Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
adriano
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: ndz 27.wrz.2015 - 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: adriano »

ja akurat strzelałem w starachowicach. Bliżej siebie to mam górę kalwarie z osią 300 metrów. Jak zrobi się trochę cieplej to na pewno pojadę ale narazie w mrozie -10 jakoś nie chce mi się leżeć z karabinem na ziemi, a raczej śniegu :)
Awatar użytkownika
roundball
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: czw 13.paź.2016 - 19:10
Lokalizacja: Żywiec
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: roundball »

Mam pytanie:
Oglądałem i strzelałem dzisiaj z Mortimera kolegi Slaw29 i zauważyłem pewną niezgodność, mianowicie, gwint jest jak najbardziej w okolicy 1-20 bo robi ok.1,5 obrotu na lufie ale nie jest to pięciopolowy withwort tylko zwykły gwint bodajże sześciopolowy !

Nie kojarzę takiego modelu Mortimera bo zawsze uważałem ze kapiszonowy był tylko withwort i vetterli.
Tak więc moje pytanie brzmi: co to jest?
Awatar użytkownika
adriano
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: ndz 27.wrz.2015 - 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: adriano »

nie za bardzo rozumiem pytanie. A czy się różni zwykły gwint sześciopolowy od "niezwykłego" pięciopolowego? Chyba że chodzi Ci o to że myślałeś że mortimer whitworth powinien mieć gwint whitwortha czyli heksagonalny dla ścisłości a nie pięciopolowy. Jeżeli tak to nazwa whitworth w przypadku mortimera nie jest od rodzaju gwintu w lufie tylko od konkurencji mlaic. Jeśli chodzi lufę heksagonalną to ma ją tylko whitworth.
Awatar użytkownika
roundball
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: czw 13.paź.2016 - 19:10
Lokalizacja: Żywiec
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: roundball »

Dokładnie o to chodziło!
Myślałem że mortimer vithworth ma gwint withwortha, nawet byłem pewny że na stronie saguaro widziałem zdjecie korony lufy Mortimera z takim gwintem!
Rano dał bym sobie rękę uciąć że mortiomer miał gwint withwortha pięciokątny a wojskowy karabin withwortha sześciokątny!
Fakt ostatnio widziałem ten karabin na żywo dawno temu, bo nie jeżdżę po dalszych, strzelnicach ale żebym tak pomieszał? ;(
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

No i byłem u Doktora. Było miło...com się dowiedział to moje. Diagnoza wydana teraz praca.
Awatar użytkownika
adriano
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: ndz 27.wrz.2015 - 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: adriano »

no to pomieszałeś :) tak jak powiedziałem tylko whitworth ma gwint heksagonalny. Swoją drogą to jeden z fajniejszych karabinów, wiem bo mam :)
hniv
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: pn 28.gru.2015 - 20:54
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: hniv »

Slaw odśwież temat bo byleś z Mortimerem u specjalisty i od tego czasu jak kamień w wode zero informacji. Miałeś jechac go przestrzelać po poprawkach. Melduj chlopie.
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

Byłem dziś na strzelnicy i z własnoręcznie odlanymi pociskami mieszczę się w czarnym :-D na 50 m .Pewno że to jeszcze lipnie ale ostatnio moimi pociskami nie mogłem w tarczę trafić ;-) Pomogła kalibracja wykonana przez Pana Rusznika i porady odnośnie badania twardości pocisków.
Teraz pociski kompensują się wyrażnie lepiej . Nie wiem czy jeszcze zbyt mało cyny nie daję ale nad tym jeszcze będę pracował .
Te z odrobiną cyny wchodzą z wyrażniejszym oporem w lufę i jakby są " PEŁNIEJSZE" od tych z czystego ołowiu . Ani jeden nie koziołkował.

Przetestowałem też smar Rusznika 8( wygląda na to że to na prawdę działa. Jeżeli czyściłem lufę to syfu było mało a ten który był to był miękki i nie zostawał w bruzdach lufy . Szmatka była lekko zasyfiona ale brak było twardego nagaru jak to było w przypadku smarów kupowanych w sklepach przeznaczonych do broni CP. Zapach smaru utrzymuje się na rękach nawet po umyciu rąk. Całe szczęście że lekko pachnie a nie capi.
Zaryzykował bym nawet stwierdzenie że jakbym mojej ślubnej powiedział że to pomaga na cerę to by się tym specyfikiem wysmarowała po facjacie :-D :-D :-D
Panie Ruszniku proszę jeszcze jeden słoik :-D tego specyfiku :brawo:

