Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Zapraszamy do umieszczania zdjęć oraz filmów z bronią CP w roli głównej. Generalnie można się pochwalić kto co ma.
ODPOWIEDZ
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Zróbmy sobie solvent.

Post autor: Czarnowidz »

Poczytałem trochę o detergentach i Wikipedia podaje że detergenty użyte w płynach do mycia naczyń cechują się dużą zdolnością zwilżania powierzchni i właściwościamy pianotwórczymi. Natomiast te używane w płynach do zmywarek niską pianotwórczością i szykim spływaniem z czyszczonych powierzchni. Z tego powodu wydaje mi się że lepszym wyborem będzie jednak płyn do mycia naczyń.

Będąc w dziale chemii gospodarczej pewnego dyskontu z owadem w logo poczytałem sobie składy płynów do naczyń, płynów do zmywarek, płynów do prania i kapsułek do prania. Ich składy są zaskakująco podobne. W wszystkich bazą jest woda do której dodaje się jonowych środków powierzchniowo czynnych (raz są to anionowe środki, raz kationowe) w stężeniach od 5% dla płynów do naczyń do 30% dla kapsułek do prania. Następnie większość (choć nie wszystkie) posiada niejonowe środki powierzchniowo czynne, niektóre zawierają mydło, kompozycje zapachowe a płyny do naczyń także konserwanty.

By uzyskać trwałą emulsję Ballistolu w wodzie typu O/W (olej w wodzie) zastanawiam się czy lepsze będą środki powierzchniowo czynne anionowe czy kationowe oraz czy dodatek do wody etanolu coś da?

Puki co najlepszymi kandydatami na dawców emulgatorów przyszłego solventu wydają się płyny do mycia naczyń i do prania (do kolorów).
Pozdrawiam!
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: Wycior »

Czarnowidz pisze: sob 01.lut.2020 - 17:35 czy dodatek do wody etanolu coś da?
Owszem, da - oburzenie i odrazę. W narodzie panuje powszechne przekonanie że mieszanie etanolu z wodą jest ciężkim przestępstwem.
Staszek L
Bywalec
Posty: 322
Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
Lokalizacja: Środek Polski
Moja broń: Niezawodna

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: Staszek L »

Izopropanol jest duuuuuużo tańszy i na pewno nie jest gorszy.
OCZYWIŚCIE nie nadaje się do degustacji.
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Robimy sobie solvent.

Post autor: Czarnowidz »

Wycior pisze: sob 01.lut.2020 - 20:28
Czarnowidz pisze: sob 01.lut.2020 - 17:35 czy dodatek do wody etanolu coś da?
Owszem, da - oburzenie i odrazę. W narodzie panuje powszechne przekonanie że mieszanie etanolu z wodą jest ciężkim przestępstwem.

:lol: :lol: :lol: Strach pomyśleć co by był gdybym zaproponował dodanie wody do etanolu. ;) :piwo: Ukamieniowanie co najmiej... :lol: :lol: :lol:
Staszek L pisze: sob 01.lut.2020 - 21:30 Izopropanol jest duuuuuużo tańszy i na pewno nie jest gorszy.
OCZYWIŚCIE nie nadaje się do degustacji.
No i wzbużenie w narodzie powinno być mniejsze... ;) :lol: :lol: :lol:

A tak całkiem poważnie myślałem o denaturacie jako łatwo dostępnym, no i jest on składnikiem płynów do szyb więc moje pierwsze myśli powędrowały w jego stronę.
No cóż, wygląda na to że trzeba będzie zakupić jakiś środek zawierający kationowe substancje powierzchniowo czynne i przeprowadzić test porównawczy.
stangret
Bywalec
Posty: 223
Rejestracja: sob 13.lut.2010 - 17:52
Lokalizacja: Londyn
Moja broń: Zdrowy rozsądek niepoprawny politycznie :)

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: stangret »

Ty dalej będziesz wymyślał koło a wszyscy dookoła juz dawno mają karabiny czyste i umyte Ludwikiem :brawo:
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: Czarnowidz »

