Mauser La Coruna M43 rocznik 1946

mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Twojego Kolekcjonerstwa chyba nie zrozumiem i nawet próbować nie będę, ale pasję rozumiem jak najbardziej i w podzielam.
Jak wspomniałem: moje Noricnco najmniej ma wspólnego z Noricno, choć pokombinowałem tak, aby zawsze móc wrócić do stanu prawie fabrycznego. Bebechy da się wymienić. Łożysko też. Szczerbinkę mam. Okładki też. Muszkę diabli wzięli w czasie wymiany, ale co było robić skoro była zaspawana. Gładzenie mechaniki nieodwracalne, ale na to nikt narzekać nie będzie. Po paru tysiącach kulek też by taki gładki się stał ;-)

No to liczę, że spotkanie w Białogardzie będzie okazją by zobaczyć co osiągnąłeś z Mauserem ;-)
A nie kusi Cię założyć na mausera optyki choćby z epoki?
Awatar użytkownika
Matlak
VIP
Posty: 1079
Rejestracja: sob 28.lip.2012 - 14:04
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie
Moja broń: brak

Post autor: Matlak »

Kolekcjonuję przecież :-) w zasadzie do uprawiania sportu nie potrzebuję pozwolenia sportowego ani licencji dopóki formuła zawodów tego nie narzuca :-) jak mi się trafi coś wyjątkowego to będę na to chuchał i dmuchał tymczasem moja kolekcja się powiększa a broń nie porasta kurzem. Nie widzę w tym nic złego. Poprawianie tej La Coruny mogłoby być kontrowersyjne jeżeli conajmniej byłaby zgodna umerycznie a tu mamy składaka. Dramatem wg mnie by było wsadzeie go w osadę polimerową firmy ATI a'la steyr scout. Usprawniam tego mausera bardzo delikatnie. Co do luzów, elementy tych karabinów nie były igdy pasowanej jak we współczesnej broni :-) zawsze coś albo klekoce albo trzeba to walić młotem :-) ważne żeby się zamek ryglował jak należy ;) otwarty i tak lata we wszystkie strony :-) mam nadzieję że do Waszego przyjazdu skończę tego mausera i że nie będzie gorzej ;)
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

:D
Nie stawiam zarzutu. Grunt, że sprawia Ci to frajdę, a przy okazji uczysz się bardzo dużo o broni.
Ale i tak zawsze będę Cię namawiał do strzelania sportowego. Broniłem się przed tym, ale w zawodach jednak coś jest. Nie chodzi już o dyplomiki, pucharki czy uścisk ręki, a o to by następnym razem było lepiej.
Być może czujesz to w zawodach, w jakich startujesz w ramach swej pracy, ale czy czujesz to tak jak na zawodach cywilnych -tego nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem.

Przyjedziemy. Już się na to spotkanie i wspólne strzelanie cieszę:-)
Awatar użytkownika
Matlak
VIP
Posty: 1079
Rejestracja: sob 28.lip.2012 - 14:04
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie
Moja broń: brak

Post autor: Matlak »

W tych ostatnich mi się najbardziej podobało to że obskoczyłem kilka współczesnych konstrukcji i parę karabinów które są uznawane za tarczowe. Najlepsze w tym jest to że strzelałem z karabinu uchodzącego za przeciętny :) o optyce do La Coruny nie myślę, nawet epokowej, jeżeli mauser z lunetą epokową to tylko kar98k. Chcę też mosina jako przeciwwagę do moich mauserów, można powiedzieć że tę konstrukcję mausera rozłożyłem na drobne, no i strasznie mnie ciekawi druga strona barykady. W końcu przyjdzie czas na współczesny precyzyjny karabin. Myślę że to dobra droga mojego "rozwoju".
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Post autor: Bready »

Matlak pisze:Chcę też mosina jako przeciwwagę do moich mauserów, .
Chyba z tego samego powodu zaczne sie rozgladac za Mauserem :-D
Kumpel ma polskiego z 1929r.
Nie strzela ,nie czysci ,trzyma go w szafie z ubraniami ,ale pozbyc sie nie chce.
Awatar użytkownika
Matlak
VIP
Posty: 1079
Rejestracja: sob 28.lip.2012 - 14:04
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie
Moja broń: brak

Post autor: Matlak »

