najtańszy karabin na pocżątek może być kit

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
qaz123
Posty: 7
Rejestracja: pt 11.maja.2012 - 15:20
Moja broń:

najtańszy karabin na pocżątek może być kit

Post autor: qaz123 »

cześć
chcę zakupić swój pierwszy karabin, lecz ciężko u mnie ze środkami
więc zastanawiam się nad czymś tanim.
znalazłem coś takiego :
KARABIN DEERHUNTER kal.45
i jeszcze coś za 980 zł ale nie mogę teraz znaleźć ale to i tak drogo jak dla mnie 8-)
gdzieś czytałem że taniej wychodzą zestawy do samodzielnego montażu ale nigdzie też nie mogę ich znaleźć
w ostateczności mogę kupić używany jak by ktoś miał tylko obawiam się że może mieć jakąś wadę ukrytą czy coś i stracę parę palców:?

pozdrawiam
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Witaj
Rozumiem Twe ograniczenia i spieszę zapewnić, ze poza wydatkiem na broń - wydasz jeszcze na sprzęt do jego lądowania, czyszczenia i amunicje. Wydatków więc będzie więcej.
Wymieniony przez Ciebie karabinek jest dobrym budżetowym rozwiązaniem. Mając ograniczone fundusze warto rozglądać sie za sprzętem z drugiej ręki. ja co prawda Cp już się praktycznie nie zajmuję, więc nie mam na dzis rozeznania co i za ile można kupić, ale sądzę, ze ktoś tu Ci podpowie na co zwrócić uwagę.

Może sprzęt używany krzywdy Ci nie zrobi, ale jak słyszę bywa, że czasem nie nadaje się on do strzelania a najpierw do wizyty u rusznikarza. W przypadku karabinu jednak jest mniej do popsucia, więc oby miał gwint w lufie, nie był uszkodzony/szczelny i na 50 m strzelisz. Trzeba jedynie zadbać o właściwy stan kominka, by nie zacząć od konieczności wymiany i aby broń miała pewne położenie bezpieczne na orzechu zamka, bo jakoś tę broń trzeba bezpiecznie ładować. Patrz na Kentucky, Hawkeny, Derrhuntera i podobne. Firmy w zasadzie dowolne. Nie daj sie namówić na tzw. Berdankę. To taka "replika" karabinu Wesson, ale moim zdaniem nie warta żadnych pieniędzy. No i na allegro ostatnio spotyka się "eksponaty" firmy Denix. To odlewy ze znalu nie nadające się do strzelania. Nie daj się na to nabrać. Jak coś sobie upatrzysz - pisz. Postaram się pomóc, ocenić, podpowiedzieć na co zwrócić uwagę.

Powodzenia!
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Post autor: Bready »

Nie powiem Ci tego na 100% ,ale zestawy do samodzielnego montarzu sa w podobnej cenie jak gotowe karabiny ,mysle ze w Polsce tez :(
Za malo danych podajesz jaki ten deerhunter znalazles ,jak patrzylem na deerhuntera w kalibrze .45 w Polsce to znalazlem z gwintem 1/66 ,a wiec strzelanie w zasadzie tylko kula.
Do pociskow potrzebne sa szybsze gwinty.
Moze troche nie na temat pisze ,ale dobrze zebys to wiedzial zanim zdecydujesz sie na zakup ,zeby pozniej nie bylo rozczarowania.
1/48 to gwint uniwersalny ,gdzie mozna strzelac i kula i pociskiem (co prawda niezbyt dlugim) ,a ze mam z takim gwintem ,tyle ze .50 to Ci powiem ze ani kula ,ani pocisk dobrze nie lata.
Do dlugich pociskow potrzeba gwintu rzedu 1/20 - 1/30 ,im szybszy tym dluzszy pocisk mozna zastosowac.
Deerhunter ma stosunkowo krotka lufe 24" ,mozna postrzelac powiedzmy na 50 - 100m ,ale nic ponad.
Tak ze przed zakupem pomysl czym chcesz strzelac i czy cie to zadowoli.

