Świeży

podstawowe informacje
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Świeży

Post autor: Jaroslaw78 »

To był ten film z Clintem Eastwoodem? 😁😁😁
amigo
Stary bywalec
Posty: 552
Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )

Re: Świeży

Post autor: amigo »

Też tam był, i "panienki " , oraz najważniejsze - dużo rewolwerów " do samoobrony " :)
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Świeży

Post autor: Jaroslaw78 »

Przez river jeszcze kuńmi jechali,też wodoodporne się okazały 😁 więc jak w deszczu będzie nosił,to idealne "do samoobrony" 😁
paaayyolami
Posty: 22
Rejestracja: ndz 03.kwie.2022 - 21:07
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: paaayyolami »

Czyli uważacie,że jakbyście dostali z takiego CP, to nic Wam się nie stanie? Kuloodporni. Przykro sie to czyta, ale najwidoczniej mamy czasy superbohaterów. Mimo wszystko dziekuje za pomoc.
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Świeży

Post autor: Jaroslaw78 »

Nikt tak nie uważa. Tym polowali na bizony i strzelali, żeby obalić konia (żeby jeździec spadł, zginął na miejscu, albo go dobić) , w różnych potyczkach się sprawdzała broń CP. Nie o to chodzi. Tylko o to,że nie służy obecnie do zabijania (w USA pewnie gdzieś tam jeszcze z niej polują) nie jest do samoobrony dzisiaj. Kapiszon może nie odpalić, zaciąc się ,etc... zresztą współczesna broń również może się zaciąć, samopowtarzalna. Ile to ja już miałem i widziałem sytuacji na strzelnicy... zacięcia pistoletów, karabinów. Pewnie każdy miał i widział. Co innego rewolwer (mówię o nitro) , może tylko spłonka nie odpalić. Innych problemów nie miałem/nie widziałem. Dlatego chłopie ogarnij się i nie kombinuj chodzenia z tym po ulicy jak inni "Janusze" ( nie obrażając tu tego imienia, z całym szacunkiem). NIE JEST TO BROŃ DO SAMOOBRONY. Idź na MMA (masz kondycję,wszak tak pisałeś) ,kup sobie gaz. Jak wspominałeś , 5-ciu bandziorów z maczetami Cię napadło. To kup sobie nóż Kurki 10" , plus gaz, umiejętności walki i będziesz Kozak 😁 ale nie rewolwer czarnoprochowy 🤦 to na strzelnicę, do rekreacji kolego.
paaayyolami
Posty: 22
Rejestracja: ndz 03.kwie.2022 - 21:07
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: paaayyolami »

Rozumiem i zdałem sobie z tego sprawę, serio.
A co do nozy, to dałeś dobra propozycje, ale lepszym wyborem wydaje mi się maczeta kukri mfh. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Świeży

Post autor: Jaroslaw78 »

To dobrze,że zdałeś sobie z tego sprawę. Osobiście posiadam maczety kukri 10"i 18". Firmy Kershaw. Mam je od ponad 6 lat. W samochodzie wożę 10" ,bo zawsze się przyda na strzelnicy,czy na wakacje. Aczkolwiek RAZ mi się przydała do samoobrony. Debili na drodze nie brakuje. Zajechał mi taki drogę, ledwie wyhamowałem. To klakson i długie dla kreatyna. A ten po hamulcach,wyskakuje i do bagażnika, wyciąga klucz do kół i idzie w moją stronę. To ja spokojne z uśmiechem wysiadłem, maczeta w ręku i pytam, to co zabawimy się? Jego mina bezcenna 😁 tak szybko jak wysiadł,to wsiadł 😁
paaayyolami
Posty: 22
Rejestracja: ndz 03.kwie.2022 - 21:07
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: paaayyolami »

Daliście mi mega dużo argumentów, wszystko sobie przemyślałem i rzeczywiście macie rację- dziękuję.
Debili na drodze i nie tylko nie brakuje.
Ten noz/maczeta jest ok, masz dokladnie ten Maczeta Kershaw Camp 10" 1077? Ptrząc na jego długość całkowita 40.6 I długość ostrza 25.4, jest bardzo podobny do maczety kukri od mfh, bo tam jest długość całkowita 40cm i ostrze 26. Ja wcześniej znalazłem NÓŻ TAKTYCZNY MACZETA N-252B KURKI, gdzie długość całkowita ma 38, a ostrze 23, dlatego napisałem tak z przekonaniem,ze mfh to lepszy wybór. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Świeży

Post autor: Jaroslaw78 »

Dokładnie ten model posiadam 😁
BeetleJuice
Posty: 24
Rejestracja: wt 08.mar.2022 - 19:19
Moja broń: Remington New Texas Sheriff

Re: Świeży

Post autor: BeetleJuice »

