Tryon 45 - naważki prochu.
- nerokpl
- Bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
- Lokalizacja: Piaseczno
- Moja broń: nie mieści się już w opisie
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Tak jak obiecałem:
Odległość 50 m, stanowisko z podpórką, pociski Maxiball .45 (masa 274 gr) własnoręcznie wykonane przez kolegę kamilgrzy, smar własnej produkcji miękki, czyszczenie po każdym strzale krążek bawełniany "pościelowej" (około 0,15 mm grubości) o średnicy 4 cm delikatnie zwilżony roztworem emulgolu z wodą w stosunku 1:12. Otwarte przyrządy celownicze. Pierwsze strzelanie z Maxiball. Oznaczenia: czerwone - przestrzeliny, niebieski - krążek o średnicy 5 cm (specjalnie dla kolegi kamilgrzy , czarny - prostokąt i jego pole powierzchni.
Proch ZS2 3F, pięć naważek po 4 strzały, 23 gr, 25 gr, 27 gr, 29 gr i 31 gr. Brak tarczy na 25 gr, wszystko wyszło poza kartę, ale z niezłym skupieniem .
Odległość 50 m, stanowisko z podpórką, pociski Maxiball .45 (masa 274 gr) własnoręcznie wykonane przez kolegę kamilgrzy, smar własnej produkcji miękki, czyszczenie po każdym strzale krążek bawełniany "pościelowej" (około 0,15 mm grubości) o średnicy 4 cm delikatnie zwilżony roztworem emulgolu z wodą w stosunku 1:12. Otwarte przyrządy celownicze. Pierwsze strzelanie z Maxiball. Oznaczenia: czerwone - przestrzeliny, niebieski - krążek o średnicy 5 cm (specjalnie dla kolegi kamilgrzy , czarny - prostokąt i jego pole powierzchni.
Proch ZS2 3F, pięć naważek po 4 strzały, 23 gr, 25 gr, 27 gr, 29 gr i 31 gr. Brak tarczy na 25 gr, wszystko wyszło poza kartę, ale z niezłym skupieniem .
- Załączniki
-
- Tarcza AIMG_5421.jpg (6.2 KiB) Przejrzano 3901 razy
-
- Tarcza BIMG_5422.jpg (6.31 KiB) Przejrzano 3901 razy
-
- Tarcza CIMG_5423.jpg (6.21 KiB) Przejrzano 3901 razy
-
- Tarcza DIMG_5424.jpg (6.3 KiB) Przejrzano 3901 razy
-
- Tarcza AIMG_5421.jpg (6.2 KiB) Przejrzano 3904 razy
-
- Tarcza BIMG_5422.jpg (6.31 KiB) Przejrzano 3904 razy
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Fajnie że udało Ci się przeprowadzić testy, mamy bardzo podobne skupienia ( tylko ze ja miałem odskoki ), tak czy inaczej te maxiballe sprawują się podobnie w naszych tryonach mimo użycia innego prochu.
W niedalekiej przyszłości powtórzę test z 37gr i wykonam test z 42gr gdyż wydaje mi się po wczorajszym strzelaniu że moja lufa woli naważkę w okolicach 40gr czecha.
W niedalekiej przyszłości powtórzę test z 37gr i wykonam test z 42gr gdyż wydaje mi się po wczorajszym strzelaniu że moja lufa woli naważkę w okolicach 40gr czecha.
Ostatnio zmieniony pn 07.maja.2018 - 15:57 przez kamilgrzy, łącznie zmieniany 1 raz.
- nerokpl
- Bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
- Lokalizacja: Piaseczno
- Moja broń: nie mieści się już w opisie
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Jestem bardzo zadowolony. Muszę opanować tylko wciskanie bez przekaszania i dotykania smaru. To mogą być odskoki.
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Wydaję mi się że wkładając pocisk do lufy i dociskając maksymalnie kciukiem, wchodzi bez przekoszenia. Smar tak rozmiękczyłem że ciężko jest by nie lepił się do palców. Dalej trzeba walczyć, faktem jest iż powoli wychodzą z tego sensowne wyniki.
Myślę iż skupienie które uzyskałeś jest kwestią ruchu broni mimo podpórki, gdyż nie widać u Ciebie znaczących odskoków.
