Inserty do muchy tunelowej

podstawowe informacje
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BEAR
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: pn 27.lut.2017 - 21:11
Moja broń:

Inserty do muchy tunelowej

Post autor: BEAR »

Postanowiłem założyć nowy temat bo zdaje się nie ma za dużo na ten temat na forum. Ostatnio przy problemach z insertem wpadłem na to że może rozwinie się ciekawa dyskusja. Zapewne bardziej doświadczeni koledzy chcący się podzielić wiedzą co nieco podpowiedzą początkującym jakie stosować inserty w zależności od wielkości celu , odległości, czy też umiejętności. Osobiście strzelam ze słupka lub cienkiego koła na dystans 50 m i 100m. U znanego producenta jest kilka wariantów insertów jednak jak przypuszczam początkujący nie wiedzą jakie kupić.
Poniżej kilka wariantów z opisem producenta jako przeznaczenie

Wariant 1 - uniwersalne
15-tunnel-sight-universal-inserts-set.jpg
Wariant II - odprzodowe
18-tunnel-sight-inserts-set-for-muzzle-loading-guns.jpg
Wariant III - dla nabojowych
12-tunnel-sight-inserts-set-for-cartridge-firearms.jpg
Mnie na sam początek zastanawia wyższość grubego okręgu nad cieńszym i rodzaj insertów stosowanych powyżej na dystansie 300m.
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Inserty do muchy tunelowej

Post autor: slaw29 »

No to akcja . Temat na doktorat tak samo jak szczerbina w pistolecie i piszę to poważnie. Muszka powoduje nerwowość lub brak nerwowości podczas pracy na spuście.
Na początek wszystkie kółeczka do postawy stojącej na 50 m sobie należy odpuścić. Mniej więcej tak do poziomu 93 -95 pkt . Lub kółko znacznie zmodyfikować , ale niestety nie ma takich kółek . Kropka czarna musi być bardzo mała w prześwicie koła . Czym mniej doświadczony strzelec tym koło musi być większe a kropka tarczy mniejsza .
Proponuję eksperyment . Na 50 m jedna tarcza zwykłej wielkości , druga tarcza połowę wielkości . Nie znieniamy wielkości kółka . Lepsze skupienie będzie tam gdzie czarne tarczy będzie polowę mniejsze . Tak maja początkujacy zawodnicy . W wiatrówkach średnica kółka zmniejsza się , wraz ze wzrostem doświadczenia zawodnika. Mało doświadczony zawodnik , kółko większe .
Ale oni trenują tysiące godzin i oddają tysiące strzałów . Nawet do kibla chodzą z gewerami i nieustannie przykładają bakę do policzka .
Tak więc my na 50 m stojąc strzelamy ze ..... słupka . Kółka sobie darujmy .
Jak dobrać słupek do siebie i jaki on ma być ..... o tym jutro bo nie ma tu jasno określonej reguły .... przynajmniej ja o niej nie słyszałem a dobiera się indywidualnie wedle własnych preferencji . Ale dość łatwo te preferencje sobie określić w domu przy pomocy kartki i kółek .
Awatar użytkownika
BEAR
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: pn 27.lut.2017 - 21:11
Moja broń:

Re: Inserty do muchy tunelowej

Post autor: BEAR »

Tak sadziłem że temat jest dość trudny i nie omawiany na forum liczę że w końcu to się stanie. Dotychczasowe moje treningi dawały mi do myślenia..." kółko czy słupek"?. Ja nie strzelam profesjonalnie i nie mam trenera wiec o dobrą wiedzę praktyczną trudno. Niemniej zauważyłem że nie jest łatwo strzelać kółkiem na 50 m i nie ma mowy o braniu poprawek. Raz miałem taki przypadek że przestawił mi się diopter i karabin strzelał skupienie ale poza czarnym.
Poniżej zdjęcie sytuacji. Strzelanie Sharps 50 m stojąc słupek uniwersaln 3 od lewej.
IMG_20210318_074604.jpg
Zorientowałem się ze coś jest z nim nie tak po 4 strzale dziś może bym zareagował szybko ale stres na zawodach nie jest złym doradcą. Ze słupkiem łatwiej było wsiąść poprawkę i uratować sytuacje ale zostały już tylko 2 strzały do tej tarczy.
Awatar użytkownika
nerokpl
Bywalec
Posty: 263
Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
Lokalizacja: Piaseczno
Moja broń: nie mieści się już w opisie

Re: Inserty do muchy tunelowej

Post autor: nerokpl »

Rewelacyjny temat. Przyłączam się do kolegi BEAR w prośbie do doświadczonych kolegów o wykładnię użycia poszczególnych wariantów.
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Inserty do muchy tunelowej

Post autor: slaw29 »