Cześć. Nie siedzę w temacie czarnoprochowców zbyt długo, raczej jestem z tych początkujących i w sprawach technicznych dam pierwszeństwo wypowiedzi ludziom z doświadczeniem. Jednak mam pewne uwagi co do kwestii samoobrony i pozwolę się niimi podzielić z nadzieją, że może spojrzysz na swój pomysł z innej perspektywy. Rozumiem, że Twoje życie lub zdrowie było zagrożone w ostatnim czasie i chcesz za wszelją cenę zabezpieczyć się przed podobnym zdarzeniem i to jest normalny odruch normalnej osoby. Jednak samoobrona z użyciem CP ma pewne 'wady'. Pierwsza jaka mi się nasuwa to rodzaj ładowania.. Czy chcesz chodzić z gorącym rewolwerem z założonymi kapiszonami i kurkiem w spoczynku czy już naciągniętym? W sytuacji awaryjnej nie założysz kapiszona nawet jeśli będziesz to trenował 5 lat. Problem jest z amunicją scaloną i przepisami dotyczącymi naboju w komorze. Osoby z doświadczeniem z tą bronią często uważają, że w sytuacji awaryjnej nawet nie przeładujesz broni a co dopiero zakładać kapiszony.. Nie wspomnę o przypadkowym wystrzale w miejscu publicznym lub samopostrzale w nogę, brzuch etc w chwili wsiadania do uta lub jak wyrżniesz na lodzie ;) Nie wyspowiadasz się z tego i raczej nie wyliżesz, ale życzę dużo szczęścia oczywiście. W najlepszym wypadku zgarną Ci broń do ekspertyzy (mają na to 3 lata i na tyle się z nią pożegnasz). O najgorszym przypadku się nie rozpisuję nawe bo jesteś na pewno dorosły i wiesz conieco o życiu ;) Następna sprawa to przeszkolenie z samoobrony z użyciem broni. Pamiętaj że każda broń, której używasz, zawsze może sie obrócić przeciwko Tobie. Jedyna sytuacja, w której moim zdaniem można użyć CP do samoobrony to w domu, kiedy słyszysz że ktoś sie skrada i masz chwilke na przygotowanie. O ile nie odwalisz łba znajomemu/bratu/żonie, którzy akurat chcieli wywinąć Ci kawał ;) CP jako pasja TAK! Chcesz sie czuć bezpiecznie? Zapisz się na Judo, capoiere, karate, boks.. Będziesz bardzo bezpieczny. Potraktuj moją opinię na chłodno. Ja tylko chcę mieć czyste sumienie po przeczytaniu Twojego posta i mam nadzieje że troszkę ostudzi to Twoje pomysły
paaayyolami
Posty: 22
Rejestracja: ndz 03.kwie.2022 - 21:07
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: paaayyolami »

BeetleJuice pisze: pn 11.kwie.2022 - 16:51 Cześć. Nie siedzę w temacie czarnoprochowców zbyt długo, raczej jestem z tych początkujących i w sprawach technicznych dam pierwszeństwo wypowiedzi ludziom z doświadczeniem. Jednak mam pewne uwagi co do kwestii samoobrony i pozwolę się niimi podzielić z nadzieją, że może spojrzysz na swój pomysł z innej perspektywy. Rozumiem, że Twoje życie lub zdrowie było zagrożone w ostatnim czasie i chcesz za wszelją cenę zabezpieczyć się przed podobnym zdarzeniem i to jest normalny odruch normalnej osoby. Jednak samoobrona z użyciem CP ma pewne 'wady'. Pierwsza jaka mi się nasuwa to rodzaj ładowania.. Czy chcesz chodzić z gorącym rewolwerem z założonymi kapiszonami i kurkiem w spoczynku czy już naciągniętym? W sytuacji awaryjnej nie założysz kapiszona nawet jeśli będziesz to trenował 5 lat. Problem jest z amunicją scaloną i przepisami dotyczącymi naboju w komorze. Osoby z doświadczeniem z tą bronią często uważają, że w sytuacji awaryjnej nawet nie przeładujesz broni a co dopiero zakładać kapiszony.. Nie wspomnę o przypadkowym wystrzale w miejscu publicznym lub samopostrzale w nogę, brzuch etc w chwili wsiadania do uta lub jak wyrżniesz na lodzie ;) Nie wyspowiadasz się z tego i raczej nie wyliżesz, ale życzę dużo szczęścia oczywiście. W najlepszym wypadku zgarną Ci broń do ekspertyzy (mają na to 3 lata i na tyle się z nią pożegnasz). O najgorszym przypadku się nie rozpisuję nawe bo jesteś na pewno dorosły i wiesz conieco o życiu ;) Następna sprawa to przeszkolenie z samoobrony z użyciem broni. Pamiętaj że każda broń, której używasz, zawsze może sie obrócić przeciwko Tobie. Jedyna sytuacja, w której moim zdaniem można użyć CP do samoobrony to w domu, kiedy słyszysz że ktoś sie skrada i masz chwilke na przygotowanie. O ile nie odwalisz łba znajomemu/bratu/żonie, którzy akurat chcieli wywinąć Ci kawał ;) CP jako pasja TAK! Chcesz sie czuć bezpiecznie? Zapisz się na Judo, capoiere, karate, boks.. Będziesz bardzo bezpieczny. Potraktuj moją opinię na chłodno. Ja tylko chcę mieć czyste sumienie po przeczytaniu Twojego posta i mam nadzieje że troszkę ostudzi to Twoje pomysły
Przemyślałem sobie wypowiedzi ludzi, Twoja rowniez i macie 100 % racji z tym wszystkim. Dziękuję ślicznie za uświadomienie i pomoc.
BeetleJuice
Posty: 24
Rejestracja: wt 08.mar.2022 - 19:19
Moja broń: Remington New Texas Sheriff

Re: Świeży

Post autor: BeetleJuice »

Cieszymy się wraz z resztą trzeźwo myślących kolegów, że nasza opinia była pomocna ;) szkoda sobie bruździć w papierach, zwłaszcza jak wspomniałeś wcześniej, masz już zapisy w pamiętniku. Ta broń nie jest tak stabilna jak 'tradycyjna' na naboje scalone. Nie da się czasem przewidzieć wystrzału kontrolowanego (głównie mam na myśli kapiszony) jak co gorsza niekontrolowanego. Tak naprawde broń CP nie ma zabezpieczenia ani żadnej blokady. Powodzenia kolego i wszystkiego dobrego życzymy ;)
ODPOWIEDZ