Strona 2 z 2

Re: naważki

: wt 10.sty.2017 - 15:05
autor: Bready
slaw29 pisze:"W gramach to sie odmierza wodke ,a nie proch :-D"

No tak wy tam macie Stany a my tu Amerykę .
U nas wódkę to się mierzy w litrach ;-)na osobę.
To powiedz komus o pol kilograma wodki na osobe ,jego reakcja bedzie podobna do mojej na podanie masy prochu w gramach ,tyle ze on bedzie wiedzial ile to jest.
Albo lepiej powiedz 2 kwarty ,czyli pol galona ;)

Re: naważki

: wt 10.sty.2017 - 15:38
autor: slaw29
Nie no Bready pół galona to u nas by nie przeszło. Może bardziej na wschód ;-)

Re: naważki

: pt 25.sie.2017 - 20:53
autor: RedGuy
To ja mam małe pytanko. Wiadomo proch jak kto uważa byle w widełkach bezpiecznych się mieścić. Zakładam że towaru (proch-kaszka) musi być w miarę w sam raz by się kula zmieściła w bębnie, a tak orientacyjnie bazując na waszym doświadczeniu to ile od krawędzi bębna musi zostać miejsca by weszła kula? Bo na chłopski rozum to jeśli będzie za dużo luzu to się proch z kaszką zacznie mieszać. Jeśli wciśniemy głębiej kulę to z tego co czytałem też niezbyt dobrze.

Re: naważki

: pt 25.sie.2017 - 20:58
autor: Bready
RedGuy pisze: pt 25.sie.2017 - 20:53 Bo na chłopski rozum to jeśli będzie za dużo luzu to się proch z kaszką zacznie mieszać.
Nie ma prawa byc pustego miejsca przy ladowaniu czarnym prochem. To grozi eksplozja !!!
Czarny proch w komorze musi byc zawsze skompresowany.

Re: naważki

: pt 25.sie.2017 - 21:01
autor: RedGuy
No ale za głęboko wciśnięta kula to też podobno niezbyt zdrowo. Chciałbym na początek wiedzieć ile wolnego miejsca na kulę.

Re: naważki

: pt 25.sie.2017 - 21:06
autor: Wycior
Przypuszczam że chodzi o Remingtona 1858 0.44? Przy naważce 18 gr - orientacyjnie 6 mm, pod warunkiem że wcześniej bęben obstukasz palcami i proch z kaszką się ułożą. Najlepiej jest postukać po wsypaniu prochu i drugi raz po dosypaniu kaszki. Przed doświadczeniami nic Cię nie uchroni. Jeżeli przypadkiem wsypiesz za dużo i kula nie chce się całkiem schować w bębnie, to nie dopychaj jej na siłę bo zrujnujesz pobojczyk. Zetnij wierzchołek kuli nożem równo z bębnem a resztę wystrzel. Przy większej naważce, np. 24-27 gr, i proporcjonalnie cieńszej warstwie kaszki - 7 mm. Masz sprężać kaszkę a nie prasować i kruszyć proch.

Re: naważki

: pt 25.sie.2017 - 21:18
autor: RedGuy
O to mnie kochany kolego chodziło. Dzięki za rady, na pewno się przydadzą.

Re: naważki

: pt 25.sie.2017 - 21:45
autor: Bready
RedGuy pisze: pt 25.sie.2017 - 21:01 No ale za głęboko wciśnięta kula to też podobno niezbyt zdrowo. Chciałbym na początek wiedzieć ile wolnego miejsca na kulę.
Niczym to nie grozi ,co nawyzej bedzie gorsze skupienie.
Kula zawsze wcisnieta do konca ,a jak gleboko to zalezy od ilosci prochu i kaszy ,czy co tam stosujece innego na przybitke.
Zostaw tak z pol srednicy kuli ,to po wcisnieciu bedzie akurat dobrze.

Re: naważki

: pt 25.sie.2017 - 22:41
autor: RedGuy
Dzięki :-)