Kilka pytań świeżaka

podstawowe informacje
Stefanek
Bywalec
Posty: 368
Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
Lokalizacja: niedaleko Warszawy
Moja broń:

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Stefanek »

Wiochy się nie bój :D
Odkąd zaczęto produkować, a ludzie zaczęli kupować "cattlemany", czyli repliki colta "Peacemakera" konwertowanego z amunicji scalonej na kapiszony, to już wszystko jest możliwe. Nikt uwagi nie zwróci.
No... chyba, że chcesz brać udział w rekonstrukcji bitwy pod Getysburgiem :D
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Bready »

.44 pisze:Inox w epoce czarnego prochu nie istniał , to wynalazek z początku XX wieku . Raczej nie wiocha a parada równości :D
Parada rownosci to rewolwer chromowany ,albo niklowany :D
I nie zaleznie czy replika z epoki ,czy wspolczesny.
Inox jeszcze ujdzie ;)
Stefanek pisze: Odkąd zaczęto produkować, a ludzie zaczęli kupować "cattlemany", czyli repliki colta "Peacemakera" konwertowanego z amunicji scalonej na kapiszony, to już wszystko jest możliwe.
Niedawno ogladalem Cattlemana Pietty w Cabelasie ,wlasnie pod nazwa Cattleman w kalibrze .357 magnum ,byl tez w .45LC.
Ani Cattleman ,ani Peacemaker nie byly nazwa tej broni ,a uzywano tych nazw zamiennie zaleznie od okresu czy regionu.
Ta bron nazywa sie: Single Action Army, SAA, Model P, Peacemaker, M1873, Cattleman lub Colt .45 ,i wszystkie te nazwy sa poprawne dla wersji na amunicje scalona.
A wersji rozdzielnego ladowania nie bylo.
Stefanek
Bywalec
Posty: 368
Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
Lokalizacja: niedaleko Warszawy
Moja broń:

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Stefanek »

Nie było, nie było... Ale teraz jest. I z tego, co wiem, to chyba tylko jako "Cattleman". Nazywanie tej podróbki SAA, M1873, albo Peacemaker byłoby zresztą nadużyciem - bo to przecież była inna broń.
Napisałem "podróbki", ale to nie znaczy, że mam do cattlemana jakiś szczególnie pogardliwy stosunek :D Mam nadzieję, że wszyscy posiadacze tych koltów (a paru znam) tętnicy szyjnej mi nie przegryzą. Ten rewolwer to niestety ofiara kulawego prawa. Można posiadać bez zezwolenia broń sprzed 1885 roku i jej repliki - pod warunkiem, że są rozdzielnego ładowania. Stąd "wsteczna" konwersja cattlemana.
A przecież pierwsza wprowadzona oficjalnie na uzbrojenie broń na amunicję scaloną (Dreyse Zuendnadelgewehr M/41) to rok 1840!
Reasumując... Skoro tak popularny jest rewolwer (a jest popularny), który w XIX wieku w ogóle nie istniał... to i inox ujdzie :D
Zresztą zawsze powtarzam: Jako pierwszą broń kup to, co ci się najbardziej podoba. Jak kupisz coś innego, to zawsze będziesz miał niedosyt, że to nie to. A tak - nawet jak się okaże, że to twoja ostatnia broń (bo pieniądze się skończą, albo strzelanie się znudzi, albo z innego powodu) - to zawsze będziesz miał to przyjemne uczucie, że miałeś właśnie to, co chciałeś (no i jeden kumpel wziął to dosłownie i kupił właśnie cattlemana :D )
Ostatnio zmieniony czw 21.kwie.2016 - 09:10 przez Stefanek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Bready »

Stefanek pisze:Nie było, nie było... Ale teraz jest. I z tego, co wiem, to chyba tylko jako "Cattleman". Nazywanie tej podróbki SAA, M1873, albo Peacemaker byłoby zresztą nadużyciem - bo to przecież była inna broń.
Cattleman to tez byla inna bron ,i ta nazwa byla historycznie uzywana dla Colta SAA.
Zle mnie zrozumiales ,chcialem Ci zwrocic uwage ze Cabelas sprzedaje obecnie Cattlemany na amunicje scalona , i to w 4 kalibrach : .45LC .357mag .44mag i 22LR ,z ktorych historyczny jest tylko jeden ,.45LC.
Produkcja Pietta i Uberti.
Rozdzielnego ladowanie nie maja ,to chyba tylko produkcja na europe.
Stefanek
Bywalec
Posty: 368
Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
Lokalizacja: niedaleko Warszawy
Moja broń:

