Kapiszony do colta

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
Laszek
Posty: 34
Rejestracja: czw 13.paź.2016 - 23:18
Moja broń:

Kapiszony do colta

Post autor: Laszek »

Mam colta 1860 uberti chyba 2015 rok produkcji i kapiszony RWS .1075 plus. I mam problem z poprawnym osadzeniem kapiszona na kominku, mniej więcej 40% odpala za pierwszym razem. Gdy dociskam patyczkiem, troszkę się poprawia. I stąd moje pytanie: czy one są dobrze dobrane? czy po prostu zawilgotniały? te kapiszony mają już kilka lat, zostały kupione razem z rewolwerem. :?:
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Kapiszony do colta

Post autor: mar_kow »

Sytuację poprawi podsuszenie kapiszonów, większe wkręcenie śruby sprężyny (podgięcie lub wymiana sprężyny na mocniejszą) i ewentualna wymiana kominków. Miałem ten sam problem w Remingtonie Uberti - pomogła wymiana kominków, berylowe mają bardziej agresywną krawędź i praktycznie wszystko odpala.
Jeśli chodzi o kapiszony to Remingtona są najlepsze (najdroższe), później - S&B. RWS'y w sumie są najgorsze...
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Kapiszony do colta

Post autor: Irek M »

Ja akurat uważam, że RWS są bardzo dobre, a czeskie najgorsze. Ale ilu wypowiadających się tyle opinii :-) Kupiłeś używanego? Jeśli tak to też zacząłbym od sprawdzenia kominków. Jeśli są już zbite lub zaczynają być takimi to właśnie trudno nałożyć kapiszon bo nie wchodzi do końca, a kurek go tylko miażdży, a nie dobija do kominka. W takiej sytuacji kominki do wiertareczki wkładałem i małym pilniczkiem doprowadzałem do stanu używalności.
jedna_brew
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: pt 22.cze.2018 - 15:04
Moja broń: Remigton NMA x 2, Colt SAA

Re: Kapiszony do colta

Post autor: jedna_brew »

kup świeżą paczkę kapiszonów, ja tam polecam S&B ponieważ moim zdaniem są nieco lepsze niż RWS.
Awatar użytkownika
Chłopiec z Chyloni
Stary bywalec
Posty: 557
Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53

Re: Kapiszony do colta

Post autor: Chłopiec z Chyloni »

I pare woreczkow zelu krzemionkowego tez sie przydaje jak sie chce cos przez dlugi czas przechowywac co nie ma nabierac wilgoci. Te woreczki sa tanie.
https://www.ebay.de/itm/Zb-100-Packunge ... 0005.m1851
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Kapiszony do colta

Post autor: mar_kow »

Z kapiszonami to jak z prochem - zależy od partii. Kiedyś wyrzuciłem RWS'sy plus bo mimo świeżej produkcji i suszenia przeze mnie po prostu się rozpadały nie odpalając.
Mandrake
Posty: 45
Rejestracja: pt 23.gru.2016 - 14:17
Lokalizacja: Wyspa Wolin
Moja broń:

Re: Kapiszony do colta

Post autor: Mandrake »

U mnie w Colcie idealnie sprawdzają się kapiszony Remington No 10. Osadzenie na kominek idealne, nie spadają, zawsze odpalają, nie rozrywa ich i nie wpadają do mechanizmów. Kapiszony S&b 4 spadają z kominków oraz rozrywa je tak, że potrafią zaciąć mechanizmy.
Natomiast w rewolwerze Remington mam odwrotnie :) Kapiszony S&b zachowują się idealnie, a remington no 10 spadają i zacinają rewolwer. To jest dopiero patologia 8( :pomysl:
Slonik
Bywalec
Posty: 216
Rejestracja: sob 18.kwie.2020 - 21:31
Moja broń: Colt

Re: Kapiszony do colta

Post autor: Slonik »

