Pistolet Siber
-
- Bywalec
- Posty: 227
- Rejestracja: sob 14.paź.2006 - 15:12
- Lokalizacja: krakow
- Moja broń:
-
- Bywalec
- Posty: 118
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:27
- Lokalizacja: CZERSKIE BRACTWO KURKOWE
- Moja broń:
Niestety - nie zabralem tarczy i nie moge jeje pokazac- chodzi o pierwsze strzelanie z MOJEGO Sieberka..
Tak tak , tez dolaczylem do klubu...
Powiem tylko ,z e z kul 0,322 ( 8,20) pierwsze strzelanie z cienkich flejtuchow jakich uzywalem do Le Page - bylem bliski zalamania! Kule lataly gdzie chcialy! Nawet z podporki.
Fakt , ze przyladowaniu podejrzanie lekko wpadaly z flejtuchem do lufy... ale niektore gwinty to lubia jak wiem. Ale nie Siber!!
Nastepnego dnia wlozylem w jego paszczke tlusty , gruby smakowity flejtuszek z grubgo inletu wsypowego.Wchodzil umiarkowanie ciezko.
No i zmiana sytuacji!! Nakarmiony wlasciwie Siber podziurkowal tarczke jak maszyna do szycia - dziurka kolo dziurki. Poniewaz nie ustawialem jeszcze przyrzadow , dziurkowal glownie 9.
ale i tak bylo 90.
Mam nadzieje , ze dobrze karmiony bedzie sie rownie dobrze i lepiej sprawowowal. Wreszcie jakas rekojesc pasujaca do mojek "melej" lapki.
Marian tez cos o tym wie....
Tak tak , tez dolaczylem do klubu...
Powiem tylko ,z e z kul 0,322 ( 8,20) pierwsze strzelanie z cienkich flejtuchow jakich uzywalem do Le Page - bylem bliski zalamania! Kule lataly gdzie chcialy! Nawet z podporki.
Fakt , ze przyladowaniu podejrzanie lekko wpadaly z flejtuchem do lufy... ale niektore gwinty to lubia jak wiem. Ale nie Siber!!
Nastepnego dnia wlozylem w jego paszczke tlusty , gruby smakowity flejtuszek z grubgo inletu wsypowego.Wchodzil umiarkowanie ciezko.
No i zmiana sytuacji!! Nakarmiony wlasciwie Siber podziurkowal tarczke jak maszyna do szycia - dziurka kolo dziurki. Poniewaz nie ustawialem jeszcze przyrzadow , dziurkowal glownie 9.
ale i tak bylo 90.
Mam nadzieje , ze dobrze karmiony bedzie sie rownie dobrze i lepiej sprawowowal. Wreszcie jakas rekojesc pasujaca do mojek "melej" lapki.
Marian tez cos o tym wie....
Prawie to jednak nie to samo Szczególnie przy tak małych kalibrach jak pisał Lebeda.W H&N mają jakiś dziwny przelicznik bo jak nic .322 cala to tak jak obliczył MaciekP 8,1788 mm.Ja do sibera stosuje kule .330 czyli 8,3820mm.
Byłem przed chwilą w garażu i sprawdziłem suwmiarką (nie chce mi się szukać mikromierza ) - na pewno moje kulki mają ponad 8,3mm.Mariusz też się trochę ,,machnął''w swoich obliczeniach
Byłem przed chwilą w garażu i sprawdziłem suwmiarką (nie chce mi się szukać mikromierza ) - na pewno moje kulki mają ponad 8,3mm.Mariusz też się trochę ,,machnął''w swoich obliczeniach
Muszę to sprawdzić , w tej chwili nie jestem pewien . Ale na moich opakowaniach z kulkami H&N jest napisane .330 ( 8,20 ) ?Telesfor pisze:Czekaj , czekaj..Biore torebke kul H&N.
I na naklejce odczytuje co nastepuje:
.322/8.20MM
Czyzby oni sie rabneli ?
Ale czekaj mam jeszcze kulki opisane przez poprzedniego uzytkownika na innej torebce , zaraz sprawdze.
tez to samo:.322(8,2 mm)partia 50,8-51,0 grain
No nie chce byc inaczej...
Nie ! Już wiem ! Tam jest jak byk napisane ( 8,40 ) .
He , he jak ja wyliczyłem , że .330 jest 8,20 ?
No , ale to skłania do refleksji takiej , że trzeba przetestować kuleczki .322 . Skoro u Telesfora bardzo dobrze latają , to może i mój Siber będzie na nich lepiej chodził ?
Te dwie dziesiętne milimetra to naprawdę sporo .
pozdrawiam
-
- Bywalec
- Posty: 118
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:27
- Lokalizacja: CZERSKIE BRACTWO KURKOWE
- Moja broń:
No wlasnie dlatego Siber juz mu nie byl potrzebny....A kulki bylo przeważone i pogrupowane w torebkach wg wagi,To wskazuje na pewna dbalosc o to z czego sie strzela.No zobaczymy , moze z kolei sprobuje wiekszych kulek .Choc wydaje mi sie ,z e dobralem optymalna grubosc flejtucha.
Na razie nie mam okazji ani czasu na strzelajace eksperymenty.
Na razie nie mam okazji ani czasu na strzelajace eksperymenty.