Sharps replika

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
adriano
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: ndz 27.wrz.2015 - 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Sharps replika

Post autor: adriano »

Pytanie do rusznika bo pewnie będzie wiedział. Czy sharpsy armi sportu są faktycznie o około kilogram-dwa cięższe od np. pedersoli tak jak podają na swojej stronie czy to jakiś błąd w opisie. Bo wychodzi że cavalry armisport waży około 4,5kg a sporting około 6,5 kg.
.44
Bywalec
Posty: 483
Rejestracja: ndz 06.maja.2012 - 13:01
Lokalizacja: Piła
Moja broń:

Re: Sharps replika

Post autor: .44 »

Ważą praktycznie tyle samo
Awatar użytkownika
adriano
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: ndz 27.wrz.2015 - 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Sharps replika

Post autor: adriano »

tak też własnie myślałem. Dzięki.
raptor.red
Posty: 5
Rejestracja: pn 08.maja.2017 - 21:05
Moja broń:

Re: Sharps replika

Post autor: raptor.red »

Ad. Rusznik z tematu: Sharps Rifle repetytorium

Witam.
Ruszniku, Za twoją namową przeniosłem się do tego tematu, dzięki za dodatkowe info, właśnie zastanawiałem się nad tym przywiązywaniem patronu lnianego do pocisku , bo nijak mi to nie pasowało. Mianowicie tutka lniana pomimo że jest skręcona tylko z jednej warstwy płótna, po dwukrotnym pociągnięciu szelakiem, i całkowitym wyschnięciu jest bardzo sztywna, więcej niż papierowa, i dlatego przywiązywanie nie było możliwe. Odnośnie mojego karabinu to jest on uszczelniony prawidłowo , i przygotowany do tutek papierowych, w końcu korzystałem i z Twoich, między innymi rad. Strzelam z papieru, lecz interesują mnie też inne możliwości wykonania amunicji, tak tylko z ciekawości, bo jedynie słuszną podstawą pozostaje papier. Swego czasu opracowałem gilzy papierowe co uszczelniają system, i pozostają nienaruszone po wystrzale, tak jak gilzy mosiężne, opisałem to na beżowym. Po zaspokojeniu swojej jaźni powróciłem do tradycyjnych patronów. Teraz z czystej ciekawości zainteresowałem się lnianą amunicją. Masz słuszną rację, ze wykonanie takiej amunicji jest pracochłonne i na dłuższą metę się nie sprawdzi, jednakże po zrobieniu pierwszych sztuk zrozumiałem dlaczego w epoce woleli tą amunicję nad papierową, różnica w wytrzymałości jest kolosalna, czuje się to gdy weźmie się ten patron w rękę, spala się ciekawie pozostawiając spore płatki kopciu, które przypuszczam wylecą z lufy łatwiej niż kawałki papieru ( to co się nie dopali ) Jak zachowają się w czasie strzelania jeszcze nie wiem, lecz w epoce się sprawdzały, to myślę że i teraz dadzą radę.
pozdrawiam

raptor.red
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Sharps replika

Post autor: wyrzucony »

Mam sharpsa IAB w kalibrze dokładnie 0.540" i niestety żadne sharps christmas nie latają w tej lufie prosto tylko zawsze skośnie. Strzelam zatem z pocisku Lorenza skalibrowanego na pierwszym pierścieniu (przy głowicy) do .54". Tutki robię z toreb papierowych na półtorrej obrotu (moja Pani jest zadowolona gdy mówię brak mi toreb na patrone w te pędy leci kupić jakieś nowe buty :) tak, że tutki czasami drogo wychodzą :P ) Tutkę zaklejam cieniutkim papierem pakowym (jest cieńszy od serwetki i bibułki i przy tym bardzo mocny). Pocisk jest osadzony na wcisk. Patron pod pociskiem jest wypełnony prochem i uzupełniony kaszką by pocisk na takim słupku się oparł. Umożliwia to spokojne załadowanie patronu do lufy a nawet jego dociśnięcie.
Po strzale wszystko wylatuje z lufy wraz z niedopalonym papierem chociaż zdarza się, że jak komora patronowa jest już brudna to resztki papieru nie wypadają. Przecieram jednak co strzał elastycznym wyciorem lufę i wszystko wylatuje z lufy. Nie lubię dmuchać do lufy to wolę przecierać.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Sharps replika

Post autor: Wycior »

Sharps 0.54 DP Civilian, choinki DP Original, właściciel - dyletant. Tutki robię z papieru do drukarek 0.1 mm (80 g/m2), denka z papieru pakowego (prążkowanego) 0.065 mm (50 g/m2). Na tutki papier pakowy byłby pewnie lepszy, ale drukarkowy jest łatwy w użyciu i - przynajmniej w moim przypadku - wystarczający.