Jako przeciwwagę dla mojego Targeta Inoxa planuję zakupić sobie coś bardziej koszernego. Jak szaleć to szaleć i wybór padł na... skałkę. Decyzję o jej zakupie podjąłem chyba jeszcze przed sprzedażą Sharpsa. Gorzej z realizacją ale myślę że już nie długo... ;) Nie wykluczam nawet że podczas ataku lekkomyślności kupię coś co ma lufę zamocowaną na stałe w łożu bez możliwości jej demontażu do czyszczenia. Wówczas dobry solvent byłby jak znalazł. :D
alterjorge

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: alterjorge »

Jednoróg proponuję.
stangret
Bywalec
Posty: 223
Rejestracja: sob 13.lut.2010 - 17:52
Lokalizacja: Londyn
Moja broń: Zdrowy rozsądek niepoprawny politycznie :)

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: stangret »

Czarnowidz pisze: ndz 02.lut.2020 - 13:22 Jako przeciwwagę dla mojego Targeta Inoxa planuję zakupić sobie coś bardziej koszernego. Jak szaleć to szaleć i wybór padł na... skałkę. Decyzję o jej zakupie podjąłem chyba jeszcze przed sprzedażą Sharpsa. Gorzej z realizacją ale myślę że już nie długo... ;) Nie wykluczam nawet że podczas ataku lekkomyślności kupię coś co ma lufę zamocowaną na stałe w łożu bez możliwości jej demontażu do czyszczenia. Wówczas dobry solvent byłby jak znalazł. :D
A masz zamiar oddać jakiś strzał w realu, tak na serio? ;) Taki z odpowiednim ładunkiem, z prawdziwą kulą czy pociskiem, do tarczy oddalonej trochę dalej niż 20m? Choć kilka razy coby było z czego myć :?:
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: mar_kow »

stangret pisze: ndz 02.lut.2020 - 15:47 [...]
A masz zamiar oddać jakiś strzał w realu, tak na serio? ;) Taki z odpowiednim ładunkiem, z prawdziwą kulą czy pociskiem, do tarczy oddalonej trochę dalej niż 20m? Choć kilka razy coby było z czego myć :?:
I przy okazji nie robić rażących błędów w swoich przemądrzałych wywodach... ??
Awatar użytkownika
JohnWayne
Posty: 47
Rejestracja: pt 08.lis.2019 - 22:29
Lokalizacja: Śląsk
Moja broń: różna ;-)

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: JohnWayne »

stangret pisze: ndz 02.lut.2020 - 15:47 ...do tarczy oddalonej trochę dalej niż 20m? Choć kilka razy coby było z czego myć :?:
A to przy strzelaniu do 20m się strzeladło się mniej brudzi? :lol:

A na poważnie aby coś wnieść do dyskusji. Faktycznie - wywody ma przydługie. A nad myciem nie ma się co tak rozwodzić. Ja używam tylko brunoxa do szkieletu i lufy, czasem chusteczek dla niemowląt. A bębenki myje w myjce. I jakoś wszystko działa. :-D
Awatar użytkownika
Nduro
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: śr 07.mar.2018 - 20:51
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Moja broń: .45.54.58

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: Nduro »

Ja tylko lufę, bęben i okolice kurka brunoxem szmatą i sprężonym powietrzem. Powiedzmy że co drugie strzelanie mniej więcej drewno idzie na bok, a reszta do kąpieli w ultradźwiękach z dodatkiem hege smoke ex.
jedna_brew
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: pt 22.cze.2018 - 15:04
Moja broń: Remigton NMA x 2, Colt SAA

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: jedna_brew »

ja do konserwacji mechanizmów wewnętrznych postanowiłem użyć smaru ŁT-ileś tam (z rafinerii Jedlicze :)) - wpierw przesmarowałem każdą sprężynkę, wewnętrzne powierzchnie ramy itp. potem złożyłem całość do kupy i dla pewności za pomocą strzykawki wtłoczyłem do środka tyle smaru ile się dało.
obecnie czyszczenie po strzelaniu polega na dokładnym wyczyszczeniu okolic kurka, ramy, wlotu lufy, dźwigni pobojczyka. następnie wtłaczam świeży smar do środka rewolweru (trzeba odwieść kurek aby uzyskać dostęp). za parę miesięcy rozkręcę i się zobaczy czy korozja wystąpiła czy nie, ale smaru jest tam tyle że myślę że będzie ok.
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Solvent home made .