Myślę iż skupienie które uzyskałeś jest kwestią ruchu broni mimo podpórki, gdyż nie widać u Ciebie znaczących odskoków.
- nerokpl
- Bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
- Lokalizacja: Piaseczno
- Moja broń: nie mieści się już w opisie
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Muszę się przyzwyczaić do maxiball. Nie mam korony lufy więc to może delikatnie inaczej wyglądać. Dzięki za sugestię z ruchem broni, prawdopodobnie tak właśnie było. Niestety stanowisko posiada tylko rest już bez części amortyzującej, mało dało podłożenie "szmatki", a i moje umiejętności też swoje robią. Na szczęście to początek przygody z karabinem (5 strzelanie) więc jest co robić. Trochę przesadziłem z tarczą, punkt centralny był bardzo słabo widoczny. Pomyślałem, że zrobię spersonalizowany wzór tarczy na A4. Załączam, proszę o uwagi co można w niej zmienić. Nastawienie na otwarte, tradycyjne przyrządy celownicze.
- nerokpl
- Bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
- Lokalizacja: Piaseczno
- Moja broń: nie mieści się już w opisie
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Kolega rusznik wspominał w jednym z postów możliwość zastosowania w naszym karabinie pocisków Minie. Czy ktoś odlewa może takie pociski w kalibrze .45? Chciałbym sprawdzić jak to wygląd również z tej strony. Dostępna jest kokila Pedersoli https://www.davide-pedersoli.com/scheda ... ullet.html, niestety nie podają wysokości/długości pocisków.
- nerokpl
- Bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
- Lokalizacja: Piaseczno
- Moja broń: nie mieści się już w opisie
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Hmmm, coś się stało? Jakieś nowości w temacie? Z mojej strony ciągle bawię się kulą na flejtuchu, ale pociski mam ciągle w głowie. Pytanie o Minie nadal aktualne.
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1060
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Właśnie to jest fajne w tym skoku gwintu - 1:48 pozwala na zabawę kulą i pociskiem. Choć jak twierdzą znawcy (i samemu można wydedukować) jak coś jest do wszystkiego to jest do d...
Ale strzela się fajnie...
Polecam flejtuchy z materiału na poszewki wsypowe. Taki czerwony - materiał 100% bawełna, ściśle tkane, grubość ok 0.28-0.30mm.
- nerokpl
- Bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
- Lokalizacja: Piaseczno
- Moja broń: nie mieści się już w opisie
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Dokładnie to inlet (wsypa), grubością około 0.28-0.29 charakteryzuje się ten o gramaturze 215g/m2.Polecam flejtuchy z materiału na poszewki wsypowe. Taki czerwony - materiał 100% bawełna, ściśle tkane, grubość ok 0.28-0.30mm.
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Byłem dziś na strzelnicy, i jak zwykle bez dziwnych odskoków się nie odbyło, tak więc pytanie do praktyków z dłuższym doświadczeniem.
Czy pociski maxiball 454 powinno się kalibrować? Pociski które odlewam mają kaliber górnego pierścienia od 458-460.
Pytam gdyż u mnie te pociski wchodzą z sporym oporem piszcząc przy tym niemiłosiernie po czym w końcowym etapie lekko opadają na proch.
Z tego co Kolega Nerokpl powiedział w jego lufie te same pociski ( odlane prze zemnie ) wchodzą o wiele lżej bez pisków, miedzy naszymi lufami jest też różnica w ilości bruzd u mnie 7 u Kolegi 6.
No i fotki oczywiście
Czy pociski maxiball 454 powinno się kalibrować? Pociski które odlewam mają kaliber górnego pierścienia od 458-460.
Pytam gdyż u mnie te pociski wchodzą z sporym oporem piszcząc przy tym niemiłosiernie po czym w końcowym etapie lekko opadają na proch.
Z tego co Kolega Nerokpl powiedział w jego lufie te same pociski ( odlane prze zemnie ) wchodzą o wiele lżej bez pisków, miedzy naszymi lufami jest też różnica w ilości bruzd u mnie 7 u Kolegi 6.
No i fotki oczywiście
- nerokpl
- Bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
- Lokalizacja: Piaseczno
- Moja broń: nie mieści się już w opisie
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Dokładniej rzecz biorą pociski u mnie w pierwszej fazie, czyli do długości pocisku, wchodzą z sporym oporem.
