Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
Awatar użytkownika
Andejos
Posty: 17
Rejestracja: czw 15.wrz.2016 - 21:32
Moja broń:

Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Andejos »

Otóż... No właśnie... Rozważam zakup jedne z trzech modeli, Springfieda 1862, Enfielda 1858 (dwubączkowego) lub Remingtona 1863 (Żuawa).
Chciałbym żeby z karabinu można było strzelać tarczowo (pomijam kiepskie przyrządy celownicze) do 100m a sylwetkowo... nawet do 400m (może więcej jeśli strzelnica pozwoli)

I teraz tak.. to co udało mi się dowiedzieć o każdym z tych modeli.
Springfield... Gwint 1-72" karabin mocny i dość celny do 100m ale potem porażka... (czy to prawda?)
Enfield... Celny, fajny szybki gwint, ale potrafi mieć ogromne problemy ze sputem (czasem nawet do 5kg siła naciągu.. ;( ) i ponoć nie da się tego naprawić... Czy to może być prawda?
Żuaw, najbardziej polecany, choć gwint mnie ciut dziwi 1-60... Spust miękki, ponoć sam celnie strzela, długości enfielda dwubączkowego więc dla mnie też w sam raz (mam mniej więcej 180 i Springfield jest ogromny... te prawie 150cm długości robi swoje)

To co wiem, to fakt, że im większy pocisk (średnica) tym gwint może być wolniejszy, ale jest mimo to celny, natomiast skąd te ogromne rozbieżności? Z powyższego co wiem i co mi powiedziano wychodziło by, że Enfield dwubączokowy będzie dla mnie idealny (dość szybki gwint jak na kaliber .58, nie jest za długi) Choć ten spust mnie martwi...

Towarzysze broni doradźcie...

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Bready »

Jezeli myslisz powaznie o tych 400m to tylko Enfield.
Pozostale maja za wolny gwint ,chyba ze na te 400m to bedzie sylwetka stodoly naturalnej wielkosci ;)
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: wyrzucony »

Witaj
Jezeli chcesz z wojskowego karabinu strzelać i tarczowo i do sylwetek na zawodach to jest 300 m a nie 400 m to polecam zdecydowanie Enfielda. Legendy o twardym spuscie wsadź między bajki to kwestia dobrego rusznikarza.
Znam co najmniej 3 egzemplarze, które rewelacyjnie strzelają na 300 m.
Zuawa sobie odpuść bo to nie jest karabin wosjkowy (nie wszedł do słuzby nigdy mimo, że był wyprodukowany dla wojska).
Polecam również MIssissipi 18941, bardzo celny do 100 m w kalibrze 0.54" i z gwintem 1:48. Nota bene Zuaw jest następcą tego karabinu.
Awatar użytkownika
Andejos
Posty: 17
Rejestracja: czw 15.wrz.2016 - 21:32
Moja broń:

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Andejos »

No właśnie Enfield dwubączkowy (ok 120cm długości) i Żuaw strasznie odpowiadają mi długością... Jednak Missisipi jest dla mnie za długi (podobnie jak wszystkie pełnowymiarowe karabiny :/ )

Bready. Mówiąc "sylwetkowo" mam na myśli gongi o średnicy 30-40cm :)

Wiem że mam nietypowe wymagania... I tarczowy i sylwetkowy... W sumie o strzelaniu z CP na te dystanse pomyślałem kiedy trafilem w gong z Ardesy Ranger ze 150m a potem powtórzyłem ten wyczyn 4-5 razy ;)

Karabin myśliwski mam, i tak chciałem o czymś wojskowym pomyśleć. Stąd pytanie.

Po waszych postach widzę że do wyboru zostaje mi albo Żuaw albo Enfield. Cóż, będzie trzeba poszukać kogoś w Warszawie kto ma i pozwoli "zmacać" broń. Jeśli mielibyście jakieś rady dotyczące wyboru karabinu wojskowego do tarczy/sylwetki to jestem otwarty na propozycje ;)

Darku co do tego, że Żuaw nie był w praktyce wojskowy ;) Kurczę tu mnie zaskoczyłeś, ale powiem Ci że po prostu mi się spodobał :) Dobrze widzę że Missisipi ma gwint 1-72?

