Wloskie hawkeny

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
Awatar użytkownika
1-4Miles
Posty: 40
Rejestracja: śr 21.lut.2007 - 11:24
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Post autor: 1-4Miles »

Ja mam Hawkena Rifle Investarms i ma on jedną wadę. Mianowicie element szczerbinki jest zupełnie niestabilny - jest to denerwujące. Trudno też przez to należycie ustawić przyrządy. Poza tym to dobra broń. Ma dobre skupienie i jest składna i ładna (drewno orzechowe).
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Post autor: Czarnowidz »

Mam takie małe pytanko do posiadaczy tych Hawkenów: Jakie stosujecie naważki prochu do pocisków Maxi Ball strzelając na odległość 100m?
waldy
Posty: 93
Rejestracja: pn 30.mar.2009 - 22:17
Moja broń:

Post autor: waldy »

Naważki prochu ale jakiego??? Pionki (jaka granulacja), Vesuwit, Szwajcar - jaka granulacja??? Do jakiego kalibru??
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Post autor: Czarnowidz »

waldy pisze:Naważki prochu ale jakiego???


Z takiego z jakiego strzelacie. :wink: Zbieram informacje i interesują mnie wszelkie doświadczenia właścicieli w tym temacie.
waldy
Posty: 93
Rejestracja: pn 30.mar.2009 - 22:17
Moja broń:

Post autor: waldy »

Kurde ja to już nie wiem o co Ci chodzi. Raz chcesz kupić karabin, innym razem zbierasz dane. Wiesz powiem tak - to nie tajemnica .45 vesuwit 2g, szwajcar 2 1.8g ale ten sam kaliber drugi gwer szwajcar 2 - 1.6g.
Tak naprawdę to nie znając średnicy kul/pocisków, grubości flejtuchów itd. te naważki nic nie dają.
Tak na poważnie to powiem jedno-odkryj chłopie karty, napisz co chcesz, na ile ciebie stać itd. Bo jak na razie to błądzisz. a to może akurat okazać się zgubne dla ciebie. A wiesz dla czego tak twierdzę?? Bo sam popełniłem błąd na początku swojej drogi i w związku z tym prawie odpuściłem sobie strzelanie. Tu nikt nie chce Ci zrobić krzywdy - tylko doradzić, czasem żartobliwie, czasem zgryźliwie.
margaw
Posty: 3
Rejestracja: ndz 17.lut.2013 - 13:12
Lokalizacja: Rzeszów
Moja broń:

Post autor: margaw »

To może mnie ktoś uświadomi proszę. Właśnie odebrałem WKB i mam zamiar kupić do Hawkena Investarms cal 0,50 cala proch w Pionkach. Jaki proch i jakiej granulacji kupić jakie naważki stosować do pocisków podkalibrowych, które owijam materiałem?
Dzięki za info
Awatar użytkownika
Bready
Stary bywalec
Posty: 1430
Rejestracja: czw 23.lut.2012 - 02:03
Lokalizacja: Dupont, PA, USA
Moja broń: Duzo ,dawno nie liczylem ;)

Post autor: Bready »

Do .50 z lufa 32" to zdecydowanie proch o granulacji FFG (2FG)
Jezeli wersja z 28" to ewentualni FFFg .ale polecam FFG
Co do nawazek ,poczytaj ile sypia inni ,sam dobierz.
Ja sypie 95-100 gr (grain ,nie gram) ,inni mysliwi nawet do 150 gr ,ale do tarczowego strzelania az tyle nie trzeba.
A te pociski to kulki na latce ,czy cylindryczne ,bo jezeli te drugie to raczej polacam zkalibrowane na wymiar lufy i posmarowane ,ale bez owijania czymkolwiek.
Jaki skok gwintu bedziesz mial ?
margaw
Posty: 3
Rejestracja: ndz 17.lut.2013 - 13:12
Lokalizacja: Rzeszów
Moja broń:

Post autor: margaw »

Mam skok gwintu 1;48
Awatar użytkownika
Master85
Posty: 19
Rejestracja: śr 07.lut.2018 - 23:38
Moja broń: remington army 8" , kentucky kal 45, colt army 8

Re: Wloskie hawkeny

Post autor: Master85 »

Witam, chciałem zapytać o opinie na temat Hawkena Piedersoli kal.54. Jaką ma celność, na ile metrów, jak z jakością wykonania i kosztami eksploatacji?
hniv
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: pn 28.gru.2015 - 20:54
Moja broń:

Re: Wloskie hawkeny

Post autor: hniv »

