Noszenie i obrona miru domowego

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ingi
Posty: 15
Rejestracja: wt 26.gru.2017 - 11:19
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: Ingi »

slaw29 pisze: wt 26.gru.2017 - 17:03 A czym różni się strzał w ziemię od nietrafionego strzału w człowieka ? Bo prokurator i sędzia raczej różnicy widział nie będzie ?
Napastnik niewątpliwie dostrzeże odbity od ziemi kawałek ołowiu i zacznie spierniczać . Będzie cicho i spokojnie że nikt tego nie zauważy i nie powiadomi organów Policji .

Ingi proponuje jakieś inne hobby albo zacznij sobie strzelać w jakimś ustronnym miejscu abyś nikomu postronnemu z taką filozofią krzywdy nie uczynił ;-)
przepraszam bardzo ale odnosiłem się do twojego argumentu że nikogo taką bronią nie przestraszysz w domysle bo nie wygląda poważnie i tylko do tego. Nigdy nie powiedziałem że to dobry pomysł. Nie rozumiem skąd wniosek żebym znalazł sobie inne hobby co ja takiego powiedziałem??
fuego72
Posty: 16
Rejestracja: sob 23.gru.2017 - 21:02
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: fuego72 »

Tak jak wczesniej pisalem - zakladam ze nigdy tej broni nie bede musial wyciagac, nie mowiac o uzyciu. Ale wole byc przygotowany na ostatecznosc, niz dac sie zabic, pol biedy ja, ale jakby ktos zabil moje dziecko czy zone na moich oczach a ja bym nie byl wsyanie ich obronic, to lepiej zebym zginol jako pierwszy co z pewnoscia mialo by miejsce. Ps co do samej broni, to pierwszy raz czymalem pistolet w reku gdy mialem 6 lat. Moj Ojciec jest bylym komandosem (czerwone berety) i zapalonym mysliwym - lowczym w kole. Ma kolo 10 szt broni i 2 rozne pozwolenia. Mysliwskie i kolekcjonerskie. Mozna powiedziec ze wychowalem sie kolo broni palnej. Wiem czym jest bron palna i jakie niesie z soba zagrozenie. Pisalem juz ze czymam bron w kasie pancernej. Ps 2 Nie zamierzam wyciagac broni nigdy do straszenia kogolwiek, a jezeli juz to w ostatecznej ostatecznosci RATOWANIA zycia. Ps 3 poltorej roku temu miala zdazenie historia z udzialem broni CP i wlasnie kiboli. A scislej grupa kiboli (ok 20) gonila z maczetami kilku chlopakow. Zainterweniowal przypadkowy swiadek, wyciagnol bron CP i wystrzelil w powietrze. Sytuacje nagraly kamery monitoringu. Kibole zaczeli uciekac tak ze chcieli sobie nogi polamac. Policja zaczela szukac zarowno kiboli, jak i Czlowieka ktory ich sploszyl ze wzgledu na uzyvie broni palnej. Po 2 dniach ow czlowiek sam sie zglosil na Pilicje. Zpedzil 2 tygodnie w areszcie, zatrzymano mu bron, ktora nastepnie po uplywie 1,5 miesiaca zwrocono. Sprawa zostala umorzona gdyz prokurator doszedl do wniosku, ze w zaistnialej sytuacji uzycie broni bylo zasadne i byc moze swoja interwencja ktora nie wyzadzila nikomu krzywdy, uratowal czyjes zycie.
fuego72
Posty: 16
Rejestracja: sob 23.gru.2017 - 21:02
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: fuego72 »

Co mysle o opisanej sytuacji - mam mieszane uczucia, napewno ja bym nie mial tyle odwagi co ten Gosc. Dlaczego, bylo to miasto - kula mogla kogos zranic. Dwa - kibole byli uzbrojeni w bron biala i co by bylo gdyby ruszyli w jego strone - musial by ich odstrzeliwac jak zombi do puki by mu wystarvzylo amunicji !? Niewiem co myslec, przytaczam tylko fakty.
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: slaw29 »

Panowie - na strzelnicę :piwo:
Potem możemy podyskutować dalej czy machanie catelmanem w Nowej Hucie ma sens czy nie . Kolega Szaddam pisze że co niedziela w godzinach rannych odbywa się strzelanie czarnoprochowe na Bańgowie .


