sheriff / Hawken 150 .45
Le Mat
Ktoś miał w ręku i wie czy fajnie się z tego strzela? Są jakieś wady w stosunku do Remingtona? Przyznam, że strasznie podoba mi się wygląd tej broni, jak i jej możliwości w postaci drugiej lufy i pojemności bębna.
Re: Le Mat
Tą recenzję zapewne znasz ale wrzucam dla pewności. Osobiscie nie macałem ale tez mi się podoba
https://m.youtube.com/watch?v=d8R2ap5UgEM
https://m.youtube.com/watch?v=iYTZ3DY7ok8
https://m.youtube.com/watch?v=d8R2ap5UgEM
https://m.youtube.com/watch?v=iYTZ3DY7ok8
-
- Stary bywalec
- Posty: 563
- Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
- Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )
Re: Le Mat
Le Mat to takie XIX - wieczne kuriozum - przerost formy nad treścią. Orginalna konstrukcja do kolekcji .
Remington i Colt bija go na głowę jeżeli chodzi o funkcjonalność , prostotę konstrukcji i łatwość użytkowania.
Poza tym aby Le Mat poprawnie strzelał bez zacięć i mordęgi z za twardą sprężyną trzeba poprawiać mechanizmy po fabryce - to jest Pietta ( chyba tylko Shootera potrafili zrobić " od razu " dobrze )
Remington i Colt bija go na głowę jeżeli chodzi o funkcjonalność , prostotę konstrukcji i łatwość użytkowania.
Poza tym aby Le Mat poprawnie strzelał bez zacięć i mordęgi z za twardą sprężyną trzeba poprawiać mechanizmy po fabryce - to jest Pietta ( chyba tylko Shootera potrafili zrobić " od razu " dobrze )
-
- Posty: 26
- Rejestracja: czw 12.kwie.2018 - 16:33
- Lokalizacja: Milanówek
- Moja broń: Colt Navy 36 , Remington 36
Re: Le Mat
Miałem w ręku, nie strzelałem. Ale od pierwszego momentu, gdy ułożyłem go w dłoni, wiedziałem że jest to CUDO. Większość kręci na niego nosem, ale wg mojej subiektywnej oceny - jest idealnie skonstruowany pod względem egronomicznym. Nie wiem, jak z precyzją strzelania i wykonaniem, ale dla mnie to idealny kształt - po prostu kolejna kość przedramienia Jak kiedyś $$ pozwoli, to na pewno kupię..
Re: Le Mat
Jarekvolvo, nie do końca jest to co piszesz o ergonomii. Jedną ręką nie da rady naciągnąć kurek bez zmiany chwytu w dłoni. Ładowanie nawet w colt jest dużo prostsze. Wcięcie w kurku pełniące funkcję szczerbiny jest za płytkie co sprawia obiektywne wrażenie, że muszka jest na poziomie prostej poziomej linii szczerbiny. Ale jego ciężar sprawia, że w ogóle nie czuć odrzutu i to jest bardzo przyjemne odczucie.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: czw 12.kwie.2018 - 16:33
- Lokalizacja: Milanówek
- Moja broń: Colt Navy 36 , Remington 36
Re: Le Mat
Niee, dlatego piszę o subiektywnym odczuciu Ale niedogodność z kurkiem dla mnie jest niwelowana pewnym i "powtarzalnym" sposobem trzymania w ręku. Remek i Colt są dla mnie w zasadzie nie do przyjęcia - ostra krawędź dolnej części chwytu trafia mi dokładnie w szwy po operacji cieśni nadgarstka, przez co odruchowo łapię "trzemapalcami". LeMat pod tym względem jest idealny..
Re: Le Mat
Powiedzmy tak, za tę kasę to on musi być świetny!!! Ja strzelałem tylko z pożyczonego. Trzymam w tej chwili w ręku i jak napisałem nie dam rady napiąć kurka trzymając go tak jak celuję. Musi pomóc mi druga dłoń Ale nie ma też dłoni jak bochny chleba.
-
- Stary bywalec
- Posty: 563
- Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
- Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )
Re: Le Mat
Da się napiąć jedną ręką ale wymaga to poprawy po fabryce - przede wszystkim osłabienie sprężyny . Da się też po wystrzeleniu bębna kulowego przerzucić kciukiem " dynks " kurka aby odpalił dolną lufę śrutową.
Co nie zmienia mojej opinii o nim - kolekcjonersko rewelacja takie coś, strzelecko przerost formy nad treścią.
Co nie zmienia mojej opinii o nim - kolekcjonersko rewelacja takie coś, strzelecko przerost formy nad treścią.
Re: Le Mat
Gdyby kurek był inaczej wyprofilowany to bez problemu naciągnę jedną ręką. Słabsza sprężyna też umożliwi to. Przerzucenie "dynksa" jeszcze w rękawicy nie jest możliwe jedną ręką, przynajmniej w moich warunkach fizjonomicznych