Jak zdjąć oksydę
Jak zdjąć oksydę
Witam serdecznie mam remika z nie najlepszą oksydą ktoś kiedyś chyba już próbował ale albo żle odtłuścił albo wyczyścił . Problem w tym że nigdy nie zdejmowałem oksydy z broni . Był by ktoś uprzejmy mi to wyjaśnić jak do tego podejść żeby nie zepsuć pozdrawiam
-
- VIP
- Posty: 2133
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Jak zdjąć oksydę
Tutaj masz gotowy materiał na ten temat:
https://blackpowder.pl/zdejmowanie-okdysy/
Metoda z kwaskiem cytrynowym jest sprawdzona.
https://blackpowder.pl/zdejmowanie-okdysy/
Metoda z kwaskiem cytrynowym jest sprawdzona.
Ostatnio zmieniony pt 25.cze.2021 - 16:29 przez Wycior, łącznie zmieniany 1 raz.
- zbiho
- Stary bywalec
- Posty: 1235
- Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
- Lokalizacja: Bochnia
- Moja broń: .31"
Re: Jak zdjąć oksydę
Wkładasz Remingtona do ciepłej wody z rozpuszczonym kwaskiem cytrynowym i już.
Re: Jak zdjąć oksydę
dziękiWycior pisze: ↑pt 25.cze.2021 - 16:27 Tutaj masz gotowy materiał na ten temat:
https://blackpowder.pl/zdejmowanie-okdysy/
Metoda jest sprawdzona.
Re: Jak zdjąć oksydę
Nie sądziłem że kwasek cytrynowy tyle może
Re: Jak zdjąć oksydę
No to drugie pytane. wkładam całego bez rozbierania na części czy trzeba rozebrać do rosołu bo też nigdy nie rozbierałem całości poza smarowanien pod okładzinami
- zbiho
- Stary bywalec
- Posty: 1235
- Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
- Lokalizacja: Bochnia
- Moja broń: .31"
Re: Jak zdjąć oksydę
Tak czy siak, musisz rozebrać jak zamierzasz wyczyścić po zdjęciu oksydy, ale można także w całości i myć potem. Jak gdzieś w środku zostanie woda z kwasem to będzie rdzewiał, bo to nie inox.
Re: Jak zdjąć oksydę
to chyba można zamoczyć w gorącej wodzie i chwilę potrzymać kwasek chyba się rozpuści
zobaczę jak to w środku wygląda jak będzie za trudne do zapamiętania to wsadzę w całości jak proste to rozbiorę
-
- VIP
- Posty: 2133
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Jak zdjąć oksydę
1. Nie stresuj się. Na Twoim miejscu rozebrał bym rewolwer do rosołu i potraktował to treningowo. Nawet jak Ci się wszystko pomiesza to w sieci jest pełno schematów budowy oraz instrukcji składania i rozkładania tego rewolweru (jak nie znajdziesz to sam Ci podeślę). Jak raz to przejdziesz to już nigdy nie będziesz się tego obawiał. Potrzeba kompletnego rozebrania rewolweru wystąpi w przyszłości tak czy inaczej.
2. Kwas cytrynowy także powoduje korozję stali, tyle że bardzo wolno. Efekt może być minimalny i absolutnie niezauważalny ale zawsze jakiś tam będzie. Po co pakować do kwasu elementy bez oksydy, zwłaszcza te z mechanizmu gdzie występują polerowane powierzchnie trące. Jak chcesz to przewód lufy możesz od środka nasmarować np. towotem. Powierzchniom zewnętrznym z których kwas "wyżre" oksydę nic się nie stanie, tyle ze nie należy trzymać ich w kwasku dłużej niż potrzeba.
