Kule 454

gutek
Posty: 42
Rejestracja: ndz 27.lut.2011 - 16:44
Lokalizacja: Białystok
Moja broń:

Kule 454

Post autor: gutek »

Mam już upragniony rewolwer :) Rogers & Spencer
Zamówiłem na Tracku kokile jedną do pocisków, drugą do kul, i teraz mam pytanie ile wychodzi kul z kilograma ołowiu?
Może matematykiem nie jestem, jednak wychodzi mi 1000g : 14g = 71
Coś nie tak liczę?
Bo wychodzi straaasznie drogo.
Kula waży 200 grain = ~13g + 1g na ewentualne ubytki itp
Ołów kosztuje 20zł kg, czyli 20zł : 71 kul = 0,28 zł sztuka 28zł 100sztuk, czyli tyle samo co na allegro?!
Jeżeli tak, to nie opłacało się kupować kulolejki, zanim mi się zwróci to zestarzeję się :D

Ps. Rusznik twierdzi, że gwint w tych rewolwerach jest płytki, i że najlepiej używać kul odlanych z 5% dodatkiem cyny.
R0GNAR
Bywalec
Posty: 333
Rejestracja: pt 13.paź.2006 - 10:08
Moja broń:

Post autor: R0GNAR »

gutek odpowiem ci troche z innej strony,znajomek ma spory teren w bieszczadach (jedną z wypraw opisałem tu na forum) wieczorne odlewanie kul przy ognisku plus zgrana ekipa i gitara to coś czego nie kupisz nawet na allegro :D
gutek
Posty: 42
Rejestracja: ndz 27.lut.2011 - 16:44
Lokalizacja: Białystok
Moja broń:

Post autor: gutek »

Tyle że ja podchodzę do tego najpierw w kwestii finansowej.
W dziedzinie CP dopiero zaczynam stawiać kroczki, i zanim poznam tych co to lubują się w tym sporcie potrwa trochę, ale wiem co masz na myśli i rzeczywiście mieć coś wykonanego własną ręką, i w doborowym towarzystwie, to niezapomniane przeżycie.
Zielonorogi
Posty: 26
Rejestracja: pt 27.lip.2007 - 17:00
Moja broń:

Post autor: Zielonorogi »

kula .454 jeżeli dobrze pamietam waży ponad 140 grain czyli 9 gram z hakiem

nie wiem ile teraz kosztuje ołów ale w zeszłym roku kg czystego ołowiu w gąsce kosztował ok. 9 PLN

na "szrocie" pewnie mniej
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

Jest na to rada: :D
i jeszcze przyczynisz sie do ochrony srodowiska.
Zaproponuj włascicielowi strzelnicy, ze zrekultywujesz kulochwyt. Po godzinie masz kilkanascie kilo ołowiu, a i mozesz jeszcze zarobić na miedzi odzyskanej podczas topienia pocisków... :-D

A tak na serio. Wiem , bo widziałem po godzinie przesiewania kulochwytu za "zającem" było 50 kg srutu ołowianego, tyle, że ten sie nie nadaje do CP = jest utwardzany antymonem....

Z 1 kg ołowiu, odlewając 9 gramowe kulki (545) masz ok 100 kulek(no 90 bo reszta to zostana tlenki i inne śmieci)

Mirek
gutek
Posty: 42
Rejestracja: ndz 27.lut.2011 - 16:44
Lokalizacja: Białystok
Moja broń:

Post autor: gutek »

Ta waga 13 gram to dotyczyło pocisków Conical http://www.trackofthewolf.com/categorie ... =lee-90382 + 1g na ewentualne odpady, tak jak to dopisał kolega mkl1

Na razie mam problem ze strzelnicą, jest w moim mieście kilka sportowych, ale zdaje się że tylko jedna wpuszcza strzelców CP. nie dość, że najdalej ode mnie, to jest jeszcze najdroższa, i otwarta wyłącznie 3 godziny w ciągu dnia.
Napisałem do http://www.ukskaliber.pl/ ale milczą, 20zł wejściówka i chyba jednak nie jesteśmy tam mile widziani :(

Edit:
Może w poszukiwaniu ołowiu warto wybrać się na złom?
Skup czystego ołowiu to cena ~6zł kg, a sprzedaż pewnie coś około 8-9zł, a więc gdybym tak wziął z 5kg... to by się mogło opłacić.
gutek
Posty: 42
Rejestracja: ndz 27.lut.2011 - 16:44
Lokalizacja: Białystok
Moja broń:

Post autor: gutek »

Odświeżam.
Czysty ołów, czyli Pb2 w gąskach w najbliższej hurtowni kosztuje 16,20zł brutto kg, do tego cyna LC60 100zł kg.
Pozostaje znaleźć garnuszek o jak najgrubszych ściankach, wtedy temperatura jest najbardziej stabilna, i najwolniej się wychładza, oraz zakupić jakąś chochelkę, po czym wygiąć ją odpowiednio w dziobek.
Gąska waży 30-40kg, ale cóż zrobić :( zużyję z 15 kg, resztę może odsprzedam, albo zostawię sobie.
Zastanawiam się tylko, czy cyny lać 5% czy 10%?

Wracając do tematu strzelnicy, sprawdziłem już wszystkie w mojej okolicy, i żadna nie wpuszcza strzelców CP.
Jedyna, która dopuszcza strzelanie CP czyni to wyłącznie w środku lata, gdy włącza się wentylację, a cena to 70zł za godzinę strzelania z własnej broni i akcesorii.
Reszta strzelnic niestety odmówiła mi :(
Żebym miał samochód, ale nie mam :(
Jak będzie maj to wybiorę się do Augustowa, tam jest podobno strzelnica bezpłatna, otwarta cała dobę, pod gołym niebem, ale atestowana, i strzela tam klub Kaliber 45
Na razie muszę sobie radzić w inny sposób ;)
ODPOWIEDZ