Fuego myślisz że szafa pancerna powstrzymie dzieciaki ;) mnie złamały szyfr na telefonie jak szkiełko wymyły spirytusem I już miały z górki .
Daleki bym był od rozważania czy CP używać do samoobrony :; a na pewno nie trzymał bym nabitego w domu i to w szafie pancernej . Chcesz gnata do samoobrony to zrób papiery . CP idealnie nadaje się na strzelnicę .
Awatar użytkownika
roundball
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: czw 13.paź.2016 - 19:10
Lokalizacja: Żywiec
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: roundball »

I to jest właśnie chojrakowanie !!
Debil miał więcej szczęścia niż powinien !!

Po pierwsze- Zachowanie agresywnego tłumu jest nieprzewidywalne i często nielogiczne więc niekoniecznie musieli spanikować.
Gdyby go zaatakowali to nawet jakby któregoś zdążył odstrzelić, skończyłby martwy.

Po drugie- brak jasnej oceny sytuacji, przewaga liczebna przeciwnika oraz brak zagrożenia dla niego samego.

Może i chciał dobrze ale prze noszeniu broni trzeba chłodno kalkulować i myśleć logicznie.
Przez takich zasranych szeryfów tylko potem są jeszcze większe kłopoty !!
fuego72
Posty: 16
Rejestracja: sob 23.gru.2017 - 21:02
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: fuego72 »

Do tundball. Zgadzam sie z Toba w 75%... Z drigiej strony w tej konkretnej sytuacji przez swa brawore najprawdopodobniej uratowal czyjes zycie. Dwa miesiace temu podobna sytuacja miala miejsce w Teksasie gdzie skolei psychopata strzelal do ludzi z ak47 bodajze. Odszczelil go starszy Pan z swojego colta. Zostal okrzykniety bohaterem Ameryki choc On dam sie za takiego nie uwaza. Wrecz mowi ze zrobil to co musial i co powinien zrobic kazdy na jego miejscu.
fuego72
Posty: 16
Rejestracja: sob 23.gru.2017 - 21:02
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: fuego72 »

Prosze Panow, odsylam do linka, gdzie prawnik dokladnie pisze to co ja uslyszalem i tu napisalem. Jedynie moj prawnik poszedl dalej, bo sprawdzil co mowi prawo europejskie. http://blackpowder.pl/odpowiedzi-prawni ... prochowej/
fuego72
Posty: 16
Rejestracja: sob 23.gru.2017 - 21:02
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: fuego72 »

Pozatym mam wrazenie ze zyjecie w duzej nie swiadomosci. Na youtubie jest filmik gdzie czlonkowie ruchu powszechnego dostepu do broni przytaczaja pewne fakty. Obecnie wg Policji Polacy podiadaja ok 950 000 szyuk broni palnej zarejsyrowanej (tam jest dokladna cyfra podana). Ale sama Policja ocenia ze tej broni ich zdaniem jest 4 x tyle (nie zarejsyrowanej) czyli panowie podali cyfre ok 4,5 miliona sztuk. Ze strzelnic regularnie korzysta ok 60 000 Polakow. Jak myslicie, po co i w jakim celu, bron zakupilo te pozostale 4 miliny ? Goscie podkreslaja ze mimo takiej ilosci broni nie odnotowano powazniejszych incydentow, nie pozadanego urzycia broni a wypadek zdazyl sie jeden i to na strzelnicy, gdzie to obywatele Czech strzelali z CP i nieszczesliwie jefna z kul poleciala nad walem i trafila w szyje jadacego samochodem ze swoja rodzina kierowce. Naszczescie rana byla nie grozna choc miejsce trafienia jedno z najgorszych do rayowania zycia postrzelonego i o wlos od nieszczescia. Mysle ze zaklinacie zeczywistosc. A do tarczy to mozna sobie i z wiatrowki postrzelac...
fuego72
Posty: 16
Rejestracja: sob 23.gru.2017 - 21:02
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: fuego72 »

I jeszcze podam kilka faktow ktore sa smutne. Polska jezeli idzie o posiadana ilosc broni na jednego mieszkanca, byla w 2007r na 11 miejscu w swiecie, tyle ze od konca. Jestesmy mozna powiedziec, rozbrojeni. Odsylam do oficjalnej statyski badan statystycznych z 2007r. Troche sie zmienilo ale payrzac na cyfry to dzis jestesmy gdzies w okolicach 15-16 pozycji - od konca. http://www.wykop.pl/ramka/1442171/bron- ... -od-konca/
Awatar użytkownika
roundball
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: czw 13.paź.2016 - 19:10
Lokalizacja: Żywiec
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: roundball »

