sharps

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
ODPOWIEDZ
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Jurku - drugie zdjęcie, drugi karabin od dołu - diopter jest odwrotnie zamocowany :D
jka
Posty: 2
Rejestracja: czw 28.lut.2008 - 16:33
Moja broń:

Post autor: jka »

Witam
mkowalczuk pisze:Jurku - drugie zdjęcie, drugi karabin od dołu - diopter jest odwrotnie zamocowany :D
Wiem Marku Syn to szybko zakładał i nie zwróciłem uwagi.
Potem jak zacząłem to wszystko czyścić i układać na swoje miejsce to poprawiłem.

:ops: :ops:
Pozdrawiam.
Jurek.
Jka
Thalon
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: pn 21.sty.2008 - 10:32
Lokalizacja: Kalisz
Moja broń:

Post autor: Thalon »

Troche poczytalem tutaj o sharpsach i obraz tej broni mam taki, ze to nie jest bron niezawodna (tuningi, przedmuchy itp).
A jak to wygladalo w epoce?
Czy wtedy robiono te karabiny bez wad, czy zolnierze sami dokonywali tuningow?
Bo nie wyobrazam sobie bitwy przy uzyciu tak zawodnej broni.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

Nie wiem czy robili "tuningi" ale mimo tej pozornej nizawodności" to i tak można było strzał oddać szybciej i łatwiej niż z "odprzodówki"... co najwyżej trzeba było "pieprznąć" zamkiem o oś twadego" by się otwarł... i już można strzelać "again"


Mirek
dellos
Posty: 53
Rejestracja: wt 01.kwie.2008 - 23:25
Moja broń:

Post autor: dellos »

A jak to Panowie u was wygląda z celnością sharpsów, bo to ciężki temat z tego co widzę wśród kolegów... huk i odrzut oraz duża cena broni wcale się nie przenoszą na fantastyczne wyniki, a raczej z wynikami tutaj nyndza...
Awatar użytkownika
Jankesszuwarek
Bywalec
Posty: 155
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:22
Lokalizacja: Trójmiasto
Moja broń:

Post autor: Jankesszuwarek »

Dellos popatrz na wyniki w zawodach korespondencyjnych.Ze wszystkiego można zrobić niezłe wyniki, kwestia wstrzelania i dopracowania wielu drobiazgów. :-D
Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

Post autor: amadeusz »

dellos pisze:A jak to Panowie u was wygląda z celnością sharpsów, bo to ciężki temat z tego co widzę wśród kolegów... huk i odrzut oraz duża cena broni wcale się nie przenoszą na fantastyczne wyniki, a raczej z wynikami tutaj nyndza...
sharps jest b. celny , zwłaszcza jak się do niego dokręci kolimator .

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Big Bear
Bywalec
Posty: 274
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 18:22
Lokalizacja: Gdynia
Moja broń:

Post autor: Big Bear »

No a jak do tego jeszcze jakiś laser z breloczka do kluczy to już full wypas :-D :-D
buba
Posty: 17
Rejestracja: wt 20.lut.2007 - 22:54
Lokalizacja: Grudziądz
Moja broń:

Sharps

Post autor: buba »

Witam.
Czy szanowni koledzy mogli by dokładnie opisać na czym polego tuning karabinu Sharps?
Pzdr.
Andrzej.
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

hmmm... to trudne. bo każdy sharps może wymagac czegos innego... jeden :
doszlifowania płyty...
drugi, dopracowania tulejki,
trzeci muszki, czwarty WSZYSTKIEGO RAZEM...
:-D
buba
Posty: 17
Rejestracja: wt 20.lut.2007 - 22:54
Lokalizacja: Grudziądz
Moja broń:

temat postu.

Post autor: buba »

Hmmm - dość lakoniczne.
Pzdr.
Andrzej.
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

No tak .. lakonicznie, al jak tu opisać co kolwiek, jak nie wiem jaki jest stan danego egzpl.
Może rusznik by to opisał dokładnie, ale ... znowu ale...
Większośc fabrycznych karabinów ma nie dopasowane płyty i tuleje... tu pojawia sie pierwszy przedmuch i problem.... nalezy to dopasowac, tak by było szczelne.
Ale.. znowu ale.. różnice w tym zabiegu moga polegać na tym czy pasujemy dwie ruchome części , czyt też jedna ( sharpsy ze staałą tuleja)... muszki ( tak jak w moim bywaja kiepsko zaszlifowane i trzeba poprawic...tak by ja wogóle było widać...
Kominki wewnętrzne często maja zły kąt stozka wejsciowego i .. wylotu.. co skutkuje słabym ogniem.
Bywaja źle doszlifowane kanały ogniowe w płycie zamka- i znowu szlif....
tak , ze miejsc do poprawy moze byc duzo,........ lub mało.. ale lepiej gdyby nie było wogóle.... tego ostatniego WAM wszystkim ŻYCZĘ :D
buba
Posty: 17
Rejestracja: wt 20.lut.2007 - 22:54
Lokalizacja: Grudziądz
Moja broń:

temat postu.

Post autor: buba »

Mój wrócił po tuningu .
Strzelanie teraz to naprawdę przyjemność.
Zmieniono płytkę w bloku i założono muszkę tunelową.
Po kilkunastu strzałach brak zacięć przy opuszczaniu bloku , słowem zajefajnie :-D
Pzdr.
Andrzej.
fandango
Posty: 71
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 22:17
Lokalizacja: Poznań
Moja broń:

Post autor: fandango »

Dwóch myśliwych przy okazji oglądania mojej tarczy z dobrym wynikiem na 100m(porównywalnym z średnim wynikiem średniej klasy sztucera z optyką) polemizowało na temat celności broni czarnoprochowej i jej przydatności do celów myśliwskich -czysto teoretycznie oczywiście.Jeden z nich twierdził ,że przewyższenie-parabola lotu pocisku jest tak duża ,że po zmianie odległości celu do 50m i nie korygując punktu celowania nie trafi się w średniej wielkości zwierzę ,dzika,sarnę.
Pomijam fakt ,że kiedyś przecież polowano z dobrym skutkiem z broni czarnoprochowej , postanowiłem sprawdzić ile to przewyższenie wyniesie w przypadku pocisku z mojego Sharpsa .
Pocisk-masa 35g ,naważka prochu 3,5g,stanowisko-stół do przystrzeliwania broni ,broń podparta na workach z piachem.
Dwa strzały na 100m -dwie dziewiątki ułożone w linii poziomej poniżej pola 10.
Teraz na 50m,znowu dwa strzały, dwie przestrzeliny stykają się ze sobą w górnej części osi pionowej tarczy na lini 5 -6.
Przewyższenie w przypadku tego pocisku przy takiej naważce prochu wyniosło 17cm na 50m!!Tak więc parabola spora ale napewno nie wykluczająca celne i skuteczne tratrafienie dużej zwierzyny np.Bizona :)
MaciekP
Stary bywalec
Posty: 920
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 16:52
Lokalizacja: Lublin
Moja broń:

Post autor: MaciekP »

No właśnie, polowano z Sharpsów i jak wiadomo, wybito z nich bizony. To piękna i skuteczna broń. Podobno celna nawet na ponad 1 km. Facet strzelił, Indianin się śmiał, a jak przestał się śmiać, to się przewrócił. Coś w tym rodzaju widziałem na jakimś filmie. Mnie od Sharpsa nieco odstręcza potrzeba tuningu nowego karabinu, o czym większość z Was pisze. No i nie wiem, czy jak na pierwszy karabin to jest dobry pomysł.
ODPOWIEDZ