Karabin Burnside'a
https://www.youtube.com/watch?v=X24fXGIo2No
Tak się zastanawiam czy można sobie z czegoś takiego postrzelać i czemu oni mają te rękawiczki na dłoniach
Ktoś znający angielski może powiedzieć o czym oni sobie tak dywagują ?
https://www.youtube.com/watch?v=MoML1h7BlzY
Ten Pan ma bardziej strzeleckie podejście do sprzętu tylko czemu te tarcze tak blisko ?
https://www.youtube.com/watch?v=HVo1CZ0BM2E
Ciekawe gilzy stożkowe... prawie jak w Sharpsie tylko dlaczego są w kształcie stożka ?
Pojawia mi się jeszcze mnóstwo pytań na temat tego ciekawego karabinu .
Burnside carbine i czy da się z tego strzelać
Re: Burnside carbine i czy da się z tego strzelać
Po jakimś czasie muszę stwierdzić że da się z tego strzelać.
Na naprędce elaborowanych gilzach nawet trafiałem w te czarne kółka na tarczy z 50m. Ubrałem białe rękawiczki do strzelania jak ten muzealnik żeby się karabin nie opalcował i co z tego jak cały się Rusznikowym smarem razem z tymi rękawiczkami uciapał
Zabawa była przednia chyba najprzyjemniejsze strzelanie w karierze. Mortimer to nie jest ale całkiem przyjemne się strzelało.
Potem trzeba było wyczyścić mechanizm zamka i doszedłem do wniosku że kiedyś to nawet śrubkę lepiej umieli zrobić że o osadzie drewnianej nie wspomnę
Może to dlatego że tylu dyrektyw nakazów i wytycznych nie było
"Tak na koniec dodam ze warto zobaczyc z czego strzelaja w Ameryce podczas zawodow cp NRA i podobnych...naprawde rzadko tam widac strzelcow z Burnside Carbine w konkurencji karabinek kawaleryjski za to wystepuje tam cala masa innych karabinkow typu - Maynard , Sharps , Gallager , Smith...powodzenia."
Tak się zastanawiałem czy przy wygodzie ładowania nie wystąpić z nim na zawodach w Jaworznie skoro w Ameryce rzadko go widać olać punkty ale konkurencja by była szybko zaliczona.
Na naprędce elaborowanych gilzach nawet trafiałem w te czarne kółka na tarczy z 50m. Ubrałem białe rękawiczki do strzelania jak ten muzealnik żeby się karabin nie opalcował i co z tego jak cały się Rusznikowym smarem razem z tymi rękawiczkami uciapał
Zabawa była przednia chyba najprzyjemniejsze strzelanie w karierze. Mortimer to nie jest ale całkiem przyjemne się strzelało.
Potem trzeba było wyczyścić mechanizm zamka i doszedłem do wniosku że kiedyś to nawet śrubkę lepiej umieli zrobić że o osadzie drewnianej nie wspomnę
Może to dlatego że tylu dyrektyw nakazów i wytycznych nie było
"Tak na koniec dodam ze warto zobaczyc z czego strzelaja w Ameryce podczas zawodow cp NRA i podobnych...naprawde rzadko tam widac strzelcow z Burnside Carbine w konkurencji karabinek kawaleryjski za to wystepuje tam cala masa innych karabinkow typu - Maynard , Sharps , Gallager , Smith...powodzenia."
Tak się zastanawiałem czy przy wygodzie ładowania nie wystąpić z nim na zawodach w Jaworznie skoro w Ameryce rzadko go widać olać punkty ale konkurencja by była szybko zaliczona.
Re: Burnside carbine i czy da się z tego strzelać
Pogadam sobie trochę do siebie.
No tak na zawodach udało by się osiągnąć ze 30-40 punktów na 10 strzałów. Ale potwierdza się moje odczucie z pierwszego strzelania.
Burnside to najlepiej przemyślany Karabin jaki miałem w rękach. Przyjemność, szybkostrzelność i niezawodność imponująca. Za to te wojskowe przyrządy celownicze to nie na moje oczy.
Z podpórki na 50 m udaje mi się mieścić w czarnym z obrzeżami.... z wolnej ręki jak na początkującego przystało strzelam do swojej tarczy trafiając w nią
Ale konstrukcja tej stożkowej gilzy bije wszystko na głowę.
No tak na zawodach udało by się osiągnąć ze 30-40 punktów na 10 strzałów. Ale potwierdza się moje odczucie z pierwszego strzelania.
Burnside to najlepiej przemyślany Karabin jaki miałem w rękach. Przyjemność, szybkostrzelność i niezawodność imponująca. Za to te wojskowe przyrządy celownicze to nie na moje oczy.
Z podpórki na 50 m udaje mi się mieścić w czarnym z obrzeżami.... z wolnej ręki jak na początkującego przystało strzelam do swojej tarczy trafiając w nią
Ale konstrukcja tej stożkowej gilzy bije wszystko na głowę.
Re: Burnside carbine i czy da się z tego strzelać
Tutaj jeszcze można poczytać trochę na temat "Burnsaida "
http://www.civilwarguns.com/9607.html
Drogi Wojtku nie wypada polemizować z takim znawcą jak Ty .....Ale.
Odtylcówki to był etap rozwoju . Jak każdy etap wcześniej czy pużniej się kończy.
Ja tam jestem zadowolony z radochy jaką daje.
Celność no cóż pewno kiedyś jak znajdę trochę czasu nad nią popracuję. Ale za to szybkostrzelność i wygoda ładowania bije wszystko na głowę.
Po ostatniej wizycie na strzelnicy tak żem się nażarł strzelaniem 30 gilz w krótkim czasie że teraz chyba pomęczę Mortimera i Hawkena.Wrócę do kuli na flejtuchu i odrobiny spokoju i medytacji towarzyszącej uklepywaniu kijkiem kuli Trochę mi ostatnio brakowało tego spokoju i majestatu ładowania odprzodowca.
Burnside wyczyszczony trochę odpocznie.
Wojtku wiesz do jakich wniosków doszli Amerykanie po wojnie w Wietnamie jeśli chodzi o karabiny ?
http://www.civilwarguns.com/9607.html
Drogi Wojtku nie wypada polemizować z takim znawcą jak Ty .....Ale.
Odtylcówki to był etap rozwoju . Jak każdy etap wcześniej czy pużniej się kończy.
Ja tam jestem zadowolony z radochy jaką daje.
Celność no cóż pewno kiedyś jak znajdę trochę czasu nad nią popracuję. Ale za to szybkostrzelność i wygoda ładowania bije wszystko na głowę.
Po ostatniej wizycie na strzelnicy tak żem się nażarł strzelaniem 30 gilz w krótkim czasie że teraz chyba pomęczę Mortimera i Hawkena.Wrócę do kuli na flejtuchu i odrobiny spokoju i medytacji towarzyszącej uklepywaniu kijkiem kuli Trochę mi ostatnio brakowało tego spokoju i majestatu ładowania odprzodowca.
Burnside wyczyszczony trochę odpocznie.
Wojtku wiesz do jakich wniosków doszli Amerykanie po wojnie w Wietnamie jeśli chodzi o karabiny ?
Re: Burnside carbine i czy da się z tego strzelać
Wojtku fajnie że ten Maynard taki zajebisty .
Jak znajdę trochę czasu założę wątek DWA MAYNARDY i JAK Z NICH JEDNOCZEŚNIE STRZELAĆ
Jak znajdę trochę czasu założę wątek DWA MAYNARDY i JAK Z NICH JEDNOCZEŚNIE STRZELAĆ