Colt Python 6"

mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Colt Python 6"

Post autor: mkowalczuk »

W drodze do mojej szafy powstały te zdjęcia:
Obrazek

Obrazek

Nie wiem jaki emotikon byłby tu najbardziej stosowny :D
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

EMOTKA WOW..
A serio to 6" poważna sprawa... będziesz B. H ? :-D
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Harry ze mnie byłby marny.
Nie ma zbyt wielkiego wyboru luf. Albo kupuje się co jest, albo się nie ma Pythona ;)
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

PIĘKNISTY JEzD :-D
Gdybym miał więcej "miejscówek" to REWOLWER S&W lub COLT mysiał by byc na stanie i to w jedynym słusznym kalibrze jak powiada Wille
w okolicach 44/45 :-(
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

.357 mag też ma pewne zalety.
Jestem na wyjeździe, ale jak będę mógł (znajdę gdzieś punkt postępowy do netu), to zamieszczę tarczkę z ostrzału fabrcznego. Doznasz sporego szoku ;)
Obrazek
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Co o nim sądzicie?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Trudno opisać przyjemność obcowania z tym rewolwerem.
To jakby wszystkie najpiękniejsze modelki wylądowały w moim łóżku :-) Chce się jeszcze więcej, ale ... choć chwilę wypada spauzować :ok:

Żaden opis nie odda tego jak pracuje spust. Przypomnę tylko, że Python pojawił się na rynku w 1955 roku. Była to linia broni po tuningu fabrycznym przeznaczona dla wybrednego klienta. Broń produkowano z lufą 2,5, 4, 6 i 8 cali.
W październiku 1999 roku zakończono produkcję. Pod naciskiem dystrybutorów i klientów wyprodukowano jeszcze na specjalne zamówienie trochę tej broni, ale w roku 2005 produkcja definitywnie została zakończona.

Miałem w rękach sporo broni. Colt Python jednak jest czymś wyjątkowym. Nawet zagorzali wyznawcy wyższości S&W czy Rugera przyznają, ze Python może się podobać.
Ceny Pythonów w USA mogą doprowadzić do bólu głowy. Oto kilka tylko przykładów:
http://www.gunbroker.com/Auction/ViewIt ... =360804055
http://www.gunbroker.com/Auction/ViewIt ... =360082491
http://www.gunbroker.com/Auction/ViewIt ... =360283771
ZBYCH
Bywalec
Posty: 104
Rejestracja: ndz 13.lis.2011 - 18:06
Lokalizacja: Goleniów
Moja broń:

Post autor: ZBYCH »

Miałem w ręku- ROBI WRAŻENIE 8-)
Zobaczymy po testach na co go stać ( i właściciela oczywiście ) :lol:
ZBYCH
Bywalec
Posty: 104
Rejestracja: ndz 13.lis.2011 - 18:06
Lokalizacja: Goleniów
Moja broń:

Post autor: ZBYCH »

Miałem w ręku- ROBI WRAŻENIE 8-)
Zobaczymy po testach na co go stać ( i właściciela oczywiście ) :lol:
ZBYCH
Bywalec
Posty: 104
Rejestracja: ndz 13.lis.2011 - 18:06
Lokalizacja: Goleniów
Moja broń:

Post autor: ZBYCH »

Po testach - broń 1 klasa, a i strzelec przedni :-D .
Niech się sam podzieli wrażeniami. Mnie daleko do Jego pozomu :ops:
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

:D
Serdeczne dzięki za miłe towarzystwo.

.357 mag sprawia ogromną przyjemność. Broń zachowuje się bardzo stabilnie. Nie ma szarpnięcia czy kopnięcia. Ot - czuć, że to nie popierdółka, a słuszny nabój. Większe wrażenie jednak robi na sąsiadach na stanowiskach obok jak na strzelającym.

38 spec. WC po magnum to ... pierdnięcie. Przy wadze Pythona wręcz człowiek czuje jakby coś się stało. Niewypał, brak prochu albo niedoważka...? Takie uczucie jakby coś się popsuło, coś było nie tak.
Potem przyjedzie tarcza i ... człek się nadziwić nie może, że kulka jednak doleciała do tarczy :shock:
Wiem jedno: nerwy mnie zjadają, a strzały na sąsiednim stanowisku mocno mnie dekoncentrują. Tak czy inaczej: dzisiejsza tarcza sprawiła mi sporą przyjemność. Tarcza Zbyszka jednak mnie mocno zdołowała. 4 dziurki w kupie i dwa małe odskoki na 25 m przy moich 3 dyszkach i 3 odskokach na 7/8 to pikuś. Jak opanować nerwy i płoszenie się po strzale sąsiada?
Muszę sobie jakieś nowe słuchawki kupić. Takie, które by odcinały mnie zupełnie od odgłosów otoczenia :(
ODPOWIEDZ