Uparty :D

Tak mnie napadło dzisiaj, usunę lakier o potraktuję olejem tego orzecha. Będzie lepiej niż jest teraz z uszkodzonym lakierem.
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

A jak chcesz zabezpieczyć drewno przed wilgocią? Stara broń ma przykrą przypadłość polegającą na nadmiernym wysychaniu kolby. Trzeba mocno na to uważać, by byle deszczyk nie spowodował katastrofy zwłaszcza, że sam pisałeś wcześniej, iż łoże z lufa kiepsko współpracują.
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

Trzeba olejowac do skutku.. az drewno przestanie 'pic' .
( patrz broń 'mysliwska"
Ponadto oryginalnie tez osady wojskowe były nasaczane w oleju ( nawet 'gotowane".. :-P )
Trzeba dobrac tylko dobry olej...
( -sprawdzic polecam na wiatrówkach - topik 'olejowanie osady)
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

:D
Mirek jak zwykle dobrze radzi!
Po olejowaniu drewno straci gładkość. Będzie potrzeba ponownego jego wykończenia, ale nagroda jest zniknięcie wielu wgnieceń.
Awatar użytkownika
Matlak
VIP
Posty: 1079
Rejestracja: sob 28.lip.2012 - 14:04
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie
Moja broń: brak

Post autor: Matlak »

Mam już na koncie jedną osadę nawet nienajgorzej mi wyszła :) z tamtą było więcej roboty :)
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Pozostaje więc czekać na efekt :-)
Awatar użytkownika
Matlak
VIP
Posty: 1079
Rejestracja: sob 28.lip.2012 - 14:04
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie
Moja broń: brak

Post autor: Matlak »

In progress

Obrazek
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

Powiem BARDZO BRZYDKO... by nie być wulgarnym,,,,
Co to K####a jest?
Radosna twórczość ?
Karabin?
czy jakaś proteza

S####liłeś karabin pod względem historycznym...
Ostatnio zmieniony pt 06.cze.2014 - 08:47 przez mkl1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Matlak
VIP
Posty: 1079
Rejestracja: sob 28.lip.2012 - 14:04
Lokalizacja: Pojezierze Drawskie
Moja broń: brak

Post autor: Matlak »

Spokojnie, przód jest przed obróbką świeżo po obcince. Całość pozbawiona ciemnego lakieru a'la chińska wiatrówka pokazała sporo wgniotek więc trzeba będzie zabarwić tego orzecha na ciemny kolor. Bo i rysunek okazał się słaby. Generalnie odbijając piłeczkę ;) gdyby to był Mauser kar98k to bym go nie tknął :) Gdyby to był Mosin z kanciastą komorą zamkową, albo Mosin Fiński to też bym go nie ruszał, to jest niezgodna numerycznie La Coruna, składak od handlarza! :) Nie ma co się napinać! To jest surowe foto w trakcie obróbki :) nie efekt finalny! :)

Wychodzę z takiego założenia:

https://www.youtube.com/watch?v=P-9sPbk36O8

A i dodam jeszcze że jakby co drewno do la coruny to suma około 150zł. Proces jest odwracalny.

W tym drewnie będą pilary i będzie epoksyd ;)

Ten karabin nie miał wartości kolekcjonerskiej, jedyne co ma wartościowe to lufę, jego rola to trzaskać punkty. Ładnie i historycznie wyglądały będą kolejne karabiny. Są kolekcjonerzy którzy każdy karabin oddają do kapitalnego remontu, inni najbardziej jarają się tymi które noszą znamię czasu. Mogę zrozumieć że osobiście nie lubisz tak drastycznych kroków jak skrócenie o spapraną przez kogoś kilka razy krzywo przewierconą przednią część łoża z niechlujnie zamocowaną osadą bagnetu. Ale naprawdę nie bierze mnie ta mowa :) I tak uważam że jestem łagodny i wyrozumiały :)
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Post autor: Bready »

Skoro juz tak daleko zaszly zmiany ,to zastanow sie na kiego wala ci ta obcieta nakladka lufy i baczek.
Ja mosina zrobilem tak :
Obrazek
Mirek pewnie tez mnie wyzwie od barbarzyncow ,ale mimo ze kanciasta komora to tez skladak z niezgodna numeracja ,a osada byla duzo nowsza od reszty.
Ostatnio zmieniony pt 06.cze.2014 - 04:01 przez Bready, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