Edit:
A z kosztami to tak jak Ci Marek napisal ,ja po zakupie karabinu drugie tyle wydalem na akcesoria.
Tylko sie nie przestrasz ,nie wszystkie z nich sa niezbedne .
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Co do kita, to zerknij tu:
http://www.saguaromike.com/sklep/index. ... odprzodowo
Jednak warto wiedzieć, że tzw. kit to czasem nie tylko kwestia łożenia z klocków broni a w tańszych produktach też konieczność samodzielnego oksydowania lufy, wykończenia elementów metalowych, nawiercenia drewna, wykończenia/dopasowania drewna i zakonserwowania i wielu innych czynności, które da się wykonać jeśli masz zdolności manualne i dobrze zaopatrzony warsztat. Jeśli jednak będziesz do Kita musiał dokupić wiertarkę, wiertła, dłuta, tarniki i będziesz się na nim dopiero uczył obróbki, to odradzam ten pomysł.
qaz123
Posty: 7
Rejestracja: pt 11.maja.2012 - 15:20
Moja broń:

Post autor: qaz123 »

Dzięki za szybkie odpowiedzi.
O tych ograniczeniach finansowych napisałem, ponieważ dopiero skończyłem szkołę, piszę maturę nie mam nic odłożonych pieniędzy a napaliłem się na tego czarno-prochowca. :P No cóż może przebolę jeszcze te parę miesięcy .
Chyba kupię hawkena ew kentucky
np hawken od ardesy w tym sklepie co podałeś mkowalczuk ma skok 1-20 czyli dość szybki więc kula odpada.I tak myślę że będę strzelać jednym typem naboi, nie będę kombinował więc to nie problem. Swoją drogą mam kilka pytań troszkę na wyrost ale np. strzelając pociskiem w sabocie jaki kaliber musi być pocisku dla broni kalibru 45.i wogóle gdzie można kupić ten sabot na pociski. Wydaje mi się że sabot w dużej mierze ułatwia ładowanie nie trzeba używać tyle siły.A co daje strzelanie pociskiem zamiast kulą? Aha drugie pytanie :D czy strzelając pociskiem pod kalibrowym kładziemy go na przybitkę i na niego już nic nie dajemy to przechylając lufę w doł kula może nam zwyczajnie wypaść?
i mam jeszcze pytanie czy bronią gwintowaną o stosunkowo dużym gwincie można strzelać śrutem tak jak się strzela do rzutek i czy wgl w Polsce jest powszechne strzelanie z czarnoprochowca do rzutek ?
oj trochę namieszałem ale mam nadzieję że mnie zrozumiecie
:-)
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Post autor: Bready »

Noo ,namieszales :D ,ale od czegos trzeba zaczac.
Co do pocisku ,to bedziesz musial dobrac z jakiego rodzaju Twoja bron bedzie najcelniejsza ,i takiego uzywac ,a nie dowolnie wybranego ,poprostu dobrac pocisk do lufy.
Co do sabotow to do kalibru ,50 sa dostepne .45 i .44.
Do .45 widzialem ze sa .40 ,a czy sa inne nie wiem bo nie mam takiej broni.
Ogolnie sabotu nie lubie ,bo wole ciezkie pociski ,jako ze u mnie sie z tej broni poluje, a nie tylko dziurawi papier.
Odpusc sobie te saboty ,i kosztowne ,w europie to "niehistoryczne" pociski.
A po paru strzalach sabot laduje sie ciezej niz kule czy pocisk olowiany jak lufy nie przeczyscisz.
Podkalibrowy pocisk ladujemy na latke (flejtucha) ,czyli nasmarowany kawalek mocnei naturalnej tkaniny.
W zasadzie dotyczy to kuli (choc nie tylko) ,i grubosc latki ma byc tak dobrana ,zeby latka z pociskiem ciasno wchodzila do lufy ,wiec o wypadnieciu nie moze byc mowy.
Druga przybitke stosujemy tylko w przypadku strzelania srutem ,ale raczej z gladkiej lufy.
Co prawda nic sie zlego by nie stalo ,ale z gwintowanej sila odsrodkowa rozrzuci srut na wszystkie strony , wiec o skupieniu nie ma mowy ,nie mowiac juz o puzniejszym czyszczeniu zaolowienia lufy.
Pozatym ladowanie czarnoprochowca trwa za dlugo zeby mozna bylo sie cieszyc ze strzelania do rzutkow.
qaz123
Posty: 7
Rejestracja: pt 11.maja.2012 - 15:20
Moja broń:

Post autor: qaz123 »

to już mogę iść spać spokojnie dzięki za pomoc :D
wszystkie nurtujące mnie od dłuższego czasu zapytania zostały rozwiązane:)
proszę pozdrowić Polonie w Stanach :P życzę miłego dnia 8) :)
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 810
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Post autor: Czarnowidz »

