PROSZĘ O OPINIĘ NA TEMAT GWINTU LUFY

[lade_lepruze]

PODOBNO 1/30 (SZYBKI) KARABIN BERDAN, ALE CHODZI O POPRZECZNE WZGLĘDEM OSI LUFY: ( I TERAZ PYTANIE WŁAŚNIE CO TO JEST? POZOSTAŁOŚĆ PO MASZYNIE GWINTUJĄCEJ ? WADA FABRYCZNA ? CZY TAK MA BYĆ W TYM MODELU KARABINU, ALBO PRZY TAKIM SKOKU GWINTU ) PODOBNE ''POPRZECZNE NACIĘCIA'' SPOTKAŁEM NA FOTO WIATRÓWEK. TAKIE NACIĘCIA WYKLUCZAJĄC BRUZDY SĄ NA CAŁEJ DŁUGOŚCI LUFY (SPRAWDZILIŚMY ENDOSKOPEM)
JAK DLA MNIE TO DZIAŁA JAK TARKA DLA POCISKU, ALE PEWNOŚCI NIE MAM I WŁAŚNIE TU NA TYM FORUM PYTAM. W INNYCH KARABINACH JAKIE WIDZIAŁEM (CO PRAWDA Z INNYM SKOKIEM GWINTU) CAŁY PRZEWÓD LUFY GWINTOWANEJ BYŁ GŁADKI ZNACZY SIĘ TEN GWINT NIE POSIADAŁ CZEGOŚ TAKIEGO JAK OPISANA LUFA BERDANA. NA OSTATNICH 3 FOTKACH OPISYWANY KARABIN, W ŚRODKU DEERHUNTER ZE SKOKIEM GWINTU 1/66 A NA PIERWSZYCH DWUCH WSPOMNIANE FOTOGRAFIE LUF WIATRÓWEK. PROSZĘ O POMOC BO SIĘ BOJĘ Z NIEGO STRZELIĆ ZWŁASZCZA, ŻE JAK TO PAWLAK MAWIAŁ ''ZAMEK WYLATA'' ZWŁASZCZA PO STRZALE I TO DOSŁOWNIE W DROBNY MAK CZASAMI W TYM KARABINKU (LECZ SĄ RODZYNKI, KTÓRE PRZETRWAŁY NA SZCZĘŚCIE)

[Bready]

Po pierwsze NIE KRZYCZ !!!
Po drugie napisz jeszce raz stosujac duze i male litery ,aby sie latwiej czytalo.
Jak dla mnie i tak wyglada duzo lepiej niz te lufy wiatrowkowe.
Jaki producent ? ,ktora wersja Berdana ,kaliber 10.75×58R ?
Berdan raczej nie powinien miec osmiokatnej lufy konczacej sie razem z lozem.
Strzelac jak najbardziej mozna ,z czasem sie troche dotrze ,ale dobrego skupienia to raczej z tej lufy nie uzyskasz.

[Wena2k432]

Nie będę się wdawał w dyskusję czemu nazwa Berdan jest wyssaną z palca, w tym przypadku, przez producenta i nie ma z niczym związku. W każdym razie te karabiny mają ośmiokątną lufę, która kończy się równo z łożem. Natomiast co do wyglądu gwintu, to nie mam wielkiego doświadczenia, ale żadna z moich gwintowanych luf czegoś takiego nie ma. Oglądałem raz taki karabin na targu staroci i również nie miał takich śladów na gwincie (tylko tamten miał gwint 1/66 produkcja P. Bondini). Nie jestem w stanie odpowiedzieć czy jest to ślad po fabrycznej obróbce, czy późniejsza ingerencja (usuwanie korozji??? ). Co do strzelania to tak jak kolega napisał lufa powinna wytrzymać. Tym bardziej, że z uwagi na zamek, w tym modelu, raczej stosowałbym małe naważki prochu (albo w ogóle nie strzelałbym wcale).

[Bready]

Nie będę się wdawał w dyskusję czemu nazwa Berdan jest wyssaną z palca, w tym przypadku, przez producenta i nie ma z niczym związku.

Wlasnie tez mnie to zastanowilo ,bo jedyne znane mi Berdany sa na amunicje scalona 10.75×58R ,577 Snider lub 7.62x54R ,elaborowana czarnym prochem.
Wracajac do lufy ,ktos na produkcji przejechal wykruszonym frezem lub rozwiertakiem ,ogolnie bubel produkcyjny.
Strzelac sie da ,najlepiej na wiwat ,bo do celu ciezko bedzie trafic
Czyscic bedzie jeszcze trudniej

[Stefanek]

Nie będę się wdawał w dyskusję czemu nazwa Berdan jest wyssaną z palca, w tym przypadku, przez producenta i nie ma z niczym związku.

A ja tam podyskutuję Oczywiście zgadzam się, że nazwa jest wyssana z palca i na nazwę Berdan Rifle zasługuje tylko jeden karabin, o którym wspomniał Bready, natomiast pewien delikatny związek mimo wszystko jest Otóż Hiram Berdan organizował i dowodził dwoma pułkami US Sharpshooters (oczywiście w trakcie Civil War) i nazwa Berdan Military ma pewnie nie tyle oznaczać karabin skonstruowany przez Berdana, ile karabin taki, jak używany przez strzelców z jego oddziału... albo coś takiego

Wiem, że OT, ale zostawcie, pliiiz.