Wypadało by też podziękować mi za wiedzę przekazaną na temat trzymania Broni i celowania. Dużo ta Rusznikowa technika daje. Jak sobie przypomniałem to na strzelnicy to od razu skupienie się poprawiło i to znacznie.
Początkujący ze mnie i dupowaty strzelec...... Mam braki w technice strzeleckiej ...na razie. Ale bez tych kilku porad Rusznika dalej był bym w czarnej rzyci. Tak widzę że idzie do przodu i coraz lepsze wyniki w tym trudnym sprzęcie.
Dziękuję Panie Ruszniku za poświęcony czas i mam nadzieję że kiedyś jeszcze będzie okazja spotkać się i pogadać na tematy strzeleckie i czegoś się nauczyć :ok:

PS. Gibbs poczekaj jeszcze miesiąc albo dwa to po rywalizujemy na sto metrów.
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

Poczyniłem dziś znaczne postępy w technice odlewu :-D
Wyczyściłem kociołek powiększyłem wypływ dolny do 2,5 mm a bolec od zaworka zeszlifowałem o 0.5 mm . ustawiłem też termostat w kociołu Lee na 2 i......... sukces :P
Ołów leci jak krowie spod ogona a nie dziewicy spomiędzy nóg :oops: . W sekundę napełnia formę a pociski mają piękne ostre rowki . Rozwiązał się też problem nagrzewania kokili :pomysl: tera utrzymuje stałą temperaturę około 400 st .
Odlałem dwie grupy pocisków z dodatkiem 1% cyny i 2 % cyny . Podzieliłem na grupy z dokładnością 0,05 grama . Wagi odlewanych z 2% cyny mam 32,90 grama do 33,05 a z 1% cyny mam 33,10 do 33,20
Te z 2% cyny chyba zachowują się lepiej . Popycham przez kalibrator od przodu i główka się mocno nie deformuje :-D
Wszystkie pociski podzielę jeszcze na grupy popychane z przodu i popychane od tyłu . Popchnięcie od przodu powoduje że stożek pocisku ma większa powierzchnię styku z lufą powinien się lepiej prowadzić :!:
Generalnie klękajcie narody jaki jestem z siebie zadowolony :-D
W sobotę od rana dymimy i ciekawy jestem jak to będzie na tarczy wyglądało.

Aha - chciałem sobie jeszcze kupić pas do karabinu ale za cholerę nie wiem czym się kierować oprócz wyglądu i gdzie takie pasy najlepiej kupić ?
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

Postrzelałem dziś trochę dystans jakieś 60 m.
Technikę jeszcze mam lichą a i stanowisko było iście polowe taki sex w maluchu a nie wygodne strzelanie przyrządów nie regulowałem strzelałem na skupienie 3 raz w ręku karabin z takim gwintem ;-)
Ale idzie mocno do przodu ani jeden nie koziołkował.
Obrazek
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

Pierwsza tarcza - cyna 1% , 53 grainy Czecha przesianego ,Smar Pana Rusznika.
7 strzałów
Obrazek
Druga tarcza - cyna 2% , 53 grainy Czecha , Smar Rusznika .
6 strzałów
Obrazek

Strzelanie na 50 m z podpórki i ani jednego odskoku . Dzięki Panie Ruszniku za czas poświęcony i godzinne tłumaczenie co i jak :piwo:
Awatar użytkownika
Szaddam
Bywalec
Posty: 465
Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
Lokalizacja: Będzin
Moja broń: .44, .45, .55

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: Szaddam »

No! Teraz nawet ja widzę postępy!
Trzymaj tak dalej :brawo:
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: wyrzucony »

No, no extra :)
hniv
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: pn 28.gru.2015 - 20:54
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: hniv »

Slaw juz niedlugo porywalizujemy na 100m. Takie postępy są najlepsze. Sprawiają najwięcej frajdy gdy małymi kroczkami jestesmy coraz bliżej postawionego sobie celu. Ciągłymi próbami eliminujmy co jest zle a co powoduje poprawę. Oby tak dalej slaw. Pozdro
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

Gibbs - kurde Ty też cały czas idziesz do przodu i ciężko będzie mi Ci dorównać na 100m ale za jakiś czas możemy urządzić mały sprawdzian.

W końcu zdałem sobie sprawę że Mortimer albo jakikolwiek karabin z szybkim gwintem " To nie wędkarstwo, to zabawa dla cierpliwych "
A jak sobie nowicjusz taką zabawkę kupi to krzyżyk na drogę :-D

Ale ja się nie poddaję uparty jestem i dam radę :ok:
ODPOWIEDZ