Strzelba lamana

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
ODPOWIEDZ
Malaria
Posty: 6
Rejestracja: ndz 05.kwie.2020 - 17:19
Moja broń: Colt navy 1851 .44 Pietta

Strzelba lamana

Post autor: Malaria »

Witam,

Przeczytalem juz co sie dalo i wszedzie piszecie ze dubeltowka na gilzy jest nielegalna.
Ok
A Lafayette .16?
Pozatym wyszukalem sporo innych dubeltowek lamanych .12 i .16 z puncami nabitymi przed 1885 i z okresleniem przez dilera wieku na np. +- 1855.
Pomijam fakt ze w UK limit jest 1939 zamiast 1885 ale czy nie nabicie punc z modelem/data ma tu kluczowe znaczenie? Dlaczego komentujecie, ze nie bylo odtylcowych dubeltowek przed 1885 (co jakby sie zgadzalo bo nowych w sklepach brak).
Co wybrac zeby nie narobic sobie problemow?
Lafayette .16?
Brytyjska .12?
Belgijski wynalazek?

Dziekuje za info
Pozdrawiam
Załączniki
Czyli w taki Lafayette sie nie pakowac?
Czyli w taki Lafayette sie nie pakowac?
8cb2de17-b83a-46c8-aab4-696e3f132e6a.jpg
Ostatnio zmieniony ndz 05.kwie.2020 - 19:57 przez Malaria, łącznie zmieniany 1 raz.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Strzelba lamana

Post autor: Wycior »

1. Poczytaj UOBiA. Powinieneś od tego zacząć ale najwyraźniej tego nie zrobiłeś.
2. W pierwszej połowie XIX wieku zdarzały się sporadycznie konstrukcje dubeltówek łamanych rozdzielnego ładowania, ale były to konstrukcje rzadkie, luksusowe, przeważnie robione na zamówienie zamożnego ekscentryka. Nie stosowano też do nich gilz, co najwyżej papierowe patrony. Dzisiaj te dubeltówki osiągają takie ceny że o ich wystawieniu na Alergo nikt nawet nie pomyśli (od 4k$ w górę). Królowała odprzodówka: skałkowa a potem kapiszonowa.
3. Jaki (poza kaprysem zamawiającego) jest sens robienie łamanej dubeltówki rozdzielnego ładowania? Podniesienie kosztów i osłabienie konstrukcji? Od czasu gdy w 1836 Casimir Lefaucheux opatentował swój nabój scalony jego system zaczął się szybko w dubeltówkach rozpowszechniać. Ta bardzo popularna broń była łamana, ale już nie była rozdzielnego ładowania.
4. Dubeltówka rozdzielnego ładowania na gilzy sama w sobie nie jest nielegalna. Problem w tym że w epoce, po wynalazku Lefaucheux, nie było sensu ich produkować. Kogo było stać, kupował nabojówkę, kogo nie było stać - używał starej odprzodowej kapiszonówki a nawet skałki.
5. A niechby dubeltówka miała nabite punce arsenału papieskiego oraz bumagi od tuzina dilerów (ma być rok produkcji na fakturze? A jaki rok szanowny pan sobie życzy? Sprzedawać, sprzedawać, sprzedawać). Jeżeli dubeltówka powstała w epoce jako nabojówka to współczesna konwersja wsteczna na rozdzielne ładowanie nie zmienia jej statusu. Jeśli od 1885 r. - jeszcze gorzej, aczkolwiek z prawnego punktu widzenia bez znaczenia.
6. Lafayette ze zdjęcia: naprawdę nie dostrzegłeś że to nabojówka Lefaucheux? OK, może dostrzegłeś, ale nie zaglądałeś do UOBiA. Dla proroka nie zrobi to różnicy.
Malaria
Posty: 6
Rejestracja: ndz 05.kwie.2020 - 17:19
Moja broń: Colt navy 1851 .44 Pietta

Re: Strzelba lamana

Post autor: Malaria »

Dziekuje za odpowiedz.
Zagladalem do ustawy... w sumie nie jednej w zyciu :)
Nie wiem dlaczego jestes taki oburzony tym ze nie dostrzegam albo nie rozumiem... Chyba lepiej spytac 10 razy niz raz sie wpie....
I pytalem prokuratorow, karnistow, mecenasow i prawnikow. Post umiescilem dlatego, ze tu nie chodzi o UOBiA jak to wzniosle podkreslasz jakby to nie wiem co bylo (dla mnie prawo jest jasne). Problem tkwil w umiejscowieniu broni w epoce. Tutaj zadna ustawa tylko opinia bieglego-za ktora dziekuje.

