Obecne utrudnienia przy nabyciu czarnego prochu - Krakow

[wojo88]

Dzień dobry wszystkim

Jestem nowym użytkownikiem forum. Pech chciał, że kupując niedawno sprzęt, nie zdążyłem podjechać do Czech po czarnyproch. Bardzo mi zależy na nawet niedużej ilość. Na strzelnicy nie poszaleje obecnie, ale chciałbym móc mieć broń z amunicją w domu. Czy ktoś z forumowiczów byłby w stanie odsprzedać nawet naprawdę niedużą ilość? Jeśłi tak to bardzo proszę o odpowiedź w temacie. Mieszkam w Krakowie.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i mam nadzieję, że gdy sytuacja z koronowirusem się uspokoi, częśc z Was poznam osobiście mogąc w pełni cieszyć się tym pięknym hobby.

[kuternoga48]

Może warto zakupić sobie przez internety, najlepiej osobiście odebrać, fabrycznie zamknięty pojemnik po vesuvit lc?
Pamiętaj bądź odpowiedzialnym obywatelem

[mirwil]

Niestety pojemniki dostępne tylko na południu Polski. Wysyłki nikt nie oferuje. W okolicach Warszawy nic nie widać, w sklepach też pusto.

[Rtd remi]

To patrz na to https://allegro.pl/oferta/pojemnik-na-c ... 9075736345 Straszny widok

[RedGuy]

530??? Przecież jeden pełny kosztuje 100 . Poza tym strzelnice są teraz zamknięte wiec bulić tyle za puder którego niema gdzie użyć

[Rtd remi]

530??? Przecież jeden pełny kosztuje 100 . Poza tym strzelnice są teraz zamknięte wiec bulić tyle za puder którego niema gdzie użyć

I do tego nie ma pewności że pojemnik jest pełny.
Zdrowia wam życzę i niech Pan Bóg ma nas w opiece w te dziwne dni.

[RedGuy]

Cena ładnie szybuje, za 600 za kg sam bym opylił Jeszcze trochę i sprzedawać będziemy na działki jak kokainę

[arko]

Cena ładnie szybuje, za 600 za kg sam bym opylił Jeszcze trochę i sprzedawać będziemy na działki jak kokainę

Witam

Pracuję jako pirotechnik w małej firmie zajmującej się pirotechniką. Obecnie mam trochę czasu na eksperymenty. Ostatnio takie złe info napływało, że kupiłem sobie REWOLWER PIETTA 1858 REMINGTON TEXAS KAL.44 RGB44.
No i szok bo nie można kupić prochu bez EKB.
Od dawna korci mnie zrobić dla firmy technologię na ten proch ale nie było na to czasu. Intuicja mi też mówiła, że nie ma to sensu bo rynek jest opanowany.
Przejdę do rzeczy. Jest ktoś z okolic Radomia kto by podjechał do firmy z kilkoma gramami fabrycznego prochu ?. Chętnie bym wykonał kilka testów, oczywiście bez kuli. Firmie nie wolno robić pcz ale wolo robić produkty procho-podobne typu pyrodex. Uprzedzę tylko, że nadal z punktu widzenia biznesowego nie za bardzo ma to sens. Proszę o info na PW.

Pozdrawiam

[mar_kow]

[...]
Pracuję jako pirotechnik w małej firmie zajmującej się pirotechniką. [...] Firmie nie wolno robić pcz ale wolo robić produkty procho-podobne typu pyrodex. [...]

Inne materiały miotające typu pyrodex można zakupić jedynie na "czerwoną książeczkę" czyli pozwolenie na broń rozdzielnego ładowania.
Rozumiem że firma ma koncesję na wyrób prochu nitrocelulozowego lub innych licencjonowanych materiałów miotających co jest dość interesujące bo firmy zajmujące się pirotechniką zazwyczaj mogą używać tylko materiałów producentów do określonych celów. A tych producentów nie ma za dużo...
Żeby samodzielnie wytwarzać/przetwarzać takie materiały trzeba mieć dodatkowe podlegające rozliczeniu zezwolenia. A wszystko podlega odpowiednim Ustawom...
Pamiętaj że zanim coś napiszesz przemyśl co piszesz bo wyrób pyrodexu do mieszanki saletry i cukru jako produktu "procho-podobnego" stanowi dość znaczącą różnicę i może "wkopać" Twoją małą firmę...

