Spłonkarka Lee Auto Prime Ergo Prime
: śr 19.wrz.2012 - 15:43
Na zawodach w Bartoszycach miałem okazję porównać kilka spłonkarek. Do wyboru miałem dwa świetne produkty firmy KM:
Oraz spłonkarkę firmy Lee:
Wybrałem Lee. Zdecydowało o tym:
- cena,
- wrażenia związane z kształtem i ergonomia,
- podajnik spłonek,
Kupując zastanawiałem się czy dobrze czynię. Mam w prasie możliwość osadzania spłonek, ale Fiocci jakoś dziwnie nie osadzały się zbyt łatwo a co gorsza czasem z racli zbyt płytkiego osadzenia miałem problem z wyjęciem łuski. Dopiero solidne dobicie spłonki pomagało.
Mając takie doświadczenia zastanawiałem się jak to będzie możliwe, by lautka dźwignia spłonkarki działała lepiej jak ogromne ramię prasy.
Pragnę zapewnić, ze moje obawy były bezzasadne. Spłonkuje się po prostu bajecznie!
Co prawda sprzedawca nie dysponował odpowiednim chwytem łuski, ale miałem zbędny chwyt RCBS, który za pomocą szlifierki szybko dopasowałem do miejsca na niego przeznaczonego.
Zaspłonkowanie 90 łusek zajęło mi małą chwilę. Prpces odbywa się bardzo sprawnie, a co ważne - czujemy kiedy spłonka jest we właściwym miejscu. Nie było zacięć, kłopotów z płytkim osadzeniem czy kłopotów z ciężka pracą.
Polecam ręczne spłonkarki. T wydatek który się opłaci.
Oraz spłonkarkę firmy Lee:
Wybrałem Lee. Zdecydowało o tym:
- cena,
- wrażenia związane z kształtem i ergonomia,
- podajnik spłonek,
Kupując zastanawiałem się czy dobrze czynię. Mam w prasie możliwość osadzania spłonek, ale Fiocci jakoś dziwnie nie osadzały się zbyt łatwo a co gorsza czasem z racli zbyt płytkiego osadzenia miałem problem z wyjęciem łuski. Dopiero solidne dobicie spłonki pomagało.
Mając takie doświadczenia zastanawiałem się jak to będzie możliwe, by lautka dźwignia spłonkarki działała lepiej jak ogromne ramię prasy.
Pragnę zapewnić, ze moje obawy były bezzasadne. Spłonkuje się po prostu bajecznie!
Co prawda sprzedawca nie dysponował odpowiednim chwytem łuski, ale miałem zbędny chwyt RCBS, który za pomocą szlifierki szybko dopasowałem do miejsca na niego przeznaczonego.
Zaspłonkowanie 90 łusek zajęło mi małą chwilę. Prpces odbywa się bardzo sprawnie, a co ważne - czujemy kiedy spłonka jest we właściwym miejscu. Nie było zacięć, kłopotów z płytkim osadzeniem czy kłopotów z ciężka pracą.
Polecam ręczne spłonkarki. T wydatek który się opłaci.