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Stefanek »

Co do historyczności nazwy Cattleman, to mam pewne wątpliwości.
Nie ma natomiast żadnych wątpliwości, że jest to nazwa handlowa pewnej linii replik kolta SAA M1873, produkowanych przez Uberti. Firma ta produkuje też repliki tego samego SAA M1873 pod nazwami handlowymi "El Patron", "Horseman", "Stallion". Zależnie od kalibru, długości lufy, wykończenia itp. Wszystkie na amunicję scaloną. Wersja kapiszonowa dostępna jest tylko pod nazwą "Cattleman" (różne długości lufy, różne wykończenia). Pietta produkuje repliki SAA M1873 pod nazwą handlową po prostu "1873" - tak scalaki, jak i kapiszonowce. Te informacje można znaleźć na stronach internetowych obu firm. Z tym, że na rewolwery kapiszonowe Pietty "1873" i tak mówi się potocznie "cattlemany". Przynajmniej ja się z takim określeniem spotykałem.
Dlatego myśląc "Cattleman", brałem pod uwagę tylko wersję kapiszonową Uberti lub Pietty, dostępną u nas bez zezwolenia. Stąd pewnie nieporozumienie.
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Bready »

Ano wlasnie ,a tutaj Cattelmany sa tylko na scalone :-)
boligonit
Posty: 9
Rejestracja: wt 15.mar.2016 - 11:54
Moja broń:

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: boligonit »

Heron pisze:
boligonit pisze:Jak wygląda brudzenie/czyszczenie/konserwacja Inoxa względem zwykłego?
Czyści się dokładnie tak samo. Tymi samymi szczotkami i środkami. Jedyna różnica - nie zardzewieje :) jeśli dasz do zmywarki ... (też to stosowali).

Ogólnie - walory estetyczne decydują ...
ciekawe :shock:
ja tego nie pisałem :-P
Awatar użytkownika
Heron
Site Admin
Posty: 526
Rejestracja: wt 11.sie.2015 - 21:10
Moja broń:

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Heron »

Ok, poprawiłem, dzięki za uwagę ... :)
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Bready »

Heron pisze:Czyści się dokładnie tak samo. Tymi samymi szczotkami i środkami..
Nie wiem jak jest w CP ,bo mam tylko oksydowane ,ale rewolwery nitro z Inoxu czysci sie trudniej niz oksydowane.
Problem jest w doczyszczeniu czola bebna ,tworzy sie czarny nalot przypominajacy oksyde i naprawde usuniecie wszystkich jego sladow i zaczernien wymaga porzadnego szorowania szczotka mosiezna z uzyciem solwentu ,lub przynajmniej ballistolu.
Na broni oksydowanej tego nie widac.
Netmaniak28
Posty: 3
Rejestracja: śr 20.kwie.2016 - 22:23
Moja broń:

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Netmaniak28 »

Witam serdecznie kolegów i koleżanki :)
Jeżeli mogę prosić o wydanie opinii tych bardziej doświadczonych na temat zakupu CP.
Jestem zainteresowany remingtonem i nie wiem co wybrać :

http://www.saguaro-arms.com/index.php?i ... &id_lang=1


http://www.saguaro-arms.com/index.php?i ... &id_lang=1

http://www.saguaro-arms.com/index.php?i ... &id_lang=1

Również prosiłbym o opinie na temat tego karabinu :


http://www.saguaro-arms.com/index.php?i ... &id_lang=1


Z góry bardzo dziękuję za wszelkie uwagi i pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Bready »

Rewolwer to sprawa gustu ,ktory Ci sie bardziej podoba.
Co do karabinu ,mysle ze skoro zadajesz takie pytania to ten jeszcze teraz nie jest dla Ciebie ,szybko Cie zniecheci.
Ale jezeli jednak sie na niego uprzesz to musisz wiedziec ze strzela sie z niego dlugimi pociskami ,i czysci lufe po kazdym wystrzale.
"zalecana amunicja .400 Minie (kulolejka USA 304-400)" - Dawno sie tak nie usmialem ,raczej bym probowal z kokili Lyman Ly2640663 i leciutko przekalibrowac zaleznie od potrzeb.
Minie to nie sa celne pociski.
Stefanek
Bywalec
Posty: 368
Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
Lokalizacja: niedaleko Warszawy
Moja broń:

