Waga labolatoryjna LB - 1050/1

Awatar użytkownika
donkihot
Bywalec
Posty: 391
Rejestracja: wt 29.sie.2017 - 11:48
Lokalizacja: LASY PODWARSZAWSKIE
Moja broń: Walther GSP .32 S&W, CZ 557 Varmint, CZ 75 TS S&W

Waga labolatoryjna LB - 1050/1

Post autor: donkihot »

Obiecałem że jak będę miał chwilkę czasu to ją opiszę wraz z przygodami.
Było to tak:
Znalazłem ogłoszenie i zadzwoniłem do człowieka, zaklinał się że waga działa i wszystko jest OK.
Decyzja podjęta kupuję, tym bardziej że cena razem z przesyłką (ok.400 km.) to tylko 150zł.
Po trzech dniach dotarła paczka, po mimo że prosiłem aby sprzedający okleił ja że "uwaga szkło" i przenosić tylko "strzałką do góry" nie była oznaczona a pocztowcy parę razy ją rzucili i pewnie skopali, bo jak ją otworzyłem to zobaczyłem zgliszcza jak po wojnie. Potłuczone szyby, pęknięte pokrętło, liczydło wepchnięte do środka i cała mechanika w proszku. Zadzwoniłem do sprzedającego i zapytałem czemu nie nakleił ostrzeżeń, ale usłyszałem że przecież nie było takiej potrzeby bo on ją skrupulatnie zapakował i że bardzo mu szkoda że dotarła do mnie w kawałkach. Byłem taki wściekły że nawet nie porobiłem fotek, no cóż 150zł. "psu w dupę"
Po 2 dniach trochę opadły emocje i zacząłem zastanawiać się czy dam radę uratować zabawkę, rozebrałem na czynniki pierwsze, wszystko umyłem i zacząłem zastanawiać się jak to złożyć do kupy, niestety waga była produkowana w latach 80-tych na Węgrzech, więc można zapomnieć o jakiejkolwiek instrukcji.
Zleciłem szklarzowi dorobienie szybek a sam w tym czasie zabrałem się za wymyślanie jak to może działać i jak ją złożyć do kupy. W środku wygląda jak zegarek, mnóstwo drobnych części i odważników, które w różnych sekwencjach są podnoszone lub opuszczane na ramiona przeciwwagi:
Obrazek
Obrazek
Rzeczone ciężarki (takie obrączki z dolutowanymi metalowymi cylindrami) odpowiadają za ważenie z dokładnością do 0,1 grama i odbywa się to czysto mechanicznie, zaś setne i tysięczne grama waga waży optycznie.
Obrazek
Polega to na tym że:
Obrazek
W lewym górnym rogu widać żarówkę która przepuszcza światło przez system soczewek, w środkowej części kadru widać przeciwwagę która w "linii świecenia" ma wbudowane szkiełko na którym jest wytrawiona skala. Dalej wiązka światła (już ze skalą) jest rzutowana na zwierciadło (widoczne w górnym prawym rogu kadru)
które kieruje ją do przodu wagi i rzutuje na matówkę z wytrawioną skalą porównawczą (czyli jeszcze raz fotka z tym zielonym ekranikiem)
Obrazek
W całości waga wygląda tak:
Obrazek
W sumie to niezły mebel bo ma wymiary 46x26x42cm. waży 16 kg.i działa zajedwabiście :-D
Bready, sugerowałeś że przez wiszącą szalkę ważenie może długo trwać bo będzie potrzebowała sporo czasu żeby się ustabilizować, ku mojemu zdziwieniu trwa to bardzo szybko. Waga robi jedno wahnięcie w dół i jedno w górę po czym pokazuje precyzyjny odczyt. To pewnie dzięki pneumatycznemu tłumikowi.
I tak po kilku wieczorach spędzonych na żmudnym rozkminianiu i składaniu ustrojstwa mam super wagę która odróżnia czy nie przesypałem o jedno ziarenko prochu za dużo. 8-)
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1132
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Waga labolatoryjna LB - 1050/1

Post autor: zbiho »

Gratuluję cierpliwości, mnie też zawsze się podobała taka stara mechaoptyka.
Awatar użytkownika
donkihot
Bywalec
Posty: 391
Rejestracja: wt 29.sie.2017 - 11:48
Lokalizacja: LASY PODWARSZAWSKIE
Moja broń: Walther GSP .32 S&W, CZ 557 Varmint, CZ 75 TS S&W

Re: Waga labolatoryjna LB - 1050/1

Post autor: donkihot »

Dziękuję za słowa uznania, ja choć jeszcze nie jestem bardzo stary to mówię o sobie "człowiek starej daty" nieznam się na na komputerach i nawet zainstalowanie programu jest dla mnie bardzo problematyczne, często proszę o pomoc kolegę informatyka który ma z tego niezłą polewkę (bo to przecież takie proste) za to uwielbiam mechanikę zwłaszcza tą precyzyjną, choć ta waga dała mi do wiwatu, ale było warto.
ODPOWIEDZ