Kółko ma tylko jedną przewagę nad słupkiem . Tak samo reaguje na bardzo mocno oświetloną tarczę jak i na słabo oświetloną tarczę . Ale to nie ma znaczenia dla początkujących strzelców.
Przy słupku na mocno oświetlonej tarczy strzały padają wyżej , a przy słabo oświetlonej tarczy strzały padają niżej. Wynika to z praw fizyki i złudnego poczucia wielkości czarnego kola w zależności od natężenia światła.
Tak więc jak w mocno słoneczny dzień i bardzo jasnej tarczy nie dziwmy się jak skupienie układa się mam wyżej. Ratunkiem podobno jest założenie przeciw słonecznych okularów . W pochmurny dzień i zaciemnionej tarczy strzały mogą padać niżej .
Regulacja przyrządów co strzelanie to najgorszy z możliwych wariantów . Pogarsza zamiast polepszać . Przynajmniej w pączątkowym etapie .
Jaki słupek mamy zastosować . Wcale nie cienki . Przy cienkim słupku , będziemy wiecznie szukać najlepszego ustawienia i najlepszego momentu do strzału . To spowoduje nerwowość i zerwanie strzału.
Nie ma nic gorszego ja nerwowość przy pociągniu za spust .
Pociągniecie nerwowe jest w stanie z dychy uczynić nam strzał w białe pole . Przy trochę lepszym zawodniku z dychy zrobi się 8 lub 7 .
Kiedyś zrobię eksperyment na zawodach u Starych Strzelb . Młody będzie trzymał Sharpsa ja będę naciskał spust i ustrzelimy min 90 pkt . To pokazuje że strzał może paść jak lufa jest w miarę stabilna . Nie trzeba koniecznie mieć idealnie wycelowanego karabinu . To czy będzie 9 czy 10 to czysta matematyka i stabilność strzelca . Tak więc precyzyjny przyżąd jakim jest kółko odstawmy i wstawiamy słupek na 50 m stojąc .
W Morimerze też strzelałem słupkiem i byłem w stanie 6 dziesiątek pod rząd strzelić na początku mojej kariery . Co prawda z podparcia ale jednak.
Można podejrzeć ( generalnie większość podglądąła z czego strzela Marek P i wszyscy wiedzą że na 50 m ma słupek na każdym karabinie. Czy to Sharps czy to Sanfl zawsze słupek . Skoro on strzela ze słupka .... to po co więcej tłumaczyć ;-)
Jest kilku strzelców strzelających kółkiem na 50 m . Można ich wyliczyć na palcach jednej ręki . Ale tych przypadków nie rozważamy bo to są zawodnicy stosujący techniki sportowe i mający preferencje lub doświadczenia z wiatrówek .
Na razie rozważamy tylko 50 m stojąc . S
Słupek absolutnie nie może przy celowaniu dotykać czarnego pola. Musimy zachować biała przerwę . Różne są preferencje . Generalnie czym mniej doświadczony strzelec tym odstęp większy . Czym większe doświadczenie i statyka strzelca tym odstęp mniejszy. To sobie trzeba dopasować indywidualnie i trzymać się konsekwentnie . Oko ma działać automatycznie i ciągle tak samo .
Przy celowaniu najważniejsze jest zgranie muszki i szczerbinki albo kółek w przyrządach zamkniętych i słupka .
To czy jestesmy muszką prawie w dysze czy w 9 to nie ma znaczenia . Znaczenie ma pilnowanie przyrządów .
No i wypadało by powiedzieć jeszcze kilka słów o kolbie i umiejscowieniu twarzy na kolbie , bo to też się wiąże z celowaniem .
No to jedziemy . Kolba na ramieniu musi co strzał być na tej samej wysokości a twarz w tym samym miejscu wsparta na kobie . Jeżeli co strzał kolba będzie w innym miejscu wsparta na ramieniu a twarz raz dalej raz bliżej od dioptera czy muszki to ze strzelania też będzie lipa . To nie jest bardzo mocno ważne w początkowym stadium nauki ale trzeba zwracać na o uwagę i pracować nad tym .
Moim zdaniem w początkowym stadium nauki zastosował bym słupek z kuleczką na końcu. Takie słupki ma większość tarczowych karabinów i zdają egzamin . Spokojnie na słupku w normalnych warunkach oświetleniowych można strzelić 98 pkt .... po co więc stosować kółko ?
Problemem kółka jest też że nie zawsze wiemy gdzie powędrowała lufa zaraz po strzale .
Wybaczcie , chaotycznie piszę ale jestem dysortografem i nie cierpię pisać a znaków interpunkcyjnych nie uznaję... wolę mówić.
Awatar użytkownika
Mark
Bywalec
Posty: 109
Rejestracja: pt 13.paź.2006 - 22:27
Lokalizacja: Beskid Mały - Zagórnik
Moja broń: brak

Re: Inserty do muchy tunelowej

Post autor: Mark »