Jedno dodatkowe pytanie:
Czy to oznacza ze konwersja wsteczna to wymyslony bzdet? A co z coltem Cattleman?
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Strzelba lamana

Post autor: Wycior »

1. Nie zamierzałem Cię urazić ale z braku precyzyjnej informacji musiałem czynić założenia na podstawie Twojego tekstu. Gdybyś prosił wprost o identyfikację broni sprawa byłaby jasna. Poza tym sądzę że nie chodzi o umiejscowienie broni w epoce (to przecież jest broń z epoki) tylko o jej system ładowania.
2. Kapiszonowy Cattleman jest wymyślonym bzdetem ponieważ czegoś takiego jak kapiszonowy Colt SAA M1873 w epoce nie produkowano. Jest to produkt działu marketingowego Pedersolego (i jemu podobnych), dedykowany ludziom którzy bez robienia papierów chcą się poczuć jak John Wayne (i jemu podobni). W Polsce ten Cattleman jest obecnie tolerowany, co może wynikać z nieostrego pojęcia repliki. Jeżeli nowa UOBiA zaczerpnie definicję repliki z nowej ustawy o wykonywaniu itd. (13.6.2019) klasyfikacja Cattlemana może się zmienić na papierową.
3. Już niczego więcej nie będę wzniośle podkreślać, tak mi dopomóż Colt i Remington.
jedna_brew
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: pt 22.cze.2018 - 15:04
Moja broń: Remigton NMA x 2, Colt SAA

Re: Strzelba lamana

Post autor: jedna_brew »

Wycior pisze: ndz 05.kwie.2020 - 21:15
2. Kapiszonowy Cattleman jest wymyślonym bzdetem ponieważ czegoś takiego jak kapiszonowy Colt SAA M1873 w epoce nie produkowano. Jest to produkt działu marketingowego Pedersolego (i jemu podobnych), dedykowany ludziom którzy bez robienia papierów chcą się poczuć jak John Wayne (i jemu podobni). W Polsce ten Cattleman jest obecnie tolerowany, co może wynikać z nieostrego pojęcia repliki. Jeżeli nowa UOBiA zaczerpnie definicję repliki z nowej ustawy o wykonywaniu itd. (13.6.2019) klasyfikacja Cattlemana może się zmienić na papierową.
kolego wycior, replika to nie jest kopia w związku z czym kapiszonowy potworek peacemaker w pełni spełnia definicję repliki nie spełniając przy tym definicji kopii, naucz się rozróżniać jedno od drugiego wtedy obraz się wyostrzy...
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Strzelba lamana

Post autor: Wycior »

Kolego jedna_brew, gdyby kapiszonowy "Cattleman" był sprzedawany pod nazwą: "replika rewolweru z Dzikiego Zachodu" albo jakoś tak, to można by się zgodzić. Jednakże jego marketing jest prowadzony jako repliki konkretnego modelu rewolweru nabojowego, np.tutaj:
http://www.ubertireplicas.com/product/1 ... model-b-p/
To uważam już za nadużycie pojęcia repliki, nawet w jej dzisiejszej, rozwodnionej interpretacji. Ta replika nawet wizualnie różni się od oryginału. Jeżeli do nowej UBOiA wejdzie formułowanie o zachowaniu funkcjonalności w replikach to problem ostatecznie się wyjaśni.
Ostatnio zmieniony pn 06.kwie.2020 - 10:41 przez Wycior, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Strzelba lamana

Post autor: mar_kow »

Malaria pisze: ndz 05.kwie.2020 - 20:56 [...]
Nie wiem dlaczego jestes taki oburzony tym ze nie dostrzegam albo nie rozumiem... Chyba lepiej spytac 10 razy niz raz sie wpie....
I pytalem prokuratorow, karnistow, mecenasow i prawnikow. [...]
Nic dziwnego że Kolega @Wycior się irytuje - jak nie chcesz czytać Ustawy to poczytaj posty - ciągle jest to wałkowane i tłumaczone. Każdy nowy użytkownik ogranicza się do czubka własnego nosa - zapytać i niech odpowiadają po "enty" raz... Dubeltówki, wynalazki z Pisza itp.