Arkusz A4 rozcinam wzdłuż na pasy szerokości 40.5 mm (297 mm, ok. 8 zwojów). Równe i równoległe krawędzie są krytyczne - używam gilotyny albo noża przy stalowej linijce. Papier pakowy tnę na kwadraty o boku 22 mm. Tutki zwijam na trzonku zwykłego wiertła do metalu o nominalnej średnicy 11 mm. Trzonek ma ok. 10.93 mm – średnica idealna do ciasnego wpasowania pocisku. Zwijać trzeba ciasno i dokładnie. Dopóki tutka jest na trzonku, można ją korygować i przesuwać pokręcając wiertłem. Sklejam tutkę na ostatnich 5 mm paska i wyrównuję tutkę z końcem trzonka. Kwadrat na denko smaruję klejem po obwodzie – chodzi o to, aby nie zapaskudzić środka kwadratu. Zaklejam kwadratem koniec tutki i formuję go na na trzonku. Wysuwam wiertło (pokręcając) i zostawiam tutkę na parę godzin do wyschnięcia (klej zawiera wodę). Wsypuję proch (u mnie 47 gr czecha), wkładam tekturowy krążek 10.5 mm grubości 0.5 mm, zrobiony wycinakiem z kartonika po „Łaciatym", ubijam prętem o średnicy 10 mm i dosypuję kaszki tak, aby pocisk minimalnie ją ścisnął. Choinka wchodzi ciasno i opiera się pierścieniem o krawędź tutki, siedząc centrycznie i tak stabilnie, że mogę ją smarować już osadzoną w tutce. Patron jest sztywny: da się go kciukiem porządnie wcisnąć i stabilnie wyśrodkować w komorze, przez co z kolei pocisk centruje się z lufą. Długość tutki dobrałem tak, aby po dociśnięciu zagłębiała się w komorę o ok. 0.2-0.5 mm. W ten sposób przy zamykaniu nie grozi kontakt patronu z płytką zamka, a przez to - jego przemieszczenie i utrata centryczności.

Obrazek

Przy strzale tutka jest rozrywana w drobny mak. Szczątki wylatują przez lufę, dmuchanie czy przecieranie lufy między strzałami nie jest konieczne - można od razu ładować kolejny patron. Dobór materiału na denko ma znaczenie: cieńszy nie musi być lepszy. Testowałem bibułkę z herbaty, która świetnie sprawdza się w gilzach, ale w patronach powodowała niewypały. Kapiszon wywalał w denku wielką dziurę, nie zapalając prochu. Przyczyna tego zjawiska jest dla mnie niejasna.
entombet
Posty: 9
Rejestracja: sob 14.maja.2016 - 14:39
Moja broń:

Re: Sharps replika

Post autor: entombet »

Czy Sharps kawaleryjski chiappy byłby dobrym wyborem na start?.
Awatar użytkownika
Zurek
Bywalec
Posty: 151
Rejestracja: śr 28.mar.2018 - 23:21
Moja broń: Remington 1858 .44, Zouave 1863 .58

Re: Sharps replika

Post autor: Zurek »

Panowie, może podpowiecie coś. Mam zamiar zakupić sharpsa sporting .45 pedersoli rocznik CH. Jest przerobiony na patrony papierowe, ma ruchomą tuleję i kominek z kulką. Do tego diopter z muchą tunelową. Posiada przyspiesznik. Lufa w środku lustro, na zewnątrz po całości na wiśniowej oksydzie widoczne delikatne wżerki. To samo na okuciu kolby i na bloku. Mechanizmy pracują przyzwoicie. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Warto dać za to 4k? Co ewentualnie trzeba by zmienić żeby było historycznie?
Thalon
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: pn 21.sty.2008 - 10:32
Lokalizacja: Kalisz
Moja broń:

Re: Sharps replika

Post autor: Thalon »

Jak jest na papierowe tutki to jest historycznie.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Sharps replika

Post autor: Wycior »

A jest szczelny? Niech sprzedający zrobi ci przynajmniej zdjęcia czoła tulei i płyty zamka. Jeżeli są one nadpalone to Sharps nie jest szczelny i zużycie tych elementow będzie następować w tempie ekspotencjalnym. Może to być dużo większy (i kosztowniejszy) problem niż jakiekolwiek zewnętrzne wżerki.
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Sharps replika

Post autor: wyrzucony »

I czy to już produkcja z oringiem ? Pierścień gumowy między płytką a blokiem zamka.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Sharps replika

Post autor: Wycior »

Jak do papieru i z ruchomą tuleją to nie z O-Ringiem. O-Ring występuje w Sharpsach DP bez ruchomej tulei i w wariancie do gilz. Tam IMHO ta guma nawet się sprawdza, chociaż oczywiście jest ahistoryczna.
Awatar użytkownika
Zurek
Bywalec
Posty: 151
Rejestracja: śr 28.mar.2018 - 23:21
Moja broń: Remington 1858 .44, Zouave 1863 .58

Re: Sharps replika

Post autor: Zurek »

Oglądałem go, oringu nie ma, blok zamka wygląda że jest ok, a płytka widać że przedmuch jest od strony lufy w górę, na tulejce nie widziałem nadpaleń, ale jest mosiężna chyba i łatwo się pozbyć tego. Generalnie całkiem przyzwoity stan, ale wolę podpytać co i jak. Czy ewentualnie da sie go przerobić na wersję na mosiężne gilzy? I jak tak to jaki tego koszt by wyszedł?
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Sharps replika

Post autor: Wycior »

Jesteś pewien że ruchoma tuleja wewnątrz komory lufy jest z mosiądzu? Brąż berylowy OK ale o mosiężnych tulejach jeszcze nie słyszalem, więc mnie to zaintrygowało. Generalnie do przeróbki wersji papierowej na gilzową jest potrzebna inna płytka zamka albo specjalna wkładka-tulejka która wypełnia wnękę zamka wewnątrz otworu płytki do papieru i podtrzymuje denko gilzy. Celowe może być też niekiedy zastosowanie innego kominka wewnętrznego.
Awatar użytkownika
Zurek
Bywalec
Posty: 151
Rejestracja: śr 28.mar.2018 - 23:21
Moja broń: Remington 1858 .44, Zouave 1863 .58

Re: Sharps replika

Post autor: Zurek »

Z czego jest nie wiem. Kolor miało miedziany. Czyli ewentualna konwersja nie będzie droższa niż tysiąc pln?
ODPOWIEDZ