Gdzie i jaki proch kupię
- Szaddam
- Bywalec
- Posty: 465
- Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
- Lokalizacja: Będzin
- Moja broń: .44, .45, .55
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Bez ograniczeń czasowych!
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Wiele, wiele lat ...
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Niby na opakowaniach jest termin przydatności do spożycia , jednak jeśli będzie trzymany w stałej temperaturze, nie otwarty , szczelnie zamknięty, to podobno do końca świata i jeszcze dalej
-
- VIP
- Posty: 2071
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Proch czarny nie jest związkiem chemicznym ale mieszaniną trzech chemicznie stabilnych komponentów. Nie ma żadnego mechanizmu chemicznego który mógłby spowodować degradację prochu w normalnej temperaturze i umiarkowanej wilgotności. W takich warunkach w gruncie rzeczy nie jest potrzebne nawet hermetyczne zamknięcie. Były przypadki odnalezienia zapasów .....stu letniego prochu prochu który zachował swoje właściwości do naszych czasów. Trwale zaszkodzić prochowi może podgrzanie powyżej 75C, ponieważ w tej temperaturze zaczyna powoli sublimować siarka, albo nadmierne zawilgocenie, co prowadzi do krystalizacji saletry.
-
- Bywalec
- Posty: 300
- Rejestracja: pn 22.paź.2018 - 23:25
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Moja broń: Remington 1858 Uberti
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Jak przewozić proch? można na rowerze? nie wybuchnie? albo jak znaleźć na strzelnicy kolesia od którego mógł bym odkupić proch?
może dziwne pytanie ale muszę wiedzieć by zachować bezpieczeństwo.
może dziwne pytanie ale muszę wiedzieć by zachować bezpieczeństwo.
- RedGuy
- Stary bywalec
- Posty: 655
- Rejestracja: pn 14.sie.2017 - 21:40
- Lokalizacja: Kamieńsk
- Moja broń:
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Transport:
Spokojnie możesz na rowerze czy samochodem, nie tak łatwo spowodować wybuch prochu. Najlepiej w oryginalnych plastikowych opakowaniach. Ja na strzelnicę nie biorę ze sobą kilogramowej butli tylko przesypuję potrzebną ilość do opakowań po tabletkach musujących (magnezy, multiwitaminy i takie tam). Łatwiej do prochownicy przesypywać. Zaraz mi ktoś nawtyka że probówek nie używam ale tak, proch sypię z prochownicy. Ponoć jest to niebezpieczne bo podczas wsypywania następnej dawki do komory bębna może się zapalić i rozsadzić prochownicę. Staram się dokładnie obejrzeć komory bębna zanim nasypię i jest ok. Jak chcesz to możesz odmierzać gotowe dawki do probówek Eppendorfa. Są do nabycia za grosze.
Zakup:
Jak masz EKB to idziesz do sklepu i kupujesz. Co prawda nasz proch jest trochę droższy od czeskiego ale ponoć lepszy - nie wiem nie testowałem. Jeśli chcesz czeski to poszukaj na forum. Jest kilka osób które co jakiś czas jadą nabyć partię a nadmiar rozprowadzają zainteresowanym. Problem w tym że lepiej znaleźć kogoś w pobliżu bo prochu wysyłać nie wolno. Chyba że się dogadasz z odstępującym (bo sprzedawać nie wolno ) i podrzuci ci bliżej. Ja co roku wybieram się w góry i nadrabiam parę kilometrów by nabyć sobie kilo czy dwa, spokojnie na rok mi to wystarczy.
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Podrzuci ktoś linka z opisem jak się organizuje zamówienie prochu z Pionek ?
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Tak w skrócie napiszę jak to wyglądało gdy byłem tam pierwszy raz na zakupach.
Jedziesz pod bramę zakładu, mówisz, że po proch. Ochroniarz powie ci jak i gdzie jechać. W budynku, na pierwszym piętrze jest dział handlowy. Mówisz, że chcesz proch czarny, pani poprosi cię o EKB, wybierasz jaki, płacisz i czekasz aż jeden pan z obsługi śmignie rowerkiem do magazynu po ten proch. W moim przypadku, było to w lecie zajęło to ok 30 minut.
Warto wcześniej zadzwonić i podpytać co mają, powiedzieć co i ile chcesz, tak żeby przygotowali i jak już przyjedziesz to tylko kasa na stół, dokumenty do sprawdzenia, proch w reklamówkę i z powrotem do domu. Max na jeden raz możesz wziąć 5 kg.
Z tego co rozmawiałem z panią z działu handlowego, to można się umówić z ich dystrybutorem na dowóz w konkretne miejsce, jeśli jedzie z partią towaru gdzieś w Polskę i ma po drodze, ale w ten sposób nie zamawiałem, więc nic konkretnego nie napiszę.
Jedziesz pod bramę zakładu, mówisz, że po proch. Ochroniarz powie ci jak i gdzie jechać. W budynku, na pierwszym piętrze jest dział handlowy. Mówisz, że chcesz proch czarny, pani poprosi cię o EKB, wybierasz jaki, płacisz i czekasz aż jeden pan z obsługi śmignie rowerkiem do magazynu po ten proch. W moim przypadku, było to w lecie zajęło to ok 30 minut.
Warto wcześniej zadzwonić i podpytać co mają, powiedzieć co i ile chcesz, tak żeby przygotowali i jak już przyjedziesz to tylko kasa na stół, dokumenty do sprawdzenia, proch w reklamówkę i z powrotem do domu. Max na jeden raz możesz wziąć 5 kg.