Ja o siebie dodam że ostatnio kupuję wyłącznie używki. Stwierdziłem że skoro zarówno w broni nowej jak i używanej trzeba przy niej popracować i poprawić pewne rzeczy to po uwzględnieniu różnicy w cenie sprzęt używany wypada korzystniej. Broń używana ma też tą zaletę że jeśli Ci się znudzi lub z jakiegoś innego powodu będziesz musiał ją sprzedać to przy odsprzedaży mniej na niej stracisz. Jeśli będziesz przy niej majstrować i coś uszkodzisz to mniej to boli niż w broni nowej. :wink:

No cóż, ryzyko że broń będzie posiadać jakąś ukrytą wadę zawsze jest. Zdarzają się one także w nowej broni. Jeśli zdecydujesz się na zakup broni używanej musisz być ostrożny. Odradzam zakupy na allegro jeśli nie znasz się zbyt dobrze na tego typu broni, choć i tam można kupić ciekawe rzeczy.

Pewniejszymi miejscami są działy handlowe na tematycznych forach internetowych. Można tam kupić w dobrej cenie broń z poprawionymi niedoróbkami fabrycznymi czy z bogatym wyposażeniem dodatkowym które i tak musiałbyś dokupić osobno do nowej broni. Często bywa że ktoś sprzedaje dopracowany karabin bo przesiada się na broń z wyższej pułki cenowej lub dostał pozwolenie na broń współczesną. Działy handlowe znajdziesz na tym forum, na iweb i na Airgun-Hunting.pl choć na tym ostatnim czarnoprochowce zdarzają się rzadziej.

Przed zakupem warto się umówić ze sprzedającym na strzelnicy. Można wówczas wypróbować broń i zobaczyć czy nie posiada ona jakichś wad i czy funkcjonuje poprawnie. Często sprzedający sami proponują taką możliwość. Ma to też tą zaletę że przy okazji zobaczysz jak się taką broń obsługuje.

Kosztami dodatkowych duperelków się nie przejmuj. Z czasem sam zobaczysz co Ci będzie potrzebne. Wiele z nich można samemu wykonać lub zastosować "ogólnodostępne zamienniki". :wink:
Pozdrawiam Czarny! :D
tracer
Posty: 2
Rejestracja: pn 14.maja.2012 - 15:32
Moja broń:

Post autor: tracer »

cześć
nie chce zakładać nowego tematu więc napisze tutaj
możecie coś więcej napisać o tym deerhunterze ?
może ktoś go posiada ?
i czy występuję w wersji z ze skokiem 1 20?
a z tego co słyszałem to podobno łoże jest tylko imitacją drewna ?
czy to prawda?
co ogólnie o nim sądzicie ?
chce go kupić na pierwszy karabin CP
tylko że wolałbym szybszy gwint bo z tego co czytałem kula może i lepsza na początek ale jest kilka ale, więc to 1 66 mi nie pasuje
pozdrawiam
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Post autor: Bready »

Ja mam Traditions Deerhunter w wersji .50 ,lufa Adresy 24" 1/48 skalkowy.
W ofercie sa tez identyczne kapiszonowe.
Kolba z lozem jest z twozywa ,ale mi to akurat nie przeszkadza.
Jak masz jeszcze jakies pytania to pisz :-)
tracer
Posty: 2
Rejestracja: pn 14.maja.2012 - 15:32
Moja broń:

Post autor: tracer »

kurcze już sam nie wiem

im dłużej przeglądam oferty tym jestem bardziej zdezorientowany :P
teraz myślę nad zakupem hawkena ale nie mogę znaleźć z gwintem 1 32 kal.50 ( taki sobie uwidziałem)
samych ardesa hawken jest kilka jakieś hunter woddsman ?
czym to się rożni?
mam plus minus1300 zł a w sobotę chciałbym się już wybrać na strzelnicę
:?
qaz123
Posty: 7
Rejestracja: pt 11.maja.2012 - 15:20
Moja broń:

Post autor: qaz123 »

widzę że kolega też ma problem z zakupem pierwszego karabinu :P
miałem dzisiaj okazje ardesa kentucky strasznie długi i strasznie ciężki.
nie będę odmawiał ani polecał ale ja tego nie wezmę.
Dzięki tej przygodzie ja już wybrałem, szukam coś w stylu deerhuntera, nie musi być historyczny,
jedynie co bym wolał to większy kaliber .50 i szybszy gwint.
są takie deerhuntery produkowane ? może ma ktoś na sprzedaż ?
może wiecie który karabinek dość krótki ma te parametry i jest w miarę w rozsądnej cenie?
szukam ale nic nie mogę znaleźć jedynie
cos podobnego to
ardesa Ranger
Karabin Country Hunter kaliber .50 ale to już kosztuje 1800zł.
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Post autor: Bready »

A ja bym wam jednak polecal kaliber .45 ,chcby z tego wzgledu ze jest popularniejszy ,i latwiej do niego o pociski.
W przyszlosci jak zaczniecie sami je odlewac tez sie okaze ze do ,45 jest wieksza oferta kalibratorow ,kokili ,itp.
A ze ja mam .50 - no coz ,z .45 nie na wszystko mozna polowac ,wymagania przepisow mysliwskich stanu pennsylvania.
Co do dlugosci lufy - im dluzsza tym celniejsza ,i latwiej celowac ze wzgledu na dlugosc lini celowniczej ,oczywiscie porownojac lufy o tych samych parametrach.
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 810
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Post autor: Czarnowidz »

No cóż moje "świerzynki", jeszcze nie tak dawno miałem podobne problemy jak Wy. Ale do rzeczy.

Deerhunter-y Ardesy jakie widziałem w Polsce były wyłącznie w kalibrze .45" Prawdopodobnie importerzy nie importują do naszego kraju w innych kalibrach.

Jeśli chodzi o skok gwintu to z tego co mi wiadomo to są produkowane ze skokami 1-66" i 1-48". Jednakże te ze skokiem 1-48" są raczej rzadkie i nie będzie łatwo je kupić. Najlepiej by było zapytać bezpośrednio u sprzedawcy czy mógłby zamówić dla was Deerhuntera z tym skokiem gwintu.

Najtańszym łatwo dostępnym karabinem ze skokiem gwintu 1-48" będzie Hawken włoskiego producenta Investarms. Nowy to kwota ok. 1400zł.
Warto rozważyć zakup używki z dobrych rąk, raz że taniej a dwa że będzie już miała dotartą lufę. Ma też lepsze przyrządy celownicze niż Ardesa. Chłopaki piszą że bardzo dobrze w tych karabinach latają popularne pociski MaxiBall.

Jeśli chodzi o Rengera Ardesy to w zasadzie to samo co Deerhunter. Różni się dłuższą o 110mm lufą i tym że kosztuje ok.100zł więcej. Ranger ma wersję z przyśpiesznikiem. Ta wersja kosztuje ok. 1100zł.
Hawken Woodsman to w zasadzie to samo co Ranger z przyśpiesznikiem. Różni się od niego tym że ma inny kształt mosiężnej osłony spustu i na kobie mosiężny panchbox - skrytkę zamykaną mosiężną klapką. Jest on droższy od Rangera z przyspiesznikiem o 100zł.

Karabinów ze skokiem gwintu 1-32" Ardesa już nie produkuje. Miałem kiedyś karabin z takim skokiem. Obecnie jest on nadal produkowany ale już ze skokiem 1-20". Nie wpłyneło to na jego cenę a nawet dzięki temu że nasz rynek nieco się nasycił ich cena nieco spadła. Obecnie kosztują ok. 1500zł.

Ja podobnie jak wcześniej Bready będę wam radził pozostać jednak przy kalibrze .45". Jeśli chodzi o kal. .50" to u nas w kraju dostępne są tylko dwa pociski; kula na flejtuch i REAL. Przynajmniej ja innych nie widziałem. Problem jest też z szczotkami, wyciorami, przecierakami i innymi narzędziami do czyszczenia lufy w tym kalibrze. Na chwilę obecną kaliber .50" ma więcej wad niż zalet.

Podsumowując to obecnie chyba najlepszym wyborem
(jeśli nie chcecie nic z Ardesy co by miało kal.45 i skok 1-66") byłby używany Hawken Investarms w kal. 45" z skokiem 1-48". Najlepiej kupiony od kogoś z jakiegoś forum i do tego sprawdzony na strzelnicy. Do niego pociski MaxiBall których nie trzeba kalibrować i powinno być dobrze. :D Innych pomysłów za bardzo nie mam. :?

Pozdrawiam Czarny! :D
ODPOWIEDZ