Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
ODPOWIEDZ
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

Adriano wiem że dobrze ci szło w Zawodach . Też podejrzewałem że minimum cyny aby pocisk się sprężył . Co do smarów to wydaje mi się iż radością naszej egzystencji na tym łez padole jest to że możemy radościami naszej pasji dzielić się z innymi ;-)
Wszak z tego co zauważyłem to wiele radochy jest nie koniecznie ze strzelania tylko dywagacji na temat wyższości Świąt Wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem ;-)
Może jakiś cudowny przepis na smar na Pw;-)

Na zawodach i tak wygrywają Ci bardziej doświadczeni i Ci ze stalowymi nerwami . Pociski okrągłe też można owijać papierem ? Myślałem że owija się tylko pociski Heksagonalne ?
Czy w Cieszynie można dostać ten 1,5 fg ?

Czyszczę lufę po wsypaniu prochu i wsadzeniu kartonowej przybitki . Czyszczę szmatką zamoczoną w ślinie , lub roztworem wody i Balistolu .
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

Panie Ruszniku niezmiernie się cieszę ze wtrącił Pan swoje 3 grosze . Mam swoją kokilę i kociołek . Kalibrator ma oznaczenia 450 11,43 . Kurde małą mam wiedzę i doświadczenie ale wydaje mi się iż pocisk zbyt lekko wchodzi w lufę . Spróbuję odlewać na mocno nagrzanej kokili i podgrzanym do 30 stopni kalibratorze .
Wypowiedz Pana pewno będę analizował jeszcze ze dwa dni . Bardzo proszę zaglądać do tematu i dzielić się wiedzą gdyż pewno wielu mniej doświadczonych kolegów będzie czytać .
Jeszcze raz dziękuję za rady . Nie poddam się temu strzeladłu i może kiedyś na 100 większość dziesiątek zaliczę :-D
Awatar użytkownika
roundball
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: czw 13.paź.2016 - 19:10
Lokalizacja: Żywiec
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: roundball »

To ja mam pytanie do rusznika.
Będę pod koniec roku szukał Mortimera Vetterli .45 1-48
U mnie jest 50m a nie mam mozliwosci jeździc dalej na tyle często by kupić coś typu na 100+
Padło na mortimera bo mnie wybitnie nie leżą kolby typu półksiężyc jak np. w niektórych Hawkenach a linia Mortimera to taka "miłość od pierwszego wejżenia" :)
Będę szukał używki lub nówki ale za granicą bo się jeszcze zdarzają.

Moje pytanie brzmi:
Ponieważ jest to gwint "uniwersalny" 1-48 czyli ni pies ni wydra, a karabinu już nie robią to jaką on ma opinię w tym karabinie ?
Bo gwint gwintowi nie równy, a nie wiem czy to np. takie same lufy 1-48 jak w Hawkenah Pedersoli czy innych strzeladłach od nich ?
Zaznaczam ze będę się upierał na ten karabin chyba że ma jakieś wyraźne wary.
Swoją droga szkoda że nie robią go w .54 i kapiszonie bo w skałce jest. :(
Awatar użytkownika
adriano
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: ndz 27.wrz.2015 - 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: adriano »

To kup jegera .54 z zamkiem kapiszonowym. A czemu nie chcesz skałki?
Awatar użytkownika
roundball
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: czw 13.paź.2016 - 19:10
Lokalizacja: Żywiec
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: roundball »

Skałka jeszcze nie na tym etapie.
Miałem długo pistolet skałę i jakoś mi to nie leży.
W jegrze chwyt mi nie pasuje poza tym wolę coś na klinach.
Mortimer leży mi perfekcyjnie. Oglądałem kiedyś u pepików i zapamiętałem ze był jak dla mnie.
Awatar użytkownika
adriano
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: ndz 27.wrz.2015 - 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: adriano »

Zgadzam się z rusznikiem. Zresztą po co kupować tak drogi karabin z bądź co bądź kiepskimi możliwościami i nie za mocną lufą który na dodatek będzie ciężko sprzedać a przynajmniej za jakieś normalne pieniądze. Nie bez powodu przestali go produkować. Jak bardzo chcesz mortimera to kup z gwintem 1:20 skoro dobrze strzela na większych dystansach to tym bardziej będzie dobrze strzelał na 50 metrów a jak raz na jakiś czas będziesz chciał postrzelać na większy dystans to przynajmniej bedziesz miał karabin który się do tego nadaje.
Awatar użytkownika
roundball
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: czw 13.paź.2016 - 19:10
Lokalizacja: Żywiec
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: roundball »

Jeżeli chodzi o Mortimera withwortha to odlewanie pocisków na razie nie dla mnie.
Mam kilka zainteresowań które się ciągną od wielu lat i staram sie rozkładać czas pomiędzy wszystkie bo z żadnego nie zrezygnuje.
Wybierając logicznie pewnie pójdę w stronę tego jaegera bo szukam gwintu pod kulę.
Fajnie by było trafić używkę w granicach ok. 3500zł
Podoba mi sie tez frontier .54 1-65 i o dziwo w miarę mi leży ale trochę przeraza mnie długość a jak zachce mi sie założyć diopter to do frontiera jak kwiatek do kożucha.