2. Kwas cytrynowy także powoduje korozję stali, tyle że bardzo wolno. Efekt może być minimalny i absolutnie niezauważalny ale zawsze jakiś tam będzie. Po co pakować do kwasu elementy bez oksydy, zwłaszcza te z mechanizmu gdzie występują polerowane powierzchnie trące. Jak chcesz to przewód lufy możesz od środka nasmarować np. towotem. Powierzchniom zewnętrznym z których kwas "wyżre" oksydę nic się nie stanie, tyle ze nie należy trzymać ich w kwasku dłużej niż potrzeba.
Re: Jak zdjąć oksydę
Później podejmujesz decyzję - czy nakładać ponownie czy nie
https://blackpowder.pl/nakladanie-oksydy-na-goraco/
Rozbieranie broni do ostatniej śrubki jest moim zdaniem bardzo dobrym treningiem.
Tym bardziej nawet, przed pierwszą wizytą na strzelnicy (ja nie wytrzymałem i musiałem sprawdzić jak to wszystko wygląda) - łatwiej później w razie czego, rozbierać jeśli coś się 'zatnie'
https://blackpowder.pl/nakladanie-oksydy-na-goraco/
Rozbieranie broni do ostatniej śrubki jest moim zdaniem bardzo dobrym treningiem.
Tym bardziej nawet, przed pierwszą wizytą na strzelnicy (ja nie wytrzymałem i musiałem sprawdzić jak to wszystko wygląda) - łatwiej później w razie czego, rozbierać jeśli coś się 'zatnie'
- Chłopiec z Chyloni
- Stary bywalec
- Posty: 571
- Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
- Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53
Re: Jak zdjąć oksydę
Dla zrozumienia swojej broni to jest moim zdaniem bardzo ważne. I chyba jest lepiej też wszystko w środku zawsze dobrze wyczyścić, niż mieć po dziesięciu strzelaniach grubą warstwę nagaru i może już przez rdzę zeżarte sprężyny.
Mnie trochę zdziwiło jak zacząłem z ciekawości zamieniać części miedzy 8" Remingtonem a 5,5"
i stwierdzić że mimo właściwie ten sam model, sprężyny, kurek itd, nie są wymienne. Cały timing był do kitu.
A ja już miałem kupione prawie wszystkie sprężyny i śruby jako części zapasowe, bo wyczytałem że one się w rewolwerach Uberti dość szybko zużywają. A teraz wiem że bez lekkich zmian( i kupy doświadczenia co i jak) ich nie wymienię.
Mnie trochę zdziwiło jak zacząłem z ciekawości zamieniać części miedzy 8" Remingtonem a 5,5"
i stwierdzić że mimo właściwie ten sam model, sprężyny, kurek itd, nie są wymienne. Cały timing był do kitu.
A ja już miałem kupione prawie wszystkie sprężyny i śruby jako części zapasowe, bo wyczytałem że one się w rewolwerach Uberti dość szybko zużywają. A teraz wiem że bez lekkich zmian( i kupy doświadczenia co i jak) ich nie wymienię.
Re: Jak zdjąć oksydę
Rozebrałem oksyda zeszła ładnie tylko miałem problem ze złożeniem ale powoli doszedłem do tego co i jak i uż działa . A co do oksydowania na razie nie podchodzę do roztworu przez własną głupotę nie założyłem okularów i przy mieszaniu dostałem porcję centralnie w oko na szczęście miałem dużo wody co zneutralizowało trochę kwas i okulista oko mam jak bym miesiąc chlał wódę i popijał piwem . kolejna nauczka dotycząca BHPHeron pisze: ↑pt 25.cze.2021 - 21:49 Później podejmujesz decyzję - czy nakładać ponownie czy nie
https://blackpowder.pl/nakladanie-oksydy-na-goraco/
Rozbieranie broni do ostatniej śrubki jest moim zdaniem bardzo dobrym treningiem.
Tym bardziej nawet, przed pierwszą wizytą na strzelnicy (ja nie wytrzymałem i musiałem sprawdzić jak to wszystko wygląda) - łatwiej później w razie czego, rozbierać jeśli coś się 'zatnie'