BlackPowder

Myślę że z okazji ładnej pogody , słoneczka i ćwierkających ptaszków ,można by zorganizować spotkanie strzelców CP z okolic SL na strzelnicy DZIERŻNO .
12 -sty maja sobota ,o ile uda się dogadać z opiekunem strzelnicy

Fajny pomysł, jak co w tygodniu będe na strzelnicy mogę "zagadać" do p. Stanisława

Pan Stanisław Czarnobil , coś ostatnio niechętny jest w temacie CP ,może gdyby tete-a-tete rozmowa ,poprawiła by "prasę " strzelców CP .
Oczekuję na rezultaty "zagadania do stasia"

Nie jest niechętny tylko życie uczy, że nie każdemu należy wierzyć. Jak już napisałem jest statystycznie 40 % słabych umysłów, nie od razu widać co komu pod czaszką siedzi. Odpowiedzialność jest duża, wiec ostrożność jest wskazana.
Jak zrobi się mi "dziura" w terminarzu to mogę takie spotkanie zorganizować, jednak 12 maja na dzis raczej odpada.
I nie będzie samowolki, strzelania do patelni, monitorów, broń bedzie ladowana na stanowisku, nie w domu, a zasady bezpieczeństwa będą zachowane.

Tak też myślałem . Pan Stanisław Czarnobil ma się na baczności jak widać ! Popieram i polecam . Jak już się zorientowałem 12-sty maja odpada z racji pewnych kursów w Jaworznie i innych pierdół. Nie jestem gołosłowny , i oferuję nadal 3 kilo kiełbasek na grilla .
Co do zasad ,a przecież "mam złą prasę " bo z uporem maniaka walczę o zasady strzelania to "laptopy" cokolwiek to znaczy nie będą tolerowane . Strzelamy zgodnie z bezpieczeństwem , a jako świeżo upieczony z kursu PS"sznurka" stanę na straży "moralności "
Z racji zainteresowania p. Marka P. myślę że pojawi się "OLIMP" ," RUSZNIK" i strzelcy wszelkiej maści i konduity.

Musi być dziura pomiędzy zawodami i wolna strelnica.
Teraz jedziemy do Radomska, 12 odpada a resztę maja to Jaworzno i Qugley.

I jeszcze M P w cas.Jak sie uda to obiecuje kolejne 3kg kiełbasek.Tyle ze terminy napiete jak baranie jaja,a z całym szacunkiem dla kolegow nie poswiecimy terminow zawodow na rzecz towarzyskich spotkan,niezaleznie jak by miały być sympatyczne

Temat spotkania będę drążył z uporem "kornika" 3-go maja postaram się spotkać z p. Stanisławem . Mimochodem wspomnę o zainteresowaniu niżej wspomnianych .

3 go Staszek ma strzelnicę zajętą, nie wiem czy będzie miał czas.

Najlepiej zabieraj zabawki i w sobotę do Radomska przyjedz, będziesz miał cały komplet +

3-go to ja mam zamiar tylko pogadać ze Staszkiem , pomiędzy 17-18 godziną , by mógł w przyszłości mordę moją skojarzyć . Wspomnę mimochodem o zainteresowaniu " kiełbaskami" wiadomych strzelców . Może to pomoże w "przełamaniu lodów" i zrobi dobrą prasę ,oraz wstęp do spotkania .
W końcu z "bytomskiej Arabii" mam nie daleko więc czas mogę poświęcić na miłą przejażdżkę i zaobcowanie z "naturą"

To już lepiej zostaw to mi.

W takim razie ,jutro 2-go maja zadzwonię do P. Stanisława by odmówić spotkanie i rozmowę . Mniemam że spotkanie dojdzie do skutku z udziałem "canis lupus Wilczyńskiego " Marka P. być może Rusznika, Wyciora, Derek-a, i innych strzelców .
Dodam że dla tych "innych " strzelców dla zachęty zaoferuję podpaski i tampony "dowćipne "
Słów nie rzucam na wiatr !
Trzy kilogramy kiełbasek i "tampony/podpaski" dla tych co się wahają .

Własnie Sadam,rusz zadek do Radomska.

Kusi mnie to Radomsko , jak "REKSIA BOCZEK"
Widać "podpaski " mi się należą .

Ty się nie kuś,Ty przyjedz,w końcu nie jedziemy tam strzelać.