Z tą ilością broni i policyjnymi wyliczeniami to jeszcze trzeba pamiętać ze oni wrzucają do jednego wora wszystko co wymaga rejestracii czyli:
Wiatrówki pow. 17J
Broń pozbawioną cech użytkowych
Co stanowczo zawyża statystyki.
Co do CP to gówno wiedzą bo mogą z grubsza szacować tylko to co wyszło z polskich sklepów, a do tego jeszcze dochodzi import indywidualny i obrót używkami. Według mnie nie będzie tego więcej niż 300- 350 000.
Awatar użytkownika
RedGuy
Stary bywalec
Posty: 655
Rejestracja: pn 14.sie.2017 - 21:40
Lokalizacja: Kamieńsk
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: RedGuy »

fuego72 wydaje m się że nie chodzi o to czy ludzie potrafią się posługiwać bronią palną czy ile jest broni w posiadaniu Polaków tylko jak spojrzy na konkretną sprawę sędzia gdy nam się coś przytrafi. Sam pisałeś że ktoś stanął w obronie kilku chłopców i strzelił z CP. Nikomu nic się nie stało, niebezpieczeństwo zażegnane a obrońca 2 tygodnie w areszcie spędził - ZAJEBIŚCIE SPRAWIEDLIWE. Jak myślisz, ile odsiedzieli młodzieńcy biegnący za poszkodowanymi?
slaw29 jak się nie kłuci z Rusznikiem to mądre rzezy gada :ok: . Zgodzę się że jest to świetna zabawa. Choć wcześniej sam myślałem o CP jako broni do samoobrony to teraz uważam że do odstraszania porządny topór robiłby lepszą robotę. Wziąwszy pod uwagę popularność broni palnej w naszym kraju napastnik może pomyśleć że mamy jakąś śmiszną pierdziawkę hukową a gość wywijający siekierą z szałem w oczach może dać do myślenia. Trzeba także pamiętać że CP nie jest skuteczny w 100% (wilgoć, gówniane kapiszony...) i w razie "W" możesz usłyszeć tylko "KLIK"a wtedy :oczy: . Wiadomo że gdy nóż na gardle to łapiemy się wszystkiego ale wolałbym nie mieć okazji wypróbować CP do obrony.
fuego72
Posty: 16
Rejestracja: sob 23.gru.2017 - 21:02
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: fuego72 »

RedGuy ja sie z Toba zgadzam, pisalem to wyraznie w pierwszym poscie na tym forum w tym temacie. Wszystkie srodki obrony powinny byc adekwatne to zaistnialej sytuacji. Jaka kolwiek bron, nawet noz, to nie straszak, wiec jej wyciagniecie, nie daj Boze uzycie, to musi byc ostatecznosc. To chyba oczywiste dla kazdego, przynajmniej powinno byc, ze jak ktos idzie na nas z golymi rekami bo mu "odbilo", to nalezy bronic sie adekwatnie i w takiej sytuacji powinny nam wystarczy nasze rece, gaz, paralizator jak ktos jest nadmiernie agresywny. A jak sie nie czujemy na silach i mamy taka mozliwosc, to wycofac sie.A jezeli gosc do nas pyskuje bo jest wypity i wymachuje rekami, a my wyciagamy bron jaka kolwiek, to stajemy sie sami agresorami.
fuego72
Posty: 16
Rejestracja: sob 23.gru.2017 - 21:02
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: fuego72 »

