Tryon 45 - naważki prochu.

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
Awatar użytkownika
nerokpl
Bywalec
Posty: 263
Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
Lokalizacja: Piaseczno
Moja broń: nie mieści się już w opisie

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: nerokpl »

Chciałbym Tobie pomóc niestety nie mam pojęcia na co można zwrócić uwagę. Być może małym tropem być, że u mnie na Twoich pociskach najlepsze skupienie było na 23 grs ZS3 2F. Czasami warto zrobić kilka kroków w tył, aby nabrać prędkości i przeskoczyć przez przeszkodę. :)
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: wyrzucony »

Bo wycinak stosuje się dwojako. Pierwszy sposób to za pomocą wiertarki stołowej - wycinak do uchwytu i kręcącego się opuszczasz na materiał, który jest położony na desce. Drugi sposób to wybijasz młotkiem ale materiał jest położony na kawałku ołowiu :P
kamilgrzy
Bywalec
Posty: 243
Rejestracja: ndz 13.mar.2016 - 16:54
Lokalizacja: Lubelskie
Moja broń:

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: kamilgrzy »

Tak też zrobię. LC a ZS to inne prochy może LC nie jest tak powtarzalny przy pocisku.
Mam też kupne krótkie Reale zobaczę co z nich wycisnę.
23gr to tak malutko, ostatnio do 250gr Reala dałem 60gr prochu i tu zaczyna się zabawa banan na twarzy jak przy strzelaniu ze śrutówki.

Co do wycinaka to stosuję drugi sposób z tym ze na miękkiej płycie aluminiowej, wyroby z kuźni to nie to co kiedyś.

Tarcza Reala 250 i 60gr LC.
Załączniki
real.jpg
Awatar użytkownika
nerokpl
Bywalec
Posty: 263
Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
Lokalizacja: Piaseczno
Moja broń: nie mieści się już w opisie

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: nerokpl »

Jakieś nowości?
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: mar_kow »

nerokpl pisze: wt 10.lip.2018 - 19:47 Postanowiłem przed wyjazdem w niedzielę wykonać szybki przegląd zamka. Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć w trzech pozycjach kurka.
Użyte nazwy trochę folklorystyczne, ale nie chciałem naprowadzać np.: na pozycję bezpieczną.
Zamek do Tryon Target .45 1:48 Pedersoli rocznik BB (1992).
Jak na ten rocznik to stan idealny...
Awatar użytkownika
nerokpl
Bywalec
Posty: 263
Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
Lokalizacja: Piaseczno
Moja broń: nie mieści się już w opisie

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: nerokpl »

Usunąłem, bo robił jaja z umieszczaniem po 2 -3 kopie zdjęć.
Awatar użytkownika
nerokpl
Bywalec
Posty: 263
Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
Lokalizacja: Piaseczno
Moja broń: nie mieści się już w opisie

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: nerokpl »

Postanowiłem przed wyjazdem w niedzielę wykonać szybki przegląd zamka. Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć w trzech pozycjach kurka.
Zamek do Tryon Target .45 1:48 Pedersoli rocznik BB (1992).

https://zapodaj.net/ee961fa21627e.jpg.html
https://zapodaj.net/549045a059229.jpg.html
https://zapodaj.net/c62fe00cf8f4a.jpg.html
https://zapodaj.net/d2475ac21a722.jpg.html
https://zapodaj.net/f717fefc87a6a.jpg.html
Awatar użytkownika
nerokpl
Bywalec
Posty: 263
Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
Lokalizacja: Piaseczno
Moja broń: nie mieści się już w opisie

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: nerokpl »

Kolego kamilgrzy, poniżej jest tarcza dla Ciebie. Twoje Maxiball strzelane w ulewę z podpórki. Żółte koło ma średnicę 10 cm. Grupa 5 przestrzelin to pola 3x5 cm. Pozostałe 3 to moje błędy. Nie mam pojęcia dlaczego u Ciebie nie latają.
Załączniki
Maxiball by kamilgrzy
Maxiball by kamilgrzy
MaxibalI.jpg (5.83 KiB) Przejrzano 3491 razy
kamilgrzy
Bywalec
Posty: 243
Rejestracja: ndz 13.mar.2016 - 16:54
Lokalizacja: Lubelskie
Moja broń:

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: kamilgrzy »

