Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
Awatar użytkownika
laik1971
Bywalec
Posty: 115
Rejestracja: pn 30.sty.2017 - 17:11
Moja broń:

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: laik1971 »

Cześć, po strzelaniu, z Volunteera nie mogę domyć lyfy. Używam wrzadku i Ludwika i standardowo szczotką mosiezną, potem jag szmatka i pompowanie lufy w wiaderku. Kednaj gdy na koniec po osuszeniu daje brunox i smarka na szczotkę po kilku ruchach góra dół szaro brunatny kolor. W innych karabin ach które mam po takim czyszczeniu jest błysk. Coś robię nie tak?
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: wyrzucony »

Wszystko jest ok. Niestety ten karabin czyści się dłuuugo zwłaszcza jak ma gwint Henry'ego. Nie ma wyjścia musisz czyścić do skutku. Częściowym rozwiązaniem jest stosowanie pasty J-B szarej ale jej też zbyt często stosować nie można.
Możesz jeszcze zastosować Bore Solvent firmy Napiers i odoławia i rozpuszcza nagar.
hniv
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: pn 28.gru.2015 - 20:54
Moja broń:

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: hniv »

Darek a nie jest tak że kolega stosuje wrzątek? U mnie gdy myje myjka parowa i mam bardzo gorąca lufę cienka warstwą wody odparowuje zostawiając rdzawy nalot który po przetarciu szmatką zostawia taki kolor. Lepiej myć w ciepłej nie wrzącej wodzie.
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: wyrzucony »

hniv pisze: ndz 20.sty.2019 - 17:46 Lepiej myć w ciepłej nie wrzącej wodzie.
To prawda ale jak po Brunoxie dalej jest brunatno-szara szmatka to raczej światczy o brudzie w lufie a nie koniecznie o rdzy. Zakładam, że kol. Laik dokładnie czyści lufę po myciu czyli ją suszy i traktuje Brunoxem czy Ballistolem aż rdza ustąpi i dopiero wtedy szczotka mosiężna z Brunoxem usuwa resztki nagaru i zmiękczony ołów. Trzeba pamiętać, że aby zadziałała chemia to musi mieć czas na to.
Osobiście nie używam już Ludwika tylko emulgol czyli ciepła woda z olejem. Nie mam żadnej rdzy a nagar jest rozpuszczony. Potem kilka psików Ballistolu do lufy lub Bore Solvent Napier i przerwa z 10-15 minut by chemia zadziałała. Potem szczotka mosiężna by wydrapać co już miękkie i szmatki. Jak się wydaje, że wszystko jest czyste a lufa lśni to zaczynam od nowa :P bo to tylko pozór.
Staszek L
Bywalec
Posty: 322
Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
Lokalizacja: Środek Polski
Moja broń: Niezawodna

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: Staszek L »

Dodam jeszcze że warto od razu na strzelnicy przetrzeć lufe kilka razy i na koniec psiknąć obficie np: Balistolem lub czymś podobnym i rozprowadzić w lufie. Gdy nawet nie zdążymy umyć tego samego dnia to nagar pozostanie mięki. Całą resztę Darek opisał. Jak kupiłem nowego Volunteera to pierszy raz użyłem szczotki mosiężnej po wystrzeleniu około 1500 pocisków a lufa była LUSTRO

Zapomnialem dodać, że szary nalot w lufie lub na szmacie może świadczyć o zaołowionej lufie.
Awatar użytkownika
laik1971
Bywalec
Posty: 115
Rejestracja: pn 30.sty.2017 - 17:11
Moja broń:

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: laik1971 »

Lufę traktowałem firmowym przepisem ocet/perhydrol przez dwa dni, ale stawiam na ołów. Teraz poprawiło się skupienie, niestety szmatka jest szaro metaliczny wygląda na ołów. Macie jeszcze jakieś inny sposób na ołów?
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: wyrzucony »

Ile czasu traktowałeś lufę ocet+perhydrol ? Mnie wystarczyło 20 minut by odołowić lufę a Ty piszesz dwa dni ?! :oczy:
Awatar użytkownika
laik1971
Bywalec
Posty: 115
Rejestracja: pn 30.sty.2017 - 17:11
Moja broń:

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: laik1971 »

Przelałem przez lufę pół litra mieszanki, zalewalem czekałem tak długo z 30 m jak robiła się reakcja i była biała piana, wylewalem czyściłem szczotką brązowa i znowu. Dodam że kupiłem ten karabin używany i na początku testowałem z różnymi naważkami od 37 do 65 gr, swajcara N3, pocisk dedykowany z Lyman kokili, smar z forum przepis pozyskany. Drugie strzelanie po odolowianiu nawet wyszło skupienie wielkości paczki papierosowej z oryginalnych przyrządow. Odnoszę wrażenie że ten ołów zostaj po każdym strzelaniu, poprzednie strzelanie na dole lufy aż miś się jag zacierał. Chyba że to taki twardy nagar po swajcarze
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: wyrzucony »

Czyli masz nagar po prochu ze Szwajcari bo to bardzo twardy nagar. Polecam Bore Solvent Napier lub inny i zastaw go w lufie na 30 minut a potem czyszczenie do skutku.
Awatar użytkownika
laik1971
Bywalec
Posty: 115
Rejestracja: pn 30.sty.2017 - 17:11
Moja broń:

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: laik1971 »

Mała podpowiedź Napier, jak rozumieć zostaw go w lufie?
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: wyrzucony »

Wlej go trochę do lufy by się rozszedł w miarę równomiernie po gwintach o dczekaj i czyść.
Awatar użytkownika
nerokpl
Bywalec
Posty: 263
Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
Lokalizacja: Piaseczno
Moja broń: nie mieści się już w opisie

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: nerokpl »

Derek pisze:Ile czasu traktowałeś lufę ocet+perhydrol ? Mnie wystarczyło 20 minut by odołowić lufę a Ty piszesz dwa dni ?! :oczy:
Ostatnio wykonałem próbę z blachą ołowianą o masie 0,33 g. Roztwór 1:1 10% octu spirytusowego oraz 3% wody utlenionej. Ołów rozpuścił się po 2 godzinach. Grubość blachy 0.5 mam.
Awatar użytkownika
laik1971
Bywalec
Posty: 115
Rejestracja: pn 30.sty.2017 - 17:11
Moja broń:

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: laik1971 »

Witam
Mam dwa pytania:
1. Czy w smarze mogę zamiast tłuszczu polmowego zastosować łój wołowy oczyszczony
2. Jak kalibrować pociski? Mam kalibrator Lee 451, czy smarowac smarem i przez kalibrator, czy wpierw olejem kalibrować a potem smarować smarem?
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: wyrzucony »

Łój wołowy jest bardziej polecany niż palmowy. Pociski wpierw smaruj potem kalibruj i ewentualnie uzupełnij smar.
Staszek L
Bywalec
Posty: 322
Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
Lokalizacja: Środek Polski
Moja broń: Niezawodna

Re: Voluntieer - testy, tarcze, itd. itp.

Post autor: Staszek L »

Tu mamy z łojem.
Załączniki
IMAG3984_2.jpg
IMAG3989_1.jpg
IMAG3992_1.jpg
ODPOWIEDZ