Nakładanie kapiszonów

podstawowe informacje
ODPOWIEDZ
przemsa
Posty: 42
Rejestracja: wt 23.sie.2016 - 07:48
Moja broń:

Nakładanie kapiszonów

Post autor: przemsa »

Cześć,

dość niestety często mam tak, że załadowany na kominek kapiszon nie odpala za pierwszym razem. Dopiero po kolejnym, pełnym obrocie bębna, eksploduje odpalając proch. Tak jak gdyby pierwsze uderzenie dopiero ustawiało go właściwie. Zapewne nie jest to normalne, więc zastanawiam się, co robię źle. Czasem mam wrażenie, że kapiszon wchodzi mi na kominek nierówno, ale nie potrafię go inaczej ustawić. Może to jest powodem? Jakkolwiek - poproszę o radę, co robić, by wyeliminować takie "niewypały".
Awatar użytkownika
wpytkezbysia
Posty: 20
Rejestracja: śr 13.lip.2016 - 15:39
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Nakładanie kapiszonów

Post autor: wpytkezbysia »

Jaki rewolwer? Ustaw mocniejsze napięcie sprężyny głównej, do zakładania kapiszonów zastosuj jakiś dla Ciebie najwygodniejszy patent np. kapiszonownik kupny, własnej roboty lub 3cm odcinki węża o średnicy 4mm :).
przemsa
Posty: 42
Rejestracja: wt 23.sie.2016 - 07:48
Moja broń:

Re: RE: Re: Nakładanie kapiszonów

Post autor: przemsa »

wpytkezbysia pisze:Jaki rewolwer? Ustaw mocniejsze napięcie sprężyny głównej, do zakładania kapiszonów zastosuj jakiś dla Ciebie najwygodniejszy patent np. kapiszonownik kupny, własnej roboty lub 3cm odcinki węża o średnicy 4mm :).
Remington Pocket .31
Kapiszony nakładam palcami, tak zwyczajnie :-)
A jak zmienić napięcie sprężyny głównej? (Ok, poszukam sobie... :-)).
Z jakimś kapiszonownikiem mogę spróbować, jeżeli to może pomóc.
Dzieki.
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Nakładanie kapiszonów

Post autor: Bready »

Docisnac mocniej kapiszon przy nakladaniu ,mozna kurkiem.
Kup wieksze kapiszony ,nr 11 ,zamiast nr 10.
przemsa
Posty: 42
Rejestracja: wt 23.sie.2016 - 07:48
Moja broń:

Re: RE: Re: Nakładanie kapiszonów

Post autor: przemsa »

Bready pisze:Docisnac mocniej kapiszon przy nakladaniu ,mozna kurkiem.
Kup wieksze kapiszony ,nr 11 ,zamiast nr 10.
Brzmi sensownie. Dzięki.
Wypróbuję obydwu sposobów.
Stefanek
Bywalec
Posty: 368
Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
Lokalizacja: niedaleko Warszawy
Moja broń:

Re: Nakładanie kapiszonów

Post autor: Stefanek »

Ja próbowałem kapiszonowników, ale zrezygnowałem. Najwygodniej i najszybciej nakłada się kapiszony paluchami :-)
Pytanie. Czy rozbierałeś mechanizm? Czy na pewno nie ma w środku czegoś, co blokowałoby kurek i nie pozwalało mu opaść z pełną siłą na kapiszon?
W moim kolcie takie zacięcia pojawiają się wtedy, kiedy cząstki wypalonych kapiszonów dostaną się pod kurek. W remiku to się zdarzać nie powinno, ale może jakiś syf siedzi w środku i blokuje.
Rozłóż do ostatniej śrubki. Wyszoruj każdą część. Porządnie nasmaruj. I sprawdź jak będzie.
RIMPOPO
Posty: 22
Rejestracja: pn 27.cze.2016 - 18:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Moja broń:

Re: Nakładanie kapiszonów

Post autor: RIMPOPO »

W rewolwerach typu pocket kurek wiele nie waży . Sprężyna musi mieć sporą siłę . Tak jak wyżej napisane , sprawdż czy w bebechach nie ma kawałka kapiszona. Wymienić kapiszony 10 na 11 ok , ale można też bardzo drobnym papierkiem ściernym ( 1500) liznąć kominek.
przemsa
Posty: 42
Rejestracja: wt 23.sie.2016 - 07:48
Moja broń:

Re: Nakładanie kapiszonów

Post autor: przemsa »

Stefanek pisze:Ja próbowałem kapiszonowników, ale zrezygnowałem. Najwygodniej i najszybciej nakłada się kapiszony paluchami :-)
Pytanie. Czy rozbierałeś mechanizm? Czy na pewno nie ma w środku czegoś, co blokowałoby kurek i nie pozwalało mu opaść z pełną siłą na kapiszon?
Rozłóż do ostatniej śrubki. Wyszoruj każdą część. Porządnie nasmaruj. I sprawdź jak będzie.
Dobra, dzięki. Tak też zrobię.
przemsa
Posty: 42
Rejestracja: wt 23.sie.2016 - 07:48
Moja broń:

Re: Nakładanie kapiszonów

Post autor: przemsa »

RIMPOPO pisze:W rewolwerach typu pocket kurek wiele nie waży . Sprężyna musi mieć sporą siłę . Tak jak wyżej napisane , sprawdż czy w bebechach nie ma kawałka kapiszona. Wymienić kapiszony 10 na 11 ok , ale można też bardzo drobnym papierkiem ściernym ( 1500) liznąć kominek.
Zamówiłem już większe kapiszony. I tak miałem to zrobić, bo tych mniejszych zostało niewiele. Za pozostałe sugestie również dziękuję.
heathcliff
Posty: 8
Rejestracja: czw 29.wrz.2016 - 22:31
Moja broń:

Re: Nakładanie kapiszonów

Post autor: heathcliff »

Mam pytanie na ten temat. Znalazłem ten artykuł o domowej roboty kapiszonownikach:
http://blackpowder.pl/wlasny-kapiszonownik/

Interesuje mnie ten patent ze strzykawką. Jakiej średnicy jest rurka z tworzywa nałożona na przód strzykawki?
ODPOWIEDZ