Odlewanie kul.

WfI
Posty: 7
Rejestracja: sob 12.kwie.2008 - 19:37
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
Moja broń:

Odlewanie kul.

Post autor: WfI »

Witam serdecznie wszystkich !

Ponieważ mam problem z nabyciem kul w interesującym mnie kalibrze, postanowiłem pobawić się w ich odlewanie. :lol:

I tu prośba do Szanownych Kolegów ; interesują mnie wszelkie wszelkie wiadomości i doświadczenia w tym temacie- gdzie można nabyć ołów , czy stosować smarowanie kokili , a jeżeli tak to jakie , jaką temperaturę itp.
Będę ogromnie wdzięczny za wszystko.
:brawo:

Pozdrawiam.
Bamboszek
Posty: 20
Rejestracja: ndz 20.lip.2008 - 01:05
Moja broń:

Post autor: Bamboszek »

ołów to mozna spróbowac na złomie kupic tylko wymocz go w occie wtedy wyczysci Ci to z tlenku :) i zostanie czysciutki w miare tani Pb

Uwaga!!
Powstanie octan ołowiu :-x rozpuszcza się swietnie w wodzie dlatego zachowaj ostroznosc bo to trucizna :-P ! Osobiscie polecalbym stracic siarczan i przefiltrowac bo trzeba dbac o srodowisko :) wode po strąceniu ołowiu mozna spokojnie wylac a siarczan skladowac a kiedy sie uzbiera dac do utylizacji. Wszelkie inne odrdzewiacze nie pomoga ocet jest najlepszy
wlodek40
Posty: 9
Rejestracja: pt 06.cze.2008 - 09:32
Lokalizacja: Podkarpacie
Moja broń:

Post autor: wlodek40 »

Kolego Bamboszek! Nie kombinuj !!! Jaki Octan ołowiu! Po co? Na forum iweb jest sporo informacji (sprawdzonych) na temat ołowiu i odlewania kul.
Jest sporo źródeł pozyskania ołowiu. Ideał: kupić gąskę ołowianą, prawie czysty ołow. Mozna ze złomu zwracając uwagę na twardość stopu. Mniej ważne to przy odlewaniu kul, ważne przy pociskach. Można użyć ciężarków do kół samochodowych, bardziej nadają się te od alufelg. Tlenki przy topieniu zredukować węglem. Kulolejki nie smarować ale okopcić nad świeczką(1 raz przed odlewaniem. Kokila musi być nagrzana, zalecają włożenie do płynnego ołowiu.
wlodek40
Posty: 9
Rejestracja: pt 06.cze.2008 - 09:32
Lokalizacja: Podkarpacie
Moja broń:

Post autor: wlodek40 »

Kolego Bamboszek! Nie kombinuj !!! Jaki Octan ołowiu! Po co? Na forum iweb jest sporo informacji (sprawdzonych) na temat ołowiu i odlewania kul.
Jest sporo źródeł pozyskania ołowiu. Ideał: kupić gąskę ołowianą, prawie czysty ołow. Mozna ze złomu zwracając uwagę na twardość stopu. Mniej ważne to przy odlewaniu kul, ważne przy pociskach. Można użyć ciężarków do kół samochodowych, bardziej nadają się te od alufelg. Tlenki przy topieniu zredukować węglem. Kulolejki nie smarować ale okopcić nad świeczką(1 raz przed odlewaniem. Kokila musi być nagrzana, zalecają włożenie do płynnego ołowiu.
wlodek40
Posty: 9
Rejestracja: pt 06.cze.2008 - 09:32
Lokalizacja: Podkarpacie
Moja broń:

Post autor: wlodek40 »

Kolego WfI!!! Wpisz w lupce "ołow" i znajdziesz mnóstwo informacji na interesujacy cie temat. Na tym forum lub na iweb.
Pozdrawiam Włodek
Bamboszek
Posty: 20
Rejestracja: ndz 20.lip.2008 - 01:05
Moja broń:

Post autor: Bamboszek »

ja poprostu mówie jak ja oczyszczam ołów :) jakos perwpektywa redukcji węglem mi raczej nieodpowiada :) ja tam wole stary ołów w occie moczyc a to jak inni robia to ja juz nie mam pojecia :)
Awatar użytkownika
scyzor
Stary bywalec
Posty: 502
Rejestracja: śr 18.maja.2011 - 18:50
Lokalizacja: Bydgoszcz / Trzemeszno
Moja broń:

Post autor: scyzor »

A odgrzeję temat żeby nie zakładać nowego.

