Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Awatar użytkownika
donkihot
Bywalec
Posty: 391
Rejestracja: wt 29.sie.2017 - 11:48
Lokalizacja: LASY PODWARSZAWSKIE
Moja broń: Walther GSP .32 S&W, CZ 557 Varmint, CZ 75 TS S&W

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: donkihot »

Kurde, skromny jak nie Polak?
Panie, ja ci kibicuję "ręcami i nogami" wklejaj wyniki bo jest się czym chwalić :brawo:
Od drugiego na liście odskoczyłeś o 250 puntów :oczy:
Czekam na kolejne wyniki Mistrzu.
Ostatnio zmieniony wt 03.lip.2018 - 20:17 przez donkihot, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: Bready »

No wlasnie jest problem ze na tych zawodach trafiam wszystkie cele i nie ma z kim rywalizowac.
Proponowalem organizatorom aby na 426 yd dolozyc jeszcze cele 2" ,moze 3" ,a oni na to ze takie cele to by byly tylko dla mnie ,a wiekszosc ich nie potrzebuje.
Z Savage 10T trafienie w 4" cel wymagalo skupienia ,z 12FV z nowa lufa trafiam za kazdym strzalem bez specjalnej koncentracji ,ze az staje sie to nudne ,a jeszcze ogive naboju nie dobieralem i nie probowalem innych pociskow Chester probuje mnie namowic na jakies ciezsze ,cos okolo 147gr.
Troche mam mieszane uczucia ,bo wydaja mi sie za ciezkie do tego gwintu ,ale wypada sprobowac.
Awatar użytkownika
donkihot
Bywalec
Posty: 391
Rejestracja: wt 29.sie.2017 - 11:48
Lokalizacja: LASY PODWARSZAWSKIE
Moja broń: Walther GSP .32 S&W, CZ 557 Varmint, CZ 75 TS S&W

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: donkihot »

Bready pisze: wt 03.lip.2018 - 20:06 Chester probuje mnie namowic na jakies ciezsze ,cos okolo 147gr.
Troche mam mieszane uczucia ,bo wydaja mi sie za ciezkie do tego gwintu ,ale wypada sprobowac.
To fakt, spróbować nie zawadzi tylko po co?
Jak będziesz miał możliwość wystartować w jakiś bardziej wymagających zawodach to i owszem, a teraz to szkoda lufy zużywać na jakieś widzimisię.
A tak na marginesie to mało możliwe żebyś lepsze skupienie uzyskał na tych cięższych pociskach, co najwyżej zrobił byś amunicję która byłaby bardziej odporna na złe warunki atmosferyczne (wiatr i deszcz) i na większych dystansach.
Ja bym nic nie kombinował, oszczędzał świetną lufę i wygrywał kolejne edycje, czego ci szczerze życzę.
ps. A ja nawet nie miałem możliwości jechać na strzelnicę i powtórzyć strzelanie testowe, choć amunicja gotowa czeka w sejfie. :-(
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: Bready »

donkihot pisze: wt 03.lip.2018 - 20:27

To fakt, spróbować nie zawadzi tylko po co?
Jak będziesz miał możliwość wystartować w jakiś bardziej wymagających zawodach to i owszem, a teraz to szkoda lufy zużywać na jakieś widzimisię.
Przymierzam sie aby wystartowac w klasie open w Williamsport.
Dystans 1000yd.
Tyle ze tam moj karabin bedzie wygladal bardzo mizernie ,zreszta widziales zdjecia z czego tam sie strzela.
Ale mimo to sprobuje ,tylko wlasnie ciezkie pociski byly by lepsze ,no i opad jeszcze musze skalkulowac ,i do 140gr ,i do 150 ,bo wlasnie zamowilem paczke 100szt Sierra 150gr HPBT MK.
Awatar użytkownika
donkihot
Bywalec
Posty: 391
Rejestracja: wt 29.sie.2017 - 11:48
Lokalizacja: LASY PODWARSZAWSKIE
Moja broń: Walther GSP .32 S&W, CZ 557 Varmint, CZ 75 TS S&W

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: donkihot »

