Zapytanie

[zbiho]

To nie ja wymyśliłem tylko producent, a jak się odniesiesz do kalibru pocisku w stosunku do lufy? bo później dopisałem.

[Marek]

Według mnie łatwiejszy jest do opanowania karabin wojskowy na pociski minie niż karabin o szybkim gwincie na longi

W życiu.
Może masz źle doświadczenia bo nikt Ci nie pokazał jak dobrze pociski dobrać, ale masz świetny przykład w postaci Staszka który kupił sobie Voluntiera i świetnie mu idzie, dal ostanio kilka tacz.
Zobacz je sobie porównaj czym strzela bo jest na nich opis i zwróć uwagę jak to jest zbieżne z ogólną radą z przedniego mojego postu.

[wyrzucony]

Czyli jakie kto ma doświadczenie bo od tego zaczął.
Moim pierwszym karabinem był Whitney i daję rady a Staszka Volunteer i też daje rady.
Wojskowe karabiny są proste w obsłudze jak wiesz, proch, pocisk, kapiszon strzał. Bez czyszczenia, bez kaszek, przybitek, flejtuchow.
Co prawda pociski musisz dobrać i tu i tu ale tolerancja w broni wojskowej jest większa a jak źle skalibrujesz pocisk do lufy o szybkim gwincie no to już po tarczy.

@zbiho pocisk dobiera się do lufy a nie odwrotnie.

[mar_kow]

Według mnie łatwiejszy jest do opanowania karabin wojskowy na pociski minie niż karabin o szybkim gwincie na longi a o takim była mowa.
[...]

Moim zdaniem są dwa aspekty "łatwości":
1. Masz dobrego wprowadzającego - i wszystko staje się łatwe... Dostaniesz od ręki wszystkie porady, nie musisz sam kombinować...
2. Masz po prostu predyspozycje... Samo oczywiście się to nie bierze - czytasz, słuchasz, coś od siebie dołożysz i strzelasz.

W kwestii broni - 27 rok ale CP to nie to samo co różne rodzaje wojskowej z którą mam styczność. Przed zakupem naczytałem się, słuchałem porad, brałem pod rozwagę "onanizm" w pozytywnym jego aspekcie. Kupiłem Tryon'a target 1:48 który jest "zabawką" od pierwszego dnia bo po prostu ładujesz i strzelasz. Jeżeli jesteś w miarę dobrym strzelcem to po prostu trafiasz. Kombinacji nie ma za wiele, można odległością, naważką, skupieniem - ot takie zabawy. A mogłem wystartować od creedmoor'a albo match,a... Podejrzewam więcej zabawy by było. Nie to że mi się znudził wolny skręt - zostaje w rodzinie. Namawiam kolegę na creedmoor'a po tym jak mógł postrzelać z mojego. Może da się skusić, tylko strzelnicę musimy zmienić bo jest max 75m...

[zbiho]

@zbiho pocisk dobiera się do lufy a nie odwrotnie.

No to żeś mi pomógł
To każdy wie, tylko jak?
Do kalibru w polach, jak ja myślałem, czy do kalibru w bruzdach, jak zaleca Chiappa w swoim opisie?
Co masz na myśli pisząc, że dobieram lufę do pocisku?

[wyrzucony]

Minie to z założenia pocisk podkalibrowy czyli odbierasz go do pola.

[Marek]

Ma być 5 setek większy lub równy kalibrowi lufy.
Podkalibrowy to on mógł być dla wojska. któremu o dychy nie chodziło, byle w dobrym kierunku leciało.

Wojskowe karabiny są proste w obsłudze jak wiesz, proch, pocisk, kapiszon strzał

Potem wyniki sie ma wojskowe.
To najtrudniejsza konkurencja strzelecka. Świadczą o tym wyniki np z Mistrzostw Świata czy Europy, jak często padają setki ?
A jak często padają w Vettterli czy Whitworth ?

[zbiho]

Tak zawsze myślałem, ale przeczytałem u Chiappy jakieś bzdury o kalibrze pocisku równym lufie w bruzdach i mi w głowie namieszało. Powiększyłem kokilę do .580" i będę sprawdzał, poprzedni wymiar miała .575" i pocisk wchodził w tarczę bokiem na 50m, to chyba był niedobrany.

I takiej odpowiedzi potrzebuję, Dziękuję, zostałem utwierdzony w swoim słusznym przekonaniu

5 setek mm czyli .002", dobrze przeliczyłem?

Z karabinów wojskowych proste jest strzelanie a nie trafianie, to już jest trudniejsze.

[Marek]

Jest jeszcze kilka aspektów które mogą na to wpływać, ale sprawdź najpierw co się zmieniło, kilka rzeczy na raz robi zamieszanie.

[zbiho]

Dziękuję, sprawdzę, a potem czego się czepić, naważki, rodzaju prochu i smaru?
W takiej kolejności czy innej?

Na dzisiaj wystarczy,
pozdrawiam i Wesołych Świąt

[Marek]

Sprawdź jak to lata a potem będziemy się martwić. Może będzie lepiej i juz sukienka zrobi robotę.

[FunkyKoval5]

Cholera...a tylko poprosiłem o poradę i w sumie nadal nic nie wiem...

[Zielonorogii]

Funky – nie widzę zdjęcia ale zakładam, że kupiłeś Zouave Zoli ?
Miałem kiedyś taki i miło go wspominam.
Jak dla mnie całkiem fajny karabin ale na pewno sporo do poprawy.
Np. sprawdź kominek, jeżeli oryginał to sprawdź średnicę otworu zapałowego. W moim była dziura jak u emerytowanej profesjonalistki, kominek był nowy, nieużywany.

Na początek zmierz kaliber lufy. Zobacz jaki jest skręt gwintu. Ile pól.
Potem można myśleć dalej.

Strzelałem z Zouave z Wilkinsona. I to Ci polecam zamiast Minie.

[manolo4]

Cholera...a tylko poprosiłem o poradę i w sumie nadal nic nie wiem...

Jak Ci się podoba to kupuj. Osobiście nie miałem ale... znajomy ma. Na 50m nawet dyletant z pozycji stojącej nie wychodzi z czarnego. Natomiast na 100m dobry strzelec zrobił skupienie wielkości dłoni dorosłego mężczyzny. Dodam że pociski nie były ważone i kalibrowane.
Rekreacja przednia rzyga ogniem i kopie ja muł a i w cel można trafić.

[FunkyKoval5]

Namieszałem...ten cholerny telefon...