Osuszanie prochu.

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
dziechu
Posty: 48
Rejestracja: pt 19.cze.2020 - 12:55
Moja broń: Remington 1858 8" stal oksyda

Osuszanie prochu.

Post autor: dziechu »

Witam wszystkich :) Jestem tu nowy i początkujący. Kupiłem Remingtona 1858 Army .44 Pietty. Jestem w trakcie kompletowania akcesoriów, szukania strzelnic itp. Na początek chciałem zapytać o sprawę wilgotności prochu czarnego. Czytałem, chyba na tym portalu, że czarny proch VesuvitLC jest sprzedawany nieco zbyt wilgotny. Niby powinien mieć ok. 1% wilgotności, a ma najczęściej 2%. Tym bardziej że jest higroskopijny, a ostatnio wilgoci w powietrzu bardzo dużo. Chciałem zapytać, czy takie torebki z silikażelem, chłonące wilgoć, stosowane w opakowaniach z rzeczami czułymi na wilgoć, można by używać w pojemnikach z prochem. Są tanie i łatwo dostępne. Silikażel jest substancją nieaktywną chemicznie. A może jest to stosowane?
Slonik
Bywalec
Posty: 216
Rejestracja: sob 18.kwie.2020 - 21:31
Moja broń: Colt

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: Slonik »

Ja wrzucam takie torebki po pierwszym otwarciu pojemnika z prochem.
PosiadaczProcy
Bywalec
Posty: 166
Rejestracja: pt 10.maja.2019 - 14:10
Moja broń: brak

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: PosiadaczProcy »

Można silikażel, można (przy braku takowego) stosować woreczek?gęstą siateczkę? nasypaną wysuszonym połamanym ryżem, świetnie pochłania wilgoć. Natomiast czy robi to aktywniej (w sensie: czy "złapie" wilgoć zanim złapie ją proch) od substancji chronionej - nie wiem. Otwiera się tu pole do praktycznego sprawdzenia przez Kolegów intensywnie strzelających/z prochem się na co dzień stykających. Jeśli ktoś to eksperymentalnie dla ciekawości sprawdzi - liczę że podzieli się wynikami na Forum...Ps. Pytanie do Kolegi "dziechu": gdzie kupujesz te silikażelowe woreczki?
Awatar użytkownika
Chłopiec z Chyloni
Stary bywalec
Posty: 558
Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: Chłopiec z Chyloni »

Te woreczki prawie nic nie kosztują. Ryż jest chyba droższy. To było by jak smarowanie specjalnie grubo pasztetówki żeby oszczędzać chleb.
Ja kupuje na stronie ebay.com To jest jak internacjonalne allegro.
https://www.ebay.de/sch/i.html?_from=R4 ... l&_sacat=0
Można nawet kupować od kilograma i wsypać to woreczków po herbacie.
PS: I w razie by ktoś nie wiedział: Ten silikażel można na kaloryferze lub piekarniku wysuszyć i dalej używać.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: mar_kow »

Używanie silikażelu jest mało skuteczne. Nie osuszy prochu a nikt chyba nie trzyma go w wilgotnej piwnicy aby otwarcie pudełka automatycznie absorbowało wilgoć. Są zresztą wodoodporne. Warto jednak VLC przesuszyć i przy okazji przesiać. Jak ktoś nie potrzebuje grubszych frakcji do broni długiej to warto pozbyć się pyłu który czeski proch niestety często zawiera w sporej ilości.
Po przesuszeniu i przesianiu proch jest bardziej energetyczny i zostawia mniej nagaru w lufie...
Slonik
Bywalec
Posty: 216
Rejestracja: sob 18.kwie.2020 - 21:31
Moja broń: Colt

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: Slonik »

A w jaki sposób przesiewasz?
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: mar_kow »

Slonik pisze: śr 19.sie.2020 - 16:43 A w jaki sposób przesiewasz?
Kupiłem w AGD 3 rodzaje sitek o różnych oczkach, najpierw odsiewałem na najdrobniejszej pył i jakieś super drobne ziarna np. mogą być do podsypki do skałek (plastikowe sitko +/- 0,3mm). Później na najgrubszym +/- 1,3mm odsiewałem frakcję 2Fg. Na sitku +/- 0,8mm zostanie proch 3Fg. To co przeleci to mniej więcej 4Fg.
Robiłem to tylko dwa razy bo praca naprawdę żmudna i brudna... Już wolę kupić konkretną granulację... Sitka jak pisałem plus/minus rozmiar oczka, przesiewać należy małymi partiami więc jest to też czasochłonne.
Z kg VLC w zależności od partii mniej więcej 1/4 to najgrubsza frakcja, reszta oscyluje bardziej w kierunku 4Fg. Dla mnie najbardziej jest potrzebny 2Fg do kalibru .58 i 12GA, teraz po prostu kupiłem nasz Złoty Stok No.3...
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: wyrzucony »