Śledząc wątek - Cattleman'y, Derringer'y i inne "repliki' które replikami nie są mogą wg. Ustawodawcy bardzo szybko przejść na 'ciemną stronę mocy". Stalo się tak z bronią sygnałową na 9 mm PAK oraz na 10 mm kule gumowe w wersji naboju ślepego "long". I co z tego że sprzedawano je w sklepie legalnie ??? Dzisiaj są nielegalne i tyle...
jedna_brew
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: pt 22.cze.2018 - 15:04
Moja broń: Remigton NMA x 2, Colt SAA

Re: Strzelba lamana

Post autor: jedna_brew »

replika to nie kopia. współcześnie produkowany, kapiszonowy Remington NMA nie jest kopią, ponieważ jest zbudowany z użyciem innych materiałów, innej stali, posiada także minimalnie inne wymiary niż oryginalne nie wspominając o innych przyrządach celowniczych w modelach target.

weźmy na przykład colta 1851 w kalibrze .44, który w ogóle nie był produkowany, takiej broni po prostu nigdy oryginalnie nie było a jednak są dostępne REPLIKI tego modelu w .44.

replika to nie kopia, nie ma tutaj żadnej nieostrości. zarówno model 1851 w kalibrze .44, kapiszonowy Pecemaker czy Remingtona NMA z nierdzewki (czy ktokowlwiek użył takiej stali do produkcji broni w XIXw ???) są i pozostaną replikami.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Strzelba lamana

Post autor: mar_kow »

jedna_brew pisze: pn 06.kwie.2020 - 11:28 replika to nie kopia. współcześnie produkowany, kapiszonowy Remington NMA nie jest kopią, ponieważ jest zbudowany z użyciem innych materiałów, innej stali, posiada także minimalnie inne wymiary niż oryginalne nie wspominając o innych przyrządach celowniczych w modelach target.
[...]
Ale ja nie chcę się kłócić czy dowodzić racji - ale nie biorę odpowiedzialności jak zrobi nasz "miłościwie panujący" i ewentualnie jakich podstaw użyje. Może tak jak piszesz NMA też będzie nielegalny albo przy ostatnio bardzo chłonnym rynku (schodzi wszystko bez względu na cenę) stwierdzą że trzeba zabronić wszystkiego z prochem czarnym włącznie... Miejmy nadzieję że ważniejsze sprawy są do rozważenia niż nasze "repliki"...
Awatar użytkownika
Zurek
Bywalec
Posty: 151
Rejestracja: śr 28.mar.2018 - 23:21
Moja broń: Remington 1858 .44, Zouave 1863 .58

Re: Strzelba lamana

Post autor: Zurek »

Właśnie replika to jak najwierniejsze odwzorowanie oryginału pod każdym względem z widocznym zaznaczeniem że jest to replika, gdyby nie było zaznaczenia że to replika to wtedy jest kopią. Jeśli w ubojce nie ma definicji repliki wtedy trzeba stosować definicję ze słownika.
jedna_brew
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: pt 22.cze.2018 - 15:04
Moja broń: Remigton NMA x 2, Colt SAA

Re: Strzelba lamana

Post autor: jedna_brew »

mar_kow pisze: pn 06.kwie.2020 - 12:00 Ale ja nie chcę się kłócić czy dowodzić racji - ale nie biorę odpowiedzialności jak zrobi nasz "miłościwie panujący" i ewentualnie jakich podstaw użyje. Może tak jak piszesz NMA też będzie nielegalny albo przy ostatnio bardzo chłonnym rynku (schodzi wszystko bez względu na cenę) stwierdzą że trzeba zabronić wszystkiego z prochem czarnym włącznie... Miejmy nadzieję że ważniejsze sprawy są do rozważenia niż nasze "repliki"...
dokładnie: jeśli ktoś uzna, że kapiszonowy Cattleman czy 1851 w niewłaściwym kalibrze nie jest repliką, to tworzy to drogę do dowalenia się do każdej współcześnie wyprodukowanej repliki czarnoprochowej bo albo lufa o pół cala dłuższa, skok gwintu nie taki, skład mosiądzu nie koszerny, itp, itd...