Nie wnikałem w zagadnienia balistyki, ale to żadna tajemnica że czym bardziej płaskotorowy lot pocisku tym lepiej. Z drugiej strony opad występuje zawsze i nawet duży nie jest przeszkodą pod warunkiem że jest powtarzalny. Piszesz:
"Tyle ze tam moj karabin bedzie wygladal bardzo mizernie"
To ja Ci opowiem anegdotę ze swojego podwórka.
Mój klub organizuje zawody karabinowe 5 edycji w sezonie, są podzielone na dwie kategorie: przyrządy otwarte 100-200-300 metrów i klasa snajper z lunetami 200 i 300metrów.
Przyjeżdża do nas taki sprzęciaż że jak rozkłada zabawki to wszystkim ślina leci i oczywiście wygrywa zawody.
Strzela z Sako TRG21 z jakąś matchową (bardzo grubą) lufą chyba 6,5 Lapua lub Norma.
W zeszłym roku wystartował taki starszy gość, położył się na stanowisku obok i z miękkiego futerału wyciągną starą zardzewiałą CZ 527 .223 z jakąś sowiecką starą optyką 4x albo 6x i takie baty mu sprawił że tamten nawet nie czekał na wręczenie pucharów (choć wystrzelał drugie miejsce)
Ot i cała opowieść, a po zawodach rozmawiałem z dziadkiem i powiedział że już więcej do nas nie przyjedzie bo 300 metrów to dla niego żadne wyzwanie.
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: Bready »

donkihot pisze: śr 04.lip.2018 - 08:36 Nie wnikałem w zagadnienia balistyki, ale to żadna tajemnica że czym bardziej płaskotorowy lot pocisku tym lepiej. Z drugiej strony opad występuje zawsze i nawet duży nie jest przeszkodą pod warunkiem że jest powtarzalny.
Nie o opad chodzi ,a o wrazliwosc na warunki atmosferyczne ,zwlaszcza wiatr.
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: slaw29 »

Przymierzam sie aby wystartowac w klasie open w Williamsport.
Dystans 1000yd.
Nie przymierzaj się tylko startuj . Szkoda marnować czas jak nie ma z kim rywalizować . Nawet jak na początku nie osiągniesz spektakularnych wyników to wierzę ze z czasem skopiesz im dupy i tyle . Jak ktoś ma to coś we krwi to nie powinien spoczywać na laurach :piwo: :piwo: :piwo: :ok:
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: Bready »

Musze jeszcze strzelic wczesniej na dystansie 600-800 yd aby upewnic sie co do opadu pocisku ,bo w Wiliamsport nie ma osobnej sesji treningowej.
Starzy wyjadacze maja polapane ustawienia ,a ja moge tylko teoretycznie wyliczyc.
Jest tylko czas 5 minut na wstrzelenie sie w tarcze bezposrednio przed strzelaniem punktowanym.
Im wiecej strzalaw oddasz w tych 5 minutach tym goretsza bedzie lufa przy strzelaniu punktowanym ,a to bym chcial zminimalizowac.
Moze w te sobote sie uda umowic z farmerem na wstep na jego pole i postrzelanie.
Awatar użytkownika
donkihot
Bywalec
Posty: 391
Rejestracja: wt 29.sie.2017 - 11:48
Lokalizacja: LASY PODWARSZAWSKIE
Moja broń: Walther GSP .32 S&W, CZ 557 Varmint, CZ 75 TS S&W

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: donkihot »

Bready pisze: pn 16.lip.2018 - 22:23 Musze jeszcze strzelic wczesniej na dystansie 600-800 yd aby upewnic sie co do opadu pocisku
Mam prośbę, jak byś strzelał do tarcz to wklej fotki na forum, strasznie jestem ciekaw jakie skupienie wyjdzie na tak dużym dystansie.
Bready pisze: pn 16.lip.2018 - 22:23 Moze w te sobote sie uda umowic z farmerem na wstep na jego pole i postrzelanie.
To jest kolejna rzecz jakiej wam zazdroszczę, można się dogadać z kimś kto ma odpowiednio dużą działkę i sobie postrzelać. U nas zasrane przepisy mówią że tylko na strzelnicy i koniec, a strzelnic jak na lekarstwo. O ile mam dostęp do strzelnicy z osia 100m. (po 50zł. za godzinę) to oś 300m. tylko 5 razy do roku (na terenie jednostki wojskowej) i to tylko w czasie zawodów. Tak że nie ma mowy o treningach czy przystrzelaniu broni, płacisz 100zł. kładziesz się i strzelasz konkurencje, jak nie wiesz ile przeklikać lunetę to masz 0 punktów i dalej nic nie wiesz.
Wkurza mnie to do białości, i pytanie retoryczne; kiedy u nas będzie taka możliwość, żeby sobie na własnym polu postrzelać?
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: Bready »

