Ardesa niecentryczny kominek

[gozdek]

Szkoda, w mojej opinii CP sa dużo ciekawsze od nitro i takie podejście do tematu przez producentów może wiele osób zniechęcić do tego hobby.

[Wycior]

Dla producentów to nie hobby tylko skalkulowany biznes. Załóż że większość replik nigdy nie będzie strzelać i skończy nad kominkiem lub w gablocie. Z pozostałej części wielu kupuje dla lansu lub popreperowania ego. Przyszły miszcz naoglądał się westernów a potem usłyszał że broń CP jest bez kwitów i kupił pukawkę. Wypad na szczelnicę dla pokazania klasy, może nawet z koleżkami - szczelamy - i tu cztery litery (na d). Miszcz nie tylko nie trafił samych dych ale nie trafił w ogóle w nic. W nic nie trafić nie jest cool, dlatego rozsierdzony miszcz będzie od tej pory unikał strzelnic a broń skończy w gablocie albo we wtórnym obiegu. Takich jak ty którzy podchodzą do strzelania poważnie i potrafią zauważyć usterki sprzętu jest stosunkowo niewiele. Myślę że producenci i dystrybutorzy po prostu wkalkulowują ryzyko pewnego procentu reklamacji, wiedząc że nie będzie on duży.

[gozdek]

Fajnie to wytłumaczyłeś, wiadomo że dla producenta to biznes. A tak dla informacji i przyszłych pokoleń, to byłem w sklepie obadać inne modele firmy na A i niestety jest podobnie, u mnie ta krzywizna jest trochę większa ale jednak tendencja jest zachowana i nie będę się bawił w żadne reklamacje. Oglądałem też wyroby droższe, np. firmy na I, wrażenia są zdecydowanie lepsze, kominki centryczne, wykonanie wyraźnie lepsze, ale tutaj nie ma czemu się dziwić, cena 2x wyższa. Zaczynając przygodę z tym hobby, nie jestem gotowy na takie wydatki

[Wycior]

Spodobał ci się Investarms? Myślisz że widziałeś wzorcową broń? Błąd! Dobrze wykonane karabiny tej marki nie są dopuszczane do zawodów MLAIC z powodu niehistorycznego zamka, w którym zastosowano spiralną sprężynę. Ze swoją Ardesą takich problemów jednak byś nie miał. Poszukiwania ideału za rozsądne pieniądze to tor przeszkód pod górkę we mgle, a lepsze jest wrogiem dobrego. Jak dobrze opanujesz swoją Ardesę to możesz wpędzić w kompleksy niedzielnych miszczów z bronią droższą n razy.

[gozdek]

Spodobał mi się, owszem. Nie uważam bynajmniej, że jest to wzorcowa broń bo taka leży w muzeach Co do opanowania broni, wiadomo, dobra broń to nawet nie połowa sucesu, większość roboty musi odwalić strzelec. Należy także zauważyć że ludzie w epoce też mieli tanie i proste karabinki, wtedy broń była bardzo droga, na wyszukane i piękne pukawki mogli sobie pozwolić tylko najbogatsi. Ci których przetrwanie zależało od tej broni, kupowałi tanie, proste ale jednak skuteczne w ich rękach karabiny.

[mauser-83]

osobiscie powiem ... miałem nowy "budżetowy" karabinek ardesy 2 lata. bylem mega zadowolony - na początek przygody z długimi lufkami bardzo dobry wybór .
Ps: po dwóch latach i zaspokojenia apetytu na więcej - sprzedałem i nowy właściciel szczęśliwy jak dziecko