Z tego co rozmawiałem z panią z działu handlowego, to można się umówić z ich dystrybutorem na dowóz w konkretne miejsce, jeśli jedzie z partią towaru gdzieś w Polskę i ma po drodze, ale w ten sposób nie zamawiałem, więc nic konkretnego nie napiszę.
Re: Gdzie i jaki proch kupię
No właśnie, pod bramę nie pojadę , wysyłka mnie bardziej interesuje
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Proch możesz przewożić na rowerze ale UWAGA.... najlepiej aby rower miał stare opony europejsiej produkcji . Opony robione ostatnio przez skośnookich mają domieszki z recyclingu które w czasie jazdy powodują nagromadzenie ładunków elektrycznych . Bardzo dużo było już przypadków samozapłonu przewożonych substancji łatwo zapalnych przewożonych na rowerach . W Chinach jakieś 8 przypadków dziennie zapalenia się roweru i przewożonego w plecaku materiału łatwopalnego .Jak przewozić proch? można na rowerze? nie wybuchnie? albo jak znaleźć na strzelnicy kolesia od którego mógł bym odkupić proch?
może dziwne pytanie ale muszę wiedzieć by zachować bezpieczeństwo.
Jak chcesz wozić proch na rowerze to dobrze by było za sobą ciągnąć malutki kabelek miedziany który dotyka ziemi . Coś takie uziemienie jak w cysternach . Dobrze też mieć antystatyczne ubranie lub choć opaskę antystatyczną przy przesypywaniu prochu do fiolek . Absolutnie nie palić i nie pić przy przesypywaniu prochu . Popiół z peta łatwo zapala proch
-
- Bywalec
- Posty: 300
- Rejestracja: pn 22.paź.2018 - 23:25
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Moja broń: Remington 1858 Uberti
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Nie strasz mnie bo będę przewoził w pancernym wozie z obstawą:D
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Nie straszę ino takie są fakty . Prochu nie wolno zamykać w pancernym wozie , bo jak jebnie to połowy miasta nie będzie . Może lepiej w plecaku i na rowerze . To plecaka i roweru nie będzie ale miasto ocaleje .....nie jesteś czasem z Warszawy ? Zobacz czy twoje opony w rowerze mają CE ?
Zobacz tutaj piszą ze gościu jechał rowerem na nowych oponach i zobacz co się stało 迪克轮胎 迪克轮胎的烟花爆炸了
https://www.youtube.com/watch?v=rNsAl-GyRZI
Zobacz tutaj piszą ze gościu jechał rowerem na nowych oponach i zobacz co się stało 迪克轮胎 迪克轮胎的烟花爆炸了
https://www.youtube.com/watch?v=rNsAl-GyRZI
Re: Gdzie i jaki proch kupię
slaw29 pisze: ↑sob 03.lis.2018 - 15:27 Nie straszę ino takie są fakty . Prochu nie wolno zamykać w pancernym wozie , bo jak jebnie to połowy miasta nie będzie . Może lepiej w plecaku i na rowerze . To plecaka i roweru nie będzie ale miasto ocaleje .....nie jesteś czasem z Warszawy ? Zobacz czy twoje opony w rowerze mają CE ?
Zobacz tutaj piszą ze gościu jechał rowerem na nowych oponach i zobacz co się stało 迪克轮胎 迪克轮胎的烟花爆炸了
https://www.youtube.com/watch?v=rNsAl-GyRZI
Re: Gdzie i jaki proch kupię
Generalnie nie piję od 2000 roku .
Fajny film
https://www.youtube.com/watch?v=XwElLPSt0vY
Brak tylko wybuchowego roweru
Statystycznie posiadacze samochodów kształtują się tak
https://www.radiozet.pl/Motoryzacja/Ilu ... i-samochod
Jedna sztuka broni przypada w PL na 100 osób - to cholera mi nie pasuje aby przypadła na posiadacza roweru Coś mi tu nie gra
Fajny film
https://www.youtube.com/watch?v=XwElLPSt0vY
Brak tylko wybuchowego roweru
Statystycznie posiadacze samochodów kształtują się tak
https://www.radiozet.pl/Motoryzacja/Ilu ... i-samochod
Jedna sztuka broni przypada w PL na 100 osób - to cholera mi nie pasuje aby przypadła na posiadacza roweru Coś mi tu nie gra
-
- Bywalec
- Posty: 300
- Rejestracja: pn 22.paź.2018 - 23:25
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Moja broń: Remington 1858 Uberti
Re: Gdzie i jaki proch kupię
To cię zaszokuję nie mam prawa jazdy bo uważam ,że inni kierowcy są nieodpowiedzialni.slaw29 pisze: ↑sob 03.lis.2018 - 17:15 Generalnie nie piję od 2000 roku .
Fajny film
https://www.youtube.com/watch?v=XwElLPSt0vY
Brak tylko wybuchowego roweru
Statystycznie posiadacze samochodów kształtują się tak
https://www.radiozet.pl/Motoryzacja/Ilu ... i-samochod
Jedna sztuka broni przypada w PL na 100 osób - to cholera mi nie pasuje aby przypadła na posiadacza roweru Coś mi tu nie gra
Więc zostaje mi rower bo środkami komunikacji publicznej raczej tego nie przewiozę a rower mam nowy kupiony w tym roku trekkingowy fajny a te opakowanie od prochu nie jest odporne na elektrostatykę i temperatury? Tylko w takim opakowaniu powinni sprzedawać tego typu produkty.