Moj "nowy" stary nabytek za $48.32 lacznie z przesylka.
Roku produkcji nie udalo mi sie ustalic ,ale jest swiadectwo legalizacji z maja 1978r :-D
Sprawna ,rozdzielczosc 1mg
Załączniki
100_1286.JPG
100_1285.JPG
Awatar użytkownika
Matlak
VIP
Posty: 1079
Rejestracja: sob 28.lip.2012 - 14:04
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie
Moja broń: brak

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: Matlak »

O cholera 😁
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: Bready »

Kupilem jeszcze jedna za $5.99 :-) ,plus $26.58 przesylka :-(
glownie po to aby miec oryginalna szalke i pokrywke do galki.
Podobno jest zablokowana ,ale zobaczymy co sie z niej da zrobic.
Załączniki
s-l1600.jpg
Awatar użytkownika
donkihot
Bywalec
Posty: 391
Rejestracja: wt 29.sie.2017 - 11:48
Lokalizacja: LASY PODWARSZAWSKIE
Moja broń: Walther GSP .32 S&W, CZ 557 Varmint, CZ 75 TS S&W

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: donkihot »

Kurde, ale fajne te wagi.
A skoro przy wagach to mam pytanie:
Jak jest z precyzją a raczej powtarzalnością ważenia na wagach szalkowych Redding czy Lyman? (bo Lee to ponoć porażka)
Na forach czytałem różne opinie, jakieś czary z polerowaniem pryzm, osiowaniem szalki i inne cuda na kiju.
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: Bready »

Mam Lymana szalkowego ,gdzie pryzmy podparte sa chyba na lozyskach z agatu i jest nie najgorzej ,jedynie ta obserwacja wskaznika.....no i czas oscylacji dosc dlugi ,chociaz krotszy niz w Lee.
Nie trzeba nic poprawiac ,ale wazy sie na niej dosyc wolno ,i trudno sprawdzac czy zero nie ucieklo w trakcie.
Jak uzywalem to stawialem kamerke naprzeciwko wskaznika ,i obserwowalem wskaznik na ekranie laptopa.
dokladnosc duzo lepsza ,bo obraz wiekszy ,blad paralaksy wyeliminowany ......
Tylko co jakis czas potracalem czyms kamerke ;/
Lee to totalny szmelc ,niedosc ze niedokladnie wykonana ,noz podparty na rowku w aluminium ,to jeszcze przestawianie obciaznikow bez zdjecia ramienia ramienia graniczy z cudem.
Uzylem 1 raz jak zaczynalem przygode z elaboracja ,i kupilem uzywanego Lymana D7 ( wczesniejsza wersja Lymana 500,ktora ma dodatkowo aretowanie ,juz nie produkowana ) ,ktorego uzywalem az do czasu gdy kupilem Gempro 250.
Awatar użytkownika
donkihot
Bywalec
Posty: 391
Rejestracja: wt 29.sie.2017 - 11:48
Lokalizacja: LASY PODWARSZAWSKIE
Moja broń: Walther GSP .32 S&W, CZ 557 Varmint, CZ 75 TS S&W

Re: Savage 12FV 223rem i Savage 10T 6.5 Creedmoor Varmint

Post autor: donkihot »

Czyli jednak elektronika, zapytałem bo mam taką tanią chińską wagę i nie do końca jestem jej pewien. Zastanawiałem się czy nie kupić szalkowej żeby chociaż raz na jakiś czas sprawdzić powtarzalność wyniku.
Moja elektroniczna ma takie dwie przypadłości które mnie bardzo irytują:
Pierwsza i najważniejsza to że skubana wyłącza się po chwili nie używania i muszę ją od nowa kalibrować po uruchomieniu i druga to że zważę porcję prochu i jak podniosę z szalki (mam takie naczynko miedziane do którego wsypuję proch na szalce) i postawię ponownie, to tak jak by był błąd pomiarowy rzędu 0,02 graina na + lub -
ODPOWIEDZ