robienie prochu
Przechodząc w niedozwolonym miejscu przez ulicę możesz zostać sprawcą wypadku.Jeżeli do tego będą ofiary to masz sprawę karną jak w banku.Czyli na to samo wychodzi A prochu nie można u nas kupić właśnie przez zadawanie podobnych pytań jak Ty zadałeś.Była (i jest) taka firma która to zrobiła i od milicjopolicji otrzymała odpowiedź że nie wolno.Od tego czasu jest jak jest A było fajnie przez pierwsze pół roku obowiązywania ustawy.Zadali gupie pytanie to i gupią odpowiedź dostali.Żeby było śmieszniej to ta firma zadała jeszcze jedno pytanie i po odpowiedzi kapiszonów u nich też nie dostaniesz A w innych sklepach tak To taka mała przypowieść do czego prowadzi zadawanie gupich pytań.Szczególnie w Polsce i milicjopolicji.Dla nich wszystko jest niedozwolone.Tylko zapominają o drobnostce - że są od przestrzegania i pilnowania prawa a nie od jego stanowienia.Ot takie polskie kuriozum
Dobrze ze mnie uspokoiłes, bo gotów byłem pomyśleć ze posiadanie prochu czarnego to jak posiadanie trotylu czy prętów uranowych U235 po Polszcze to i takich rzeczy mozna sie spodziewać. Zastanawiałem sie tez czy w razie nalotu nie bede musiał szybko spożyć zawartości kubełka zeby nic nie znaleźli narażając sie tym samym na uszczerbek na zdrowiu (silne wybuchowe wręcz wzdęcia ) i finansowe (zakup sporych ilosci leku manti gas stop) Ach ta nasza ojczyzna zadziwia i bedzie zadziwiac
Jak ci ,,wjadą'' do chałupy to w sumie nie wiadomo co byś musiał połykać.Na dobrą sprawę mogą doczepić się do noży kuchennych na przykład.Wątpię że wiedzą jak wogóle wygląda cp.Przynajmniej znakomita większoćś z nich.A możesz iść w zaparte że to nawóz do kwiatków I będzie to prawda na dodatek Bo cp może być śmiało do tego wykorzystany.Szczególnie taki zbrylony
A sądzisz że by poznali z czego te pręty są zrobione? Opowiem Ci takie (mało) zabawne zdarzenie. Otóż pewien młody człowiek w środku lata stwierdził że powinien zrobić sobie zapasy petard na sylwestra. Jak pomyślał tak i zrobił. Problem w tym że dokonał złego wyboru MW który zaczął produkować. Otóż jego wybór, z powodu łatwości wykonania, padł na materiał z grupy acetylenków. Jest to materiał inicjujący. No i niestety, było bum. Chłopak wylądował w szpitalu, ma szczęście że żyje. Przyjechała Policja ze swoimi pirotechnikami. Na kaloryferze, suszyło się kilkadziesiąt gram tego draństwa (w spłonkach wystarcza 30mg) . Pan pirotechnik obejrzał, powąchał, poczym stwierdził że to jakiś.....gips z wodą i odstawił z powrotem na kaloryfer. Zabrali tylko to co było na stole, czyli kilka gram gotowego wyrobu i materiał do produkcji. Tak więc więcej niż pewne że te pręty z uranu po prostu by "olali". Piszesz że proch w domu to będzie tanio zrobić. Chyba się troszkę mylisz. Jak policzysz koszt młynka kulowego, prasy hydraulicznej i innych potrzebnych zabawek, to wcale tak tanio nie będzie. Do tego jeszcze wypalanie drewka we własnym zakresie.... No nie wiem czy to będzie tanio.Bamboszek pisze:....posiadanie trotylu czy prętów uranowych U235....