p.s. komentuję konkretnie sprawę Peacemakera, nie odnoszę się do produkcji rusznikarza z Pisza.
Malaria
Posty: 6
Rejestracja: ndz 05.kwie.2020 - 17:19
Moja broń: Colt navy 1851 .44 Pietta

Re: Strzelba lamana

Post autor: Malaria »

mar_kow pisze: pn 06.kwie.2020 - 10:41
Malaria pisze: ndz 05.kwie.2020 - 20:56 [...]
Nie wiem dlaczego jestes taki oburzony tym ze nie dostrzegam albo nie rozumiem... Chyba lepiej spytac 10 razy niz raz sie wpie....
I pytalem prokuratorow, karnistow, mecenasow i prawnikow. [...]
Nic dziwnego że Kolega @Wycior się irytuje - jak nie chcesz czytać Ustawy to poczytaj posty - ciągle jest to wałkowane i tłumaczone. Każdy nowy użytkownik ogranicza się do czubka własnego nosa - zapytać i niech odpowiadają po "enty" raz... Dubeltówki, wynalazki z Pisza itp.

Śledząc wątek - Cattleman'y, Derringer'y i inne "repliki' które replikami nie są mogą wg. Ustawodawcy bardzo szybko przejść na 'ciemną stronę mocy". Stalo się tak z bronią sygnałową na 9 mm PAK oraz na 10 mm kule gumowe w wersji naboju ślepego "long". I co z tego że sprzedawano je w sklepie legalnie ??? Dzisiaj są nielegalne i tyle...
Czytalem te 40 pare stron ale moim prawniczym zdaniem opieranie sie na ustawie ma sens w panstwie prawa... a w polsce mozna tym swistkiem sobie... podetrzec wiec nie wiem czemu sie tym tak podniecacie...
Jak sam napisales "wg. Ustawodawcy bardzo szybko przejsc na ciemne strone mocy" znam polski wymiar sprawiedliwosc dobrze i kazdy Ci powie ze nie ma on nic wspolnego z prawem, ustawami czy konstytucja jako ustawa zasadnicza... wazne jest zeby komus dopierdoli... i uje...
Co z tego ze UOBiA mowi to czy tamto. Przyjdzie biegly powie swoje i nikt Cie nie bedzie sluchal ani papugi. Ziewna glosno wypelnia forme na skazanie (bo uniewinnienie trza pisac i trudniej) jak w AO, dadza wiare bieglemu reszte oleja bez czytania akt...
Dlatego pytam ekspertow o praktyke o ich zdanie bo prawo prawem i ustawa ustawa a wazne co fachowiec/biegly napisze w ekspertyzie. A to wy jestescie fachowcami od czarnoprochowcow a nie ja.
Wiekszosc moich wizyt na strzelnicy byla zwiazana z wiatrowka na relaks, koncentracje i zebranie mysli. A coltem strzelam raptem pare miesiecy.
Te strzelby sa poprostu tanie i wygodne na strzelanie do rzutkow wiec spytalem.
Tak. Czytajac forum dosc wnikliwie widzialem te dyskusje ale wciaz uwazam ze jest to bardzo kontrowersyjne i calosc wypowiedzi ktore przeczytalem jest ciagiem logicznych i fachowych wywodow... I tu moze byc blad bo nasz kraj nie jest zbyt logiczny.

Moja wolna mysl. Czy ktos zastanawial sie nad skierowaniem zapytania, prosby o interpretacje czy ekspertyze rusznikarska tych modeli? Czy zapadly jakies prawomocne rozstrzygniecia podobnych spraw?

