Hawken czy może inny ???

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Hawken czy może inny ???

Post autor: mar_kow »

Witam!
Mam dylemat... Im więcej czytam, oglądam tym w większej jestem rozterce. Zdecydowany jestem na zakup na początek czegoś niedrogiego i uniwersalnego w temacie długiej lufy. Nikt niestety nie strzela w mojej okolicy z długiej lufy więc nie mam punktu zaczepienia. Kwotę jaką mogę przeznaczyć w najbliższym czasie to 3 tys. (bez obciążania budżetu) ale chciałbym mniej.
Na bazarku jest Hawken .45 1:48 Kolegi @ARTQ za rozsądną cenę. Z opisu wynika że można strzelać kulą na flejtuchu, maxi ball i real. Daje to spore możliwości. Nie muszę strzelać od razu na 100-200m od tego mam inną broń (klasyczną).
Drugi który mieści się w zasięgu cenowym to Hawken Pedersoli s.665 Traditional Hunting .50 1:24.
Kolejny .54 1:48;
Może Challenger .45 1:32.

A może inny??
Ostatnio zmieniony pt 16.mar.2018 - 20:02 przez mar_kow, łącznie zmieniany 1 raz.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: Wycior »

Nad Hawkenem DP Traditional Hunting poważnie bym się zastanowił. IMO ni pies ni wydra, pomyślany raczej do łowiectwa niż do strzelania tarczowego. Z tym gwintem nadaje się wyłącznie do pocisków - kulą raczej nie postrzelasz, chyba że jakąś mikronaważką. Celownik to też nie typowy diopter ale myśliwski przeziernik ze skokową nastawą elewacji. W ogóle wszystkie Hawkeny Traditional Pedersolego wydają się nadmiernie zubożoną, oszczędnościową i niezbyt historyczną wersją Hawkena. Zauważ że te karabiny nie mają wyhaczanej lufy. Oferuje to nawet Ardesa bo stanowi to IMO jeden z ważniejszych atutów pukawek hawkenopodobnych - kapitalnie ułatwia mycie.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: mar_kow »

Wycior pisze: pt 16.mar.2018 - 19:54 Nad Hawkenem DP Traditional Hunting poważnie bym się zastanowił. [...]
Właśnie tak stanęło na tych Hawkenach... Na razie w zawodach nie będę brał udziału, jak coś to "popykam" na strzelnicy więc zgodność historii to sprawa drugorzędna. Te szybkie gwinty korcą mocno z opisu i YT ale zdaję sobie sprawę z braku doświadczenia. Raczej chyba zdecyduję się na uniwersalny 1:48. Wiem, że jak coś jest do wszystkiego to jest do d...y ale od czegoś trzeba zacząć...
Jest sporo pięknej i zgodnej historycznie broni ale na razie muszę coś spraktykować. Gdybym się zaparł to finansowo mógłbym podołać każdemu wydatkowi gotówkowo ale nie o to tu chodzi. Z drugiej strony nie chcę negocjować jak żydowski kupiec każdej złotówki na "zabawkach" Kolegów bo wiem jak się podchodzi do tych spraw.

Podoba mi się Eli Whitney .54 @Mariusa ale na razie muszę wziąć coś "bez duszy" - coś co ukształtuje dalsze zainteresowania. Zdaję sobie sprawę że to gonitwa za "króliczkiem" (jak każde hobby) im dłużej gonisz tym bardziej wciąga...
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: Wycior »

mar_kow pisze: pt 16.mar.2018 - 20:32 coś co ukształtuje dalsze zainteresowania.
Hawken 1:48 to nie karabin wyczynowy ale postrzelasz z niego tak kulką na łatce (na 50 m) jak i pociskami (do 100m), w tym nie wymagającymi kalibracji (REAL). Oswoisz sie, nauczysz, a jak się zdecydujesz na coś innego to sprzedasz bez straty. Do oferty ARTQ: jego Hawken ma kiepskie, rudymentarne, stale przyrządy celownicze.
Ostatnio zmieniony pt 16.mar.2018 - 20:59 przez Wycior, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Szaddam
Bywalec
Posty: 465
Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
Lokalizacja: Będzin
Moja broń: .44, .45, .55

