dubeltówka GA16 " Babcia "

[escobar]

Nowy zakup jeszcze nie przestrzelona prze zemnie ale poprzedni właściciel zapewniał że 100% sprawna i że osobiście z niej strzelał
ja sam jeszcze nie wiem kiedy udam się na strzelnice .

[Marek]

Zrob jej dokładną inspekcje zanim strzelisz, a najlepiej załaduj i jakimś sznurkiem odpal.

[escobar]

poprzedni właściciel odpalał ją ze sznurka , używał ją normalnie i twierdził ze sypał w nią 2 gramy ale chyba pierwszy test zrobię ze sznura i z 3 gramów jak wytrzyma to oznaczać będzie że 2 gramy spokojnie można ubijać .

[BEAR]

Zrób jak Marek radzi!
Poprzedni właściciel mógł blefować
24 gr można nasypac do rurki od ciapaty..

[Marek]

Dwa gramy do jakieś 30 grein, tyle to niektórzy do rewolwerów sypali, to naprawdę nieduża nawazka jak na strzelbę gładkolufową, normalnie to sypie się około 70 grein + żeby śrut miał dosateczną prędkość, wiec jednak bym podzszedl do sprawy ostrożnie, bo te 30 grein jest śmieszne w takiej strzelbie.
Prawdziwe próby robi się naważką mocno przekraczjącą standardowe naważki, myśle że dziś przy dubeltówkach Pedersoli sypią grubo ponad 100 grein w czasie prób. Trzeba by poszukać danych. W tym wypadku takiego testu mogła by już nie wytrzymać. Zdrowie ma się tylko jedno.

[Wycior]

Koledzy dobrze radzą. Poprzedni właściciel może mówić co mu się podoba. Problemy, uszczerbek na zdrowiu i ewentualna odpowiedzialność będą i tak po Twojej stronie. W pierwszej kolejności warto zrobić inspekcję przewodu lufy, np. minilampką wpuszczoną na dno i nawet zwykłą kamerką. Chodzi o ustalenie czy nie ma tam wżerów. Ze zdjęć nie można jednoznacznie wywnioskować czy lufy są ze stali czy z damastu. Lufy damastowe wytrzymują bardzo dużo ale pod warunkiem że nie są nadrdzewiałe. Ogniska rdzy, sygnalizowane przez wżery, mogą prowadzić do korozji damastu wzdłuż włókien i w efekcie do jego rozwarstwienia. W takiej sytuacji chyba lepiej odpuścić, bo już przy ostrzale kontrolnym ładna dubeltówka może zmienić się w złom.

[slaw29]

Wygląda że lufy ma jednorodne stalowe ( damastu nie ma ) , wzmacniane u podstawy . Takie lekkie dubeltowki produkowano masowo w epoce . Ładny wygląd , jest składna , lekka - ale ja bym się bał użytkowania stricte strzeleckiego . Na dwóch gramach czecha i papierze ( bez ołowiu ) będzie miała piękny dzwięk .

[escobar]

Zrobię oględziny luf u rusznikarza , jak się on do tego odniesie niezwłocznie dam znać .

[amigo]

Wypadałoby po ostrzale rusznikarskim zrobić próbę nafty z kredą na mikropęknięcia które są w tak starym sprzęcie jak mina niespodzianka - nie wiadomo za którym razem puszczą. Sama próba to niestety nie wszystko a oglądać lufę od środka to sobie można .....

[slaw29]

O takich próbach , ktoś kiedyś pisał ale .... to się chyba tyczy raczej damastu .

[BEAR]

Ciekaw jestem co powie rusznikarz. Ja kiedyś analizowałem jak 3 czy 4 ktotny ostrzał wpłynie na wytrzymałość starej lufy.. Wyszło że nadal będę czuł się jak saper. Wg mnie trudno stwierdzić jak długo taka lufa może być używana 150 czy 155 lat.
Nie traktuj naszych rad jako zniecheta a jako ostrzeżenie.