Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Przeróbki broni CP, naprawy oraz ciekawe akcesoria CP.
Davolbn
Posty: 19
Rejestracja: czw 09.maja.2019 - 22:26
Moja broń: Colt army 1860 .44 71'

Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: Davolbn »

Witam serdecznie. Czy te poprzeczne ryski na polach gwintu to może być objaw zaołowionej lufy?
_20190505_185057.JPG
Jest to rocznik 1971 produkcja rag
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: mar_kow »

Nie, to po prostu typowa obróbka mechaniczna lufy (kiepska i standardowa zarazem)...
Davolbn
Posty: 19
Rejestracja: czw 09.maja.2019 - 22:26
Moja broń: Colt army 1860 .44 71'

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: Davolbn »

A czy jest sens to polerować? Czy zostawić w spokoju? Dodam jeszcze że lufa przy wlocie od strony bębna ma wyraźnie głębsze pola a przy wylocie takie ledwie widoczne zarysy gwintu. Tak od wylotu od strony muszki ze trzy milimetry jest kiepsko, może korona coś pomoże. Bo skupienie kiepskawe jest, strzelam conicalami i 30 grain(zs)
jedna_brew
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: pt 22.cze.2018 - 15:04
Moja broń: Remigton NMA x 2, Colt SAA

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: jedna_brew »

Davolbn pisze: pt 10.maja.2019 - 07:05 Tak od wylotu od strony muszki ze trzy milimetry jest kiepsko, może korona coś pomoże. Bo skupienie kiepskawe jest, strzelam conicalami i 30 grain(zs)
spróbuj zwykłymi kulami z 20 grainów... naważka i pocisk których używasz to raczej służą do zrobienia komuś krzywdy a nie do robienia ładnego skupienia na tarczy :)
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: mar_kow »

Polerka to tylko dla zabawy. Nie ma się co przejmować tylko strzelać. Tyle że może nie aż z takich naważek chyba że walisz do słonia. Jak dasz połowę naważki i kulę to pójdziesz w stronę wyników...
Davolbn
Posty: 19
Rejestracja: czw 09.maja.2019 - 22:26
Moja broń: Colt army 1860 .44 71'

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: Davolbn »

Spróbuję z kuli i 20 grain. A lepszy filc czy kaszka? Bo zdania są podzielone, dla mnie też liczy się żeby w miarę szybko ładować. Kula na pewno szybciej, bo zanim ustawiłem conicala na bębnie żeby go centrycznie wprasować to kulami pewnie bym cały bęben zaladował, a pewnie i tak nie wchodził osiowo do komory, stąd słaba celność
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: mar_kow »

Jak na celność to chyba kasza...
alterjorge

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: alterjorge »

A który to ZS ?
Davolbn
Posty: 19
Rejestracja: czw 09.maja.2019 - 22:26
Moja broń: Colt army 1860 .44 71'

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: Davolbn »

Złoty stok
alterjorge

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: alterjorge »

Na chwilę zastygłem, ale doprowadziwszy się do sprawności intelektualnej , postanowiłem objaśnić pytanie. Chodziło mi o granulację prochu ZS. Proch ZS w zależności od granulacji jest oznaczany jako ZS1, 2, 3, 4 lub literowo np. FFF. Odpowiedź na moje pytanie powinna zawierać - oprócz celnego odczytania skrótu - oznaczenie cyfrowe lub literowe granulacji prochu. Prościej nie umiem.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: mar_kow »

Davolbn pisze: sob 11.maja.2019 - 05:43Złoty stok
alterjorge pisze: sob 11.maja.2019 - 07:35 Na chwilę zastygłem, [...]
:lol: :lol:
Są tego dwie strony medalu: pierwsza - fajnie że grono użytkowników rośnie w dużym tempie, druga - użytkownicy najpierw kupują, eksperymentują a potem pytają...
Uprawiając czarnowidztwo tylko patrzeć jak pojawią się różne artykuły o wypadkach i przypadkach...

Jako że zawodowo mam do czynienia z młodym pokoleniem już kolejnej generacji niestety stwierdzam że poziom inteligencji znacznie się obniżył. Młodzi są nieporadni, nie potrafią myśleć przestrzennie, zabrać im telefony i się gubią... Zresztą nawet porządnie z google'a nie potrafią korzystać nie mówiąc o książkach. Kasa rodziców załatwia wszystko. Nawet w rodzinie mam takie przypadki, 30-sto letni chłopak po skończeniu "jakichś" studiów nie skaził się jak dotąd żadną pracą... A tekst jeszcze lepszy - "weź mu pomóż..." :-?
Konia można do wodopoju nawet zanieść - ale napić musi się sam niestety...
Q..wa rozpisałem się... :;
alterjorge

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: alterjorge »

Margaritas ante porcos.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: Wycior »

mar_kow pisze: sob 11.maja.2019 - 09:10 [...] poziom inteligencji znacznie się obniżył. Młodzi są nieporadni, nie potrafią myśleć przestrzennie, zabrać im telefony i się gubią... Zresztą nawet porządnie z google'a nie potrafią korzystać nie mówiąc o książkach.
:brawo:
Święte słowa. Z własnego doświadczenia wiem że dotyczy to także absolwentów dzisiejszych tzw. "szkół wyższych".
alterjorge

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: alterjorge »

Niestety, powstało wiele uczelni w rodzaju Wyższa Szkoła Gotowania na Gazie i z płodami ich dydaktyki pozostaje nam się zmagać.
PosiadaczProcy
Bywalec
Posty: 166
Rejestracja: pt 10.maja.2019 - 14:10
Moja broń: brak

Re: Colt Army 1860 objaw zaołowionej lufy?

Post autor: PosiadaczProcy »

Davolbn pisze: pt 10.maja.2019 - 07:05 A czy jest sens to polerować?
Przy tak delikatnym zarysie gwintu polerowanie 1 - zaniży i tak niewielką jego wystającą wysokość 2 - zaokrągli brzegi 3 - a mimo wszystko rzeczonych "poprzeczności"-po wiertle pozostałości nie zlikwiduje 4 - grozi tym, że w różnych częściach przewód lufy będzie miał delikatnie różne średnice/coś w podobie kształtów jelita grubego regularnie obdarzonego zwężkami i rozszerzeniami.
Czy zostawić w spokoju? Dodam jeszcze że lufa przy wlocie od strony bębna ma wyraźnie głębsze pola a przy wylocie takie ledwie widoczne zarysy gwintu.

Wszystko - od 1-4 - wskazuje na to żeby zachować nie najlepszy status quo - wszelkie działania zbierające materiał lufy pogorszą tylko istniejący stan kształtu i rozmiaru, sam zauważyłeś że i bez tego wizualnie przewód lufy jest na obu końcach różny...
Ps. każde działanie w otworach - np. w rurach - obciążone jest grzechem pierworodnym takich działań polegającym na "roztrajbowaniu" wejścia i wyjścia lufy do kształtu stożka a to jest najgorsze co może spotkać broń, dla jej celności w szczególności...no chyba że ktoś chce mieć pistolet-garłacz. :-o
ODPOWIEDZ