W poprzednich postach tutaj raczej aspekt ekologiczny się przewija... a mnie zaczął interesować praktyczny :)
W innych miejscach też poczytałem ale nie wszystko do końca rozumiem...

W poprzednich postach tutaj raczej aspekt ekologiczny się przewija... a mnie zaczął interesować praktyczny :)
W innych miejscach też poczytałem ale nie wszystko do końca rozumiem...

Otóż czego potrzeba i jak to wygląda tak na prawdę.
Napiszę jak ja to widzę a Wy mnie poprawcie ok?

Kupuję taką oto kulolejkę (tylko w moim kalibrze):
http://saguaromike.com/sklep/index.php? ... lolejka-44
Kupuję ołów.
W wentylowanym garażu lub przed nim odpalam kuchenkę gazową i stawiam na niej jakąś puszkę do której wrzucam ołów (kwestie pochodzenia Pb to inna sprawa).
Czekam aż się ołów roztopi.
Zbieram nieczystości pływające po wierzchu.
Wkładam kulolejkę do ołowiu żeby się rozgrzała.
Później jakąś chochelką z dziubkiem :lol: nabieram płynny ołów z puszki i wlewam wypełniając formy w kulolejce.
Czekam X minut aż zastygną. Wyrzucam kulki do pojemnika z wodą.
Nabieram następną porcję ołowiu chochelką i zalewam znowu formy itp. itd.
Pewnie pominąłem jakieś niuanse, które wyjdą w praniu.
Nie zależy mi na szczególnej precyzji odlewu (proporcje zawartości cyny lub ich brak) bo chodzi o strzelanie rekreacyjne.
Pytanie może najważniejsze na początek: ile taką chałupniczą metodą mogę odlać kulek w ciągu powiedzmy 2 h ?


EDIT:

:ops: :ops: :ops: :ops: :ops:

WSZYSTKO CO CHCIAŁEM WIEDZIEĆ ZNALAZŁEM JUŻ TU :
http://blackpowder.pl/site,showsub,2,83 ... e_kul.html
http://blackpowder.pl/site,showsub,2,84 ... ul_ii.html
Ostatnio zmieniony wt 06.wrz.2011 - 15:56 przez scyzor, łącznie zmieniany 2 razy.
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Z tą kulolejką odlejesz mało i na dokładkę możesz się poparzyć.
Sugeruję zastosowanie formy produkcji Lee z solidnymi rączkami oprawionymi w drewno:
Obrazek
Połówki tej foremki co pokazałeś zwykle nie są idealnie spasowane. To bardziej forma "demo" do kasety jak forma do pracy.
Co do kuchenki, łyżki odlewniczej: na początek się tak da, ale lepiej zafundować sobie kociołek elektryczny z "kranikiem". Ile można odlać za pomocą piecyka? Sporo Ja w 2 godziny odlewania (nie liczę czasu topienia ołowiu) odlewam 150-200 pocisków 32 gramowych. kulek będzie więc dużo więcej. Proces stygnięcia odbywa się bardzo szybko. Ok. 5-sek po wlaniu ołowiu już jest praktycznie zastygnięty. Najdłużej trwa otwarcie formy i wyrzucenie odlewu do wody.
Odlewając na gazie - może odlejesz 1/3 tego choć przy tej technice pośpiech nie jest wskazany, bo przenosisz roztopiony metal i operujesz nim, a to jest dość groźne. Pamiętaj, że roztopiony ołów potrafi zachowywać się jak woda, tj. też kapie, strzela, pryska!
Awatar użytkownika
scyzor
Stary bywalec
Posty: 502
Rejestracja: śr 18.maja.2011 - 18:50
Lokalizacja: Bydgoszcz / Trzemeszno
Moja broń:

Post autor: scyzor »

Ano właśnie - raczej pójdę w minimalizację kosztów niż czasu więc pewnie metoda garażowo-gazowo-puszkowa :lol:

Ale - właśnie... precyzja kulolejek :? Do ozdoby i uciechy nie chcę tego robić...
Czyli mimo że Pedersoli to jednak nie będą się precyzyjnie składać ? :(
Awatar użytkownika
scyzor
Stary bywalec
Posty: 502
Rejestracja: śr 18.maja.2011 - 18:50
Lokalizacja: Bydgoszcz / Trzemeszno
Moja broń:

Post autor: scyzor »

Twojego linka Marku obejrzę dopiero w domu (dziś po 18tej :( ) bo mam blokadę jakąś w pracy...

A takie coś:
http://www.kaliber.pl/106256-kulolejka- ... al-36.html
???

No i jeszcze kwestia kalibru... Obecnie używam kulek .375 a tu piszą że to .36 :shock: :shock:
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Czemuś się uparł na ładne lecz mało praktyczne formy nadające się szczególnie do kaset?

Zobacz:
http://www.trackofthewolf.com/Categorie ... tyleID=410
Nie całe 20 dolarów + przesyłka i za ok. tydzień masz to w domu. To sprawdzony produkt.
Awatar użytkownika
scyzor
Stary bywalec
Posty: 502
Rejestracja: śr 18.maja.2011 - 18:50
Lokalizacja: Bydgoszcz / Trzemeszno
Moja broń:

Post autor: scyzor »

Hmmm.... faktycznie :shock:
Rozumiem, że trzeba się zarejestrować u nich? A przesyłka ile może wynieść? Nigdy nie kupowałem nic z juesej... :ops: :ops:
Rozumiem, że obrazek jest wspólny dla wszystkich kulolejek bo w opisie jest "double cavity"... ?
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Przesyłka do Polski: 26,50 USD
Forma: 19,25 USD
Razem: 45,75 USD
Nie mogę się tylko nadziwić kursowi dolara. Koszmarny. Ostatnie zakupy robiłem gdy było jakieś 2,40

Nie wiem na dziś, ale do niedawna przesyłki do 150 Euro, jeśli towar nie jest w ilościach handlowych - były zwolnione z cła.

Rejestrować się nie musisz, ale skoro podajesz dane płatności i wysyłki to w czym problem?
Płacisz Visą Classic, żadnym Electronem.
Awatar użytkownika
scyzor
Stary bywalec
Posty: 502
Rejestracja: śr 18.maja.2011 - 18:50
Lokalizacja: Bydgoszcz / Trzemeszno
Moja broń:

Post autor: scyzor »

Dzięki Marku :D

Napisałem do nich maila i faktycznie odpowiedzieli mi że przesyłka (2 kulolejek bo jeszcze kolega chce) to ok. 10$ A więc tak jak piszesz.
On jeszcze jakiś smar będzie zamawiał, może poszukamy jeszcze kapiszonowników ślimakowych bo u nas wołają zdzierskią cenę za to i zamówimy pewnie wszystko razem.

Z cłem (brakiem) uspokoiłeś mnie bo straszyli mnie że będzie jakieś ale skoro jest jak piszesz to OK :)
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Pamiętaj, że wspomniany limit mógł się w Polsce zmienić oraz to, że do limitu wlicza się koszt transportu. W myśl przepisów celnych koszt transport to też "towar".
O wspomniany limit (są dwa limity wartości przesyłek: od firm i od osób prywatnych) zapytaj w Urzędzie Celnym. Celnicy to sympatyczni ludzie :-)

Proton szukał też jakiejś formy. Może z Nim tez pogadaj :-)
ODPOWIEDZ