jako ze znam sie troszke na materiałach wybuchowych wiem co to acetylenek. Pewnie robił tansza wersje acetylenek miedzi (I) (drozsza to ac. srebra- używany przez pewien czas w spłonkach) a jakby zrobil ac. miedzi (II) to by nie zdazył nawet go "uzbierac" lub cudem uzbierał, po czym szczescie sie doń odwrócilo (tak na marginesie bardzo współczuję chłopakowi wiem co teraz musi czuć zrobił głupstwo moze z nieswiadomosci niewiedzy nieodpowiedzialnosci szkoda go nawet jak przezył pewnie został okaleczony mam nadzieje ze tylko lekko lub wcale)
Wracając do prochu:
Młyn kulkowy robimy z :
2 wałki do ciasta przymocowane najlepiej na łozyskach obracajace sie przyczepiamy kolo zebate na którym jest łancuch. Zebatka na silniku napedza łancuch ten obraca jednym wałkiem. Bierzemy puszke wrzucamy doń metalowe kulki np od łozysk kładziemy to na wałkach puszka sie obraca kulki tocza w srodku tylko wrzucic węgla drzewnego kupionego na stacji do grilla. To taki uprszczony opis trzeba oczywiscie zrobic przekładnie i takie tam zeby obracalo sie wolniej
Prasa: kupujemy do uzytku domowego starczy nam prasa o nacisku 1000 kg która uzywana kupimy nawet za 100 zł
Kosztorys
2 wałki do ciasta - 12 zł
czesci rowerowe - pozyczamy np od kolegi
silnik - 1 ml potu 1 zł zuzytego w czasie przegrzebywania smietnika w poszukiwaniu starej pralki
Puszka, deski na obudowe - za darmo- śmietnik wstęp wolny całodobowo
węgiel drzewny - 10 zł za 5 kg
prasa ręczna - 100 zł
waga elektroniczna do 0,1 g - okolo 60 - 100 zł
podsumowanie:
12+1+10+100+60= 183 zł uważam ze tanio jak za mała fabrykę cp
Wersja oszczednosciowa (w celu zaoszczedzenia prądu) przewiduje uzycie pedałów od rowerka zamiast silnika wystarczy pedałowac cały dzień
Mój patent na proch do przetestowania:
Używamy węgla aktywnego zamiast drzewnego dostepnego w każdej hurtowni chemicznej Węgiel ten posiada najwieksza porowatosc stąd nazwa Po użyciu róznych rozpuszczalników najlepiej poprostu acetonu ( ewentualnie roztworu wodnego acetonu. Aceton poprostu szybko wyparuje i jest dobrym rozpuszczalnikiem). Powinno sie uzyskac bardzo dobrej jakosci proch gdyż saletra wniknie w pory węgla i mozna uniknac potrzeby prasowania
Jak juz wspomniałem patent nie był sprawdzany to jedynie teoretyczne opracowanie które tak samo z siebie przyszlo mi do głowy i nie mialem mozliwosci jego sprawdzenia
Wracając do prochu:
Młyn kulkowy robimy z :
2 wałki do ciasta przymocowane najlepiej na łozyskach obracajace sie przyczepiamy kolo zebate na którym jest łancuch. Zebatka na silniku napedza łancuch ten obraca jednym wałkiem. Bierzemy puszke wrzucamy doń metalowe kulki np od łozysk kładziemy to na wałkach puszka sie obraca kulki tocza w srodku tylko wrzucic węgla drzewnego kupionego na stacji do grilla. To taki uprszczony opis trzeba oczywiscie zrobic przekładnie i takie tam zeby obracalo sie wolniej
Prasa: kupujemy do uzytku domowego starczy nam prasa o nacisku 1000 kg która uzywana kupimy nawet za 100 zł
Kosztorys
2 wałki do ciasta - 12 zł
czesci rowerowe - pozyczamy np od kolegi
silnik - 1 ml potu 1 zł zuzytego w czasie przegrzebywania smietnika w poszukiwaniu starej pralki
Puszka, deski na obudowe - za darmo- śmietnik wstęp wolny całodobowo
węgiel drzewny - 10 zł za 5 kg
prasa ręczna - 100 zł
waga elektroniczna do 0,1 g - okolo 60 - 100 zł
podsumowanie:
12+1+10+100+60= 183 zł uważam ze tanio jak za mała fabrykę cp
Wersja oszczednosciowa (w celu zaoszczedzenia prądu) przewiduje uzycie pedałów od rowerka zamiast silnika wystarczy pedałowac cały dzień
Mój patent na proch do przetestowania:
Używamy węgla aktywnego zamiast drzewnego dostepnego w każdej hurtowni chemicznej Węgiel ten posiada najwieksza porowatosc stąd nazwa Po użyciu róznych rozpuszczalników najlepiej poprostu acetonu ( ewentualnie roztworu wodnego acetonu. Aceton poprostu szybko wyparuje i jest dobrym rozpuszczalnikiem). Powinno sie uzyskac bardzo dobrej jakosci proch gdyż saletra wniknie w pory węgla i mozna uniknac potrzeby prasowania
Jak juz wspomniałem patent nie był sprawdzany to jedynie teoretyczne opracowanie które tak samo z siebie przyszlo mi do głowy i nie mialem mozliwosci jego sprawdzenia
Czytam i buty mnię spadają - zamknąć temat !