Później pocisk w całej długości lufy wchodzi już z lekkim stałym oporem.
Pociski oczywiście od kolegi kamilgrzy. Smar własnej produkcji, mieszanka woskowo-łojowo-olejowa, dosyć miękka.
Liczba bruzd i pól 6.
Później pocisk w całej długości lufy wchodzi już z lekkim stałym oporem.
Pociski oczywiście od kolegi kamilgrzy. Smar własnej produkcji, mieszanka woskowo-łojowo-olejowa, dosyć miękka.
Liczba bruzd i pól 6.
-
- VIP
- Posty: 2071
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
@Kamilgrzy, nie mam doświadczenia z Maxiballami. Moje obserwacje innych pocisków kompresyjno/ekspansywnych mówią że kalibracja jest potrzebna (oczywiście z wyjątkiem REALi). "Piszczenie" przy wprowadzaniu pocisku daje do myślenia, zwłaszcza zakładając ze pocisk jest minimalnie natłuszczony. Trudno tego uniknąć przy smarowaniu rowków - wszystko jedno jaką metodą. Czy kaliber pocisku nie jest dużo za duży? Przy ładowaniu do lufy piszczenia nie miałem nigdy. Zdarzało mi się to jednak przy kalibracji, jak próbowałem w jednym podejściu zdjąć kilka (np. 5) setnych cala (OK, tego się nie robi).
Optymalne skupienie da taka naważka która już zapewnia właściwą kompresję/ekspansję pocisku (=wypełnienie bruzd) ale jeszcze nie prowadzi do nadmiernego odkształcenia. Możesz być na granicy: większość pocisków leci prawidłowo ale przy co którymś kompresja jest niewłaściwa. Najłatwiej zdarzy się to przy naważce trochę za małej. Przykład: REAL trójrowkowy 0.50. Naważka optymalna: 36 gr; 33 gr - sieje po całej tarczy - najwyraźniej niedokładna kompresja; 40 gr - nie sieje, ale rozrzut zauważalnie rośnie. Potraktuj proszę to ględzienie tylko jako wnioski z moich własnych doświadczeń.
Optymalne skupienie da taka naważka która już zapewnia właściwą kompresję/ekspansję pocisku (=wypełnienie bruzd) ale jeszcze nie prowadzi do nadmiernego odkształcenia. Możesz być na granicy: większość pocisków leci prawidłowo ale przy co którymś kompresja jest niewłaściwa. Najłatwiej zdarzy się to przy naważce trochę za małej. Przykład: REAL trójrowkowy 0.50. Naważka optymalna: 36 gr; 33 gr - sieje po całej tarczy - najwyraźniej niedokładna kompresja; 40 gr - nie sieje, ale rozrzut zauważalnie rośnie. Potraktuj proszę to ględzienie tylko jako wnioski z moich własnych doświadczeń.
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Wszystkie wnioski oraz rady które mogą naprowadzić mnie na właściwy tor są zawsze mile widziane, dziękuję.
- nerokpl
- Bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
- Lokalizacja: Piaseczno
- Moja broń: nie mieści się już w opisie
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
Zastanawiało mnie Twoje 7 bruzd. Tylko takie moje spekulacje, ale dla Tryon Target 7 bruzd jest w kalibrze .54. Być może coś nie poszło po myśli Włochów z Pedersoli i zrobili Tobie 7 bruzd ale w .45.
Re: Tryon 45 - naważki prochu.
W 82r mogli mieć inne wytyczne albo się faktycznie machnęli.
Generalnie mocno zastanawia mnie to wszystko strzelając z kuli we flejtuchu i do tego czyszcząc jeszcze lufę mam skupienia rzędu 40mm, i nie ma odskoków.
Ale chciałbym strzelać pociskiem nie kulą gdyż wkurza mnie wycinanie flejtuchów choć mam wycinak, to to g.. mimo iż z polskiej kuźni tępi się co chwilę.
Generalnie mocno zastanawia mnie to wszystko strzelając z kuli we flejtuchu i do tego czyszcząc jeszcze lufę mam skupienia rzędu 40mm, i nie ma odskoków.
Ale chciałbym strzelać pociskiem nie kulą gdyż wkurza mnie wycinanie flejtuchów choć mam wycinak, to to g.. mimo iż z polskiej kuźni tępi się co chwilę.