Tu pozwolę sobie linki zostawić. Mniej więcej te dwa modele by mnie męczyły.
http://www.davide-pedersoli.com/scheda- ... rifle.html

lub

http://www.davide-pedersoli.com/scheda- ... rifle.html

Co do modyfikacji samej broni, pewnie honował bym lufę oraz dodał diopter i muszę tunelową (myślę o tunelówce którą montuje się obejmą na lufie)
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: wyrzucony »

Pedersoli robi dziadowskie Mississipi bo w oryginale miały kaliber 0.54" i gwint 1:48 Takie robił Euroams a to co podaje Pedersoli jest tylko Mississipipodobne.
Zresztą wszystkie te trzy karabiny maja lufy długie na 33" i porównywalną długość całkowitą ok 125 mm bo wszystkie są dwubączkowe w wersji jegerskiej.
Najlepszy z oferty Pedersoli jest Enfield w kalibrze słusznym 0,58" i gwintem 1:48 bo i kula poleci i minie bardzo celnie.
Co do modyfikacji samej broni (oprócz honowania) to pamiętaj, że dodanie dioptera i muchy tynelowej likwiduje status tej broni jako wojskowej.
W broni wojskowej dozwolone są tylko historyczne przyżądy celownicze czyli mucha lutowana i szczerbina zwykła lub ramkowa.
Jak nie chcesz strzelać tarczowo w konkurencjach wojskowych to polecam Volunteera, Whitwortha, Gibsa, Rigby, Feldstutzera. Trafisz i do tarczy i do sylwetki i to na odległość do 1 km.
Nie, niepomyliłem się :P
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Bready »

Andejos pisze:Bready. Mówiąc "sylwetkowo" mam na myśli gongi o średnicy 30-40cm :)
Wg przepisów ISSF tarcza do strzelań konkurencji karabin 300 m ma wymiary:
- dziesiątka 100 mm średnicy (wewnętrzna 50 mm),
- czarne koło (od piątki do dziesiątki) 600 mm średnicy,
- jedynka 1000 mm średnicy.
A ty chcesz strzelac "sylwetkowo" kula na flejtuchu lub krotkim pociskiem na 300-400 m do gongow 30-40cm srednicy.
Powodzenia ;)
Awatar użytkownika
Andejos
Posty: 17
Rejestracja: czw 15.wrz.2016 - 21:32
Moja broń:

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Andejos »

Bready...
Tak jestem nowy w tym temacie... Za cholerę się nie znam... Wydawało mi się, że wszystkie z w.w karabinów wojskowych używają amunicji minie.
Nie jestem ekspertem... Proszę o radę.
Z lekcji historii pamiętam, że po wojnie krymskiej dość szybko większość armii przezbroiła się na karabiny z amunicją systemu Minie, stąd wydawało mi się, że każdy będzie porównywalnie dobry.

Moją uwagę od początku przykuł Enfield z powodu gwintu i faktu, że po prostu mi się podoba... Potem usłyszałem że warto zwrócić uwagę na Żuawa.. Ale gwint mi nie pasował.

Z tego co piszecie z Enfielda będę w stanie celnie strzelać na założony przeze mnie dystans (300-400 metrów). Wiadome jest że nie dorównam celnością ówczesnej broni precyzyjnej (Whitworth, Gibs)... Ale po prostu urzekły mnie wyglądem karabiny wojskowe, stąd ten tema, pytania.

Nie mam wiedzy i z waszą pomocą chciałbym "wsiąknąć" w temat, dowiedzieć się od praktyków co polecają, co odradzają.
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Bready »

Dlatego Ci napisalem w pierwszym poscie ze z tych 3 co podales w miare mozliwe jest osiagniecie dystansu 300 m z Enfielda ,a 30cm gong na tym dystansie to nawet z niego nie predko .tarcza ISSF 1m x 1m tak.
Z Zouave mozesz sobie postrzelac kula na 100m ,moze troche wiecej i to wszystko ,a minie bedzie z niego latac gorzej niz kula.
Minie nigdy nie byl celnym pociskiem ,jego zaleta jest latwosc i szybkosc ladowania ,ale nie celnosc.
Jezeli Cie interesuja dystanse 200m i wiecej szukaj karabinu z szybkim gwintem strzelajacym dlugim pociskiem ,nie Minie.
Chociaz dla poczatkujacego szybki gwint i dlugi pocisk to tez nie jest dobry pomysl.
Jaki masz ten karabin mysliwski ,kaliber i czym z niego strzelasz ? ,jakie skupienie na 100m ?
Na tej podstawie chce ocenic Twoje doswiadczenie ,poniewarz aby cos Ci dalej doradzac musze wiedziec wiecej.
Marek
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 10:45
Lokalizacja: Gliwice
Moja broń:

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Marek »

A ja Ci poradzę kup sobie Mausera w kal 54.
Mississipi ma słabsze przyrządy ale jest bardzo celne, w niedziel 12 września nim poprawiłem Rekord Polski na 91 pkt w konkurencji Minie czyli na 100m lecz Mississipi trudno dostać w kal 54, Einfield jest mniej składany, prosty jak deska i gorszy balistycznie w kalibrze 58, a mausery powinny być do kupienia bo się je produkuje.
Na dystansie 300m karabinem wojskowym Mississipi i pociskiem minie, bez żadnych udziwnień, typowe przyrządy mucha i szczerbiną, najlepsze moje skupienie to 10 cm w 6 strzałów, wymaga to trochę pracy i przepuszczenia ołowiu przez lufę lecz da się zrobić. Główny powód nietrafienia w tarcze gdy amunicja jest dobrana i celna to błędy strzelca, wystarczy przekrzywiać kolbe w lewo czy prawo żeby rozrzut zwiększył się o metr. Na 100m przestrzeliny potrafią się stykać ze je trudno odróżnić.
Jednak żeby to zrobić potrzeba sporo doświadczenia które samo nie przyjdzie, sporo prób na strzelnicy i trafnego wyciągania wniosków z porażek, a będzie ich po drodze trochę, początkowo jak Bready jak ktoś Ci nie podpowie to w stodołę nie trafisz.
Awatar użytkownika
Andejos
Posty: 17
Rejestracja: czw 15.wrz.2016 - 21:32
Moja broń:

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Andejos »

Marku ;) właśnie Mausera chciałem uniknąć... mam jakąś taką awersje do niemieckiej broni :/ (pewnie dla tego że pierwszy karabin z jakiego strzelałem to był krótki mauzer... A nikt nie ostrzegł przed odrzutem :/ )


Co do mojego "doświadczenia karabinowego" miałem styczność z kilkoma karabinami wojskowymi min. Sharps 54, Żuaw(który strasznie spodobał mi się wizualnie i pod kątem spustu...), Springfield 1861, Enfield 1858 (najdłuższy piechociarski) oraz właśnie Enfield 1853/1858 (nie wiem do końca nie pytałem wtedy...) dwubączkowy "morski". Po rozmowach i "przymierzaniu się" do broni... Zauważyłem że pełnowymiarowe wersje piechoty są dla mnie za duże, stąd ogromne zainteresowanie Żuawem i "morskim/Jegerskim" enfieldem.

Karabin którym dysponuję to Ardesa Ranger z przyśpiesznikiem, jestem jej drugim właścicielem. Strzelam z niej pociskami Maxiball o wadze 22,5 grama. W linku zamieszczam zdjęcie tarczy ze 100m (no niestety gong było tylko słychać). Na zdjęciu wyraźnie widać 2 grupy po 2 trafienia. (za każdym razem celem było białe prawe koło). Niższe trafienia do naważka 45grain. Wyższe trafienia to naważka 60 grain.

Trafienia po za tarczą to trafienia z serii "Panda" bo parę osób na strzelnicy się zainteresowało. Trafienie "centralne nad punktem masy" to szczęście (albo umiejętności) kolegi który na co dzień bawi się centralnym, z CP strzelał pierwszy raz.