Mam dokładnie tak samo w przypadku moich Colt’ów i kapiszonów obu producentów. Szczególnie widoczne jest to wtedy, gdy strzelam z Police - czeskie blokują bęben niemal co drugi strzał, a amerykańskie zachowują się niemal bez zarzutu. Niestety, mam jeszcze spory zapas czeskich, ale gdy go wyczerpię, to przejdę na te Remingtona. Podczas ostatniego strzelania obok był strzelec z Remingtonem Pedersoli i jemu też czeskie sprawiały problemy, a wydawało mi się dotąd, że remiki nie są podatne na takie problemy.
Awatar użytkownika
BEAR
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: pn 27.lut.2017 - 21:11
Moja broń:

Re: Kapiszony do colta

Post autor: BEAR »

I jaki finał prób? Nowe kapiszony pomogły?
m_maciek
Posty: 3
Rejestracja: pn 12.lis.2018 - 07:46
Moja broń: brak

Re: Kapiszony do colta

Post autor: m_maciek »

Witam
Mam inny problem. Colt Army 1860 Pietta nowy. Wszystkie kapiszony odpalają, ale większość muszę potem ściągać z kominków śrubokrętem, nie odpadają ani się nie rozpadają. Kapiszony RWS zwykłe. Pozdrawiam Maciek.
raguel
Bywalec
Posty: 158
Rejestracja: czw 09.lis.2017 - 02:17
Moja broń: Czołg w stodole

Re: Kapiszony do colta

Post autor: raguel »

Normalna sprawa, mi to zwykle było na rękę - mniej zacięć spowodowanych wpadnięciem blaszki z kapiszona do mechanizmu. Jeśli chcesz żeby luźno schodziły użyj większych kapiszonów np. CCI no. 11. Zwykłe, tanie czeskie S&B też z tego co pamiętam pasowały. Sharg (importer Pietta w PL) w swoich instrukcjach pisał kiedyś wyraźnie żeby "usuwać fabryczny lakier" z kominków ale moim zdaniem to przesada (poza tym tu nie ma ani grama powłoki galwanicznej).
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Kapiszony do colta

Post autor: mar_kow »

m_maciek pisze: pt 11.gru.2020 - 06:23 Witam
Mam inny problem. Colt Army 1860 Pietta nowy. Wszystkie kapiszony odpalają, ale większość muszę potem ściągać z kominków śrubokrętem, nie odpadają ani się nie rozpadają. Kapiszony RWS zwykłe. Pozdrawiam Maciek.
Zwiększ napięcie sprężyny kurka. Poza tym kapiszony należy zakładać dociskając do kominka (bez problemu - nie odpali). Zmniejszenie napięcia sprężyny spowoduje że kapiszony nie będą się rozrywały. Z kapiszonów najlepsze są te Remingtona ale są dość drogie. Oczywiście dużą rolę pełnią kominki, czy są sklepane, odkształcone. Można wymienić albo lekko podszlifować jak są jeszcze w miarę do użytku. Ja wymieniłem na berylowe i regulując sprężyną nie mam żadnych problemów ze spadaniem, odpalaniem czy działaniem mechanizmów nawet przy strzelaniu "westernowym".
m_maciek
Posty: 3
Rejestracja: pn 12.lis.2018 - 07:46
Moja broń: brak

Re: Kapiszony do colta

Post autor: m_maciek »

Dziękuję, spróbuję sugestie kolegów
piotr7
Posty: 12
Rejestracja: ndz 02.lut.2020 - 22:50
Moja broń: Remington New Army, 1858, .44, 8", Pietta, black

Re: Kapiszony do colta

Post autor: piotr7 »

Nie mam zbyt długiego doświadczenia, oddałem raptem 150 strzałów zarówno z RWS jak i SB. Żadnego niewypału, żaden nie spadł.
Ale ja mam Piettę :)
Awatar użytkownika
BEAR
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: pn 27.lut.2017 - 21:11
Moja broń:

Re: Kapiszony do colta

Post autor: BEAR »

Producent tego nie pisze ale zauważyłem że kapiszony 1075 i 1075 plus różnią się nieco wymiarami. Na jedym z rewolwerów konkretnie R&S 1075 siedzą ok a 1075 plus są luźniejsze co je dyskwalifikuje.
Dzieje się to prawdopodobnie przez większy ładunek i płytsze osadzenie na stożku kominka.
ODPOWIEDZ