Dodam też że test prochu załadowanego do broni można przeprowadzać albo na strzelnicy albo w pomieszczeniu/laboratorium które posiada odpowiednie certyfikacje z wyszczególnieniem że chodzi o broń. Np. policyjne laboratoria balistyczne - badanie pocisku wystrzelonego z bruzdowanego przewodu lufy. Nie ma znaczenia czy strzelasz kulą czy z zatyczki papierowej, czy to jest broń CP czy nitro...

[arko]

Dodam też że test prochu załadowanego do broni można przeprowadzać albo na strzelnicy albo w pomieszczeniu/laboratorium które posiada odpowiednie certyfikacje z wyszczególnieniem że chodzi o broń. Np. policyjne laboratoria balistyczne - badanie pocisku wystrzelonego z bruzdowanego przewodu lufy. Nie ma znaczenia czy strzelasz kulą czy z zatyczki papierowej.

Chciałem porobić testy statyczne, porównawcze. Trochę na oko, nawet niekoniecznie z broni. Firma ma rozległy zakres koncesji ale nikt kiedyś nie pomyślał o produkcji pcz. Nie było to potrzebne i chyba nadal nie jest. Koronawirus się zaraz skończy i proch znowu będzie w cenie "jak kiedyś".
Dziękuję za cenne informacje.

[Marek]

I nie stać firmy za zakup prochu do testów ?

[Wycior]

wolo robić produkty procho-podobne typu pyrodex. Uprzedzę tylko, że nadal z punktu widzenia biznesowego nie za bardzo ma to sens.

To może mieć umiarkowany sens także z prawnego punktu widzenia. Jeżeli nowa UOBiA przejmie definicję repliki broni czarnoprochowej z ustawy o wykonywaniu działalności itd. z 2019 r. to zapewne pojawi się tam zapis następujący:

"przystosowana do strzelania wyłącznie przy wykorzystaniu prochu czarnego"

O substytutach nie ma mowy, co dałoby furtkę do uwalenia każdego kto zechciałby takiego substytutu w replikach używać.

[arko]

I nie stać firmy za zakup prochu do testów ?

Nie jestem właścicielem firmy.

Wiele lat temu nikt nie przewidział koronawirusa i, że proch czarny będzie bardzo drogi. Firma nie postarała się więc o koncesję na produkcję pcz więc nie może tego prochu kupić.
Wdrożenie produktu zaczyna się od idei i czasami potrzeba wykonać kilka testów rozpoznawczych. Potem jest kolejne kilka etapów a ostatni kończy się CE czyli i badaniami balistycznymi prochu. Bywa, że zabawę kończy się na samym początku.
Na etapie testowania idei nie można z prochem homemade iść na strzelnicę. Wiedze trzeba pozyskać samemu. Firma ma ku temu warunki aby zrobić to w pełni bezpiecznie i jestem całkowicie przekonany, że wszystko będzie zgodnie z prawem. Prawo trzeba tak interpretować aby to prawo służyło społeczeństwu czyli Państwu.

Firma może uzyskać koncesję na produkcję pcz w jeden miesiąc ale nie ma to na dziś sensu. Sens ma coś innego i chcę to sprawdzić.



Dobrej Nocy

[zbiho]

Nie bardzo rozumiem,

będziecie na nowo wymyślać proch?

[arko]

Nie bardzo rozumiem,

będziecie na nowo wymyślać proch?

Technologię jego produkcji. Znam ją na pamięć: wady jak i zalety. Wad jest znacznie więcej niż zalet. Uffff, na tym kończę. Albo ktoś mi pomoże albo wystąpię o ten kwit EKB. Odpowiem tylko na PW. A tak naprawdę wystarczą mi dwie deski. Jedna przestrzelona a druga z kula w środku, plus naważka i odległość.