Tak myślę spróbować strzelania z karabinu gładkolufowego w skałce i mam do bardziej doświadczonych kolegów parę pytań.
Karabin ten nie ma służyć do wyczynu tylko do takiego strzelania rekreacyjnego na dystansie 50 m.
Nie chciałbym wydać jakiś dużych pieniędzy i myślę o używanym aby w razie czego sprzedać go bez straty, hindusy mnie nie interesują , byłem w Indiach i widziałem ich "kulturę techniczną " a poza tym gdybym chciał się rozstać z nowo zakupionym to ze stratą.
Aha - skałka bo jest fun i gładka lufa bo prostota ładowania bez tych doborów pocisków, kalibratorów itp. - ma być prosto jak w pruskim wojsku
Co polecacie i na jaką kwotę się nastawić ?
Pierwszy karabin gładkolufowy
Re: Pierwszy karabin gładkolufowy
Kwotę musisz szykować tak 3-4 tysiące za używane pedersoli, za nowe 5-6. Jak się nie przymierzasz to nikt ci nie doradzi tym bardziej że muszkiety są dosyć specyficzne. AN IX i pochodne mają dosyć krótka kolbę z wgłębieniem na policzek. Ja wystrzelalem w zeszłym roku z an ix mistrza Polski , miałem 89 pkt. Moim zdaniem bardzo dobry muszkiet jak nie przeszkadza ci rozmiar. Strzelałem też z Brown bessa parę razy i też uważam że da się z tego celnie strzelać ale celuje się już zupełnie inaczej no i kolba ma zupełnie inny kształt. Najtańszy nowy muszkiet pedersoli to trade musket. Nowy coś koło 3770 zł.
-
- Stary bywalec
- Posty: 552
- Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
- Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )
Re: Pierwszy karabin gładkolufowy
Myślałem, że zmieszczę się w kwocie ok 2-2,5 tysiąca za używany( czyli tak coś koło ceny nowego hindusa ) bo chyba jest to broń znacznie mniej popularna od takich np Hawkenów.
Pedersoli wiadomo , ma opinię lepszej marki to i ceny niemałe, delikatnie mówiąc, za nowe to i używki wysoko stoją. A poza Pedersoli może coś jest ze starej produkcji jakiś innych , nieistniejących firm w korzystniejszej cenie ?
W razie gdyby nie przypasowało mi strzelanie z takiego karabinu skałkowego to czy łatwo go odsprzedać ? Nie chciałbym w razie czego sprzedać za bezcen lub powiesić nad kominkiem
Pedersoli wiadomo , ma opinię lepszej marki to i ceny niemałe, delikatnie mówiąc, za nowe to i używki wysoko stoją. A poza Pedersoli może coś jest ze starej produkcji jakiś innych , nieistniejących firm w korzystniejszej cenie ?
W razie gdyby nie przypasowało mi strzelanie z takiego karabinu skałkowego to czy łatwo go odsprzedać ? Nie chciałbym w razie czego sprzedać za bezcen lub powiesić nad kominkiem
Re: Pierwszy karabin gładkolufowy
Tu masz starą produkcję Pedersolego z ładnym bagnetem wydaje się że w razie odsprzedaży nie stracisz za dużo .
viewtopic.php?f=69&t=3279
viewtopic.php?f=69&t=3279