Post autor: Czarnowidz »

jedna_brew pisze: pn 03.lut.2020 - 13:06 myślę że będzie ok.

Też tak myślę. :D

Pozwolę sobie wrócić na chwilę do tematu środków powierzchniowo czynnych. Po przejrzeniu składów kilku produktów z tzw. chemii gospodarczej oraz poszperaniu w ostępach internetu wyłaniają się pewne prawidłowości a mianowicie:

1. Najszerzej stosowaną grupą środków powowierzchniowo czynnych są środki anionowe. Można je łączyć z środkami niejonowymi i amfoterycznymi oraz mydłem. Stosuje się je w płynach do mycia naczyń, płynach do zmywania, płynach do prania i kapsułkach do prania. Środki te różnią się tylko zawartością procentową ŚPC i proporcjami między nimi. W płynach do naczyń jest ich ok.<5%, w płynach do prania 5-15%, w kapsułkach do prania 15-30%.

2. Niejonowe środki powierzchniowo czynne są bazą płynów do zmywarek. Oprócz nich i wody zawierają one jeszcze tylko konserwanty.

3. Kationowe środki powierzchniowo czynne znalazłem tylko w płynach do płukania, w ilości 5-15%. Płyny te nie zawierają dodatków innego rodzaju ŚPC choć nie znalazłem informacji o tym by nie można ich było łączyć z innymi ŚPC (oprócz anionowych o czym za chwilę).

4. Amfoteryczne ŚPC nie są obecnie bazą do żadnego rodzaju środków. Stosuje się je wyłącznie jako dodatek do innego rodzaju ŚPC. Ja znalazłem je tylko jako dodatek do środków anionowych.

5. "Internety" podają że nie można łączyć anionowych i kationowych ŚPC gdyż ich działanie wzajemnie "znosi się".

Powyższe informacje mają być rodzajem "ściągawki" dla ludzi poszukujący szybkiej informacji o ŚPC i chcących je pozyskać z środków chemii gospodarstwa domowego.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Solvent home made .

Post autor: mar_kow »

Czarnowidz pisze: wt 04.lut.2020 - 23:32 [...]
Pozwolę sobie wrócić na chwilę do tematu środków powierzchniowo czynnych. [...]
A ja wysyłam "refolwer" do Iranu. Chłopaki wrzucają go do wirówki i dodają uranu - "szybkoobrotowa wirówka, w której pod wpływem sił odśrodkowych następuje rozdzielenie izotopów uranu związanego w postaci gazowego fluorku uranu, 235UF6 i 238UF6.
Naturalnie występujący uran zawiera ok. 99,3% izotopu 238U, 0,7% 235U i śladowe ilości 234U. Podczas wirowania izotop 235U jako lżejszy pozostaje w komorze środkowej jako uran wzbogacony, natomiast izotop 238U przemieszcza się ku ściankom wirówki jako uran zubożony. Aby uzyskać wystarczającą koncentrację uranu wzbogaconego, stosuje się wiele układów wirówek połączonych szeregowo.
Opisana metoda wzbogacania była stosowana do wzbogacania uranu do zastosowań cywilnych (reaktory: z 0,7% do 3,3%), a także do innych zastosowań" - na koniec odsyłają mi czysty i gratis dają kulki na zombi... :lol:

Dla Kolegi trzeba stworzyć nowy wątek - BEŁKOT - niech się tam wyżywa do woli :piwo: ...
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Czarnoprochowe Mity! Czyszczenie i konserwacja rewolweru.

Post autor: Wycior »

Zamiast Kolegę ośmieszać można jego postów po prostu nie czytać. Ja czytam.
ODPOWIEDZ