Pytanie poza konkursem (bo jak pisałem skałka mnie na razie nie interesuje) :

Jak sie ma sprawa Mortimera skałkowego .54 ? Np. porównując go do skałkowego jaegera ?
Widziałem na youtube co potrafi ale nie znam nikogo kto by go miał.
Awatar użytkownika
adriano
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: ndz 27.wrz.2015 - 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: adriano »

Mój znajomy ma i mortimera i jegera targeta obydwa skalke. Zdziwilbys się jakie wyniki strzela :-) to naprawdę celne karabiny. Ja póki co ze swojej skałki strzelam tak 85-89 pkt w tych granicach ale byłem z nią na strzelnicy dopiero jakieś 4 razy bo męczę jeszcze whitwortha i mausera. Poza tym jak stwierdzisz że skałka Ci nie pasuje to zawsze możesz kupić zamek kapiszonowy, brandke i kurek i będziesz miał mortimera .54 z zamkiem skałkowym a jak kiedyś jednak dojdziesz do słusznego wniosku że skałka to jest to to założysz z powrotem :)
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: Bready »

adriano pisze: wt 07.lut.2017 - 21:33 Poza tym jak stwierdzisz że skałka Ci nie pasuje to zawsze możesz kupić zamek kapiszonowy, brandke i kurek i będziesz miał mortimera .54 z zamkiem skałkowym a jak kiedyś jednak dojdziesz do słusznego wniosku że skałka to jest to to założysz z powrotem :)
A pofrezowane dziury w osadzie dla dopasowania zamka i panewki zaklei plastelina albo kitem do okien :-P
Awatar użytkownika
Szaddam
Bywalec
Posty: 465
Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
Lokalizacja: Będzin
Moja broń: .44, .45, .55

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: Szaddam »

rusznik pisze: śr 08.lut.2017 - 11:20 ... historycznie dioptery typu ''primitiv''...czyli stalowa tarczka z otworkiem celowniczym osadzona na prostej stopce wkreconej w szyjke kolby...
Czy mógłbym prosić o jakieś bliższe informacje, przykłady? Bo w googlach nic pod tym hasłem mi nie pokazuje.
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

Zrobiłem dziś eksperyment . Podgrzałem kalibrator i zmierzyłem średnicę
zimny kalibrator około 10 stopni C- 11.35
lekko ciepły około 30 stopni C- 11.38
kalibrator nagrzany do około 50 stopni 11.40


Średnica lufy zimnej około 10 stopni w polach po wbiciu i obracaniu ołowianego pocisku około 11,40 .
hniv
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: pn 28.gru.2015 - 20:54
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: hniv »

Zdjęcie tarczy kolegi z wyżej opisywanego Mortimera na 50 m. Pierwsze strzelanie.
WP_20170204_13_57_27_Pro (2).jpg
Te 3 strzały które maja najlepsze skupienie były na pociskach z miększego stopu. Slawek najlepiej to opisze bo to on strzelał. Były tez z dwa pociski które koziołkowały ale zastanawialiśmy sie czego to wina- czy za słabej naważki czy za twardego stopu.
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

Te białe zaklejenia to pociski z najmniejszą zawartością cyny przy strzale było miło, kolba mało kopała przy naważce 50 grainów. Pociski z wiekszą zawartością cyny i naważce 50 grainów Lądowały poza tarczą :cry: . 3 pociski na 50 m poza tarczą :oops:
Siągnołem po pociski które dostałem od poprzedniego właściciela z małą zawartością cyny i to te ostatnie 3 nie zaklejone dziurki na 50 m dałem też naważkę 55 grainów .
Awatar użytkownika
adriano
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: ndz 27.wrz.2015 - 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: adriano »

to nie ma co kombinować i trzeba strzelać z tak dobranej amunicji która daje najlepsze wyniki. Jak miałem hawkena match creedmoor ( co prawda trochę inna lufa bo gwint henrego ale skok też 1:20) to dawałem 55 grain zs4 i to w zupełności wystarczało. Sylwetki na 300 metrów też nie miałem problemu trafić z takiej naważki. Pociski standardowo lałem z 1 albo 2 % cyny i dawałem pod pocisk tekturową przekładkę 2mm.
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Mortimer co to takiego i czy da się z tego strzelać.

Post autor: slaw29 »

Konsultacje robiłem wczoraj telefoniczne z Doktorem ;-) Co nie co dowiedziałem się o odlewaniu i moich dylematach odnośnie zasysania czynnika odlewczego do środka kokilki. Dochodzę po mału do wniosku że trzeba będzie kupić na początek gąskę z czystym ołowiem .
Jutro lufa i cała reszta idzie na badania do Cieszyna. Co dadzą okaże się za 8 dni jak zwykle na setce ;-)

Adriano- gdzie ta strzelnica na 300 m . Może za jakiś czas mały piknik na tej strzelnicy ;-)
ODPOWIEDZ