Pytanie zasadnicze,
czy ten karabin ma gwint Withwortha?
Czy ta nazwa tyczy się tylko dyscypliny do jakiej jest dedykowany.
Z opisu kaliber .451" no i pięciopolowy gwint, to na gwint Withwortha nie pasuje.
Link do strony, https://www.naturabuy.fr/Mortimer-Withw ... 24174.html
Nie ma zdjęcia pokazującego lufę od wylotu więc ne wiem.
Proszę o odpowiedź, może ktoś ma albo wie.
Tylko proszę bez zbędnych dywagacji.
Nawiązując do powyższego zdjęcia. W moim ktoś założył muchę Pedersoli 467 z poziomicą bez regulacji bocznej. Oryginalną posiadam i zastanawiam sie która lepsza? Na pewno ta ze zdjęcia swoje waży i jest wg mnie solidniejsza. Na pewno co widzę w założonym Pedersoli 467 to to że insert lata luźno w środku. Zastanawiam się czy wszystkie typy tak mają czy mam uszkodzony insert? chodzi o przemieszczanie góra dół ok 1mm.
Gdy wyłamujesz nowy insert pozostaje mały zadzior który należy skrócić tylko tyle by nie pozostawał luz góra dół.W starym pewnie masz spiłowany na równo i blaszka nie dociska.
Tak inserty mają takie zeby, w tym chyba ich nie ma nie wykrecałem go. Będę musiał go wymienić bo trzeba by za każdym strzałem pamiętać zeby go opuścić
Orginalna muszka jest tuleją i wprowadza sie insert do srodka i dociska tuleją mosiężną i blokuje tą pierwszą tuleją stalową na srubie , nic nie ma prawa się ruszyć
BEAR pisze: ↑pn 15.mar.2021 - 12:28
Tak inserty mają takie zeby, w tym chyba ich nie ma nie wykrecałem go. Będę musiał go wymienić bo trzeba by za każdym strzałem pamiętać zeby go opuścić
Sprawdzają się tutaj kleje do gwintów - np. LOCTITE 243. Nie kleją na stałe, łatwo je usunąć. Odtłuścić, dać kropelkę i po sprawie.
Nie wiem czy o tym samym mówimy? Ja myślałem o tym zadziorze by nadmiernie go nie skracać, blaszka będzie wtedy dociskała insert.
Zaznaczyłem na zdjęciu czerwoną kropką.
Podklejanie odpada jeśli chcesz strzelać na kilka dystansów na jednych zawodach.
BEAR pisze: ↑pn 15.mar.2021 - 12:28
Tak inserty mają takie zeby, w tym chyba ich nie ma nie wykrecałem go. Będę musiał go wymienić bo trzeba by za każdym strzałem pamiętać zeby go opuścić
Orginalna muszka jest tuleją i wprowadza sie insert do srodka i dociska tuleją mosiężną i blokuje tą pierwszą tuleją stalową na srubie , nic nie ma prawa się ruszyć
Zabierz na Marzannę ten karabin . Wezmę różne inserty może coś nielatającego dopasujemy .Porównamy 2 muszki i zobaczymy czemu nie działa . Weż też te moje pociski , bo mi się nie chce wierzyć że u ciebie 456 a u mnie 450 jest dobre . Duża różnica nawet jak na Pedersolego .
Strasznie nietypowo układały się te przestrzeliny w tym Twoim karabinie.