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=57E20EC0
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Bready »

rusznik pisze:Wiec prosze mi tu nie rozsiewac zalosnych bredni ze z broni strzelajacej pociskiem Minie nieda sie trafiac w cel o srednicy 30 do 40 cm na dystasie od 100 do 300 mertow!!
I trafia w ten 30 cm cel kazdy poczatkujacy ktory ma te bron pierwszy raz w rekach ,przy pierwszej wizycie na strzelnicy.
Chyba tylko w Cieszynie :-P
Nie napisalem ze sie nie da ,napisalem ze nie predko bedzie tak strzelal.
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Bready »

Andejos pisze:Marku ;) właśnie Mausera chciałem uniknąć... mam jakąś taką awersje do niemieckiej broni :/ (pewnie dla tego że pierwszy karabin z jakiego strzelałem to był krótki mauzer... A nikt nie ostrzegł przed odrzutem :/ )
Zauwaz ze z tej grupy 3 wytypowanych przez Ciebie karabinow + Mauser to wlasnie Mauser ma najmniejszy kaliber ,wiec i odrzut bedzie najmniejszy.
Oczywiscie zalezy to jeszcze od masy karabinu ,pocisku ,prochu ,i wielu innych czynnikow ,ale w wiekszosci przypadkow tak bedzie.
Pomysl nad jakims recoil padem na ramie ,bo nie da sie strzelac na 300m karabinem w kalibrze .54 i wiekszym bez odrzutu.
Ja mam Lymana Great Plains Hunter (Investarms) ,w kalibrze .54 ,i przy pocisku 460gr i 115 gr prochu 2Fg kopie jak kon :-D
Uzywam na strzelnice czegos takiego ,na polowanie wystarcza sama kurtka ,ale to zima i na polowaniu to tylko jeden strzal.
http://ads.midwayusa.com/product/284105 ... oCG_Pw_wcB
Mozna tez cos samodzielnie uszyc.
Podsumowujac ,ja bym obstawial Enfielda + zrobienie tuningu spustu ,na drugim miejscu Mauser.
A poten dosc dlugo nic ,i dopiero dwa pozostale.
Zeby nie to ze chcesz karabin wojskowy sprawa by byla znacznie prostsza ,dobra tarczowka w .45 i po problemie.
Awatar użytkownika
Andejos
Posty: 17
Rejestracja: czw 15.wrz.2016 - 21:32
Moja broń:

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: Andejos »

Tarczówka będzie kiedyś kiedyś :)
Na razie mam ogromną ochotę na karabin wojskowy... Po prostu mi się podobają, czyli zostaje mi Enfield. Dobre i to :)

No dobra Panowie dzięki za pomoc, jak już będzie to pochwalę się wrażeniami, odczuciami. Jak się z niego strzela, no i pochwalę się tarczą, jeśli będzie czym ;)
Awatar użytkownika
BPCarbinePB
Posty: 24
Rejestracja: pt 12.lut.2016 - 10:45
Lokalizacja: W-ek/ Poznań
Moja broń: brak

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: BPCarbinePB »

Witam

Z moich obserwacji i własnych doświadczeń powiem tylko, że Enfield P58 ze stajni Pedersolego nie ma twardego spustu... chyba, że tylko mój egzemplarz jest tak mile czuły :) Ujmę to tak. Ów P58 ma czulszy spust niż Kentucky .45 Ardesy.

Pozdrawiam
Dawid.
beskid
Posty: 40
Rejestracja: ndz 25.lut.2018 - 09:27
Moja broń: ....

Re: Który karabin wojskowy... Poradzicie? :(

Post autor: beskid »

Odświeżę temat co by w innych nie zaśmiecać..
więc po dzisiejszej lekturze internetów mój wybór padł na karabin Enfield 1858 pedersoli.
I teraz doradźcie mi czy jest coś jeszcze konkretnego w przedziale do 4.000 zł czy nie ma się co zastanawiać?
Drugie pytanie nie wiecie kiedy dostawa pedersoli do sklepów? bo widzę, że wszędzie wyprzedane..

Tak btw to chciałem swój pierwszy karabin kupić dokładnie tak jak swój pierwszy rewolwer - ten który mi się najbardziej będzie podobał (kupiłem cattlemana :P ) no więc pierwsze wypatrzyłem w saguaro rolling blocka na cp, myślę no szał, biorę ale pierwsze poczytam o nim... więc co do konwersji wstecznej nie jestem jakims wielkim wrogiem ale wystarczy, że mam saa. Jako drugi padł pomysł na lorenza też od saguaro ale koledzy już zdążyli wytłumaczyć co i jak za co dzięki :D
ODPOWIEDZ