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: Szaddam »

Na początek weź coś prostszego, ten Hawken 1:48 wydaje się wystarczający. Tyle, że na początek (a i potem też) odpuść pociski, z samą kulą jest wystarczająco zabawy. :pomysl:
A jak zatrybisz co i jak, wtedy tego sprzedasz i sam będziesz już wiedział czego Ci trzeba.
Kaliber .45 na początek jest najlepszy. Łatwo dostaniesz kule, wyciory, itp. i w dobrych cenach.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: mar_kow »

Wycior pisze: pt 16.mar.2018 - 20:55 [...] Do oferty ARTQ: jego Hawken ma kiepskie, rudymentarne, stale przyrządy celownicze.
Czyli bardziej ten:
http://saguaro-arms.com/product-pol-185 ... 0C-45.html
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: Wycior »

Szaddam dobrze radzi. Co do karabinu: IMO z powodu samego celownika nie warto przepłacać. Lepszym pomysłem jest wywalenie szczerbiny i dołożenie dioptera. Alterantywnym - trochę gorszym ale dużo tańszym rozwiązaniem jest blaszana, regulowana nakładka na szczerbinę mocowana magnesem neodymowym. Zaletą Hawkena ARTQ wydaje się wielopolowy gwint, ktory powinien być bardzo dobry do kuli. Mimo stosunkowo szybkiego jak na kulę skrętu kula będzie się trzymać nawet przy dużych naważkach. Poza tym: czy to coś z Saguaro nie jest jakieś przykrótkie?
kamilgrzy
Bywalec
Posty: 243
Rejestracja: ndz 13.mar.2016 - 16:54
Lokalizacja: Lubelskie
Moja broń:

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: kamilgrzy »

Kolego a może: https://www.olx.pl/oferta/pedersoli-fro ... b85f2cc049 .
Gwint 1:48, jeden z lepszych producentów i zdecydowanie dłuższa lufa od tego hawkena do którego podałeś link.
Ryba
Posty: 39
Rejestracja: ndz 05.lut.2017 - 18:15
Moja broń:

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: Ryba »

Sam zaczynałem przygodę z karabinem od Hawkena Investarm .45 1:48 (co prawda stara produkcja z lat 80.) i mam go do dzisiaj. Czasami go odkurzam i zabieram na strzelnicę - również na zawody. Strzelcem rewelacyjnym nie jestem, a jednak wyniki z kulki na łatce na 50 m oscylują zwykle w okolicach 90. Próbowałem strzelać z reali, maksibali, ale one lepsze są na 100 m. Jest to karabin prosty w obsłudze i szybki do opanowania. A to ważne na początku zabawy z długą bronią CP. To taki kałach wśród czarnoprochowych karabinów. Gdybym miał wybrać jeden karabin CP na koniec, świata, atak zombie, apokalipsę itd., to byłby to właśnie Hawken .45. :D
Awatar użytkownika
Szaddam
Bywalec
Posty: 465
Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
Lokalizacja: Będzin
Moja broń: .44, .45, .55

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: Szaddam »

kamilgrzy pisze: sob 17.mar.2018 - 07:34 Kolego a może: https://www.olx.pl/oferta/pedersoli-fro ... b85f2cc049 .
Gwint 1:48, jeden z lepszych producentów i zdecydowanie dłuższa lufa od tego hawkena do którego podałeś link.
Z tym, że to nie Hawken tylko Shenandoah, produkcji Ardesy i prawie pewien jestem, że ma gwint 1:66 (mimo innego opisu).
Mam ten karabinek, i do zabawy, rekreacji i ozdoby jest dobry. Celność i skupienie nie jest jego mocną stroną :kastro:
kamilgrzy
Bywalec
Posty: 243
Rejestracja: ndz 13.mar.2016 - 16:54
Lokalizacja: Lubelskie
Moja broń:

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: kamilgrzy »

Szaddam pisze: sob 17.mar.2018 - 08:02 Z tym, że to nie Hawken tylko Shenandoah, produkcji Ardesy i prawie pewien jestem, że ma gwint 1:66 (mimo innego opisu).
Jeśli tak to nie było tematu. :? Choć jako pierwszy karabinek miałem Derhuntera Ardesy i na 50m kulki na flejtuchu spokojnie mieściły się w 9 na tarczy, z podpórki oczywiście :D .
Awatar użytkownika
adriano
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: ndz 27.wrz.2015 - 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: adriano »

Ciekawe czy ci co tak piszą o tych gwintach to z osobistych doświadczeń czy dlatego że tak gdzieś przeczytali. Gwint 1:48 w kalibrze .45 to bardzo dobry gwint do kuli. Poza tym są jeszcze dwa parametry ważne przy dobieraniu amunicji tzn. głębokość gwintu i długość lufy. Z tego hawkena z szybkim gwintem możesz spokojnie postrzelać kulą. Wiadomo że jak dasz 100 grain to raczej dziurkacz z tego nie będzie ale przy normalnych nawazkach nic się nie będzie zrywało raczej. Jak chcesz kupić porządny sprzęt za rozsądne pieniądze to na beżowym Telesfor sprzedaje Pensylwanie pedersoli w dodatku z dwoma zamkami, kapiszonowym i skałkowym. Dobry karabin od pewnej osoby. Do tego w dobrych pieniądzach.
amigo
Stary bywalec
Posty: 552
Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: amigo »

No to może ja też się podłączę do tematu co wybrać na początek zabawy z gwintowanymi hawkenami lub podobnymi.
Nst załozenia :
- tylko używany ( aby w razie stwierdzenia że to nie to pożegnać się bez straty ) - jakiej firmy godne uwagi od najsłabszych do tych lepszych w granicach rozsądku jeśli chodzi o kasę , tak +/- do 2500
- na co zwrócić uwagę przy kupnie - gdzie czychają "miny", co jest ważne aby strzelał dobrze ( zadrapania i wady estetyczne pomijalne )
Co do producentów to zauważyłem że pojawiają się używki : Jukary, Dikary , Investarms, Armi Sport itp mniej znane firmy a tańsze - co to warte ? Odpuścić i poszukać np znanych Ardesy lub droższego Pedesolego ?
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: Wycior »

@adriano: Z przydatnością gwintu 1:48 .45 do kuli oczywiście masz rację i nikt tego tu nie kwestionował ale DP Traditional Hawken Hunter ma gwint nie 1:48 ale 1:24 przy kalibrze .50 lub .54 i dość płytkich bruzdach. Moment bezwładności kuli rośnie z 5 potęgą kalibru. W lufie 0.69 z płytkim gwintem bez starannego doboru materiału flejtucha kulę potrafi zerwać nawet przy skręcie 1:79 - to już jest osobiste doświadczenie.
Ostatnio zmieniony sob 17.mar.2018 - 10:30 przez Wycior, łącznie zmieniany 1 raz.
hniv
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: pn 28.gru.2015 - 20:54
Moja broń:

Re: Hawken czy może inny ???

Post autor: hniv »

Ja mam traditional hawken pedersoliego w kalibrze .50 skręt 1/48. Prosty, składny, celny i z kuli jak i z reali 250 grain. Kula nawet z nawazkami po 50 grain lata celnie i ma skupienie. Nie wyrywa się z płytkiego gwintu. Wykonanie fakt budżetowe. Ja ściągałem w moim lakier poprawiłem drewno bo nie wszędzie było spasowane z mosiężnymi elementami i zaolejowalem. Karabin jest bardzo dobrze wyważony ale ciężki. Może nie ma lufy zakończonej na hak ale wykręcenie śruby która trzyma ogon lufy to kilkanaście sekund więc mi to nie przeszkadza. Szczerbina w tym karabinie jest też bardzo kiepska ale z czasem można ją wymienić.
ODPOWIEDZ