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Stefanek »

Niech mi admin odpuści, ale zacytuję siebie sprzed kilku postów :D
Stefanek pisze:zawsze powtarzam: Jako pierwszą broń kup to, co ci się najbardziej podoba. Jak kupisz coś innego, to zawsze będziesz miał niedosyt, że to nie to. A tak - nawet jak się okaże, że to twoja ostatnia broń (bo pieniądze się skończą, albo strzelanie się znudzi, albo z innego powodu) - to zawsze będziesz miał to przyjemne uczucie, że miałeś właśnie to, co chciałeś.
Jak już kupisz i okaże się, że sam nie dajesz rady opanować w stopniu zadowalającym, to wtedy pytaj. Wtedy pomoc bardziej doświadczonych kolegów może być potrzebna. Ale nie pytaj, co masz kupić - bo to ma być Twoja broń. Każdy z nas ma swoje preferencje, swoje doświadczenia. Każdy poradzi Ci taką broń, jaką ma, albo sam chciałby mieć. Ale powtórzę - to ma być Twoja broń! A przecież to Ty sam najlepiej wiesz, czego chcesz :D
Wyobraź sobie sytuację, ze idziesz z kumplami na piwo. Pokazujesz im zdjęcia kilku dziewczyn i pytasz, z którą masz się ożenić... Śmieszne, nie? A przecież sam to przed chwilą zrobiłeś :D
Każda broń może być trudna. Każdej trzeba się nauczyć. Żadna nie strzela celnie sama. Przed kupnem każdej trzeba zdobyć podstawowe informacje na temat strzelania CP. Poczytać z czym się je pistolet, rewolwer, karabin z wolnym, albo z szybkim gwintem.
A potem kup to, co Ci się najbardziej podoba!
.44
Bywalec
Posty: 483
Rejestracja: ndz 06.maja.2012 - 13:01
Lokalizacja: Piła
Moja broń:

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: .44 »

Shooter jest bronią tarczową , jeżeli nie masz doświadczenia to nie wykorzystasz potencjału tej broni . Zresztą nie wiem czy w ogóle warto go kupować . Wysoka cena , a czy jakość i osiągi adekwatne do niej ? Za tysiąc mniej można kupić ten rewolwer , Saguaro zdziera po prostu . 12 calowa lufa w rewolwerze to pomyłka w najczystszej postaci . Ani z tego nie postrzelasz jak z broni krótkiej , będziesz męczył się trzymając bo wali się na lufę i nie postrzelasz celnie . Można założyć kolbę , to dodatkowy koszt . I rezultat też wątpliwy , 12 cali ne pozwoli na względnie celne strzelanie na 100 metrów , no bo skoro jest kolba ... Kup rewolwer w zwykłym wykonaniu za półtora tysiąca a nie chcesz ładować worek kasy w nie wiadomo co , co może Cię nie zadowolić i co ? Tego Inoxa odsprzedasz z małą stratą , ale na Shooterze będzie 1000-1500 w plecy . 12 cali mało , a co powiesz o 18 czy 20 ? https://www.google.pl/search?q=1866+rev ... aKHxYCM%3A
Karabin . Jeśli masz doświadczenie w odprzodówkach to może i tak . Szybkogwintowa .40 to jest wyższa szkoła jazdy i żeby wykorzystać potencjał tej broni trzeba dużo doświadczenia i pracy . Wydanie niebagatelnej sumy na karabin który nie będzie celnie strzelał bo nie wiemy jaki pocisk , jaki smar , jaka naważka , jaki proch itp. to pomyłka . A do tego jak tarczówka za 6 kafli przegra z Hawkenem strzelającym kulą na łatce kupionym na eGun za 130 euro to dopiero będą jaja . A takie są fakty . Karabin .45 z gwintem 1-66 strzelający kulą na łatce bez problemu z zachowaniem prostych zasad robi skupienie 5-7 cm / 50 metrów , na 100 mieści się w czarnym tarczy TS-2 ( 20 centymetrów ) . Szybkogwintowa .40 strzelająca pociskiem komprecyjnym ( to co jest w opisie Saguaro to wierutna bzdura , Minie to ostatni pocisk który będzie się do tej broni nadawał )jest b. wymagająca i rozpieprzy po całej okolicy nie wiedzieć czemu . Taka broń ma wielki potencjał w rękach doświadczonego , systematycznego i cierpliwego strzelca , nie ma że wsypiesz byle co do lufy w ilości przypadkowej , załadujesz minie posmarowane byle jakim smarem i będą same dychy . Nie trafisz w tarczę i tyle . Zanim zaczniesz kupować pojedź na strzelnicę gdzie używa się CP broni . Popatrz , popytaj , dadzą pomacać , przymierzyć się czy strzelić może . Wtedy zweryfikujesz swoje poglądy i ustalisz czego chcesz . Inaczej to błądzenie we mgle .
Stefanek
Bywalec
Posty: 368
Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
Lokalizacja: niedaleko Warszawy
Moja broń:

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Stefanek »

.44 pisze:Shooter jest bronią tarczową, jeżeli nie masz doświadczenia to nie wykorzystasz potencjału tej broni .
Ale jak nie kupisz, to doświadczenia z taka bronią nie zdobędziesz.
.44 pisze:Zresztą nie wiem czy w ogóle warto go kupować. Wysoka cena, a czy jakość i osiągi adekwatne do niej?
Tu się zgadzam w 100%. Ja bym go nie kupił. Ale jeżeli ktoś chce, to dlaczego nie?Kto bogatemu zabroni?
.44 pisze:Za tysiąc mniej można kupić ten rewolwer, Saguaro zdziera po prostu.
No tak... ale nie poopowiadasz przy grillu, że masz rewolwer za pięć kafli. A może właśnie o to chodzi? Niezbadane są motywy ludzkich zachowań.
.44 pisze:12 calowa lufa w rewolwerze to pomyłka w najczystszej postaci.
Ale jesteś lepszy od Brudnego Harrego. Powtórzę - może właśnie o to chodzi? Dlaczego tego komuś zabraniać? Jeśli firma takie cacka produkuje, to znaczy, że ktoś to kupuje. Widocznie jest taka potrzeba!
.44 pisze:Kup rewolwer w zwykłym wykonaniu za półtora tysiąca
No i to jest właśnie najgorsza rada, jaką można dać. A co, jak komuś zależy właśnie na tym, żeby nie kupować w zwykłym wykonaniu za półtora tysiąca? Chcesz mu liczyć pieniądze?
.44 pisze:Taka broń ma wielki potencjał w rękach doświadczonego, systematycznego i cierpliwego strzelca
Rozumiem, że zakładasz, że pytający takim nie jest i nigdy nie będzie? Tak dobrze go znasz?
.44 pisze:Zanim zaczniesz kupować pojedź na strzelnicę gdzie używa się CP broni. Popatrz, popytaj, dadzą pomacać, przymierzyć się czy strzelić może. Wtedy zweryfikujesz swoje poglądy i ustalisz czego chcesz.
A tutaj się zgadzam całkowicie :D
No i na koniec... Sorry .44, nie bierz tego jakoś specjalnie do siebie. Ot, po prostu taka dyskusja. Byłoby nudno, gdybyśmy wszyscy mieli takie same poglądy.
Netmaniak28
Posty: 3
Rejestracja: śr 20.kwie.2016 - 22:23
Moja broń:

Re: Kilka pytań świeżaka

Post autor: Netmaniak28 »

Wielkie dzięki za rady te oficjalne i te na priv. Co do mojego doświadczenia z CP. To jest ono znikome żeklbym zerowe, jedyne doświadczenie w strzeleckie to broń współczesna w czasie pobytu w USA . Po powrocie do Polski okazało się że jedyną opcja aby kontynuować pasje jest CP bo pozwolenie na broń sportową ta jakiś minimum 10 miesięcy ( klub strzelecki karta strzelca itd. ) Dlatego też aby kontynuować moje zainteresowania i pasję zdecydowałem się na CP. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
ODPOWIEDZ