Kiedyś był wilgotny Vesuvit ale teraz nie produkują już tak złego prochu. Konkurencja zrobiła swoje. Zresztą można już kupić Vesuvit w kilku granulacjach. W każdym razie obecnie bieżącą produkcję Vesuvitu nie trzeba suszyć.
Jednak gdyby ktoś chciał sprawdzić czy jest wilgotny to proponuję wpierw dokładnie zważyć np: 0,5 kg a potem na tacę i do słoneczka za szybą. Po 6 godzinach pracy słońca na pewno będzie suchy potem zważyć ponownie i okaże się, że to nie 2% a 0,2% czyli nic.
Niestety proch jest higroskopijny i źle przechowywany wchłania wilgoć z otoczenia.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: mar_kow »

Derek pisze: śr 19.sie.2020 - 20:18 Kiedyś był wilgotny Vesuvit ale teraz nie produkują już tak złego prochu. [...]
Męczyłem się ponad 3 lata temu bardziej w ramach eksperymentu niż konieczności, teraz po prostu mi się już nie chce. Jeżeli ktoś chce się pobawić to czemu nie... Z suszeniem w plastikowych pojemnikach trzeba uważać na piezoelektrykę, raczej nie powinno być zapłonu ale przy pyle jest jakaś tam niewiadoma - ja używałem pustych rozciętych wzdłuż pojemników po prochu.
Slonik
Bywalec
Posty: 216
Rejestracja: sob 18.kwie.2020 - 21:31
Moja broń: Colt

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: Slonik »

Mi chodzi tylko o pozbycie się pyłu. Szukam sposobu na zmniejszenie zanieczyszczenia rewolweru, bo nawet przy naważce tylko 15gr po 5-6 bębnie jest już uwalany, a lubię wystrzelać 8-9 bębnów w czasie jednej wizyty na strzelnicy. Dlatego zrezygnowałem z naważki 24gr, choć doznania były przyjemne.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: mar_kow »

Slonik pisze: śr 19.sie.2020 - 21:16 Mi chodzi tylko o pozbycie się pyłu. [...]
To nie problem pyłu - czarny proch ogólnie zostawia taki nagar. VLC chyba najbardziej jest brudzący. Problem pyłu jest bardziej złożony - pył spala się wybuchowo, gdybyś załadował komorę w większości pyłem doszło by do rozerwania komory...
Kiedyś prowadząc stanowisko promocyjne CP poszło ponad 200 kul - nagar zdrapywałem wkrętakiem żeby móc strzelać...
Slonik
Bywalec
Posty: 216
Rejestracja: sob 18.kwie.2020 - 21:31
Moja broń: Colt

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: Slonik »

Pył niezależnie od tego, czy pochodzi z węgla kamiennego czy drzewnego, zawsze podczas spalania bardzo brudzi. Natomiast w VLC jest go sporo. Jak skończę obecne opakowanie, to spróbuję odsiać pył z nowego.
Awatar użytkownika
Chłopiec z Chyloni
Stary bywalec
Posty: 558
Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: Chłopiec z Chyloni »

Opłacało by się ten pyl zmieszać ze spirytusem i za pomocy sitka zrobić z niego granulat?
Bo kto nie posiada EKB, ten jest trochę chciwy i nie chętnie by wyrzucał co by się możne jeszcze dało użyć.
Zwłaszcza jak by to była jakaś jedna czwarta całego pojemnika.
PosiadaczProcy
Bywalec
Posty: 166
Rejestracja: pt 10.maja.2019 - 14:10
Moja broń: brak

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: PosiadaczProcy »

Chłopiec z Chyloni pisze: śr 19.sie.2020 - 12:50 Te woreczki prawie nic nie kosztują. Ryż jest chyba droższy. To było by jak smarowanie specjalnie grubo pasztetówki żeby oszczędzać chleb.
Ja kupuje na stronie ebay.com To jest jak internacjonalne allegro.
https://www.ebay.de/sch/i.html?_from=R4 ... l&_sacat=0
Można nawet kupować od kilograma i wsypać to woreczków po herbacie.
PS: I w razie by ktoś nie wiedział: Ten silikażel można na kaloryferze lub piekarniku wysuszyć i dalej używać.
1 - ryż zawsze jest blisko, niedrogi a eBay daleko i za porto też pewnie sporo trzeba bulnąć,
2 - za ryż - przynajmniej ja - płacę w najbl. sklepie złotymi (kilo ryżu - 2-3-4 złote! - odsyp 5-10 gramów pod potrzeby pochłaniacza to groszowy żaden koszt tedy przykład z pasztetową i chlebem nietrafiony).
3 - na eBay'u nie zapłacę eurasami bo kont żadnych, w tym dewizowego, w banku nie mam i nie mam zamiaru mieć,
4 - gdyby postawić na przeciwnych szalkach "+" i "-" - wedle mnie i w moich realiach ryż jest górą... :-D :-D
Awatar użytkownika
JohnWayne
Posty: 47
Rejestracja: pt 08.lis.2019 - 22:29
Lokalizacja: Śląsk
Moja broń: różna ;-)

Re: Osuszanie prochu.

Post autor: JohnWayne »

Widać że Twoja wiedza o zakupach na Ebay jest w zasadzie zerowa...
ODPOWIEDZ