Mauser La Coruna M43 rocznik 1946
- Bready
- Stary bywalec
- Posty: 1430
- Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
- Lokalizacja: Dupont, PA, USA
- Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)
Moim zdaniem nakladka przy strzelaniu strzelnicowym ma jedynie znaczenie historyczne ,wiec skoro reszta przestala byc historyczna i karabin zaczyna przypominac bron wspolczesna ,to nalezy sie pozbyc niepotrzebnych elementow.
Dla mnie obcieta za dlugo osada i kawalek nakladki wyglada troche dziwnie.
No ale o gustach sie nie dyskutuje ,to tylko moje spostrzerzenia i sugestie ,a kazdy ma jakas swoja koncepcje.
Z ciekawoscia czekam na dalsze zdjecia.
Dla mnie obcieta za dlugo osada i kawalek nakladki wyglada troche dziwnie.
No ale o gustach sie nie dyskutuje ,to tylko moje spostrzerzenia i sugestie ,a kazdy ma jakas swoja koncepcje.
Z ciekawoscia czekam na dalsze zdjecia.
- Matlak
- VIP
- Posty: 1079
- Rejestracja: sob 28.lip.2012 - 14:04
- Lokalizacja: Pojezierze Drawskie
- Moja broń: brak
Musiałem jednak wyjąć lustrzankę żeby ująć efekty olejowania. Ogólnie poleruję "na olej" także kolba sobie pije cały czas, tutaj nałożyłem trochę więcej i rozprowadziłem po całym drewnie. Ten orzech musiał rosnąć w hiszpanii bo przyrosty roczne ma ogromne przez to taki rysunek słaby, słaba też jego odporność na urazy, co widać po ilości "pryszczy".
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
To zależy jak długo i w jakim stężeniu (w oleju) będziesz go używał.Matlak pisze:Czym proponujecie zabarwić? Wosk barwiący mam ale on mocno koloru tego drewna to nie zmieni.
ALE babole na osadzie i tak wyjdą ( bo to stare zagniecenio-zabrudzenia...
Trza się było pierwej pytać..
Ja osobiście użyłbym przed olejowaniem bejcy w odpowiednim stężeniu, potem dopiero olej.
Lub...
bejca "rozrobiona z olejem"
a woski to dopiero po kilku latach...
Pod hasłem "bejca" wiekszośc sądzi o takiej, jak jest w pojemniku...
ja zawsze mdyfikuję poprzez rozrobienie w wodzie + np. inny odcień (kolejna bejca)
az uzyskuję kolor, którychce..
Co do orzcah... to drewno , jak kazde inne...
przyjmuje bejće , nie zmienia faktury... a jedyniey problem to ... jężeli masz "odziomka", lub "tygryska"
wówczas tylko OLEJ + OLEJ + olej
no może na końcu wosk+ terentyna + olej
ps troszeczke mebelków z XIX w też mi się udało odnowic, mimo, że maiły fornir orzechowy
+ kilka osad dla "zielonych ludzików" ( nie tych z Krymu)
ja zawsze mdyfikuję poprzez rozrobienie w wodzie + np. inny odcień (kolejna bejca)
az uzyskuję kolor, którychce..
Co do orzcah... to drewno , jak kazde inne...
przyjmuje bejće , nie zmienia faktury... a jedyniey problem to ... jężeli masz "odziomka", lub "tygryska"
wówczas tylko OLEJ + OLEJ + olej
no może na końcu wosk+ terentyna + olej
ps troszeczke mebelków z XIX w też mi się udało odnowic, mimo, że maiły fornir orzechowy
+ kilka osad dla "zielonych ludzików" ( nie tych z Krymu)
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń: