Colt a zacięcia po rsztkach kapiszonów

Przeróbki broni CP, naprawy oraz ciekawe akcesoria CP.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
laik1971
Bywalec
Posty: 115
Rejestracja: pn 30.sty.2017 - 17:11
Moja broń:

Colt a zacięcia po rsztkach kapiszonów

Post autor: laik1971 »

Mam notorycznie wpadanie resztek kopiszonów do mechanizmu Colta Navy Pietta, co blokuje dalsze strzelanie. Znalazłem taką modyfikacje, ktoś to próbował?
https://www.youtube.com/watch?v=GwrM7TE9eJI
Może ktoś obeznany z tematem się wypowie?
Awatar użytkownika
laik1971
Bywalec
Posty: 115
Rejestracja: pn 30.sty.2017 - 17:11
Moja broń:

Re: Colt a zacięcia po resztkach kapiszonów

Post autor: laik1971 »

laik1971 pisze: ndz 21.maja.2017 - 16:11 Mam notorycznie wpadanie resztek kopiszonów do mechanizmu Colta Navy Pietta, co blokuje dalsze strzelanie. Znalazłem taką modyfikacje, ktoś to próbował?
https://www.youtube.com/watch?v=GwrM7TE9eJI
Może ktoś obeznany z tematem się wypowie?
Awatar użytkownika
MicromaX
Bywalec
Posty: 129
Rejestracja: pt 23.gru.2016 - 14:29
Lokalizacja: Jaworzno
Moja broń: palna
Kontakt:

Re: Colt a zacięcia po rsztkach kapiszonów

Post autor: MicromaX »

jak odciagam kurek to przechylam rewolwer w prawo, taki odruch. od kilkuset strzalow nie mialem zaciecia rozdartym kapiszonem.

strzelam z colt navy .36
abrekenezar
Posty: 3
Rejestracja: ndz 12.lut.2017 - 20:14
Moja broń:

Re: Colt a zacięcia po rsztkach kapiszonów

Post autor: abrekenezar »

Pilniki precyzyjne w ruch i wygładź kurek w miejscu, gdzie masz nacięcie na pin blokujący bęben. Całość jest tam "poprodukcyjnie" ostra i ściąga kapiszony z kominków po strzale. Tylko wygładź, nie szlifuj za dużo. Palcem wyczujesz kiedy będzie ok-nic nie będzie haczyć. Potraktowałem tak wszystkie moje kurki i nie pamiętam kiedy ostatnio coś mi bęben zacięło. A odruch przy napinaniu kurka w prawo to bardzo dobry nawyk :) .
ODPOWIEDZ