Obtaczarka najprecyzyjniejsza, najtańsza, najlepsza.

Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Obtaczarka najprecyzyjniejsza, najtańsza, najlepsza.

Post autor: mar_kow »

RedGuy pisze: czw 17.wrz.2020 - 10:03 [...]Były takie próby :-D
https://www.youtube.com/watch?v=nZSSkKm ... derDwurogi
He, he - takiej prawdziwej betoniary nie mam, jak złożą ponownie swoją to wrzucę fotki ewentualnie filmik. Generalnie nie mam czasu niestety na eksperymenty i teraz w większości kupuję gotowe.
A pytanie do tej obtaczarki Kolegów na bazie bieżni - jaki jest napęd - mechaniczny czy ręczny ??
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Obtaczarka najprecyzyjniejsza, najtańsza, najlepsza.

Post autor: Czarnowidz »

Staszek L pisze: czw 17.wrz.2020 - 21:06 Za dużo nie pomogę bo na razie zacząłem pierwsze testy na bieżni z kulami. Łożysko 51222 średnica oryginalnej kuli 19 mm. Do pełna wchodzi 39 kul 435. Prędkość obracania 60 obrotów na minutę. Obciążenie 5 kg. Dłuższe obracanie nie za bardzo szkodzi kulką. Są bardzo ładne.
Pierwsze obtaczanie robiłem na obciążeniu 30 kg. Po krótkim kręceniu były całkiem fajne, ale czym dłużej kręciłem kulki robiły się coraz gorsze niekształtne. Nawet po dość długim kręceniu na obciążeniu 5 kg nie za bardzo chciały nabrać wyglądu idealnej kuli.
.

Drogi Staszku jak zawsze jesteś niezawodny! :brawo:
Łożysko 51222 ma wymiary 110x160x38. Jak piszeszesz średnica kulki to 19mm. Wygląda na to że moje łożysko ma zbyt mały promień bieżni do promienia kul .440" mówiąc inaczej będzie odpowiednie do kul .323" góra .380"... :( Spróbuje jednak jeszcze raz. Tym razem bez smaru, zmniejszę nacisk i zwiększę ilość cylki (obrotów) w czasie jednej sesji. Zobaczymy co wówczas z tego wyjdzie.
mar_kow pisze: czw 17.wrz.2020 - 21:48 A pytanie do tej obtaczarki Kolegów na bazie bieżni - jaki jest napęd - mechaniczny czy ręczny ??

To są pierwsze próby - eksperymenty, sprawdzanie sensowności pewnej idei. Mój egzemplaż ma napęd ręczny. Nie wiem nawet czy pozostanę przy tym rozmiarze łożyska czy kupię większe więc narazie na tym etapie to wystarcza. Czy Staszek L ma jakiś napęd w swojej tego nie wiem.

Jeśli jednak uda się już wybrać jakieś sensowne łożysko to nic nie stoi na przeszkodzie by ją zmechanizować. Nie będę ukrywał że mam już pomysł jak taki napęd zrobić w bardzo prosty sposób a zainspirował mnie do tego Twój wcześniejszy post o motoreduktorze z regulacją obrotów. :piwo: Mając już łożysko i taki motoreduktor z regulatorem można konstrukcję zrobić w bardzo prosty sposób nie dysponując praktycznie żadnymi specjalnymi narzędziami. Wystarczy wiertarka, ręczna piła do drewna, kilka gwoździ, kawałków desek, kawałek sznurka i dwie cegły. W sumie to chyba konstrukcja nawet prostsza niż niejednej "obijarki". Zastanawiam się nawet czy motoreduktor YN90 nie będzie za mocny. Opory toczenia w takiej obtaczarce są bardzo niewielkie. W sumie myślę że może wystarczy mniejszy, słabszy i zapewne tańszy YN60.
Staszek L
Bywalec
Posty: 322
Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
Lokalizacja: Środek Polski
Moja broń: Niezawodna

Re: Obtaczarka najprecyzyjniejsza, najtańsza, najlepsza.

Post autor: Staszek L »

Na razie to taka prowizorka z możliwością dokładania większego obciążenia. Jeśli rozmiar łożyska się sprawdzi to odwiedzę tokarza. Ważne by wszystko chodziło w osi.
Załączniki
IMAG0145_1.jpg
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Obtaczarka najprecyzyjniejsza, najtańsza, najlepsza.

Post autor: mar_kow »

Czarnowidz pisze: czw 17.wrz.2020 - 23:20 [...]Wystarczy wiertarka, ręczna piła do drewna, kilka gwoździ, kawałków desek, kawałek sznurka i dwie cegły. W sumie to chyba konstrukcja nawet prostsza niż niejednej "obijarki". Zastanawiam się nawet czy motoreduktor YN90 nie będzie za mocny. Opory toczenia w takiej obtaczarce są bardzo niewielkie. W sumie myślę że może wystarczy mniejszy, słabszy i zapewne tańszy YN60.
Ten YN90 dorwałem po prostu okazyjnie za pół ceny a prowizoryczna "obijarka" rozleciała się właśnie przez silnik, faktycznie mocny...
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Obtaczarka najprecyzyjniejsza, najtańsza, najlepsza.