W przypadku małej stabilności broni, a tak jest podczas strzelania stojąc, korzystniejszy jest prosty słupek o szerokości (kątowej) zbliżonej do średnicy czarnego pola tarczy lub nieco szerszy. W przypadku słupka uwaga strzelca skupia się właściwie na jednym punkcie - na końcu słupka. W tym przypadku śledząc "pływanie" końca słupka pod czarnym polem łatwo jest zsynchronizować ten ruch z naciskiem na spust. W przypadku kółka trzeba skupiać uwagę na całej powierzchni kółka, jednocześnie czarne pole tarczy co chwilę pojawia się w kółku i znika, co bardzo utrudnia tak zwaną pracę na spuście.
Awatar użytkownika
BEAR
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: pn 27.lut.2017 - 21:11
Moja broń:

Re: Inserty do muchy tunelowej

Post autor: BEAR »

Dzięki Slawku za streszczenie Bryka na temat celowania karabinem :-)
Sam stosowałem w jednym z karabinów przyrządy zamknięte ze słupkiem i z kółkiem i tak jak pisałem wcześniej faktycznie słupek był bardziej przewidywany. Z racji na małe doświadczenie nie szło wyczuć tej subtelnej różnicy, człowiek był zaślepiony czym innym. Gdy wracam do starych tarcz i analiz to o czym piszesz klei się w solidny fundament. Sprawdzę te rady i na pewno podzielę się spostrzeżeniami.
:piwo:
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Inserty do muchy tunelowej

Post autor: slaw29 »

Mark pisze: pt 19.mar.2021 - 07:37 W przypadku małej stabilności broni, a tak jest podczas strzelania stojąc, korzystniejszy jest prosty słupek o szerokości (kątowej) zbliżonej do średnicy czarnego pola tarczy lub nieco szerszy. W przypadku słupka uwaga strzelca skupia się właściwie na jednym punkcie - na końcu słupka. W tym przypadku śledząc "pływanie" końca słupka pod czarnym polem łatwo jest zsynchronizować ten ruch z naciskiem na spust. W przypadku kółka trzeba skupiać uwagę na całej powierzchni kółka, jednocześnie czarne pole tarczy co chwilę pojawia się w kółku i znika, co bardzo utrudnia tak zwaną pracę na spuście.
Tak - tylko ciężko się mentalnie pogodzić że taki słupek może być dobry i przekonać do niego psychicznie.
Łatwiej jest na słupku średniej szerokości sobie to wytłumaczyć . Młodzi strzelcy bardzo często chcą mieć igłę zamiast słupka , aby było dokładniej .
Jesteś z Zagórnika , to co dziennie mijasz mój dom ;)
Dzięki Slawku za streszczenie Bryka na temat celowania karabinem
A kto to jest Bryk ?
Awatar użytkownika
BEAR
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: pn 27.lut.2017 - 21:11
Moja broń:

Re: Inserty do muchy tunelowej

Post autor: BEAR »

Potocznie w moich czasach szkolnych mówiło się Bryk na streszczenie. Było chyba nawet takie pisemko żeby nie czytać grubych książek sama esencja :)
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Inserty do muchy tunelowej

Post autor: slaw29 »

Mark pisze: pt 19.mar.2021 - 07:37 W tym przypadku śledząc "pływanie" końca słupka pod czarnym polem łatwo jest zsynchronizować ten ruch z naciskiem na spust.
Generalnie trudna sprawa jak doradzić komuś pracę na spuście . W początkujacej fazie nauki naszego strzelania tarczowego ważne jest aby pociągać delikatnie i czynić to w momencie " delikatnego pływania " będąc w rejonie celowania w czarne . Czym nasza technika i wyniki lepsze to ten rejon możemy sobie podnosić .Aż dojdziemy do rejonu celowania w 9 . W żadnym wypadku nie łaśmy się na oddanie strzału jak jesteśmy idealnie wycelowani w 10 . Zanim pociągniemy lufa będzie w zupełnie innym miejscu .Podniecenie wycelowaną 10 zniweczy nasz misterny plan . Ponadto zagubimy się w pilnowaniu pozycji muchy i szczerbiny i będziemy w czarnej d....e .
Stosujmy najmniejsze z możliwych naważek , tak aby moment strzału był " przyjemnym pchnięciem " a nie kopnięciem konia w ramie . Jeżeli boimy się strzału i kopnięcia ..... to nasze wyniki będą kiepskie, a strzały mocno zerwane.
Strzelanie tarczowe to ma być przyjemność a nie walka z koniem . Walczymy ze swoimi słabościami i technicznymi możliwościami " naszej kuli na łatce "
Bear . Mam nadzieję że Twoje plany i wyniki będą systematycznie podnosić się w górę . Miło jest przekazywać swoje doświadczenia aby inni mieli łatwiej .
ODPOWIEDZ