Sprawa interpretacji ustawy i Remi.
Wczoraj na strzelnicy jeden z mundurowych zagadnęł mnie o mojego remka.Więc odpowiedziałem mu:Breslau z prywatnej rusznikarni z 1848(taką ma datę wybitą i poK\kłopocie
miałem weselej... mój syn nióśł na os 'rozpakowanego z futerału"
AK47(pneumatyka) a policjant który przyglądał sie jak strzelam z sharpsa..-miał ochotę sie o cos zapytac, lecz jak ujzał AK to juz nic sie nie pytał - mnie- bo właściciela strzlenicy to i owszem " czy oni ten AK i ten drugi gewer maja własny czy jest ze strzelnicy- bo fajny...