BlackPowder

Mam takie pytanie,
z czego wynika taka różnica w cenie kapiszonów? np.RWS 70 zł za 250 szt. a CCI 100 zł za 100 szt.Rozumiem różnicę między RWS a tymi plus bo większa moc.
Strzelałem co prawda tylko z tych tańszych ale niewypały miałem może jeden na pięćdziesiąt.Czy jest jakaś wytłumaczalna różnica czy tylko widzimisię?
Może skład chemiczny jest inny ? szybkość zapłonu albo wpływ na rdzewienie kominków? bo jeżeli chodzi o niezawodność to moje najtańsze z wynikiem 2% niewypałów są pod tym względem rewelacyjne zwłaszcza że niewypały miałem zawsze przy pierwszym bębnie, czyli najprawdopodobniej zatkany albo zaoliwiony otwór w kominku.

Moim skromnym zdaniem nie będzie wielkiej różnicy może nawet wcale. Po prostu kogoś poje....ło z chciwości...

Jesteś pewien że to opakowanie 100 szt. a nie 250? O ile pamiętam to normalna cena za CCI 11 w opakowaniu 100 sztuk jest na poziomie 35-39 zł. A poza tym: dlaczego akurat CCI? Prawda, niektórzy sprzedawcy szukają jeleni puszczając hasła w stylu: Kapiszony marki ... montowane są jak oryginał na żebrowanych miedzianych kubkach, zapewniają niezawodny zapłon i czyste spalanie (!), są odporne na korozję (!), w ich składzie nie znajduje się rtęć (!). Najpóźniej po dwukrotnym postukaniu się w głowę cały idiotyzm takiego marketingu staje się oczywisty.

Jeżeli miałeś niewypały tylko na pierwszym bębnie to powodem są nie kapiszony ale zaoliwione komory i/lub niedoczyszczone ze smaru kominki.

Takie CCI znalazłem na aledrogo i dlatego pytam,jest ich 100 sztuk,sprzedający rzeczywiście przesadził z ceną.

"przesadził" to zbyt grzeczne o tym człowieku, to niedopowiedzenie dekady...

Kup RWS, to dobre kapiszony. Lub popytaj tu na forum o kapiszony Remingtona...

Znalazłem na forum CCI po 30 zł.i te wezmę.

I to jest realna cena za te kopiszony... czasem się zastanawiam czy my wszyscy wyglądamy jak stado frajerów którzy dają się golić różnym burakom? No bo skąd czasem takie ceny akcesoriów czy starych egzemplarzy broni...

U Pepików paczka S&B(100 szt.) kosztuje ok. 20 zł .... nie skomentuję cen w naszym, pięknym kraju

Jest duży popyt jest cena.

To samo z kulkami,jak potrzebowałem kupić to nawet po 100 zł za 100 sztuk stały,wkurzyłem się zrobiłem kokilę i sam leję,lepsze niż wszystkie które kupowałem a jak wystawiłem po 55 zł za 250 sztuk to mało kto kupił a te drogie dalej biorą.

Biker pisze: ↑wt 05.gru.2017 - 18:36 Jest duży popyt jest cena.

Jest cena spada popyt...

Nabijając strzykawki insulinowe kapiszonami zauważyłem że znów szykuje mi się wydatek. Prochu zostało z 0,5kg a tych małych skurczybyków znowu brakło. Chciał nie chciał trza było wejść na stronę i znów wydać stówkę
Od jakiegoś czasu zaczęło mi chodzić po głowie zakup Tap the Cap by samemu sobie produkować ale przy szukaniu tego ustrojstwa wpadło mi w oko jeszcze jedno:
https://www.youtube.com/watch?v=y77Zyc8 ... e=youtu.be
72 kapiszony kosztują 1,35pln, oczywiście dochodzi przesyłka ale przy zakupie powiedzmy za 20 zł to cena kapiszona staje się śmiesznym wydatkiem. Do tego jest on z miękkiego plastiku więc uszkodzeń nie spowoduje, co więcej z racji materiału może także nie blokować Coltów gdy wlezie w mechanizm. Jeśli na strzałce sprawność wypadnie na możliwie rozsądnym poziomie może to być całkiem fajny zamiennik.

Oględnie mówiąc : błądzisz !!!!

Ale dlaczego? Wiem że plastik to bluźnierstwo historyczne ale jeśli spełniałoby swe zadanie?