Dla swietego spokoju kupie klasycznie nabijana strzelbe albo pozbieram na zacny karabin. Ale warto chyba wiedziec na czym sie stoi zeby nie bylo ze na beczce prochu... czarnego :)
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Strzelba lamana

Post autor: mar_kow »

Malaria pisze: pn 06.kwie.2020 - 15:41 [...]
Moja wolna mysl. Czy ktos zastanawial sie nad skierowaniem zapytania, prosby o interpretacje czy ekspertyze rusznikarska tych modeli? Czy zapadly jakies prawomocne rozstrzygniecia podobnych spraw?
Moja wolna myśl - kup, skieruj zapytanie czy wniosek o ekspertyzę. Poczekamy na Twój wpis o prawomocnym rozstrzygnięcie sprawy. Ja tego nie zrobię bo potencjalne "zawiasy" wyeliminują moje 28 lat pracy i wcześniejszą niż normalnie emeryturę...
Malaria pisze: pn 06.kwie.2020 - 15:41 Dla swietego spokoju kupie klasycznie nabijana strzelbe albo pozbieram na zacny karabin. Ale warto chyba wiedziec na czym sie stoi zeby nie bylo ze na beczce prochu... czarnego :)
I to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie... :brawo:
Malaria
Posty: 6
Rejestracja: ndz 05.kwie.2020 - 17:19
Moja broń: Colt navy 1851 .44 Pietta

Re: Strzelba lamana

Post autor: Malaria »

mar_kow pisze: pn 06.kwie.2020 - 15:54

Moja wolna myśl - kup, skieruj zapytanie czy wniosek o ekspertyzę. Poczekamy na Twój wpis o prawomocnym rozstrzygnięcie sprawy. Ja tego nie zrobię bo potencjalne "zawiasy" wyeliminują moje 28 lat pracy i wcześniejszą niż normalnie emeryturę...
Czyli rozumiem ze nikt nigdy wczesniej nie mial takiej sprawy?
Nikt nie opiniowal, nie prowadzil postepowania i nie zlecal?

Przez 28 lat sie z tym nie spotkales? A wlasnie o konkrety chodzilo bo to co czytalem na forum dotychczas nic nie wnosilo...

Mysle ze znajac kpk i KK mozna wnioskowac ze nie groza Ci zawiasy za zlecenie prywatnej ekspertyzy u kogos zarejestrowanego przy sadzie okregowym...

Przemysle te opcje bo koszt niewielki a konkret.

Wszystkim serdecznie dziekuje za zaangazowanie.
Szukam dalej w kolejnych zrodlach. Jak bede mial konkret od bieglego to sie podziele ku ciekawosci pieknego hobby.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Strzelba lamana

Post autor: mar_kow »

Malaria pisze: pn 06.kwie.2020 - 16:21 [...]
Czyli rozumiem ze nikt nigdy wczesniej nie mial takiej sprawy?
Nikt nie opiniowal, nie prowadzil postepowania i nie zlecal?
A co tu opiniować skoro na 99% wynalazki są nielegalne... ?? 1% daję bo ktoś jednak kupuje...
Malaria pisze: pn 06.kwie.2020 - 16:21 Przez 28 lat sie z tym nie spotkales? A wlasnie o konkrety chodzilo bo to co czytalem na forum dotychczas nic nie wnosilo...
Bronią CP interesuję się od ok. 8 lat (Forum-broń.pl). Jakich konkretów szukasz ? Z bronią nitro mam kontakt od właśnie 28 lat, znam uwarunkowania techniczne takiej broni i gdybym to ja miał wyrokować to taki wynalazek z Pisza od razu bym zakwalifikował jako broń pozwoleniowa...
Malaria pisze: pn 06.kwie.2020 - 16:21 Mysle ze znajac kpk i KK mozna wnioskowac ze nie groza Ci zawiasy za zlecenie prywatnej ekspertyzy u kogos zarejestrowanego przy sadzie okregowym...
A niby z czego to wnioskujesz ?? Jesteś prawnikiem ?? Prowadziłeś takie sprawy ??
I po cholerę mi ten wątpliwy biznes ?? Musiałbym nabyć broń i zapłacić za ekspertyzę. Po co, skoro mogę za tę cenę kupić legalnego Sharpsa ?? Żeby komuś coś udowodnić ??
Malaria pisze: pn 06.kwie.2020 - 16:21 Przemysle te opcje bo koszt niewielki a konkret.
W takim razie kup, bo nikt Ci nie wypożyczy i zleć ekspertyzę... Czekamy na wyniki...
ODPOWIEDZ