Pierdoły jakie jest łaskaw wypisywać Tutaj szanowny kolega "bamboszek" przerastają swoim rozmiarem piramidę Heopsa. Szkoda, że nawet zacni Koledzy dali się sprowokować do udzielania całkowicie zbędnych odpowiedzi !!! Jakakolwiek dalsza dyskusja w tym temacie obniży poziom forum do poziomu kol. "bamboszka", a tego należy uniknąć za wszelką cenę ! Bardzo proszę o zaniechanie dalszych postów w tym wątku, bo się porzygam !
a cóż to za niekulturalny zadziorny kolega to jest temat o robieniu prochu i o tym rozmawiam. Kolega niekulturalny nie chce porozmawiac to niech sie nie odzywa bo ja rozmawiam z miłymi kulturalnymi i INTELIGENTNYMI ludzmi. Zartujemy, rozmawiamy jest miło i wesoło a kolega niekulturalny psuje nastrój. Jak z czymś sie kolega nie zgadza to niech to opisze chętnie przyjme krytykę. Jako że studiuję chemię pragnę uświadomić że substancje i mieszanki również można zrobic w domowym laboratorium. Proch to nie mieszanka która niczym manna spadła z nieba w Czechach prosto do sklepów mysliwskich. ps ten młyn kulkowy o dziwo dziala proponuje jesli ktos nie wierzy poszukac o nim w googlach zresztą umieszcze kilka linków. Pan walker niech naszykuje torebkę na wymioty
linki
http://pl.youtube.com/watch?v=xRhPQJ5ffqQ młynek kulowy pirotechnika amatora
http://pl.youtube.com/watch?v=0YaG3pA6qKc&NR=1 kolejny
linki
http://pl.youtube.com/watch?v=xRhPQJ5ffqQ młynek kulowy pirotechnika amatora
http://pl.youtube.com/watch?v=0YaG3pA6qKc&NR=1 kolejny
Obywatelu Bamboszek.Wiemy juz ze studiujesz chemie,jestes sprytny,potrafisz zmajstrowac mlyn kulowy,jestes kulturalny,oczytany,masz IQ 150 .... (ach nie! to niejaka Aleksandra z forum onetu ) itp.
Zrozum jednak ze my nie mamy zamiaru produkowac prochu w domu bo:
Nie osiagniemy powtarzalnej jakosci.
Nie mamy takich umiejetnosci i wiedzy jak Ty.
Nie potrzebujemy 20 kilo a jedynie 1-2 na rok.
Nie mamy ochoty na donosy sasiada.
Tak , jestesmy cioty i boimy sie interwencji milicji.
Zony nam nie pozwola.
Zamiast mlynka szybciej nam wyjdzie aparatura do destylacji.
Najzwyczajniej z lenistwa nam sie nie chce.
Prosze Cie bardzo abys dalsze przechwalki kierowal na forum pirotechniczne.Choc obawiam sie ze tam Twoj mlynek i czarny proch skwitowano by pewnie pogardliwym "phi.."
Moze pochwalisz sie wreszcie jak Ci idzie strzelanie?Bo to jest temat na jaki mozemy podyskutowac.Pokaz nam najlepiej zdjecia swojej broni i tarcz z wynikami.Z pewnoscia wtedy znajdziemy wspolny jezyk.
Zrozum jednak ze my nie mamy zamiaru produkowac prochu w domu bo:
Nie osiagniemy powtarzalnej jakosci.
Nie mamy takich umiejetnosci i wiedzy jak Ty.
Nie potrzebujemy 20 kilo a jedynie 1-2 na rok.
Nie mamy ochoty na donosy sasiada.
Tak , jestesmy cioty i boimy sie interwencji milicji.
Zony nam nie pozwola.
Zamiast mlynka szybciej nam wyjdzie aparatura do destylacji.
Najzwyczajniej z lenistwa nam sie nie chce.
Prosze Cie bardzo abys dalsze przechwalki kierowal na forum pirotechniczne.Choc obawiam sie ze tam Twoj mlynek i czarny proch skwitowano by pewnie pogardliwym "phi.."
Moze pochwalisz sie wreszcie jak Ci idzie strzelanie?Bo to jest temat na jaki mozemy podyskutowac.Pokaz nam najlepiej zdjecia swojej broni i tarcz z wynikami.Z pewnoscia wtedy znajdziemy wspolny jezyk.