[Wena2k432]

Tak i ja o tym słyszałem (kolega rusznik o tym pisał zresztą na beżowym). Jest tylko jedno ale, a mianowicie oni używali karabiny Wessona. Co prawda istnieją pewne podobieństwa pomiędzy obiema konstrukcjami, ale bardzo malutkie

[lade_lepruze]

To, że lufa wytrzyma strzał to jestem pewny. Bardziej się boję o zamek w okolicy brandki, bo to tam te karabiny się najczęściej rozlatują. Zamieszczę fotki waśnie takiego co się rozleciał, będziecie wiedzieli jak to wygląda.

[lade_lepruze]

Jeśli chodzi o to czy jest to BERDAN czy nie, to ja też mam mieszane odczucia. Załączam fotografie sygnatur na lufie i tego co znalazłem na podobny temat, może ktoś to rozszyfruje. Roku też nie ma wybitego. Po odkręceniu drewnianej osłony lufy odsłoniło się jeszcze jedynie wybite rzymskimi XXV i to do góry nogami, ale tego na fotkach nie mam

[Stefanek]

Tak dla zaspokojenia ciekawości: jest to replika karabinu sportowego (tarczowego), skonstruowanego przez amerykańskiego rusznikarza i wynalazcę Georga Pratta Fostera (produkowany przez Bristol Firearms, oryginalnie w kalibrze .40).
Tu zdjęcie oryginału z american-firearms.com.

[lade_lepruze]

kto wie czy tak nie jest jak piszesz. Karabin którego fotkę dałeś znajduje się na wykazie karabinów z pierwszej fotki mojego ostatniego posta : bardzo podobnie wygląda i tak jest właśnie podpisany NR. 83

[Stefanek]

Rzekłeś!
A Wena tam nie chciał dyskutować

[Wena2k432]

Jak wspominałem wcześniej, czytałem już opinie kolegi "rusznika" w tym temacie na beżowym. Dlatego nie chciałem wysuwać się przed szereg i udawać inteligenta

[lade_lepruze]

Panowie! Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, ale odbiegamy od tematu. Celowo nie podałem w pierwszym poście nazwy karabinu bo wiem, że ma nie najlepszą opinię i nazwa ''BERNAD'' jest może na wyrost . Skupmy się proszę na tym gwincie. Choć bym miał odciąć tą lufę od tego nieszczęsnego zamka i wykorzystać ją do budowy czegoś innego to czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł czym są te poprzeczne nacięcia, czy mogą mieć negatywny wpływ toru lotu pocisku, czy też nie? Ewentualnie czy je szlifować w jakiś sposób, czy sam ołów po jakimś czasie je wyszlifuje? Czy też tak ma być i jest to normalne i nie ma negatywnego wpływu na strzał tak jak we wspomnianych wcześniej wiatrówkach a usłyszałem również stwierdzenie, że podobne "coś" ktoś widział w bliżej nieokreślonym sztucerze, który strzelał przyzwoicie.

[Stefanek]

1. Rusznik Ci już odpowiedział.
2. NIKT o zdrowych zmysłach i rozwiniętym instynkcie samozachowawczym nie powie Ci na odległość, nie widząc broni "tak oczywiście, bez problemu możesz z niej bezpiecznie strzelać".
3. Każda "obstrukcja" w lufie ma ogromny wpływa na zachowanie w niej pocisku - w szczególności negatywnie wpływa na powtarzalność parametrów strzału, co negatywnie wpływa na celność.
4. Nie licz na to, że ołowiane bezpłaszczowe kule dotrą Ci lufę, wykonaną (a przynajmniej powinna być wykonana - patrz pkt. 2) z wielokrotnie twardszego materiału.
5. Nie porównuj ciśnień panujących w czasie strzału w lufie wiatrówki, z analogicznymi parametrami w broni palnej, bo daleko nie zajedziesz.
6. "podobne "coś" ktoś widział w bliżej nieokreślonym sztucerze" Przeczytaj to jeszcze raz (sam pisałeś!) i spróbuj sam wyciągnąć wnioski.

[lade_lepruze]

Stefanku !
pkt:
3
4
5
Zgadzam się z Tobą w 100 %

pkt: 1

kolega: Rusznik odpowiedział/napisał: "jest to szajs tak zalosny ze zasadniczo nadaje sie to tylko na sciane jako tandetna dekoracja lub do strzelania na wiwat w Sylwestra"

Nie napisał skąd taka opinia. Czy miał z tą repliką do czynienia, czy trzymał ją w rękach, oddał osobiście jakiś strzał, albo przynajmniej był świadkiem strzelania z takiej repliki, ewentualnie czegoś z podobną charakterystyką lufy.

Szanuję, doceniam i dziękuję za każdą wypowiedź / opinię, ale nie mogę bazować na plotkach, nie popartych własnym doświadczeniem. Interesują mnie gołe fakty: "MIAŁEM, STRZELAŁEM, STAŁO SIĘ TO I TO, UWAŻAJ NA TO I NA TAMTO. Jak na razie przeprowadzam renowację elementów drewnianych i mosiężnych tego karabinu. Jeśli zdecyduję się z niego kiedyś wystrzelić to na pewno zrobię to za pomocą sznurka na cynglu przy różnych naważkach prochu stopniowo

pkt: 2

No kilku napisało, że mogę strzelać. (patrz wyżej) Nie mogę się wypowiedzieć na ich temat bo nie znam tu nikogo osobiście, i tym bardziej nie mogę powiedzieć , że są "nie zdrowi na umyśle" Może ktoś coś takiego zaobserwował kiedyś w lufie i z tego powodu napisał, że można strzelać. W najgorszym przypadku, tylko nie celnie

pkt: 6

Wniosek jest taki: stwierdzenie "bliżej nie określony" podziałało tak jak się spodziewałem. (to dobrze I teraz postaram się dowiedzieć co to był za sztucer i czy jest możliwość sfotografowania tej lufy.

Dzięki Stefan-ku za post