Post autor: Czarnowidz »

Staszek L pisze: pt 18.wrz.2020 - 11:46 Na razie to taka prowizorka z możliwością dokładania większego obciążenia. Jeśli rozmiar łożyska się sprawdzi to odwiedzę tokarza. Ważne by wszystko chodziło w osi.

O kurczaczek ale ładnie Ci podpasowały te krążki od sztangi. Zwłaszcza skosy na nich, centrujące krążek na pierścieniu łożyska. :D wkrętarkę masz jakoś zamocowaną czy trzymasz w ręku? Nie grzeje się za bardzo w czasie długiej pracy na małych obrotach?
mar_kow pisze: pt 18.wrz.2020 - 20:01 Ten YN90 dorwałem po prostu okazyjnie za pół ceny a prowizoryczna "obijarka" rozleciała się właśnie przez silnik, faktycznie mocny...

Każdy buduję tym czym ma i z tego co ma. Najważniejsze by finalnie urządzenie działało. Fajnie że udało Ci się trafić taką okazję na ten motoreduktor. Też bym go brał w takich okolicznościach. ;)

Ja mam spawarkę i tokarkę która to jest jak pierwszy samochód marki Syrena mojego starszego brata - mocno wysłużona i czasami na chodzie. :lol: Sam więc próbował bym coś sobie uspawać. Nie zmienia to faktu że konstrukcję takiej obtaczarki można zbudować choćby z drewna i to w naprawdę prosty sposób:

Za podstawę konstrukcji niech służy nam np. rama w kształcie litery "C". Do jej dolnej poziomej "półki" przykręcamy wkrętami deskę na którą kładziemy dolny pierścień łożyska. Możemy ustalić jego położenie wbijając od środka pierścienia gwoździki które przytrzymają nam go na miejscu. Na niego kładziemy obtaczane kule, na nie drugi pierścień, na niego kolejną deskę (w nią również można wbić gwoździki ustalające pierścień), na nią kładziemy docisk - cegły. W ową deskę wbijamy obok cegieł długie gwoździe sięgające ponad owe cegły. Główki gwoździ łączymy luźnym sznurkiem.

Do górnej półki naszej C-ramy przykręzamy kolejną deskę, tym razem z otworem przez który przechodzi oś motoreduktora. Przez otwory w korpusie motoreduktora wkręcamy w deskę wkręty w ten sposób mocując go do deski a wraz z nią i ramy. Na oś motoreduktora nakładamy deskę z ciasnym otworem. Z boku wkręcamy w nią wkręt tak by trafił w rowek na wpust w osi motoreduktora. Na końcach owej deski wbijamy krótkie gwoździe które zaczepią o sznurek rozpostarty między długimi gwoździami wbitymi w deskę na której leżą cegły.

Po włączeniu motoreduktora gwoździe wbite w deskę przykręconą do jego osi zaczepiają o sznurek rozpostarty pomiędzy długimi gwoździami wbitymi w deskę na której leżą cegły. Napinają go i za jego pośrednictwem ciągną owe gwoździe w przeciwnych kierunkach powodując obrót deski i znajdujących się na niej cegieł oraz pod nią górnego pierścienia łożyska. Układ z owym luźnym sznurkiem jest odporny nawet na bardzo duże przesunięcia i skręcenia osi więc dokładność wykonania takiej konstrukcji może być bardzo niewielka. Jest cichy i nie wywołuje drgań czy szarpnięć. Konstrucję taką można wykonać posiadając tylko kilka podstawowych narzędzi. Od biedy można by poradzić sobie nawet i bez wiertarki. :D
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Obtaczarka najprecyzyjniejsza, najtańsza, najlepsza.

Post autor: mar_kow »

Czarnowidz pisze: sob 19.wrz.2020 - 16:54 [...] Konstrucję taką można wykonać posiadając tylko kilka podstawowych narzędzi. Od biedy można by poradzić sobie nawet i bez wiertarki. :D
Niezły pomysł... Narzędzia mam - lubię je mieć, gorzej z wolnym czasem...
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Obtaczarka najprecyzyjniejsza, najtańsza, najlepsza.

Post autor: Czarnowidz »

mar_kow pisze: ndz 20.wrz.2020 - 07:23 gorzej z wolnym czasem...
No... bez tego składnika akurat nie da rady. ;) Niestety u mnie też jest z nim krucho.

Zawsze w takiej sytuacji przypominają mi się słowa z kazania pewnego księdza rekolekcjonisty jakie kiedyś słyszałem: "...Kiedyś diabeł nosił różne imiona: "rokita", "boruta", "mefistofeles", "szatan" itp. Dziś diabeł przybrał inne imię: "nie mam czasu". "...
Staszek L
Bywalec
Posty: 322
Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
Lokalizacja: Środek Polski
Moja broń: Niezawodna

Re: Obtaczarka najprecyzyjniejsza, najtańsza, najlepsza.

Post autor: Staszek L »

Łożysko 51130 średnica oryginalnej kuli to 15mm.
Kulek .435 wchodzi całkiem sporo bo aż 48.
Staszek L
Bywalec
Posty: 322
Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
Lokalizacja: Środek Polski
Moja broń: Niezawodna

Re: Obtaczarka najprecyzyjniejsza, najtańsza, najlepsza.

Post autor: Staszek L »

ODPOWIEDZ