Owszem było to parę lat temu, ale jakie to ma znaczenie? Czy z dzielenia włosa na cztery coś wyniknie? Uważasz, że teraz Policjant z patrolu ma ustawę o broni i amunicji obcykana na pamięć i to ze zrozumieniem?
Mechanizm jest ten sam.
Chyba już straciłem nadzieję na zrozumienie mnie oraz znajomość broni CP u funkcjonariuszy prewencji.
Nieufności Policji się nie dziwię. Jeśli czyta się, iż receptą na trudności z lefosząa jest zaspawanie jednego końca i wkręcenie kominków, to zaufania dla środowiska raczej tak się nie zbuduje. Tłumaczenie, że ma to zrobić rusznikarz nic nie zmieni w odbiorze takich pomysłów
Jeśli traficie na funkcjonariusza, który będzie w stanie rozpoznać broń jaką będziecie mieli to EKB nie będzie potrzebne. Jeśli zaś Policjant nie będzie miał pojęcia, a będzie miał czas i ochotę być skrupulatnym, to żadne EKB nie pomoże. Tyle na ten temat z mej strony.