Dzięki, masz super skupienie, też nie mam pojęcia dlaczego u mnie jest z goła inaczej, zamówiłem kalibrator zobaczymy co z tego będzie.
Z tego co rozmawialiśmy mam ciaśniejszą lufę może przekalibrowanie pocisków na 454 lub 452 da lepszy efekt.
Awatar użytkownika
nerokpl
Bywalec
Posty: 263
Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
Lokalizacja: Piaseczno
Moja broń: nie mieści się już w opisie

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: nerokpl »

Może trochę ruszę temat. Postanowiłem sprawdzić minie. Kupione, niekalibrowane, ołów raczej średnio miękki. Masa około 250 grain. Smarowanie zalewaniem. Proch ZS3, 25 grains. Strzały z podpórki. Nie mam pewność czy iść w odlewanie maxiball czy minie.
IMG_20180831_125546.jpeg
kamilgrzy
Bywalec
Posty: 243
Rejestracja: ndz 13.mar.2016 - 16:54
Lokalizacja: Lubelskie
Moja broń:

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: kamilgrzy »

Z maxibali miałeś lepsze skupienie, no chyba że jeszcze pokombinujesz z prochem, nie wiadomo do końca też z jakiego stopu są minie.
Kolega .44 wykonuje dla mnie kalibrator jak przyjdzie zrobię testy i zobaczymy czy coś się poprawi w kwestii maxibali. Jak nie to zostaje kula we flejtuchu, mam zamiar przetestować jeszcze REALe.
Awatar użytkownika
nerokpl
Bywalec
Posty: 263
Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
Lokalizacja: Piaseczno
Moja broń: nie mieści się już w opisie

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: nerokpl »

Zrobię jeszcze z dwie próby. Zmienię na ZS2, dwie naważki np. 24 grain i 23 grain. Mam jeszcze krótsze minie, ale to tylko tak dla zabawy. Na Twoich maxiball miałem najlepsze skupienie bez kalibracji etc. I to jest jak do tej pory jedyny rozsądny kierunek również dla mnie. Na zimę chcę rozpocząć odlewanie i na coś muszę się zdecydować.
JohnGry

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: JohnGry »

mam Mountaina .45, podobna broń, ten sam gwint, nawet rocznik ten sam.
długo kombinowałem, wypracowałem naważkę 36 g dla maxibali, które najlepiej latały i taką już stosuję na stałe. ale prawdziwą rewolucję zrobiły mi maxibale w polimerze. bez znaczenia jakiej produkcji proch, za każdym razem mam powtarzalne skupienie. odpuściłem strzelanie z jakichkolwiek innych.
wiem, że to niepopularne bo niehistoryczne, ale spróbuj. możesz się zdziwić. ludzie którzy wcześniej nie mieli do czynienia z taką bronią, po pierwszym strzale są zaskoczeni celnością.

zwróciłem tez uwagę na to, że ogromne znaczenie ma czystość przewodu lufy, ja po każdym strzelaniu czyszczę najpierw szczotką, następnie myję gorącą wodą, czasem zalewam jakimś środkiem czyszczącym w pianie, następnie wielokrotnie wycior, szmatki, na przemian suche/spryskane GunOil. po takich zabiegach w połączeniu z wymienionymi pociskami mogę oddać kilkadziesiąt strzałów bez przytykania się lufy, bez konieczności przepychania na strzelnicy, bez pogorszenia celności i skupienia.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: mar_kow »

Ostatnio pokusiłem się o czyszczenie z polerowaniem... Pakuły do uszczelniania rur nasączone olejem z odrobiną pasty polerskiej fine... Robota iście masakryczna ale efekt powalający. Równomiernie nawinięte pakuły znacznie lepiej czyszczą kąty pomiędzy bruzdą a polem bo olej powoduje pęcznienie do dopasowując całość do lufy.
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Tryon 45 - naważki prochu.

Post autor: slaw29 »

Kolego kamilgrzy, poniżej jest tarcza dla Ciebie. Twoje Maxiball strzelane w ulewę z podpórki. Żółte koło ma średnicę 10 cm. Grupa 5 przestrzelin to pola 3x5 cm. Pozostałe 3 to moje błędy. Nie mam pojęcia dlaczego u Ciebie nie latają.
Piękna tarcza :piwo: . Następnie proponuję dać taką z dychami :ok: W zasadzie kawał drogi można powiedzieć przeszłeś . Radość patrzeć że potrafisz tak ten latający ołów opanować na takim pocisku ... Gratulacje
ODPOWIEDZ