Skałkowy
-
- Bywalec
- Posty: 123
- Rejestracja: pn 01.gru.2008 - 21:06
- Lokalizacja: Toruń
- Moja broń:
-
- Bywalec
- Posty: 123
- Rejestracja: pn 01.gru.2008 - 21:06
- Lokalizacja: Toruń
- Moja broń:
To jest czterostrzałowy sztucer rewolwerowy wyprodukowany prawdopodobnie przez Petera z Karlsbadu lub przez Edwarda Bate z Londynu. Datowany jest na osiemnasty wiek.coltnavy44 pisze:Za 15 tys. ojro, dularów, czy PLN-ów?
Co tu dużo pisać... Cudo i myślę, że jak na tamte czasy rewolucyjny pomysł. Macie może jakieś informacje o tej konstrukcji?
Znany jest z tego samego okresu rewolwer skałkowy (bębenek na 8 kól) wyceniany dziś na 15 do 20 tysięcy Euro.
Taka broń plus karabiny i pistolety z systemem ładowania Lorenzoniego to szczyt możliwości broni skałkowej.
Pozdrawiam
-
- Bywalec
- Posty: 123
- Rejestracja: pn 01.gru.2008 - 21:06
- Lokalizacja: Toruń
- Moja broń:
coltnavy44 pisze:Radku, czy spust przed kabłąkiem to przyspiesznik? I kolejne pytanie, bo - jak widzę znasz sprawę - Jak realizowany był obrót komór - mechanicznie, poprzez "naciąganie" skałki (coś w podobie mechanizmu Colta), czy ręcznie?
W rękach tego nie miałem, broń jest ciekawa więc zapamiętałem jej opis, broni kilku strzałowej skałkowej z obrotową komorą rewolwerową znam raptem dwa egzemplarze, ten sztucer i rewolwer ośmio strzałowy z Irlandii. Pozostałe wielostrzałowce są wielolufowe, z wyjątkiem broni z systemem ładowania Lorenzoniego.
W tym sztucerze bębenek obracało się ręcznie, nie wiem co to jest przed kabłąkiem, uważałem że to zaczep do paska.
Polecam wydaną przez wydawnictwo olesiejuk pozycję "1000 broni ręcznej strzeleckiej" Waltera Schultza. Książka zawiera kilka błędów ale jest warta zakupu.
Pozdrawiam