Jeśli chodzi ci o hawkena traditional to na 50 m ma calkiem przyzwoite skupienie nawet z oryginalnie zamontowanych przyrządów--mucha i szczerbina bawole rogi. Karabin dobrze leży i jest dobrze wyważony. Co do wykonania to nie licz na cuda. Ten karabin jest w kategorii budżetowego więc i drewno nie jest idealnie spasowane z elementami mosiężnymi, mechanizm zamka tez na początku u mnie chodził dość topornie ale po czasie się dotarł i już jest przyzwoicie. Lufę miałem oksydowana w środku wiec nie wiem czy to norma w ich tańszych wersjach czy taki bubel produkcyjny. W strzelaniu mi to nie przeszkadza. Karabin rozbiera się bardzo szybko- trzy śruby i jeden klin. Ten karabin nie ma warkocza lufy na hak tylko jest skręcany śrubą. Największą wadą tego karabinu są słabe przyrządy celownicze. Ale to nie karabin tarczowy. Koszty eksploatacji będa jedynie ciut wyższe ze względu ze będziesz sypał do tego kalibru ciut więcej prochu i ciut więcej ołowiu, Poza tym wyjdzie ci minimalnie więcej inletu na flejtuchy:P
Awatar użytkownika
Master85
Posty: 19
Rejestracja: śr 07.lut.2018 - 23:38
Moja broń: remington army 8" , kentucky kal 45, colt army 8

Re: Wloskie hawkeny

Post autor: Master85 »

A Hawken deer Hunter ze skokiem 1:24?
hniv
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: pn 28.gru.2015 - 20:54
Moja broń:

Re: Wloskie hawkeny

Post autor: hniv »

Na temat tego sie nie wypowiem bo mam inny skręt. Reszta będzie taka sama oprócz tego pseudo przeziernika ghost. Ale kaliber .54 skok 1-24 i krótka lufa to chyba nie za dobre połączenie. Z tym gwintem bym odradzał tego hawkena ale może ktoś się wypowie kto strzelał akurat z takiej lufy.
Awatar użytkownika
Szaddam
Bywalec
Posty: 465
Rejestracja: ndz 24.kwie.2016 - 17:06
Lokalizacja: Będzin
Moja broń: .44, .45, .55

Re: Wloskie hawkeny

Post autor: Szaddam »

Master85 pisze: pt 06.kwie.2018 - 08:44 A Hawken deer Hunter ze skokiem 1:24?
Mylisz modele:
Deerhunter - mały karabinek Ardesy, lufa ok. 60 cm, gwint 1:66. Zabawka dobra dla młodzieży i pań, celność 25m (fabryczne przyrządy) max 50 m. Ma odmianę z kolbą pistoletową o nazwie Bucskinner.
http://saguaro-arms.com/product-pol-390 ... 3605E.html

Hawken Challenger - produkt też Ardesy, ale o lufie 71 cm, gwint 1:24 lub 1:20. Model budżetowy, przeznaczny do strzelania długimi pociskami, ale czy tarczowy? trudno orzec, na zawodach praktycznie nie spotykany. Niemniej obsługa wymaga już znajomości tajnikow CP, dobory i kalibracji pocisków, aptekarskich naważek.
http://saguaro-arms.com/product-pol-95- ... 2185E.html

Na początek przygody z CP nie polecam ani jednego, ani drugiego, Pierwszy - dlatego że szybko się znudzi, drugi - trudny w obsłudze.
:?:

Jest jeszcze Hawken Country Hunter - i ten bym polecił na początek zabawy z CP!
http://saguaro-arms.com/product-pol-173 ... er-50.html
hniv
Bywalec
Posty: 114
Rejestracja: pn 28.gru.2015 - 20:54
Moja broń:

Re: Wloskie hawkeny

Post autor: hniv »

Szaddam mu chodziło prawdopodobnie o ten: https://www.davide-pedersoli.com/scheda ... sione.html
A country hunter to taka bidniejsza wersja hawkena traditional za praktycznie te same pieniadze. Dziwi mnie ze na stronie pedersoli ten country hunter ma skok gwintu 1/34 a w wiekszosci sklepow 1/48? Jaki jest faktyczny?
salvatorfabris
Posty: 37
Rejestracja: śr 27.lut.2008 - 14:02
Moja broń:

Re: Wloskie hawkeny

Post autor: salvatorfabris »

Te nowe |"tradycyjne hawkeny" Pedersolego to miała być konkurencja dla Investarmu i oszczędność na robociźnie i materiale poprzez znaczne uproszczenie karabinu - nawet w stosunku do konkurencji - z tych samych czesci klepią skałkę, kapiszon a teraz nawet dosyc szpetną strzelbę gladkolufową. Jakość też jest mniej więcej właśnie na poziomie najpopularniejszego Investarmu, który powszechnie widać na strzelnicach. Zaleta jest taka, że łatwo sobie ten karabin przerobić na inny typ zapłonu dokupując zamek i brandkę albo buksik i od razu mamy inną zabawę z niby tą samą bronią.
Natomiast jeżeli chce sie kupić raz a dobrze, to tak jak wcześniej wam poradził rusznik - najlepiej polować na używane karabiny Uberti Santa Fe lub Hege Uberti - zamiast cudaka dostajemy piekny i historycznie poprawny karabin z bardzo dobrych materiałów, ze wszystkimi "ficzerami" charakterystycznymi dla plains rifle: łatwo demontowalną lufą, bardzo długim warkoczem wzmacniającym szyjkę kolby (tego brak w GPR investarmu) stalowymi okuciami, i słusznym kalibrem 50 lub 54. Sam mam taką sztukę ze "starego" Hege i wykonanie jest w niektórych detalach ( materiały, mechanizm spustowy) lepsze np. od Tryona Pedersoli. Ewentualnie można wykosztować się na historyczną serię Pedersolego Missouri i Rocky Mountain.
ODPOWIEDZ