Do roundball. Ja mysle ze w podanej liczbie niezarejstrowanej broni, to Policja wlicza w to wiatrowki ponizej 17J , byc moze nawet wszelkiej masci hukowce, straszaki itp Wiatrowki powyzej 17J musza byc zarejsyrowane i nalezy posiadac na nie pozwolenie. Jako ciekawostke podam ze w naszym kraju popularne kiedys korkowce sa nielegalne, bo ktos doszedl do wniosku ze tem jest inicjalizacja ladunku miotajacego duzego kalibru. Co pozwole zostawic sobie bez komentarza. Dziwie sie ze nie wprowadzili stosownego pozwolenia. Wracajac do ilosci broni i pozwolen to jest jej smiesznie malo choc wiecej niz myslisz, na co zwrocil uwage nasz sojusznik USA (z tad te szczelnice, choc ja uwazam ze jak sie prawo nie zmieni, to to beda puste obiekty) za KWP :
Liczba osób którym wydano pozwolenie na broń
(stan na dzień 31 grudnia 2016 r.)
Cel w jakim zostało wydane pozwolenie na broń Liczba osób, którym wydano pozwolenie na broń w danym celu Liczba egzemplarzy broni zarejestrwanych przez posiadaczy pozwolenia na broń
ochrona osobista
45481
49707
ochrona osób lub mienia
9
10
łowiecki
122425
300388
sportowy
20960
47577
rekonstrukcji historycznych
52
188
kolekcjonerski
6762
22242
pamiątkowy
1751
2474
szkoleniowy
297
1916
inny
192
173
ogółem
197929
424675
http://statystyka.policja.pl/st/wybrane ... -2016.html
slaw29
Stary bywalec
Posty: 1107
Rejestracja: wt 29.lis.2016 - 21:45
Moja broń: brak

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: slaw29 »

Fuego72 - Wszyscy obyci z bronią powiedzą ci że w sytuacji zagrożenia wyciąga się ją tylko po to aby zabić a nie straszyć . Dlatego należy unikać noszenia broni.... dla swojego dobra i spokoju.
Ale na strzelnicy należy dymić ile wlezie ;-)

Fajna siekiera
https://www.youtube.com/watch?v=8UdZY33pWec
ma dożywotnią gwarancję
Sędziemu wytłumaczysz że były na promocji i nie mogłeś się oprzeć i kupiłeś . Siekierę zawsze możesz mieć przy sobie nawet jak masz gotówkę w lewej ręce to siekierę w prawej możesz mieć . Zawsze możesz walnąć pijaczka nie obuchem ale rękojeścią lub pałką zza paska . Ale mając taką siekierę w ręce gwarantuję że nikt nie podejdzie . Drzewo możesz na ognisko porąbać . Dużo lepiej się nada do samoobrony jak Remik .
Po zatym siekiera będzie ostatnią bronią za jaką się ewentualnie weżmie nowa ustawa . Same plusy .... ja już mam 3 w różnych rozmiarach ;-)
fuego72
Posty: 16
Rejestracja: sob 23.gru.2017 - 21:02
Moja broń:

Re: Noszenie i obrona miru domowego

Post autor: fuego72 »

"Dziad swoje a baba swoje". Ja sie akorat pijaczka nie boje, ja sie nawet 6 pijaczkow nie boje. Co zrobisz sikiera jak ktos wyciagnie bron palna i zayrznie strzelac - bedziesz nia zucal ? Zycze powodzenia... Ja mowie o sytuacji skrajnej, gdy idzie na ciebie 3-4 bandytow uzbrojonych i mie przyszli cie postraszyc. Wierz mi ze prawdziwi bandyci maja bron palna i to centralnego zaplonu. Oni sie pozwoleniami nie przejmuja. I biotac pod uwage jak zadko jej uzywaja, to dla wiekszosci z nich to tez jest ostatecznosc co onich dobrze swiadczy. Wbtew obiegowej opini, Polacy to narod inteligentny i odpowiedzialny. Opinia ta choc powszechna i zupelnie nie prawdziwa (o czym mowia statystyk), jest poklosiem wmawiania tego Polakom przez zaborcow i innej masci okupantow. Szwajcaria 73 % domostw ma bron w domu, w tym bron maszynowa o CKM. 45 % Szwajcarow bron nosi przy sobie. W niemczech 30 % obywateli ma bron (a tu sa liczoni wszyscy obywatele, starcy, kobiety itd. W Finlandi 46 % osob ma bron... Zakladasz ze Polacy to durnie i sie wyzabijaja, myslisz ze przecietny niemiec to bystrzacha w porownaniu do Polaka ? Otoz nie, zapewniam Cie ze jest dokladnie na odwrot. I to nie sa tylko statystyki ktore dawodza ze pod wzgledem sredniej inteligencji jestesmy czwartym narodem Europy. Ale jak nie wiezysz, to proponuje wycieczke po europie. Zapewniam Cie ze Polacy to narod madry, zaradny i odpowiedzialny na tle innych w europie.
Zablokowany